Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe ciężarówki:)

Polecane posty

Witam serdecznie:) Jestem mamą z czerwca 2012 - również z forum na kefeterii. Piszę do Was jeśli byłybyście zainteresowane nowoczesną metodą łagodzenia bólu porodowego i nie tylko - aparatem Tens Elle. Ja się skusiłam i użyłam podczas porodu i bardzo sobie chwalę:) Mój poród opisałam w wątku czerwiec 2012 - na razie nie planuję kolejnej ciąży więc sprzedaję aparat, dla zainteresowanych moja aukcja: http://allegro.pl/elle-tens-ciaza-porod-bez-bolu-nowe-elektrody-i2873151218.html Jeśli macie jakieś pytania na temat rodzenia z tensem można pytać na maila: aneta1986@amorki.pl Na samej aukcji też dość dużo napisałam, pozdrawiam i życzę spokojnej ciąży i szczęśliwego, szybkiego i w miarę możliwości bezbolesnego rozwiązania. Młody-starszy- 22.09.2009 Młody-młodszy- 15.06.2012 Młody-starszy- 22.09.2009 Młody-młodszy- 15.06.2012 Młody-starszy- 22.09.2009 Młody-młodszy- 15.06.2012

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) jestem jestem:) mam ostatnio urwanie głowy porządki i przygotowania dla maleństwa i święta tuż tuż. Widze, że szalejecie z zakupami, a Kamkrzem to nawet nie musiała hehe, będziesz przebierać małego na całego. Dziewczyny mam do Was pytanie bo się martwię bo jesteśmy w podobnych tygodniach, a mamuśki może doradzą. Mnie pobolewa brzuszek tak miesiączkowo jakbym miała dostać okres i czasem coś tam ukłuje czy to normalne przed porodem czy lepiej sprawdzić:( wcześniej w ciąży zdarzały mi się bóle brzucha, ale tak po 30 tyg. minęły i znów boli, a już mam nie brać nospy i lutki bo to koniec 36 tygodnia, mała ruchliwa, a znajome jak to znajome jak się nasłucham to mam ochotę na IP lecieć, a nie chcę żeby mnie zostawili w szpitalu. Ostatnio miałam robione ktg to wyszły skurcze, ale takie jak to Pani Dr. tłumaczyła przepowiadające, ale jakby były silne to mam zgłosić się do szpitala, ale silnych nie mam, a tak w ogóle jak był skurcz na monitorku to ja go nie czułam takie wypychanie od środka, a mała mi się podobnie wypycha i ciężko odróżnić:( Jestem zielona bo wszyscy mówią, że jak zacznę rodzić to będe wiedzieć bo to boli, a ja kurcze SN i wiedziałam, że ze mną będą problemy bo się uodporniłam. Nisia, Barberka jak to u Was było przy naturalnych porodach? Liska Ty miałaś często skurcze w szpitalu jak to odczuwałaś? Sylwia a Ty może miałaś przed rozwiązaniem? Ubrałam dzisiaj choinkę już:) a Wy? Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinko no nareszcie:) Słuchaj,ja Ci nie pomogę,bo u mnie to wogóle nie było żadnych objawow przedporodowych.Nie będę się też wypowiadać co powinnaś zrobić,bo ja tego rodzaju bólu przy końcówce nie odczuwałam,może gdybym doczekała do akcji porodowej to miałabym większe pojecie,a tak to nie chcę Cie niepotrzebnie stresować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Sylwia:) ale jak czytam to dziewczyny tak mają, Ewelka jest podobnie jak ja i tez coś pisała ostatnio, że tak ma. Ja 37 zaczynam we wtorek, to już tak blisko mam stresa jak to będzie czy sobie poradzę z porodem i czy wszystko pójdzie dobrze.Przynajmniej bóle pleców już się skończyły i mam więcej siły na porządki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka bóle @ owe przepowiadają poród, jednak może się on odbyć zarówno w ten sam dzien jak i za dwa tygodnie. Sa normalne juz na tym etapie. Ja miałam na jakieś dwa tygodnie przed cesarką, a do terminu to jeszcze daleko bylo. Skurcze te przepowiadające nie muszą być odczuwalne. Ja czułam te mocniejsze skurcze jak leżałam, jak chodzilam to już nie czułam. Ale nie da się tego nie poczuć. bo to tak zaczyna boleć jak lekki skurczz łydek, tylko ściska Ci brzuch i za chwilę przechodzi. jak czujesz to mocno i regularnie to znak, że niedługo zaczniesz rodzić:)A mocno jest wtedy kiedy musisz się czegoś złapać, żeby wytrzymać:) Oczywiście ja tylko do tego etapu doszłam, ale widziałam rodzące dziewczyny na chwile przed porodem, to miały dużo mocniejsze odczucia niż ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z tymi porządkami to kochana uważaj i to bardzo, wcześniak nie jest Ci potrzebny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. W końcu odważyłam się tutaj zajrzeć choć chciałam dopiero po USG w Polsce bo ja za każdym razem jak dobrze się czuję to wydaje mi się że już nie jestem w ciąży. To wszystko przez to że tak długo się staraliśmy. Chciałam się spytać bo przylatuję do Polski mam wizytę w Polmedzie zaraz na początku 10tego tygodnia po transferze: jakie USG mogą mi już zrobić ( można już zrobić jakieś badania dziecku?) czy wykonać w laboratorium jakieś badania może Wy jakieś robiłyście (krew, mocz?) Z góry dzięki za odpowiedz. Będę musiała troszkę tu nadrobić i poczytać bo jest co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Maria:) Musisz się na stałe wprowadzić na wątek ciężarówkowy;) Jesli chodzi o badania to możesz sobie zrobić badanie krwii /morfologie/ i badanie moczu.Trzeba to regularnie kontrolować,bo ciężarne są bardziej narażone na infekcje ukł.moczowego,bardzo wazny jest też poziom hemoglobiny we krwii. Na wizycie będziesz miala usg dopochwowe,a na takie sprawdzające bardziej szczegółowo dzidziusia to idzie się między 11-13,6 tygodnia ciąży.Jest to usg genetyczne / przezierności karkowej/ i naczęściej wykonuje się je w okolicach 13 tygodnia,bo wtedy jest najlepiej wszystko widać. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka,mnie parę godzin przed porodem bolał bardzo kregosłup co jakiś czas w odcinku krzyżowym . Dopiero godzinę przed wyjazdem na IP zaczął brzuch boleć. Ja w ogóle nie wiedziałam, że to juz się zaczęło,gdyby nie mąż, pewnie jeszcze bym siedziała w domu:).Ból kręgosłupa był bardzo nieregularny, co 30,15,10 minut. Zadzwoniłam do położnej o 24(za namową męża:) ),powiedziałam co się dzieje i kazała mi jechać na izbę,chociaż również była pewna, że jeszcze się poród nie zaczął,nieregularne bóle...No a jak trafiłam na IP okazało się, że mam 4cm rozwarcia,o 2 trafiłam na porodówkę a o 6.15 urodziłam Mikołajka:). Liczyłam, że wody mi odejdą, wtedy będę pewna, ze to już:),wody przebiła mi położna na porodówce:),a czop mi odszedł przed badaniem na IP:). Brzuch, tak jak na okres mnie bolał gdzieś z 2 tyg przed porodem. I tydzień przed goniło mnie do wc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny :) co tak cicho na forum pewnie wszystkie na zakupach świątecznych:) albo choinki ubierają:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nisia a dałaś radę bez tego znieczulenia czy lepiej się zdecydować jak jest taka możliwość teraz bo wolałabym nie, tylko wtedy kiedy będzie naprawdę mnie bolało, raczej jestem wytrzymała na ból, ale nie wiem jak to będzie przy porodzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, No właśnie ,a co tu tak cicho??? Ja rozumiem,że porządki,że zakupy,że gotowanie,ale miałyście sie meldować;) Wiem,że u Kalinki,Lenki i Kamkrzem wszystko ok ,bo się pojawiły ich wpisy na tym i sąsiednim forum,ale co u reszty?Czekająca,Wrocławianka,Ewelka????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jesteśmy jesteśmy. Oto najnowsze informacje Maleńka waży 2800gr i ma się dobrze. Rozwarcie na 1.5 cm więc coś juz się dzieje. Dr wziął wymaz na te bakterie i mam dzwonic w piatek po wyniki. Kolejna wizyta jeśli dotrzymam 28.12 ale dr mówi że nie przewiduje żebym do tego dnia wytrzymała ;) Zobaczymy jak to będzie. No a teraz ciepłe mleczko i wyrko bo witki opadają Dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelka,ale info:) Mała już może przychodzić na świat,wagę ma bardzo dobrą:)No to teraz czeka Was troszke nerwów,nie dość że świąteczna gorączka to jeszcze córcia w każdej chwili może się urodzić,ale emocje:)Może zrobi Wam prezent pod choinkę swoją obecnośćią na świecie???;) Trzymaj się ciepło.Jakby co to już życzę Ci szybkiego i bezproblemowego porodu i dużo zdrówka dla Ciebie i córci,bo te 1,5 cm daje do myślenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia nie strasz mnie ;) Myślisz że to tak może przybrać szybki obrót?? Ja chyba nadal nie zdaję sobie sprawy z tego że to juz końcówka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To różnie może być;)Możesz chodzić z takim rozwarciem jeszcze 2 tygodnie,albo...no właśnie...urodzić wkrótce???Twoja córka ma swój plan i w odpowiednim momencie da Ci znać,że to już:) Uwierzysz,że to już jak ją będziesz miała w ramionach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka, nie brałam znieczulenia. Ja jestem straszną panikarą i dałam radę;).Miałam jeden taki moment,gdzie prosiłam położną o tabletkę przeciwbólową,ale mi nie dała przy 9cm rozwarciu:).Generalnie wszystko szybko się toczyło, nie miałam czasu myśleć o znieczuleniu:) Ewelka,ale wieści:).Powodzenia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to teraz będziemy z każdmym dniem czekały na wieści od Ewelki czy to juz to! :) Ale zlecialo naprawde!!! Mówią niektore Kobiety,ze im sie dluzy pod koniec ciazy, mi jak narazie to sie nie sprawdza, zobaczymy czy w polowie stycznia bede tak dalej mowic,czy juz dluzyc mi sie bedzie:) Ja dzis zmykam do swojej pracy do 2-och klientek na shellacowe hybrydowe paznokcie wiec zleci mi od 14- 17:45 czas. BUZIAKI!!!!!! ps. jak sie miewa reszta ciężaroweczek????? i Mamusiek juz aktywnych??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie i ja sie melduję, starałam sie ujarzmić tableta i napisać z niego posta ale nie wyszło i w końcu przeprosiłam sie z komputerem, wiec przepraszam za długą przerwę. Rzeczywiście cichutko na forum a to pewnie dlatego że przygotowania świąteczne zbiegły się z przygotowaniami wyprawkowymi. Choć muszę przyznać że ja jednak odpuściłam te przedświateczne bo jak słusznie stwierdziła Liska nie ma co ryzykować wcześniaczka. A przyznam że jak posiedze albo pojade gdzieś i mnie wytrzesie to później ma jakieś takie mega kłucia w pochwie i podbrzuszu że wolę nie ryzykowac. a zatem czekaja mnie jeszcze dziś wyjście po dowód osobisty, bo po 7 latach zmobilizowałam sie żeby się zameldować w mieszkanku :) no i krótki wypad po prezent dla taty i koniec z wycieczkami. Jutro jeszcze KTG ale to już bliziutko i sama przyjemność posłuchać Hanusiowego serduszka :) Ewelka to już malutka ma ładną wagę i jak pisze Sylwia wszystko się może zdarzyć, choć znam i takich co z 2 cm rozwarciem chodzili 3 tygodnie, ale skoro lekarz mówi że pewnie przed 28 urodzisz to pewnie się na tym zna. A Zatem może i będzie najcudniejszy prezent pod choinkę :) Jak by co to ja też trzymam kciuki za szybkie i bezproblemowe rozwiązanie. Ja wizytę tez mam 28 grudnia, jednak mam nadzieję że do niej doczekam bo jak by nie było ja jestem prawie 2 tygodnie za Tobą. Kamkrzem, rzeczywiscie masz imponujący zapas ciuszków ale dzięki temu i rzadziej pranie i mniej wydatków no i Kubuś będzie zestrojony od urodzenia :) Kalinka, a Ty nie szalej z porządkami, niech Anetka jeszcze posiedzi w brzuszku a porządki nie zając, zawsze będzie coś do roboty. Lenka, myśle że z tym zwolnieniem to dobry pomysł. I nie chodzi tylko o to zeby mieć czas na przygotowania ale głownie na to zeby troszkę odpocząć, odespać bo już niedługo zacznie sie niezła jazda. Mam dwie koleżanki które w pierwszej ciąży pracowały do ostatniego dnia a w drugiej wzieły już zwolnienie 3 miesiące wcześniej i obie potwierdziły że dzięki temu miały i siłę na poród i na opiekę nad maluszkiem i nie były takie wyeksploatowane, choć niby się tak przed pierwszym porodem nie czuły ale po drugim wypoczętym poczuły różnice. A Ty masz chyba wizytę w piątek ? to trzymam kciuki i czekam na wieści ze spotkania z Hanią :) Pozdrowionka dla Wszystkich i miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelka ale newsy!!! Pewnie siedzisz jak na szpilkach:-) W takim razie jak też już teraz życzę szybkiego, lekkiego porodu. Żeby minął jak najszybciej i żebyś mogła już tulić swoją córeczkę w ramionach:-) Kamkrzem ja w piątek też idę na hybrydę, ostatni już raz:-( Potem martwiłabym się, że nie zdążę zmyć, więc wolę nie ryzykować. Wrocławianko czyli jednak tradycyjna klawiatura wygrywa? Ja cały czas rozmyślam nad tabletem, ale właśnie boję się tego, że pójdzie w kąt, bo do telefonu dotykowego, pomimo tego, że mam go już mega długo, nie mogę się nadal przekonać. To samo z ebookami. Mój brat się śmieje, że już zaoszczędziłabym niezłą sumkę, gdybym zamiast wydawać tyle kasy na książki, kupiła sobie ebooka i na merlinie "kupowała książki" za 4 zł, ale też jakoś ciężko mi się przekonać. Chyba tradycjonalistka ze mnie:-) No a wolne od stycznia już chyba na 100%, ewentualnie na kilka godz. No ale przy drugim dziecku, jesli będzie nam dane, to na bank wcześniej, bo oprócz pracy, jeszcze Hania już będzie, więc po pracy odpoczynku nie będzie hehe. Faktycznie myślałam, że wizytę mam w piątek, byłam przekonana na 100%, ale dobrze, że spojrzałam w maila od Medfeminy, bo okazało się, że jednak mam wizytę w czwartek. A Ty koniecznie odezwij się po jutrzejszym ktg:-) Mamuśki nasze, ale Wam fajnie, że Wasze pociechy są już z Wami, chodzi mi o święta. Na pewno te pierwsze będą bardzo wyjątkowe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka, to dobrze że zerknełaś w maila :) a i szybciej zobaczysz się z córcią:) a ja kurcze nie wiem co się dzieje ale nie moge siedzieć ani jeździć autem bo dostaje mega bólu tak jakby kości łonowej. Dzisiaj wybraliśmy się po dowód i zrobiliśmy zawrotkę na końcu ulicy bo dostałam takiego bólu że emek chciał jechać prosto do medfeminy. Wróciliśmy położyłam się i jest ok. Spytam jutro na ktg co to, choć podejrzewam że po prostu Hania się ciśnie. Dobrze że wyprawka gotowa bo chyba koniec z wypadami na miasto. No i dzwoniłam do urzędu i pani powiedziała że mi dowod osobisty przywiozą do domu bo emek nawet z pełnomocnictwem nie może. Co do tabletu to jednak teraz jak nie moge siedzieć to przyznaje że to super gadżet, a i pisanie jest do opanowania bo tego posta pisze już na nim, grunt to wyłączyć podpowiadanie. :) Ale książki jednak wole w wersji papierowej i chyba sie nie przekonam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelka ale wieści:) ale już ciąża donoszona to spokojnie możesz rodzić, ja bym już chciała mieć to zasobom, ale zobaczymy mi się tylko jak na razie skraca szyjka, także już czekam. Wrocławianko mi też niuńka się ciśnie i czasem mam wrażenie, że to skurcze, w ogóle mam cofkę z jedzeniem nie mogę za dużo jeść bo mi idzie do góry, a potem zgaga w nocy. Ja mam wizytę w w piątek bo teraz częściej, ciekawe jak tam moja lalka przybrała,ale ponoć duża to ona nie będzie:)też mam mieć teraz ktg bo u mnie skurcze pełną parą idą jak do porodu już, także wydaję mi się, ze ja do stycznia to nie wytrzymam:)Ewelka może sie spotkamy hehe jak poczekasz na mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was i melduję się :-))) Ewelka, a to wieści. Faktycznie, jak piszą Dziewczyny możecie mieć najpiękniejszy "gwiazdkowy prezencik". Najważniejsze, że wszystko u Was dobrze. Kalinka, a Ty też widzę się szykujesz się na przyjęcie córeczki :-))) Ja w proszku jeśli chodzi o wyprawkę i gwiazdkowe prezenty. Dziś wybrałam się na miasto, ale udało mi się tylko kupić prezent dla taty i takie wyprawy też zaczynają mnie męczyć. Brzuszek coraz większy, a synek jak czasami kopnie to aż wszystko boli. Porządki domowe przejął eMek, ja mam tylko zrobić jedną sałatkę na święta, bo spędzę je u rodziców. Lena, fajnie że jeszcze przed świętami zobaczysz swoją Hanię, a Ty Wrocławiankaooo swoją Hanię jutro usłyszysz. Odpoczywaj, niech mała jeszcze nabiera sił w brzuszku :-))) A właśnie Dziewczyny, macie tak lub miałyście, że jak maleństwo się napnie w brzuchu, a szczególnie po jedzeniu, to wszystko mnie ciągnie i mam wrażenie, że on taki "trochę twardy" się robi, szczególnie jak siedzę lub chodzę. Jak dotykam podrzusze lub ruszam brzuchem to jest mięki, a jak się położę to brzuch faluje przy ruchach maleństwa. eMek mówi, że mam nie panikować, bo mały ma coraz mniej miejsca i zaczyna się rozpychać. Do tego mały jest ułożony pośladkowo. Na ostatnim badaniu okazało się, że szyjka to mi się wydłużyła, więc mam nadzieję że wszystko jest ok. Codziennie łykam od 2 do 3 tab. magnezu tak profilaktycznie. Następna wizyta 28 grudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka to może i Ty Nowy Rok spędzisz z córeczką w ramionach :) daj znać po piatkowej wizycie. Czekajaca takie napiecia brzucha to mam od dłuższego czasu, ale tak jak u ciebie brzuch miękki i są to ewidentnie rozpychanki Hanki. Na początku to zdarzało się jak stałam a teraz jak leżę też i wtedy ewidentnie widać jak mała się rozpycha, bo powstają takie górki na brzuchu, więc myślę że u ciebie podobnie, bo synek ma już mało miejsca. A kiedy masz kolejną wizyte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekająca też tak już mam wiec sie nie martw, raz brzuch miękii za chwile sie napnie jak kamien twardy bo Maly sie rozpycha i czasem az zaboli i ja sama podkakuje nie raz itp :)) wlasnie teraz leze na boku tzn na kanapie przed laptopem i tak sie ryzpycha,ze musze co chwile zmieniac pozycje.....:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekająca u mnie to samo rozpychanki, ale brzuch mam twardy juz na wieczór, a mała jak zwykle godzina wieczorna ona ma impreze, tylko teraz to bolesne dla mnie bardziej bo już duża i mamy nie oszczędza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-))) Dzięki Dziewczyny :-) Ten mój brzuch to też tak pod wieczór twardnieje, a wczoraj to synek takie "dysko" sobie zrobił jak poszłam spać, że dziś ledwo chodzę. Chyba chciał mi pokazać, że u niego wszystko ok :-))) takie kopniaki dawał !!! Teraz dostał śniadanie i śpi :-))) nawet pogoda mu sprzyja, bo u mnie strasznie smutno i ponuro :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocławiankaooo, mam pytanie tj. po wynik z wymazu paciorkowca to trzeba zadzownić do medfeminy, czy sami będą dzwonić? Bo oczywiście wyszłam po wizycie i zapomniałam się zapytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekająca jak będą wyniki to do Ciebie zadzwonią z info. Cieszę się,że się wszystkie zameldowałyście i że wszystko u Was i dzieciaczków ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka no faktycznie i u Ciebie już tuż, tuż:-) Ciekawe, która z Was będzie pierwsza:-) Jeśli chodzi o brzuch, to mi też twardnieje i to od dwudziestego któregoś tygodnia już, ale tylko popołudniami i wieczorami, choć nie zawsze. Teraz to wiadomo, że częściej, bo jeszcze prezenty, zakupy, itp. Za to tez nie sprzątam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×