upuszczanie krwi a utrata wagi

jedz jednego tiktaka dziennie to schudniesz to prowo i to marne po takich poradach z ziołami nic już wiecej nie trzeba i temat zamykam :>

hhahhah hhaha :D takiego czegoś jeszcze ni było :D

sie nie znacie ;] ty to juz nabank :D

ten temat to hit ostatnich czasów :D

up up up :D moze teraz jest wiecej osob co sie na ten temt wypowiedza??

haloo co zrobic zeby temat wrocil na pierwsza strone? taks ie zastanawiam czy dzis tez sobie nie upuscic troche krwi ale nie wiem czy ta wczorajsza juz mi sie zregenrowala

up

tak z ciekawości, to jak Ty to robisz, jak to technicznie wygląda? Podcinasz sobie żyły nad umywalką?

up

a i rzeczywiście jesteś otyła, czy to tylko Twój wymysł? Jaki masz wzrost do wagi?

no gdzie sie samookaleczac blizny sobie robic to jescze nie mam takich akcji, ja naprawde jestestem zdesperowana bo walcze z ta nadwaga tyle czasu i nic. wenflon sobie podlaczam i spuszczam jak na normalnym oddawaniu reka pracuje jak splynelo ile mialo to wyjelam.

moja najlepsza waga przy moim wzroscie i budowie ciala to 57-58kg. teraz waze 66 i od pol roku raz stracilam 4 kg w 3 msc i przytylam spowrotem 6 kg, wzrostu mam 176 ale jestem bardzo drobna tylko tyle ze wysoka! nigdy nie mialam biustu a teraz mam cycki jak maciora, nie mam przerwy miedzy udami i moja twarz jest straszliwe owalna jak bym nie miala wogle kosci policzkowych, makijaz tego nie ukrywa, w ciuchy nie wchodze! naprawde mi sie swiat zawalil..

a wiecie jaka czesc krwi musi utracic czlowiek zeby umrzec? nie wiem jaka częsc krwi trzeba spuscic aby umrzec, na pewno łatwo znalezc to w internecie, ale... kobieto, czy ty biologii w szkole nie miałas? Utrata krwi w ostatecznosci prowadzi do śmierci- mniejsze ilosci- moga wywołac niedotlenienie mózgu. nie słyszałas, że mózg jest dotleniany przez krew? Mozesz stac się po tych eksperymentach roślinka na wózku inwalidzkim, robiąca pod siebie. ile kalorii dziennie pozywasz, i w ilu posiłkach?

Jak dla mnie masz normalną wagę. Nawet wskaźnik bmi jest w normie więc nie wiem o co Ci chodzi. Robisz sobie krzywdę tym spuszczaniem, ale ok, nie będę Cie na siłę przekonywał, bo widzę,że i tak nic nie zdziałam. Jakby moja dziewczyna wpadła na taki pomysł, to bym jej to szybko wybił z głowy, bo chciałbym ją taką jaką jest, zdrową, a nie w szpitalu, czy nie daj Boże na cmentarzu ...

5 posilkow dziennie, okolo 1200 kalorii oczywiscie po porannym terningu najwiecej, po wieczornym najmniej. pozniej staram sie nie spac jeszcze tak do 22 23 sie krecic zeby nie klasc sie z pelnym brzuchem, zapycham sie salatami selerem wszystkim co zielone, a zelazo i witaminy w tabletkach, przed treninigiem biore thyroterm spalacz tluszczu na efedrynie z witaminiami i wapnem, dal mi to trener z silki ale to tylko powoduje ze sie poce a jak sie napije to juz jest znowu jeden chuj!!! i tak wkolo!

no dobra znalazlam! polowe ale polowy to nawet sie nie da spuscic bo sie rurki zapychaja przeciez mi wczoraj sie na litrze zapchalo i sie mi zrobilo troche slabo ale sie pozbieralam, to bym musiala sobie ze 3 wklocia zrobic co jest technicznie niemozliwe bo w jednej rece sa tylko 2 dobre zyly. a jak masz na jednej rurke to juz nia nie mozna zrobic w drugiej. to powiedzcie mi czemu w dawnych czasach upuszcano krew przeciez to sie znikad nie wzielo, i musialo pomagac skoro tak robili i to przez wiele wiekow i w wielu kulturach

wg mnie jesz stanowczo za mało. Czy jakis dietetyk ci ułozył te diete 1200? Im mniej je sie kalorii, tym bardziej spada metaolizm. Jedynym sensownym sposobem długotrwałego odchudzania jest jedzenie odrobinę mniej-ok. 10-15 % poniżej BMR. nie wiem ile dokładnie cwiczysz, ale podejrzewam że 1800 kcal powinnaś jesc minmalnie, w 5-6 posiłkach rozłozonych równomiernie w ciągu dnia, z tym niejedzeniem na noc to mit.

w dawnych czasach upuszczali krew, bo byli zacofani i tylko tym samym wpędzali ludzi w jeszcze gorszy stan. Masakra, czytam to co piszesz i mam nadzieje,że to PROWOo, bo mi się włos na głowie jerzy jak to czytam, nie mogę uwierzyć,że to prawda.

Prosze, powiedz, że to prowo, bo aż mi Ciebie żal. Nie możesz zrozumieć,że masz normalną wagę? Ile Ty masz w ogóle lat?

i co nieco i dla mnie jasne autorko że powinnaś udać sie do psychiatry i to jak najszybciej. Bo jak tak dłużej pociagniesz to za miesiać, dwa wyniosą cie w trumnie. Nie wiem czy sobie kpisz z nas czy dobrze sie bawisz\, ale te brednie co wypisujesz to wcale nie są takie śmieszne. A tak w ogóle to ile masz lat?

Ja Ci pomoge!! A moze mozgu sobie troche upuscisz, tez stracisz na wadze wtedy? co?

jestem dorosla! mam 25 lat! nie potrzebuje psychiatry tylko zrzucic te kilogramy bo to mi niszczy swiat, nie bawie sie swietnie weszlam tu bo tu zawsze sa takie absurdlne tematy. to nie PROWOKACJA!! dietetyk do treningow ulozyl mi diete 2000 kalorii ale ja wywalilam mieso bo po pierwsze nie lubie indyka ani ryb ani kurczaka! uwielbiam wolowine i jem ja od czasu do czasu jak mi sie uda gdzies zdobyc dobry kawaleczek bo w tym kraju to wolowina jest chyba tylko z krow co juz nie dawaly mleka ale tylko w postaci carpaccio i tylko jak np wiem ze zrobilam na treningu duzo wiecej ponad norme.

szkoda słów, upuszczaj sobie dalej STARA DURNA KROWO

dietetyk do treningow ulozyl mi diete 2000 kalorii ale ja wywalilam mieso bo po pierwsze nie lubie indyka ani ryb ani kurczaka! to dietetyk ci ułozył bardzo dobrą dietę. Twoje problemy wynikają po prostu z jej samowolnej zmiany. Piszesz jak dziecko to nic dziwnego że ludzie się zdenerwowali... niby jesteś taka zdeterminowana- a nawet zjesc czegoś co nie lubisz nie mozesz?

no ale im mniej bede miala kalorii w organizmie tym mniej tluszczu mi sie odlozy! jak bys kiedys zjadla taka rybe bez soli na parze gotowana to bys wiedziala co to za bol!! na poczatku jadlam i schudlam a potem dobilam 2 kg wiecej i wypieprzylam te ochydne mieso!

masz normalną wagę, nie wiem po co to robisz, aż tak bardzo nie akceptujesz swojego ciała? Masz chłopaka? może on by Ci przemówił do rozumu. Nie chce Cie obrażać, ale to dosyć głupie co robisz, zwłaszcza, że masz 25 lat, tyle co ja.

i tu wlasnie jest moj dramat bo facet mnie rzucil dlatego ze przytylam a przytylam bo mnie namawial na antykoncepty. bralam yasmin i wcale nie zaczelam sie obrzerac tylko tak mi sie zmienil metabolizm ze zamiast normalnie palic kalorie zaczelo mi sie wbijac w nogi dupe cycki brzuszysko i cala reszte!!! wiecie ciuchami cialo ukryje ale z torba na glowie chodzic nie bede :(

Rzucił Cię, bo Cię nie kochał, a nie że przytyłaś. Chciał jedynie Ciebie do łóżka, ot i cała sprawa. Jakby Cię pokochał, to chciałby Cię taką jaką jesteś :)

ciezko przez 5 lat miec kogos tylko do lozka! kupic mu pierscionek i planowac dziecko kochal mnie tylko ja przez te wage tez sie stoczylam strasznie, stracilam pewnosc siebie, olalam swoja firme, prawie doprowadzilam do bankructwa rodzinny biznes ktory zostal mi powierzony, wyjscie z tej dupy zajelo mojej rodzinie duzo czasu. ataki agresji niepochamowanej zlosci objawiajacej sie np rozpieprzeniem wszystkich luster w mieszkaniu.. to mi naprawde popierdolilo swiat, a juz jak zaczelam sie odchudzac to wogle stwierdzil ze taki zwiazek jest bez sensu bo skoro nie ma rezultatow ani w odchudzaniu a wogle ze soba nie spedzamy czasu to po co to ciagnac i tracic czas? tylko ze mi sie juz nie chce wam powiem a to spuszczenie sobie krwi to byl juz taki akt desperacji, jedyny plus z tego taki ze nie chcialo mi sie dzis jesc a na silce ze zlosci tak napieprzalam ze az sie moj trener zdziwil. mialam dlugi rekaw wiec nie zobaczyl tej dziury co mam w zyle bo pewnie by na mnie od razu naskarzyl do matki :(

Uważam, że czas zacząć się leczyć. za bardzo sie przejmujesz tym odchudzaniem to już choroba.