czy podoba sie wam jak dostajecie kwiaty, ale poczta kwiatowa i z bilecikiem?

Nie lepiej wręczyć kobiecie osobiście, a nie tak bezosobowo. Chyba, że facet boi się odrzucenia i dlatego tak się skrada, albo jest mega zajęty, badź jest daleko od kobiety - w znaczeniu odległości.

Ale to takie romantyczne. Nie znacie się :P

to nie o to chodzi ze nie jestem smialy, poprostu ja kocham i chce jej zrobic mila niespodzianke tak bez okazji, nie na walentynki, tylko taki suprise na mily poczatek dnia czy wieczora

pewnie że romantyczne az się rozmarzyłam :P autorze wyślesz ? ;)

juz Cię lubie :) fajny facet z Ciebie :)

dostawalam kiedys bardzo czesto :) jest to niesamowicie mile, kobieta czuje sie na maxa dowartosciowana, w sumie dostalam 5 razy w zyciu, w tym 3 razy od jednego mezczyzny w przeciagu 5u dni :)

autorze po fakcie napisz czy się cieszyła :) ;)

to jej wręcz kwiaty osobiście. Efekt murowany.

wysle i sie podziele z wami jej wrazeniami:)

wolne_żarty ona osobiscie juz wiele kwiatow ode mnie dostala, a teraz chce sprobowac cos innego

fajnie :)

ho ho ho... za sam pomysł i trud mogłabym się w tobie zakochać :) a tak serio zaplusowałbyś u mnie

moja mam dostała kwiaty przez pocztę na rocznicę ślubu. To było niesamowite przeżycie dla niej, bo nie spodziewała się tego. Dostała ogromny bukiet 35 największych czerwonych a raczej bordowych róż :)

tylko pozazdrościć takiego mężczyzny ;) :)

a któr aby nie chciała dostać , zaprzeczają te które nie dostaja

To może jakiś drobiazg jej spraw, a nie kwiaty. Skoro dawaleś jej kwiaty wcześniej wiele razy, to co to za różnica, czy dosatanie je osobiście, czy też za pomocą poczty kwiatowej. Chyba, że to ma podnieść jej ego i wywołać zazdrość u koleżanek.... Znasz swoją kobietę najlepiej więc chyba wiesz dobrze, czy ten sposób otrzymania kwiatów ją w pełni usatysfakcjonuje.

kwiaty to klasa i nie trzeba aż tak bardzo się wykosztować a efekt znakomity. Natomiast drobiazg za tę samą kwotę to co? portfel?:) Ja wysyłałam bukiet na komunię, bo nie mogłam tam tego dnia być i płaciłam za 11 białych róż 70 zł z dostawą w innym mieście.

Ja kiedyś wysłałem koleżance kwiaty na urodziny. Jej znajomi zorganizowali jej wtedy imprezę-niespodziankę, a ja nie byłem na nią zaproszony. Kwiaty jej się podobały, było jej miło.

Nie łap mnie za słowa, nigdzie nie napisałam, że za taką samą kwotę jak kwiaty. Ponadto ceny bukietów są różne, w zależności od okazałości i firmy. Dla przykładu: http://www.pocztakwiatowa.pl/prezenty-z-grawerem/0/427/1/search.html?cod=0&cdo=100&zkrs=1

a ja myślałam że tacy już wyginęli....;) gratuluje pomyslu

pewnie wyślij jej niech się cieszy Twoja kobieta

świetna sprawa, wyślij kwiaty tylko podpisz się na bileciku!!! bo ja raz na jakiś czas dostaje kwiaty do pracy, z bilecikiem, jakimś wyznaniem miłosnym ale bez podpisu! nikt się nie odzywa, nie dzwoni i szczerze? zaczyna mnie to wkurwiać:D ktoś sobie chyba jaja ze mnie robi

to ona pewnie domyśli się że to kwiaty od jej faceta :)

jak bez podpisu to bez sensu. Chyba,że raz bez podpisu żeby ją zaintrygować a drugi z podpisem. Ale to tylko w przypadku nieznajomych. Jesli autor ma z nią kontakt to tylko z podpisem żeby u niej zaplusować

z kwiatkami

Mi by sie raczej srednio podobalo. To znaczy sam gest jest mily, ale chyba bym wolala cos innego i w bardziej osobisty sposob ;-)

Nie :) Poza tym moje ulubione kwiaty są sezonowe. Wolałabym dostać truskawki :)

bardzo sympatyczny gest :)

Nie zawsze. Mi chłopak wysłał różowe róże. Nie dość, że nie znoszę tych kwiatów, to jeszcze facet był nachalny, jak diabli. Nie wpuściłam kuriera, odmówiłam przyjęcia wiechcia, to koleś przyjechał sam i kilkadziesiąt minut wydzwaniał do drzwi. W końcu zostawił chwasty na wycieraczce. A potem jeszcze mnie nachodził. Brrrr!

Ja tak srednio lubie kwiaty. Ale kosz czekoladek... (chociaz chyba by mi zaszkodzily, he he)