O, jest konferencja, cicho!!

a w jakiej ona byla sekcie?

Rozumiem, że była w konflikcie z rodzicami, ale chyba nie gniewali się "śmiertelnie" skoro szła ich odwiedzić i gadała z bratem przez telefon?! Konflikt konfliktem, ale nie wyobrażam sobie, że w przypadku takiej tragedii rodziców nie obchodzi co się stało z ich córka i wnuczką! Tu też jest jakaś straszna patologia!

gowno, wcale sobie policja doskonale nie poradzi bo zamiast wziac ta szmate za morde i konkretnie zmusic ja do tego zeby po pierwsze pokazala gdzie sa zwloki a po drugie opowiedziala co naprawde sie wydarzylo to sie cackaja jak z jajkiem przez wzglad na jej slaby stan psychiczny czy czy cos w tym stylu. juz ja bym kurwie prawdziwe pogorszenie psychiki zafubndowala. klamie a te debile krzaki przeszukuja w 50osob zamiast ja zapytac i zmusic do odpowiedzi albo najlepiej ja tam zabrac

nawet ejski faktycznie to byl wypadek i mala zsiniala to co??/ dlaczego bala sie zadzwonic na pogotowie mmow szytsko , zamast tego obmyslila plan z porwaniem angazujac w to jeszcze inne osoby??? kurwa leb juz boli od tego wszytskiego

nie piszcie ze jej rodzice sie jej wyrzekli bo dopiero po porodzie chyba sie przeprowadzili do drugich rodzicow, a tak mieszkali u jej rodzicow!

czyli oni cały czas teraz mieszkali u rodziców Bartka, tak?

no ja bym tez tak zrobila/....nie wiem dlaczego ja tak chronia...,dziwne a co do rodziny no tak ta rodzina jest patologiczna

MĄŻ W TYM SIEDZI PO SAME USZY TO PEWNE JAK NIC.

nie nie , mi chodzi o to ze oboje kreca , on twierdzi ze sie rozdzielili , ona poszla do rodzicow ,zas on na zakupy... cos tu sie nie zgadza ... jesli dziecko juz nie zylo jak zeznala rutkowskiemu ..bylo sine na buzce , to bardzo dziwne ze bartek nie zwrocil na to uwagi !!! Bartek rowniez jest zamieszany tak uwazam , zobaczymy co czas pokaze... bo zadna z ich wypowiedzi teraz sie nie pokrywa !

no i co z tgeo a mieszkajac u rodzicow pierwszych nie mogli miec problemow z nimi?? moze nawet to one byly powodem tego ze sie wyprowadzli i od tamtej pory nie chcieli jej znac

malincia1185--> i tak wierzysz w każde slowo jakie usłyszysz w TV:o myślisz ze policja będzie biegała za rutkowskim i za każdym razem dementowała jest słowa?? TVN robi nagonkę, reklamuje rutkowskiego, a ludzie wierzą w każde slowo jakie tam słyszą. Myślisz ze przy takiej nagonce TV i spoleczeństwa, policja siedzi i kawkę popija?? puknij sie w głowę i wyłącz na chwile TV, może Ci ise mózg odlasuje:o

http://uwaga.tvn.pl/55256%20,wideo,332448,co_sie_stalo_z_mala_magda,co_stalo_sie_z_m%20ala_magda,reportaz.html tu ona sama opowiada ze najpierw mieszkali u jej rodzicow a pozniej sie prezniesli z Madzia ktora to dzielnie zniosla do jego rodzicow pozatym jego rodzice chyba bardzo opiekowali sie wnuczka skoro mieli ja wziac w weekend...

jeszcze jakis czas beda klamac z nadzieje ze cala prawda nie wyjdzie na jaw. a policja z rutkiem nie beda o niczym informowac dopoki to nie bedzie potwierdzone. powinni wziac ich oboje jeszcze raz na wariograf i moze wtedy by wyszlo, oczywiscie nie pytajac nikogo o zgode

Nikogo bez jego zgody nie wolno badać wariografem, a jesli osoba sie zgodzi i badania takie zostaną przeprowadzone to i tak ich wyniki nie mogą byc wykorzystane jako dowód w postępowaniu karnym.

Podczas rozmowy w cztery oczy, którą jednak nagrywali ludzie Rutkowskiego Katarzyna W. wyznała, że Madzia nie żyje. Detektyw mówi, że matka dziecka była bardzo wystraszona. Wspominała ciężkie przeżycia z dzieciństwa. Przyznała, że obawia się teściowej. Więcej http://www.se.pl/wydarzenia/kronika-kryminalna/rozmowa-rutkowskiego-z-matka-madzi-katarzyna-w-byla-przestraszona-bala-sie-tesciowej_225546.html

2 no i co z tgeo raz jesdzcze sie pytam?? widzialam ten wywiad, wiem o tym wszystkim ale co to ma do rzeczy>??? mieszkali u jej rodzicow i mogli niezle sobie dokopywac dlatego wlasne przeneisli sie do rodzicow bartka i od tamtej pory nie kaja z rodzicami kaski kontaktu

mamakrzysia to ze teraz kurwa dojebala, sory nie klnę nigdy, ale mnie normalnie rozwaliłas:o

gratuluję wyczucia i taktu

to jak wszystko wiesz to pewnie wiesz ze oficjalna wersje potwierdzona przez nagranie jest to ze wyprowadzili sie od jej rodzicow z powodu konfliktu jej z matka w sprawie wychowywania dziecka

*campini*--> dla twojej informacji nie posiadam polskiej tv. powiedz mi w takim razie co takiego zrobila do tej pory policja oprocz przeczesywania krzakow? jakies konkretny przelom w sprawie? otoz nie zrobili nic. a rutek jednak czegos dokonal, nie udalo mu sie wszystko ale jednak wiecej. owszem wkurwia mnie jego gadka i lansowanie sie ale taki jest fakt wiec prosze przestan pieprzyc juz o tym jakich wspanialych mamy strozow prawa...

nie wiem, ale sie wlasnie dpowiedzialam. no i ????? do czego pijesz bo nie rozumiem

przestan sie oburzac bo do niczego nie pije? pytasz sie co z tego wiec ci odpowiadam jaki byl powod

Moja hipoteza na tę chwilę: Kaśka jest osobą bardzo nerwową, wybuchową, nieprzygotowaną do macierzyństwa i problemów z nim związanych. Bartek zna ją od tej strony, ale jest to też jego ukochana kobieta, żona. Kaska w napadzie agresji szturcha dziecko, upuszcza lub uderza ze skutkiem śmiertelnym. Wpada w panikę, Bartek też. Bartek kocha Kaśkę i wierzy, że nie chciała zabić dziecka, w związku z czym obmyślają calą mistyfikację, cały plan aby oczyscic ją z zarzutów.

a skad twoja pewnośc ze rutkowski do tego wszystkiego sam doszedł?? policja nie biega po telewizjach i nie będzie pierdoliła o każdej pierdole jaką odkryli. widziałaś ty kiedykolwiek o takiej aferze, żeby 2 razy konferencje prasowe robili?? w sprawie smoleńska nie pamiętam ich tylu co teraz. dlaczego na konferencji prasowej nie ma policji, prokuratury??

nie wiedzialam ze w kazdym przypadku trzeba pytac o zgode na uzycie wariografu, szkoda...

Policja nie udziela mediom informacji o czynnościach operacyjnych przed ich zakończeniem, a sprawa przeciez nie jest zakończona. Jednak jesli podejrzewali, ze matka ma cos wspólnego ze zniknięciem dziecka to dlaczego zatrzymali ja dopiero po ujawnieniu przez Rutkowskiego informacji, które uzyskał? Po prostu, albo jej nie podejrzewali, albo nie ujawniając swoich podejrzeń nie mieli powodu by ja zatrzymywać, bo czula sie bezpiecznie. Ciezko to jednoznacznie ocenić.

ale powod czego?>??????????????????

nie mow mi tylko ze nie pochwaliliby sie tym odkryciem gdyby to byla ich zasluga:) nie wazne kto dokladnie tego dokonal, wiemy ze ktos od rutka, a on niestety korzysta teraz z sytuacji i reklamuje swoja osobe gderajac o innych sprawach ktore kiedys rozwiazal. nie idealizuje nikogo, staram sie byc obiektywna, nowiny wyszly od rutka, to on rozmawial z kaska i to jemu sie przyznala, taki jest fakt, nie wymyslilam sobie tego

wyprowadzki ich od jej rodzicow prosze nie pisz juz wiecej w moim kierunku

czekam az sie ta konferencjA pokaze gdzies w necie, jakby ktos znalazl to dajcie znac