Dieta ryżowa! Kto ze mną?

moj kuzyn tak schudnął

miło mi, że "aja" mój temat Ci się podoba:) i mamy synów w podobnym wieku:)

jeśli mało będziesz jadła tego to schudniesz, zapraszamy, przyłącz się do nas jeśli chcesz

jeśli mało będziesz jadła tego to schudniesz, zapraszamy, przyłącz się do nas jeśli chcesz

dla mnie ten ryż jest taki mdły okropnie mdły:( staje mi w gardle po 3 łyżkach, tak, aż mnie mdli. Fuj. nawet z przyprawami w ogóle mi nie smakuje. zapycha na chwilkę, potem znowu ssie, ale aż tak nieprzyjemnie w połączeniu z mdłościami i kręceniem w głowie. trwam dalej, ale nieciekawie się czuję. ryż jako dodatek, wafle ryżowe, to jest przyjemność, owocki i inne dodatki. ale sam ryż, fuj, aż organizm mówi "nie". monotonia

mnie tez nie dobrze chyba nie dam rady

ryżowa więc tak jak mówiłam spróbuj jeść tylko shusi:) jeśli ryż Ci nie służy, ja akurat się świetnie czuje na samym ryżu

Ryzowa:P Biedna:( To jak na pszenicy, sam ryz to dieta monogamiczna , feeee:) No moj maly skonczyl 23 grudnia 2 latka:)

Pierwszy dzień na samym ryżu ujdzie 2 to masakra a w 3 się czuje rewelacyjnie zobaczymy jak bedzie tym razem ja się trzymam i już 1,5l wody wypiłam a ryżu zjadłam tylko 2 maleńkie miseczki. I w sumie wole nie jeść nic niż ten ryż też mi to nie smakuje same nawet z cynamonem "rośnie w gębie" fujjj.Ale dam rade.

aja, a synka masz zdrowego? mój synio ma 1,5 roczku i jest c u d o w n y. margoska, no ja też nie wiem czy dam radę...chyba idę kupić sobie sushi. zjadłam 0,5 torebki ryżu i mi niedobrze;( ryż, spróbuję samo sushi, tylko wtedy boję się z kolei, że mi wyjdzie bokami i mi się znudzi. Zobaczę, zrobię jutro taki dzień sushi. dziś na tym ryżu fuj nie dam rady, jak słowo daję. wielki szacun dla was dziewczyny.

60tka dokładnie "rośnie w gębie" fuj:( wiecie ja mam też taki problem, że ja nie lubię pić. jestem typem 3-4 szklanek dziennie, nie więcej. co do wody z butelki, 4 łyki na dzień i to wszystko. zmuszałam się do picia - nienawidzę... dlatego na diecie gdzie można by było głód zapijać wodą, nie mogę wytrzymać, bo tego głodu nie gaszę... aj, same problemy ze mną;( chyba wracam na dietę ryżową z dodatkami. przynajmniej dobrze się na niej czuję.

No zdrowy:) Duzy silny i same ach haha:) A jest jeszcze jeden syn juz 24 lata skonczyl:) Mieszka w Holandii z rodzina- ja juz 3 razy babcia jestem:) Starszego syna urodzilam jak mialam 15 lat, ale nie zalowalam nigdy. Moze tylko pierwszego malzenstwa:(. Moj maly synek , to z drugiego zwiazku:), poznalam 4 lata temu mężczyzne , ktory pokochal mnie i Alicje. Jest wspanialy:) I mamy Wiktorka:), Ala za nim szaleje, a starszy syn rozpieszcza haha. Tak ogolnie , to moje zycie jak ksiażka :) Tak dla sprostowania 3 raz babcia mam zostac za 3 tygodnie:) Jak na razie mam dwoch wnukow Roberta i Olka , a teraz bedzie Emma- wnuczka:)

witam ponownie,ja już po kolacji i........byłam na kijkach 2 godz. zaliczone,jutro tez idę jeszcze na bieżnię zaraz wskoczę na godzinkę żeby na początek nie przesadzić,ja do ryżu podsmażam cebulkę i ma inny smak bo sam ryż też mi nie podchodzi,od dzisiaj jem biały bo po tym ciemnym żle się czuję

Dziewczęta co się dzieje??? ryż beee... Osobiście uwielbiam ryż ale ciężko było wytrzymać na jednym woreczku ryżu w sumie tak jak ryżówka nie lubię monotonii ale jakoś wytrwałam i mam nadzieję jutro powtórzyć też cały dzień ryż;-) Dzisiaj jestem strasznie nabrzmiała,obolałe napuchnięte nogi lada dzień dostanę @ i ta dzisiejsza ranna waga też nie jest prawdziwa,bo czuję jak mi woda zatrzymała się w organizmie ;-) Gratuluje wszystkim dziewczętom ubytku na wadze,powoli dojdziemy do upragnionego celu:D aja ..cieszę się,że w tym wszystkim znalazłaś fajnego mężczyznę,zawsze masz wsparcie jak by nie było,no i gratuluję wnuków:D zaraz zasiądę mojego rumaka(rower) nie ma obijania się;-) Ale wiecie jak mi się nie chce,jestem strasznie zmęczona;-)

a u mnie super, zero problemów z ryżem:) samopoczucie super, właśnie zrobiłam, że spaceru z psem i moim synkiem kochanym. "Aja" ja urodziłam syna mając 17lat i też nie żałuje, skończyłam szkole i jakoś układam sobie powoli życie z ojcem małego:)

melduję się kochane,pojeździłam na rowerku 45 min ,mokra jestem jak nie wiem co ale fajne uczucie jak się wie,że można spalić zbędny tłuszczyk;-) zmykam pod prysznic ,a Wam wszystkim dziewczęta życzę miłego wieczoru

Ja w końcu dziś zaczynam ćwiczyć właśnie się wybieram na aerobic na 20:) Już się cieszę co prawda zajęcia tylko 2 razy w tygodniu ale zawsze to coś.

Witam...przeżyłam dzień na 1,5 woreczka ryżu bez soli, o godz 17 była ostatnia porcja do której dodałam 2 łyzeczki rzeżuchy...jestem bardzo zadowolona nie czuję głodu:) nie mam ochoty na słodycze:) juz mam pomysły na posiłki ryżowe ....super że tutaj trafiłam... dla wszystkich

dziewczynki raz jeszcze wielki szacun dla tych co na samym ryżu nie tylko wytrzymuja, ale dobrze się czują i nie są głodni. ja wracam do swojego zdrowego odżywiania, w którym i tak mam wiele wyrzeczeń - zero białej mąki pod każdą postacią - zero słodyczy - zero cukru - zero tłuszczu namacalnego, czyli masło, olej itp. - o wieeeele mniej kalorii na dzień niż do tej pory zjadałam - dużo ryżu - ćwiczę - stosuję balsamy Może nie schudnę raz dwa, ale na pewno zauważalnie już wkrótce. Dziś udało się potrenować - 35 min na rowerku intensywnie, potem 15 min ćwiczeń na uda, brzuch, pośladki Po takim treningu po prysznicu nakładam na siebie balsamy. Stosuję tą metodę od kilka dni zaledwie, 3-4 może, a już widzę, że moja sylwetka nabiera smukłości, skóra jest gładka, a nie galaretowata, te balsamy wspaniale działają razem z ćwiczeniami. niestety nie pocieszę teraz leniuszków lub tych co nie mają czasu na ćwiczenia - zauważyłam,że tylko ćwicząc (plus dieta ale nie katorżnicza, bez głodzenia się) widzę jak robi mi się figura laseczki. Bez ćwiczeń na samej diecie tego nie widzę...chudną mi np. nogi, ale figura jest bezkształtna, oponka na brzuchu itp. Dopiero kiedy dodaję do zdrowego odzywiania ćwiczenia, widzę totalną odmianę. Podobam się sobie. Przede wszystkim mam piękną skórę, smukłe uda, brzuch zaczyna być zbity. Ćwiczyć trzeba systematycznie, więc nie mogę teraz tydzień nie ćwiczyć. Co 2 dzień będę próbowała trochę kalorii w ten sposób spalać. Dziś bilans z jedzenia i ćwiczeń to 670kcal. Bez ćwiczeń zjadłam 1100 kcal, więc cieszę się, że poćwiczyłam... może w końcu doczekam się efektów nie tylko w wyglądzie, ale również na mojej wadze. Powodzenia dziewczyny na kolejnych dniach diety ryż-detox. Jeszcze raz SZACUN!!! i ukłony!! jesteście wielkie! szkoda, że ja tak nie umiem. Ale nie załamuję się. Dużo wyrzeczeń ponoszę i tak, tylko ich nie zauważam, bo nie głoduję. Dobranoc. acha jeszcze jadłospis. dziś - śniadanie 30 gram ryżu obiad - sushi 12 kawałków kolacja - 2 malutkie chlebki wieloziarniste czarne ( 2 kromki, każda po 57kcal), na to wędlinka, ser żółty, pomidor i kukurydza z puszki. zjadłam też serek wiejski light w międzyczasie. jutro: dzień bez ćwiczeń, więc kaloryczność ograniczam do minimum śniadanie - owsianka z otrąb obiad - sushi kolacja - wafle ryżowe 2 szt z serkiem topionym i pomidorkiem To będzie jakieś 800kcal Dobranoc!

Witam o poranku:) Jak tak dalej pojdzie to nie bedzie mnie widac:D. Nie wytrzymalam i na wage weszlam dzis i.......zobaczylam szóstke z przo!! 69,700:D Ponad kilogram od wczoraj. Nie moge uwierzyc! a pije ponad dwa litry dziennie, i okolo osiemnastej bylam glodna wiec zjadlam wafla ryzowego i 100 gram bialego twarogu z odrobina mleka i slodzikiem , do tego czerwona herbata. Tak, tak jeść i chydnac , to mi sie podoba..... i nie cwicze:) jak pisalam z Ala tylko, ale wysilek fizyczny mam:) Milego dnia, jestem przeszczesliwa!! I ciekawa wagi za tydzien w poniedzialek!

Dla sprostowania szóstka z przo= szóstka z przodu :D, zjadlo mi literki:)

Rany same byki hehe- chudnąć , nie chydnąć haha:) Widac, ze wczesnie wstalam :p

WITAJCIE . aja ja mam podobnie wchodze na wagę a tam 80 kg ;) czyli od wczoraj 1,5 kg ,już jutro zobacze 7 z przodu jaka radość :) JA również mam 2 letniego synka ,a pierwszego syna urodziłam jak miałam 17 lat ,i właśnie w kwietniu mija 10 rocznica naszego ślubu więc muszę ładnie wyglądać;) I będę dzięki wam dziewczyny bo nigdy nie słyszałam o tej diecie aż do teraz:)

No polka , to super:), jak to motywuje kurcze haha. Bużka sama sie usmiecha:)

Cześć aja,cześć dziewczęta:D aja gratulacje,w bardzo szybkim tempie tracisz na wadze,też bym tak chciała ale mi niestety idzie wszystko bardzo opornie z przyczyn tak jak wcześniej pisałam chorobowych:( ale nie poddaję się i dla mnie nawet tygodniowo stracić 0,50kg to będzie ogromny sukces,pomału drobnymi kroczkami na pewno dojdę do upragnionego celu ;-) ryżówka..każdy dobiera dietę do siebie ,taką która daje przyjemność i efekty,bo dieta ma być dla nas przyjemnością a nie katorgą i bardzo dobrze Ciebie rozumie,a co do balsamów to ja też po kąpieli wcieram,no i rano również fajne uczucie:D Dzisiaj rano szłam do pracy pieszo,to dodatkowe moje ćwiczenie a mam spory kawałek z domu takim szybkim krokiem to 45 min.Więc moje nowe postanowienie oczywiście w miarę możliwości codziennie rano spacer + wieczorem jazda na rowerze;-) Dzisiaj oczywiście moje menu,to cały dzień ryż ,woda niegazowana z cytryną i herbatki-zielona,czerwona Miłego dnia kobietki:D

tak się grzebałam z tym postem haha,witaj polka i gratuluję takiego ubytku :D:D

cześć dziewczyny-ja też mam na wadze -90 dkg.mimo że zjadłam 4 zawijaski tzn.sałata plaster szynki i na to ogórek konserwowy zawijam to w rulonik i mam jako zagryzkę,i zjadłam 1 jabłko te wieczory mnie dobijają ,ja musiałabym chodzić spać o 19 żeby nie podjadać,a chodzę po północy

ryżówka -nie jedz tej kukurydzy,w każdej diecie jest zakaz jej jedzenia

Hej Merry:) Na noc bialko, to podstawa. Jogurt naturalny czy serek wiejski 3% tluszczu:)

witam. U mnie wspaniałe dziś też tylko ryż! Kto ze mną zostaje na samym ryżu?