Jak mam porozmawiać o tym z moim mężem ???

"jego odpowiedź to zamknij sie" tu już ewidentnie Tobą pomiata więc zastanawiał bym się nad sensem tego związku

"ania7285 na terapie sie nie zgadza rozwodem straszyłam i powiedziiał że i tak mi go nie da więc żebym nie wspominała o tym więcej" rozwód dostaniesz ...i to jak dobrze pójdzie to z orzeczeniem winy. Ten Skurwiel dopuszcza się przestępstwa...on Cię gwałci:o

Z tym co on pisze ze Ci nie da rozwodu hahahah co za glupek. Jeszcze dostaniesz rozwod z orzeczeniem o winie. Nie cackaj sie z draniem, mowie Ci.

albo mu utnij

poza tym to on jest normalny tak na co dzień kochający itd

To pojdzie siedziec:O a poza tym i tak nie da rady bo jest za slaba zeby skrepowac huja i go wykastrowac

On nie jest normalny:o...gwałci Cię...mówi zamknij się kiedy nie masz ochoty na seks:o....ogarnij się kobieto:o

I tak bym sie rozwiodla Aniu. Jeszcze zazadaj aliementow na siebie i dzieci.

Normalny, kochający facet nikogo nie gwałci.

Jak Ci zacznie podskakiwac powiedz mu ze jak tak dalej pojdzie to nie dosc ze wystapisz o rozwod to jeszcze o rozwod z orzeczeniem o winie. Badz twarda z tym bydlakiem.

Wdzień książe...w nocy zaś szkarada:o w dzien jest kochający itd...a w nocy Cię gwałci:o zajebisty jest...zazdroszczę:o

boże jego prawnic mnie zjedza nie ma mowy o orzekaniu o winie lub alimentach

jak nie ma mowy?...a za co Cie zjedzą?...chyba ze masz cos na sumieniu na co on ma niezbite dowody:o

Ta ania jaja sobie tu robi albo lubi cierpiec w imie miłosci

widzisz...tak na gębę nic nie zdziałasz:o w sądzie, podstawą są DOWODY...nagraj go...jakis dyktafon czy cos, nawet telefon. W sądzie musisz miec dowód..

I koniecznie idz na obdukcje po gwlcie. I po porade prawnika. Mozesz tez poszukac darmowych porad prawnikow na necie. Wpisz w google: porada prawna albo moj maz mnie gwalci itp. Ale nie pisz z domu bo jak on to odkryje w historii to Cie zabije. To psychol:O I przestan sie go bac.

"NoNickname Ta ania jaja sobie tu robi albo lubi cierpiec w imie miłosci" nikt nie lubi cierpieć... Kobiety niestety tak mają...niektóre są bite, gwałcone poniżane....potem jest spokój...mąż cudowny...i za jakis czas zbliza sie znowu ten dzień. To jest jak w zegarze...i powtarza sie wszystko od nowa...potem znow spokoj i cisza. Kobiety te sie boją...czasem wymuszają całe te akcje wczesniej...zeby dostać wpierdol, czy zostać zgwałconymi...aby znow miec ten okres spokoju, który w czasie sie skraca. Przeważnie buntuja się jak krzywda zaczyna sie dziac dzieciom. Wiele mężobójczyń zabija wtedy, kiedy mąż, ojciec zaczyna znęcać się nad dziećmi....wtedy zabijają

nie mam ale on mnie by zniszczył tak jak zniszczył swojego kolegę za nic w sumie znam dobrze jego chorą rodzinę i wiem do czego są zdolni oni z niczego zrobią coś

czy macie dzieci?

"I koniecznie idz na obdukcje po gwlcie" a co to da?...współżyła z mężem...obdukcja nic nie wykaże...chyba ze jej nos połamie...bo w pochwie bedie jak po stosunku:o

Nie bo sa obtarcia.

zainteresowaniu sexem w wirze codziennego życia wypełnionymi ważniejszymi sprawami to skarb! Ja i on wiemy dobrze że vipowskie konto w banku i oboje stajemy się z automatu hipersexualni!

jakie obdarcia?...jak kochasz sie z mężem w domu to masz obdarcia?...ona mu przeciez sie nie wyrywa, nie ucieka...o czym ty mówisz kobito?:o

Dziewczyno, wnies sprawe o rozwod i tyle. Jak uda Ci sie cos wskurac z orzeczeniem o winie to super. Ale w ogole rozwiedz sie z nim. Ja bym od razu z orzeczeniem o winie. Nie potrzebujesz na to dowodow. Mowisz ze maz stosuje wobec ciebie przemoc seksualna.

przepraszam wiem jak to głupio brzmi ale ja pisze tu prawdę nie umiem tak szybko podjąć decyzji i bałabym sie go nagrywać czy coś nie umiem działac tak po cichu

To niech sie wyrywa:O i wiem o czym mowie czlowieku:O

"Ja bym od razu z orzeczeniem o winie. Nie potrzebujesz na to dowodow. Mowisz ze maz stosuje wobec ciebie przemoc seksualna." mądra kamilko...przestan juz sie mądrzyć....bo pierdolisz jak potłuczona:o jak ty to widzisz???.....wysoki sądzie, mąż mnie gwałci...a sędzia...ok...macie rozwód z orzeczeniem o winie męża....proszę męża wyprowadzić, bedzie postępowanie karne za gwałt DOWODY!!!! i jeszcze raz DOWODY...bez tego moze sobie mówić co chce

Totez niech zbiera. Niech mu sie wyrywa a on jej wtlucze:O wiem o czym pisze. I tak, wlasnie tak z orzeczeniem o winie i tyle. U lekarza mowic ze maz mnie zgwalcil i tyle:O ja bym nie kryla bydlaka. Niech on sie wstydzi:O Wleje jej? To dobrze..kolejny dowod:O

gówno wiesz:o...myslisz ze wszystko jest takie proste:o w zyciu chyba na sali sądowej nie byłas:o

Nie nie mamy dzieci ja nie chce on z resztą też zajęty albo pracą albo czym innym zresztą na razie nie chcę nie w takim związku