Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ania7285

Jak mam porozmawiać o tym z moim mężem ???

Polecane posty

Gość madra kamilka
Co tam Ania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania7285
Boże ja już nie mogę z nim wytrzymać wczoraj wrócił w nocy gdzieś około 2 nie wiem czy pijany czy naćpany i zaczął świrować , zaczęła się awantura i wykrzyczałam mu że chcę rozwodu po czym on wpadł w szał jak zawalił ręką w ścianę tuż obok mnie że musiałam go wieść na pogotowie teraz mi grozi że w życiu mi nie da rozwodu prędzej zabije mnie albo siebie nie wiem co robić boję się że jeszcze sobie coś zrobi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra kamilka
Ania no i masz odpowiedz co z nim zrobic. Rozwiezc sie. Zrobic zdjecie tej dziury w scianie jak sie awanturuje. Zapisuj soebie z datami co do Ciebie mowi(np. dzis grozby o zabojstwie). Skladasz pozew i tyle. Wyprowadzasz sie od niego kiedy go nie ma. On ci zrobi krzywde kobieto jesli z nim zostaniesz. On Cie gwalci, straszy ze zabije. Na co Ty czekasz jeszcze? :O Gorzej byc nie moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra kamilka
W pozwie piszesz tez ze roznice charakterow nie do pogodzenia. Chcesz rozwodu bez orzekania o winie bo jest szybszy do uzyskania a poza tym Ty sie go boisz wiec nie ma co przeciagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania7285
wiem że muszę się z nim rozstać ale teraz boję że jeszcze sobie coś zrobi i co ja zrobię nie chce mieć go na sumieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra kamilka
Jelsi w sadzie beda Cie pytac co to za roznice nie do pogodzenia, mowisz ze straszy ze cie zabije, pokazujac zdjecia dziury w scianie, uzywki, brak szacunku do Ciebie wymuszajac seks. Powiedzialbym a co!!! Wszystko bym powiedziala gdybym czula ze moment jest odpowiedni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra kamilka
A to niech se zrobi. I tak by se zrobil z tego czy innego powodu jesli ma skonnosci do tego typu zachowan. Wie ze jego czyny kwalifikuja go do pierdla dlatego Cie straszy. Lej na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra kamilka
Mozesz napisac pismo o zwonienie z kosztow rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania7285
ale to co zrobił wczoraj to masakra jakaś mało zawału nie dostałam jak można rękę na ścianie rozwalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra kamilka
Jesli w sadzie spytaja Cie czy chcesz go oskarzyc o wymuszanie seksu czy grozby od Ciebie zalezy. Od razu go do paki nie wsadza, wszystko zalezy od Twojej dobrej woli ale powiedziec mozesz i powinnas zeby dostac szybki rozwod i jego zakaz zblizania sie do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra kamilka
Szybko rob zdjecia tej dziury, napisz date na odwrocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra kamilka
Ja musze isc teraz, pozniej bede .pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania7285
ok pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgryey54
Aniu, nie możesz dać się szantażować ( bo te groźny samobójstwa to szantaż emocjonalny ). Każdy dorosły człowiek jest odpowiedzialny sam za siebie. To od Twojego męża zależy co zrobi ze swoim życiem a nie od Ciebie. Nawet jeśli podejmie próbę samobójczą to dlatego że ma jakieś zaburzenia psychiczne pogłębiane przez zażywanie narkotyków a nie dlatego że Ty od niego odeszłaś. Twoje odejście będzie dla niego tylko wygodnym pretekstem żeby pogrążać się w autodestrukcji. Zadzwoń na telefon zaufania dla ofiar przemocy domowej albo zgłoś się w swoim mieście do Centrum Interwencji Kryzysowej - tam Cię już dalej pokierują. I proszę Cię, wyprowadź się do rodziców, dalsze przebywanie z tym facetem jest dla Ciebie niebezpieczne, narażasz swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu po pierwsze nawetgdyby maz sobie cos zrobil, to to absolutnie nie bedzie Twoja wina. On jest doroslym czlowiekiem moze robic co chce Ty nie masz na to najmniejszego wplywu. W ogole to on niezy manipulant jest, zastraszyl Cie, prawie ubezwlasnowolnil i laskawie decyduje co mozesz a co nie, a jak tylko sie postawisz to Cie ukarze. Po co Ty go w ogole na to pogotowie zawozilas? Upil sie czy tez nacpal, zrobil Ci awanture, zdemolowal dom a Ty go jeszcze na pogotowie wozisz. On Cie krzywdzi a Ty kolo niego skaczesz. Skontaktuj sie z instytucjami zajmujacymi sie przemoca w rodzinie, wybierz sie na terapie, sama. A jesli chcesz ratowac malzenstwo to owszem daj mu ultimatum, albo idzie do terapeuty albo odchodzisz tylko podaj konkretny termin do kiedy ma czas, i termin nie moze byc zbyt dlugi, miesiac jak ktos proponowal to zdecydowanie za dlugo. Wydajesz sie byc mlodziutka dziewczyna, zastanow sie jakie zycie chcesz miec a jakie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania7285
hej, wiem już mu powiedziałam że ma miesiąc na zmianę i ani chwili dużej jak wrócił do domu bo wyszedł rano jeszcze obrażony to teraz mnie przepraszał mówił że to się już nie powtórzy że nie będzie już robił awantur i że w ogóle się zmieni ale teraz ja już nie wiem czy mogę mu wierzyć może on mi teraz tylko tak obiecuje przez to że wczoraj mu tak nagadałam sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgryey54
Moje zdaje już znasz. Myślę, że to nie są wiarygodne obietnice i wcześniej czy później znowu dojdzie do aktów agresji. One nie biorą się z niczego, musi iść na terapię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teroentyna 79
Aniu miesiac to za dlugo. Przez miesiac on Cie zdazy pzrekonac, uglaskac a pontem nawet nie wiesz kiedy wroci do starych zachowan. I co to znaczy zmiana. To jest ogolnikowo. Tu trzeba konkrety. Masz tyle i tyle czasu na zrobienie tego i tego. psycholog, terapeuta, terapia. A Ty sama przez ten czas nie czekaj tylko dzialaj, umow sie na terapie dla siebie. Skontaktuj sie z instytucjami zajmujacymi sie przemoca w domu, dowiedz sie jakie masz prawa. Zbieraj dowody. I co najwazniejsze nie opowiadaj mu co robisz, to jest Twoje zabezpieczenie. I niezaleznie od tego co on uwaza, znajdz prace. Niezaleznosc finansowa to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania7285
jutro mu zaproponuje tą terapie nie chcę już dzisiaj naciskać położył się twierdząc że nie ma sił,bo ręka go boli ,i zaraz będzie mówił że chcę się kłócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgryey54
Zanim mu to zaproponujesz to sama wybadaj teren, umów się raz czy dwa do specjalisty, oceń czy chcesz z nim współpracować a potem postaw męża przed faktem dokonanym że tego i tego dnia idziecie na terapię. Trudniej mu będzie się wykręcić, ale jeśli nadal będzie próbować to nie knuj jakiś intryg tylko go po prostu zostaw. Żeby komuś pomóc to najpierw on musi chcieć pomóc sam sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz jakieś umiejetnosci
cykl przemocy -poczytaj sobie o tym. Ten czlowiek ma problem a Ty masz tez problem. Nie wiem czy Ty sie nie boisz niechcianej ciazy, czy co? Ja bym sie tego glownie bala. Ale w Twoim stanie enocjonalnym to Ci jeszcze do glowy przyjdzie dziecko z nim miec "na zgode" :o Dziewczyno, odizoluj sie od niego. Aha-moze wyczysc historie odwiedzonych stron, zreszta niewiadomo czy Ci jakoegos keyloggera nie zainstalowal w kompie, ale moze nie. i znajdz wsparcie, bo bedzie zle z TRoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość areffgh
omdg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania7285
hej dziewczynki , ja już nie wiem co myśleć o moim mężu . Teraz odkąd mu nagadałam jest całkiem inny zachowuje się normalnie , nawet na jutro zamówił romantyczny wylot do Paryża dla mnie na Walentynki . Nie wiem jak to rozgryźć może on tylko udaje żeby mnie przy sobie przytrzymać . Co o tym myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgryey54
Mówisz poważnie ? A w jakiej branży on pracuje, że zachowuje się jak prymityw, narkotyzuje się a jednak go stać z dnia na dzień wykupić wycieczkę do Paryża- w mafii ? ;] Moim zdaniem to zasłona dymna i jak tylko poczuje że zagrożenie minęło to pokaże swoją prawdziwą twarz. To tylko kwestia czasu. Ale, ale ! Korzystając z tego że jest taki milutki zapisz was na wspólną terapię i nie pozwól się zbyć słowami że przecież się zmienił i żadna terapia mu nie potrzebna. Potrzebna, bo zdrowi i zrównoważeni ludzie nie gwałcą ani nie poniewierają innymi niezależnie od tego jak zły dzień mieli i niezależnie od tego co robi ta druga strona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgryey54
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż gwałciciel? Ciekawa patologia... Ciężko mi uwierzyć by człowiek się zmienił sam. Jeśli już to na jakiś czas. Ale to tylko moje zdanie z obserwacji wywnioskowane po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania7285
on ma własną firmę i pochodzi z bogatej rodziny dlatego może sobie pozwolić na takie rzeczy , i wiem pogadam z nim o tej terapii tylko muszę wyczaić odpowiedni moment . I właśnie też się zastanawiałam czy on nie udaje teraz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgryey54
Oho, to mimo że spotulniał to Ty nadal musisz szukać właściwych momentów ? ;] Porozmawiaj z nim o terapii, jeśli się nie zgodzi to masz czerwone światło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×