Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe ciężarówki:)

Polecane posty

Gość Szczęściara 2012
Hej dziewczyny, Wczoraj zaliczylismy wizyte u dr. Fuchsa, na szczęscie z dzieciaczkami wszystko w jak najlepszym porządku, bardzo sie balam tego badania, ale teraz juz jestem spokojna... Dr. bardzo sympatyczny, od razu nam sie spodobał, widac, ze nie jest konfliktowy i można się z nim dogadac w każdej sprawie :--) Powiedzielismy, ze chcemy juz u niego prowadzic ciąze, bo zależy nam na lekarzu, który pracuje w szpitalu...pytalismy sie o poród czy byłby obecny, ze tak byśmy chcieli...powiedział, ze w naszym przypadku na pewno będzie cesarka, a na cesarke wyznaczany jest konkretny termin, także powiedział, ze się umówimy tak, żeby on był...chyba, że wydarzy sie jakies zdarzenie losowe to wtedy zobaczymy, mysle ze bedzie można sie z nim dogadac i nie będzie żadnych zdarzen losowych....jeszcze mamy troche czasu, ale jak będzie bliżej rozwiązania to będziemy jeszcze gadać na ten temat.... juz na kolejna wizyte umówilismy sie do niego, ale jeszcze czeka nas ostatnia wizyta u dr. S :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska ja wiem,że to nie ma tak na zawołanie i jak dziecko będzie chciało to pokaże co ma między nóżkami, a jak nie to nie;)Na nic moje grozby i prośby; być może będę musiała spędzić w tym gabinecie tydzień żeby zaspokoić swoją ciekawość;) Napisałaś ,że Ci się wzrok popsuł no i ja się pod tym podpisuję.Mi też siadło na oczy i to znacznie,straciłam ostrość i mam problem z ogladaniem tv z dalszej odleglości /nie przeczytam już info z paska a wczesniej nie miałam z tym problemu/. Przed ciążą miałam +0,5 i też czeka mnie wizyta u okulisty,aż się boję co mi tam wyjdzie;trzeba będzie się za okularami rozejrzeć. Co do owocków to dobrze,że je tak wcinamy,bo to najlepiej przyswajalne witaminy,ale czytałam na portalach ciążowych takie info,że jak się ich spożywa dużo to u dziecka może choć nie musi wystąpić reakcja alergiczna.Tam pisali o jednym pomarańczu i jednej kiwi dziennie a ja zjadam 3-4 pomarańcze i 4-5 kiwi;)Dużo nie?ale co ja poradzę jak się powstrzymać nie mogę;do tego jakies jabłko i banan no i obowiazkowo pęczek rzodkiewek i 5 szt marchewek.To tyle jeśli chodzi o hurtowe ilości witamin,do tego jest też kawałek pomidora i ogórka...ja jestem normalnie chodzacy warzywniak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęsciara Ty miałaś genetyczne wczoraj tak?To super ,że jest wszystko ok,można odetchnąć nie:)Przynajmniej możesz spać spokojnie,bo dzieciaczki mają sie dobrze:) Fajnie,że sie dogadaliście z doktorem;zawsze to komfort psychiczny,że ma się kogoś "swojego" w szpitalu;tym bardziej,że czeka Cię cesrka to łatwiej zgrać wszystko.Najgorzej jest z porodami naturalnymi,trudno przewidzieć kiedy maluch będzie chciał przyjśc na świat i można nie trafić na dyżur swojego lekarza prowadzącego no i kicha.Od jakiegoś czasu ukrócono w szpitalach takie umawianie na porody naturalne,po prostu trzeba miec dużo dużo szczęscia żeby na swojego lekarza trafić,jak nie ma dyżuru to nie może tak po prostu przyjśc do szpitala i odebrać poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęsciara Ty miałaś genetyczne wczoraj tak?To super ,że jest wszystko ok,można odetchnąć nie:)Przynajmniej możesz spać spokojnie,bo dzieciaczki mają sie dobrze:) Fajnie,że sie dogadaliście z doktorem;zawsze to komfort psychiczny,że ma się kogoś "swojego" w szpitalu;tym bardziej,że czeka Cię cesrka to łatwiej zgrać wszystko.Najgorzej jest z porodami naturalnymi,trudno przewidzieć kiedy maluch będzie chciał przyjśc na świat i można nie trafić na dyżur swojego lekarza prowadzącego no i kicha.Od jakiegoś czasu ukrócono w szpitalach takie umawianie na porody naturalne,po prostu trzeba miec dużo dużo szczęscia żeby na swojego lekarza trafić,jak nie ma dyżuru to nie może tak po prostu przyjśc do szpitala i odebrać poród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęsciara Ty miałaś genetyczne wczoraj tak?To super ,że jest wszystko ok,można odetchnąć nie:)Przynajmniej możesz spać spokojnie,bo dzieciaczki mają sie dobrze:) Fajnie,że sie dogadaliście z doktorem;zawsze to komfort psychiczny,że ma się kogoś "swojego" w szpitalu;tym bardziej,że czeka Cię cesrka to łatwiej zgrać wszystko.Najgorzej jest z porodami naturalnymi,trudno przewidzieć kiedy maluch będzie chciał przyjśc na świat i można nie trafić na dyżur swojego lekarza prowadzącego no i kicha.Od jakiegoś czasu ukrócono w szpitalach takie umawianie na porody naturalne,po prostu trzeba miec dużo dużo szczęscia żeby na swojego lekarza trafić,jak nie ma dyżuru to nie może tak po prostu przyjśc do szpitala i odebrać poród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęściara 2012
Tak zgadza się Sylwia miałam genetyczne....prawda z tymi porodami naturalnymi, nie wiadomo na kogo trafisz, ale będzie dobrze...inaczej jest przy bliżniakach i cesarce,mozna się umowic z lekarzem, ale jak wyjdzie w praktyce to się okaże :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęściara 2012
Tak zgadza się Sylwia miałam genetyczne....prawda z tymi porodami naturalnymi, nie wiadomo na kogo trafisz, ale będzie dobrze...inaczej jest przy bliżniakach i cesarce,mozna się umowic z lekarzem, ale jak wyjdzie w praktyce to się okaże :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęściara 2012
Tak zgadza się Sylwia miałam genetyczne....prawda z tymi porodami naturalnymi, nie wiadomo na kogo trafisz, ale będzie dobrze...inaczej jest przy bliżniakach i cesarce,mozna się umowic z lekarzem, ale jak wyjdzie w praktyce to się okaże :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nie wiem jak będę rodzić czy naturalnie czy cesarka.Kiedyś przeszłam konizacje chirurgiczną i wtedy usłyszałam ,że jak będę w przyszłości w ciąży to czeka mnie cesarka,nie wiem czy to dotyczy wszystkich przypadków czy nie,dowiem się pewnie wkrótce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, szczęściara to super, że z dzieciaczkami jest wszystko ok :):) Jeżeli chodzi o wzrok to rzeczywiście pogarsza się on w czasie ciąży, u mnie również trochę się pogorszył a mam -3 dioptrii. Ja na polecenie lekarza zrobiłam sobie badanie dna oka by stwierdzi czy mogę miec pn no i wyszło, że mogę rodzic naturalnie i nie ma wskazań do cc :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Szczęściara cieszę się strasznie, że z dzieciaczkami ok! Fajnie, że Fuchs przypadł Ci do gustu, będziemy miały wspólnego lekarza, muszę się tylko spytac kiedy na wakacje ma urlop, bo będę rodzić w okresie urlopowym i różnie może być. Co do oczu to okulistka powiedziała mi, że pogorszenie wzroku to nie wina ciąży, sama juz nic nie wiem, że niby przypadek? Wiecie co moja dziewuszka w ciągu dnia strasznie spokojna, aż się bałam, że za bardzo a dziś obudziły mnie 4 kopniaki w nocy, właśnie po jej stronie!! I to jakie silne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Liska przyzwyczaj się do takich mocnych kopniaków bo będzie ich coraz więcej;P, u mnie dzidzia też wykazuje większą aktywnośc w nocy, najczęściej między 24 a 4 nad rano i ok godz7 rano :D:D potem jest spokojniejsza, ale nie zawsze :D wysyłam ci link na temat wzroku w ciąży http://www.baby-shower.pl/CIAZA/Porady/Wzrok-a-ciaza.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Margii dziękuję za artykuł, czyli jednak może się w ciąży pogorszyć a kolejną weryfikację trzeba zrobić po porodzie. Tak też zrobię, jadę dziś po okulary a po ciąży najwyżej szkła na słabsze wymienię. A kopniaki z dnia na dzień są coraz mocniejsze, wczoraj wieczorem to oba się uaktywniły i na zmianę je czułam, węże zmieniają już się w konkretne ruchy, do tego wczoraj dziewczynka tak mi sę wypięła, że brzuch wyglądał jakby ktoś pięść od środka przyłożył. Sorki dziewczyny, że tak to przeżywam ale to jest takie śmieszne doświadczenie, że muszę się nim podzielić hehe:) Już nie mogę się doczekać połówkowego i mam nadzieję poznania płci, bo już mam chętkę na zakupy a tiu nie wiem co dokładnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, sądzę, że ciuszki w uniwersalnych kolorach takich jak biały, beżowy czy czerwony możesz spokojnie zakupic, bo można w nie ubierac zarówno dziewczynki i chłopców :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opowiadaj nam tu o wszystkich szczegółach:)Ja bardzo lubię takie historie,sama się ekscytuję każdym usg,potem opowiadam o śmiesznych pozach dzidzi i wogóle:)Tak bardzo czekałyśmy na te ciąże,że teraz nas wszystko wzrusza i fajnie jest to razem przeżywać:) Mnie też czeka wizyta u okulisty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margii oczywiście masz rację ale poza płcią to obiecałam sobie, że dopiero po tym połówkowym coś kupię, jeszcze tydzień wytrzymam:) Choć po cichu Wam powiem, że 2 takie 5-cio paki z hm białych bodziaków, kupiłam po okazji ale mam u koleżanek w pracy, do domu nie przyniosłam:) Sylwia zaraz Ty poczujesz wężyki, zobaczysz jak to fajnie, Ciekawe czy Tobie też wyjdzie wzrok pogorszony hmmm...Mam nadzieję, że po ciąży wada u mnie się cofnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny , widzę, że dzieciaczki zdrowe i rosną jak szalona :))) podczytuję was czasami , ale za bardzo czasu nie mam przy mojej księżniczce :( wyczytałam, że macie problem ze wzrokiem u mnie to samo i już w ciąży się zaczęło tak jak , któraś napisałam , nie mogłam odczytać literek na pasku na telewizorze , i po porodzie troszkę się polepszyło, ale to nie to co kiedyś :( oczywiście okulisty jeszcze nie zaliczyłam , ale wada na bank się pogłębiła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was serdecznie, troszke mnie nie bylo tutaj. Ciesze sie ze wasze maluszki rosna. U mnie moj w srode mial 18mm ;-) Odstawiłam progynowe i zaczelam plamic brazowo wy tez tak mialyscie? znowu zaczynam sie bac.... :-((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Semb wow 18 mm, toż to już duża dzidzia :D:D, super że z maluszkiem wszystko ok. Co do plamienia po odstawieniu progynovy to ja nie miałam, ale słyszałam, że się zdarza. Jeżeli to cię niepokoi to skontaktuj się z lekarzem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Semb,superowe wiadomości:) Zobaczysz,że co wizyta dzidziuś będzie sie bardzo zmieniał:)Ja jak ogladam zdjęcia z usg to nie mogę się nadziwić ,ze choć jest róznica 2 tygodni w dacie wizyty to maluszek potrafił podwojić swoją długośc:) Pozdrawiam Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęściara2012
Hej dziewczynki, Mam do Was ważne pytanko od kiedy zaczęły wam puchnąc nogi? Szczególnie ty Liska masz już opuchniete? bo może inaczej jest przy ciąży bliźniaczej, bo mi już puchną, troche się martwie czy to normalne na tak wczesnym etapie.... Jutro robie badanie moczu, zobaczymy co będzie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Szczęściara u mnie nogi puchną już jakoś od 1,5 i to czasami tak, że moje nogi wyglądają "balerony":P Przy bliźniakach jest trochę inaczej, bo więcej się przybiera na wadze niż przy ciąży pojedynczej: pij zatem dużo wody, ogranicz sól, dużo odpoczywaj z nogami uniesionymi w górze, stosuj żele chłodzące dla ciężarnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska wyczytałam na drugim forum,że będziecie mieli dwie dziewczyneczki,ale numer:) Gratuluję:)jak mąż zareagował na takiego newsa??? najważniejsze,że wszystko dobrze z dzieciaczkami...hmmm z dziewczynkami. W domku będzie więc wszechobecny róż;)Pewnie lecisz wkrótce na zakupy:) Ja jestem też bardzo ciekawa co mam w środku,ale najbliższa wizyta dopiero 30 kwietnia...no a potem 21 maja mam połówkowe to będzie 19 tydz i 5 dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęściara ja też w tym tygodniu idę na badania moczu i również myślę co mi tam wyjdzie...ostatnio miałyśmy ten sam problem:( Co do opuchlizny to powiem Wam,że ja nie mam takich dolegliwości,być może jest za wcześnie;za to bardzo ,ale to bardzo dokuczają mi plecy,bolą mnie codziennie wieczorem i to do tego stopnia,że ciężko mi wstać z kanapy,ciężko mi też znalezć dogodne ułożenie przed snem:(na początku myślałam,że to nerki,ale tfu tfu na szczęście nie,to tzw.przyczepy mięsniowe,chyba nadszedł czas na zakup pasa ciązowego odciążającego kręgosłup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka, miałam do Was wcześniej pisać ale emek mnie na zakupy jeszcze wyciągnąl. No więc my po połowkowym. Nie do końca jestem zadowolona, bo chyba lekarz był mega zmęczony i trwało to krótko i tak jakoś inaczej niż się spodziewałam. Mam płytkę, a w domu tylko malego notebooka bez możliwości jej obejrzenia, zdjęcia nie mam żadnego i tak nijak mi jest. Ale z USG wyszły dwie babeczki, emek widać, że nie tego się spodziewał, ale cóż musi się przestawić i już:) Różu i tak zbyt wiele nie będzie bo ja sama nie lubię:D:D:D Tylko cięzko nam teraz o drugie imię:) Dziewuszki leżą poprzecznie jedna na górze druga na dole, mają się świetnie jednej serduszka do końca nie obejrzeliśmy bo się nie dało, druga ma lekko powiększoną miedniczkę nerkową ,ale mamy się nie martwić, bo bardzo mmożliwe, że to się cofnie. Poza tym okazy zdrowia, jedna waży 490g a druga 460. Co do porodu to mam się szykować bardziej na początek sierpnia niż na koniec. szczęściara mi nogi nie puchną narazie, choć juz trochę przytyły. Mam już 9kg na plusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szcęściara2012
Hej laseczki, Liska garatuluje 2 dziewuszek, pewnie emek chciał faceta, ale nie mamy na to wpływu, trzeba sie cieszyć, że są zdrowe :-) Czyli miałas ostatnią wizyte u dr. S, pożegnaliście się ?! To pochwal się jakie macie imiona ? ostatnio szukalam na tym forum gdzie pisalas o tych imionach bo mialas wybrane dla dziewczynki i chlopaka i nie moglam znaleść :-) możesz przypomnieć ? My jakos czujemy, że bedzie parka, ale zobaczymy :-) Sylwia miejmy nadzieje, że wszystko wyjdzie ok z tym moczem, mnie plecy aż tak bardzo nie bolą chyba, że dużo się nachodze to wtedy też nie mogę podnieść sie z łózka, ale jakos nie potrafie cały czas leżeć.... dobrze, że stopy już są w miare ok, na pewno lepsze niż wczesniej, ale w weekend troche się narobiłam także może to od tego :-) W piątek wizyta ciekawa jestem ile urosły dzieciaczki :-) ale chyba na płec jeszcze za szybko, to 14,5tyg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstyd się przyznać, ale ja już na poprzedniej wizycie nie byłam u dr S, a do niego mialam sie wybrać pożegnać ale jeszcze nie dotarlam, na pewno to zrobię:) Poprzednio bylam u dr zaleskiej-gajek na Rajskiej, bo do Fuchsa miejsc nie było. Dr bardzo dokładna zrobiła mi wszystkie badania cytologie, sprawdziła szyjkę, Ph pochwy itp, więc byłam bardzo zadowolona, ale jednak nasluchałam się niezbyt pochlebnych opinii na jej temat i nie zdecyduwałam się na chodzenie do niej do końca. A wczoraj mialam USG genetyczne tzw połówkowe i je wykonuje się u specjalistów tak jak badanie przezierności na początku ciąży i tu już byłam u Fuchsa, poprowadzi ciąże do końca, tylko tak jak pisałam chyba był zmęczony i jakoś nijak odbyła się ta wizyta ale za 3 tygodnie kolejna, może będzie lepiej. Wiele dobrego o nim słyszalam ibędę się niego trzymać, poza tym ponoć Borowska ma bardzo dobry oddział neonatologiczny a to przy bliźniakach ważne. Co do płci, to jak dobry sprzęt i dobrze się ułloży to może coś już zobaczysz, chociaż ponoć narządy do około 20tygodnia mogą wyglądac obojnaczo. Emek chciał bardzo chłopca, ale widziałam, że przed USg jeszcze byl nastawiony na dwie dziewczyny, nawet kolega jego ostatanio go spytał co będzie to on, że pewnie na przekó dwie dziewuszki:) Ja też mialam czutkę na parkę, i tak na prawdę wszyscy wokół myśleli, że tak będzie, więć każdy po moim telefonie był zdziwiony:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szcęściara2012
Liska, ale z Ciebie krętacz :-) oczywiście żartuje.....dobrze, że się przyznałaś....a ja myślałam, że w koncu nie zdecydowałas sie na Fuchsa, bo nic nie pisałas, ze umówiłas sie do niego na wizyte :-) Powiem Ci, że w weekedn przypadkowo spotkałam mame takiej dalszej koleżanki, która pochwaliła się, że ma wnuczke i od słowa do słowa okazalo sie, że rodziłam na Borowskiej i była bardzo zadolona, miała rodzic naturalnie, ale zaczęły sie problemy i lekarze od razu podjęli decyzje o cesarce i że jak juz trafiła do szpitala to cały czas robili KTG, badania czy nerki pracują, czyli przejmowali się pacjentką....aha najlepsze, że prowadziła ciąże u Fuchsa i tez była zadowolona, ale przy porodzie nie był, bo to nie było nic planowane :-) nie tak jak przy planowanej cesarce a ty Liska rozmawiałas z nim już o samym porodzie, czy będzie obecny itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisałam o połówkowym? wydawało mi się, że pisałam, ja już miesiąc temu się na nie umówiłam, bo jak zadzwonilam i chciałam się umówić do niego na zwykłą wizytę to termin był na prawie za miesiąc i się wystarszyłam, że na genetyczne też miejsc nie będzie miał:) O porodzie za wiele nie pogadaliśmy, powiedział tylko, że poprowadzi do końca i tyle, żadnych konkretów, ale to chyba przez ten nastrój czy zmęczenie. Ale pewnie jak się z nim na cesarkę będę umawiać to na pewno będzie, powiedział mi tylko, że mam się szykować na początek sierpnia a nie na koniec. więc zostały mi tylko 3 miesiące.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zostałam wyslana do endokrynologa bo mam za niskie ft4, czy któraś z Was tez może była i może kogos polecić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×