Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eh życie życie eh

Mała Magdalenka nie żyje:(

Polecane posty

Gość jhncikumxghiruh
Dla mnie ta cała sprawa jest mocno pomieszana. Od początku w mediach podawane były błędne informacje, zaczynając od tego w jakim celu matka wyszła z domu ( szukać pracy , do matki itp) a kończąc na tym że znaleźli ciało, a w końcu okazało się że ciała nie ma. Ja uważam że to co się stało to tragedia tej rodziny. O matce to sama nie wiem co myśleć, napewno nie ma powodów żeby jej wierzyć. Popłakałam się jak słuchałam o tym jak porwali jej dziecko - jak o tym opowiadała. Dla mnie to niezła aktorka, ale nigdy nie wiadomo jak człowiek zachowa się w stresie. Uważam że Rutkowski dobrze powiedział, że powinni ją wziąć i niech pokaże gdzie jest dziecko, a nie zasłaniać się jej stanem psychicznym. Ogólnie to myslę że ta sprawa nie powinna być tak nagłaśniana w mediach, jakie życie po tym wszystkim będzie mieć ta rodzina. Mam nadzieję że Magda się odnajdzie. Poczytajcie co o tym mówi jasnowic Jackowski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko nie upadlo
dziewczyna jest widac przyzwyczajona do klamania i sciemy od dziecka. sciemniala ze jest katoliczka kilka lat nawet nalezala do wspolnowy i byla marianka. a to wszystko bylo sciama i gra. to samo teraz sciemnia i gra. pewnie prawdy sie nie dowiemy. mysle ze miala traume w domu rodzinnym i nie radzi sobie ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko nie upadlo
mozna by bylo zrobic profil psychologiczny matki i ojca. i pomyslec nad motywem i matki i ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko nie upadlo
i trop z wilkolakiem w tle jest chyba bardzo prowdopodobny skoro po porwaniu byli na tym filmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnewidzenie
a skad wiecie, ze oni byli w kinie na filmie o wilkolaku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnewidzenie
a teraz pokazywali w faktach tvn ja, jego i jeszcze kogos jak szli ( w kinie?) z komentarzem, ze wlasnie byli na filmie juz po tej tragedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed chwila widzialam wypowiedz matki chyba z tejj konferencji ze oni maja emocje dla siebie prywatnie a nie dla innych bo ktos tego oczekuje ze ona nie ma sily plakac ejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj ja to bym nie miala sily sie powstrzymac a nie nie plakac i jeszcze blagala o pomoc helolllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllll zabic i blagac o pomoc smierdzi na kilometr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnewidzenie
no sa sytuacje w ktorych nie da sie panowac nad emocjami, wiec nie wiem jak oni to robili; choc ona troche plakala czasem proszac, zeby oddali jej dzieciatko, czy jakos tak mowila. kurde, co za obluda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zlozyli dziecko w ofierze i poszli na horrora sie rozerwac ejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj spalic ich na stosie oboje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgb
zamknij japę podżegaczko żałosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeznania matki nadal nie trzymają się kupy kiedy niby to dziecko jej się z kocyka wyślizgnęło? jak juz ubierała je na spacer? bo przecież półrocznego dziecka nie utrzymasz w domu w kocyku i co? dziecko wypadło ta bez najmniejszego okrzyku zwinnym ruchem zwinęła dziecko do wózka i sru na spacer?:) z tatusiem, który był w domu i niczego nie zauważył?:) (skoro to on znosił wózek) przecież półroczne dziecko to nie piórko - jeśli łomotnęło, to jak można tego nie usłyszeć ? i zgadzam się z wypowiadającym się w tvn24 byłym policjantem, że nienormalnym jest to, że przy takim wypadku nikt nie krzyknął, nie ratował nie wezwał pogotowia tylko zwinął dziecko pod pachę i wyniósł jak śmieć... żadna normalna matka nie ratowała by własnego dupska zamiast dzieciaczka- nawet jeśli dziecko nie dawałoby znaku życia to zawsze w matce tli się-czasem nawet bardzo irracjonalna- nadzieja cokolwiek się stało zawsze będę zdania, że przede wszystkim żałuje się bezbronnej małej istoty potem dorosłej osoby, choćby nawet ta osoba miała problemy z teściami, matką,depresją itd.itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnewidzenie
zaraz sie okaze, ze wszystkiemu winny jest p. rutkowski:O paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na moment...........
Nie wiem co kierowalo ta dziewczyna moze jest chora moze miala nieleczona depresje roznie to bywa. Wiem jedno jak moj dwuletni syn na spacerze z babcia stracil przytomnosc to JA go ratowalam. Akurat podjezdzalam pod blok widze zbiegowisko wszyscy krzycza w tym maz i babcia a maly lezy nie oddycha i sinieje. Robilam mu sztuczne oddychanie jak wrocil oddech bilam delkatnie po buźce zeby otworzyl oczka i tak do przyjazdu karetki. Potem sie zastanawialam jak ja to zrobilam. Wiem ze matka jest w stanie zrobic wszystko zeby jej dziecko zylo ja tez moglam stac i krzyczec ale instyntk kazal dzialac bo to MOJE dziecko nie mam pewnosci czy w stosunku do obcego dziecka zachowalabym sie tak samo. Nie mozemy oceniac jeli sami nie znajdziemy sie w podobnej sytuacji. A co do ciala tego maleństwa coz bardzo bym chcial zeby bylo inaczej ale pomyslcie takie dziecko wazy gora 8-10 kg wystarczy wiekszy pies czy lis .... i po dziecku nie ma sladu. Na znalezionej kurtce powinny byc slady DNA jesli Magda tam byla wiec po badaniach bedzie wiadomo czy to prawda czy kolejny wymysl.To tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a od kiedy to psy i liski żywią się ubraniami? bo przecież nie wywiozła dziecka goluśkiego zostałyby strzępy ubrań poza tym co innego ratować i wezwać pogotowie co innego ratować i go nie wezwać :P nigdzie nie napisałam, że matka nie próbowała ratować dziecka ale do cholery naprawdę przebywający ojciec dziecka by tego nie zauważył? od kiedy to w takiej chwili zachowuje się zimną krew i ratuje się dziecko po cichcu bo najważniejsze, żeby nikt się nie dowiedział jak to miałoby wyglądać? i wciąż fakt pozostaje faktem, że matka przedłożyła własne korzyści nad życie własnego dziecka- no chyba, że dziecko jej masakrycznie pękło na pół i była pewna na 100 procent, że nie żyje i podkreślam bardziej do mnie przemawia to, że być może matka w szoku i przez pospiech i panikę zakopała wciąż żyjące dziecko niż to że biedaczka miała depresje i inne takie tak naprawdę nikt nie ma lekko i każdy mógłby się zasłaniać problemami psychicznymi ostatecznie np. pedofil też jest po prostu chory, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to faceci tak robią
6,2-9,0 kg powinna wazyc jesli była normalna waga urodzeniowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnewidzenie
badania policji wykazaly wlasnie, ze kurtka nie ma zwiazku z dzieckiem. wypowiedz pana sokolowskiego (polsat news)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnewidzenie
ike, jak wynaturzonym trzeba by byc, zeby zakopac wlasne dziecko? toz to trzeba by byc potworem. poza tym nie zakopali jej.a na pewno nie tam gdzie mowia. psy niczego nie znalazly w przeciagu ponad tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to faceci tak robią
nie pękło i nic takiego nie miało mejsca, biegli w medycynie sądowej twierdzą, że upadek z takiej wysokosci jak mówiła nie moze spowodować takich obrażen głowy, to nie ta siła. no chyba, ze się do tego przyłozyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za tydzień się
okaże, że 1. rutkowski wymusił zeznania na matce i opowiadała to co on chciał 2. sam rutkowski podrzucił jakąś dziecięca kurtkę na miejsce A wiecie dlaczego? Bo jak sobie przypomnicie początek sprawy to już wtedy był w tym wszystkim pies tropiący i zgubił ślad :P z czego wywnioskowano że porywacz mógł wsadzić dziecko do samochodu :P Więc matka sama nie mogła tego zrobić. Pewnie po prostu sprzedała dziecko. Oddała kupcowi i tyle. Ale musiała coś wymyslić żeby ukryć zniknięcie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wersja jest, że albo wyrzuciła albo zakopała dla mnie wynaturzeniem jest juz samo ratowanie siebie zamiast zrobienia absolutnie wszystkiego by ratować dziecko a niewezwanie pogotowia i wyniesienie dziecka gdzieś pod drzewo zdecydowanie nie jest wszystkim by je ratować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnewidzenie
wypowiadal sie w tv jakis dr pediatrii bodaj i orzekl, ze dziecko spadajce na podloge z wysokosci 1m nabawi sie co najwyzej siniaka. no ja sie tam nie znam, lekarzem nie jestem. ale tak mowil. ale zreszta dziecko moglo wypasc skads itd, no ale ofierze nalezy pomoc, a nie dobijac zakopujac czy nie wiem co robiac. ciekawe czy jakis jasnowidz na wlasna reke podjal sie rozwiklania tej zagadki. tej kobiecie i temu facetowi-ojcu dziecka nie nalezy wierzyc. juz tyle naklamali publicznie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za tydzień się
ike ogarnij się jak mogła zakopać sama w środku zimy? Nawet jak jeszcze nie było mrozów po -20 w nocy to i tak było zimno. Parę dni z minusem w nocy i ziemia tak zamarza że wcale nie tak prost kogoś zakopać. Bierz jutro szpadel i do roboty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakopala
jak mogla zakopac przy temperaturze -23 stopnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnewidzenie
no wlasnie juz pisalam o tych psach, ze one od poczatku ( a wtedy mrozow jeszcze nie bylo) nie wykryly nic w tym parku calym czy lesie, o ktorym jest wiecznie mowa. wiec to dziecko na bank tam nie przebywalo, nie przebywa. w zwiazku z tym, ze oni klamia stale zmieniajac zeznania wcale bym sie nie zdziwila, gdyby faktycznie te dziecko sprzedano czy cos. tak byloby najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnewidzenie
ale wtedy nie bylo takich mrozow. to bylo 24.01 bodaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsdfsd
jasnewidzenie--dziwne jest tez to ze Rutek jej wersję łyknął jak rasowy pelikan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnewidzenie
policja powinna byla mieszkanie im skontrolowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×