Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ania7285

Jak mam porozmawiać o tym z moim mężem ???

Polecane posty

Gość dgryey54
Jak tam Aniu układa Ci się w małżeństwie ? A ten terapeuta, przekonałaś się do niego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgryey54
Jak tam Aniu układa Ci się w małżeństwie ? A ten terapeuta, przekonałaś się do niego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merkury
Wieczór-wspólny prysznic,masażyk w cieplutkiej wodzie,, palcówka, wycieranie partnerki i masowanie ręcznikiem, zanosimy Ją do łóżeczka,kładziemy na pupą do góry, nacieram kremikiem lub olejkiem (Ona ma takie zgrabne ciało), długie masowanie i całowanie stóp, ruszamy w górę, masowanie pleców, ramion, bioder, ud, pośladków, rozchylam uda i masujemy pachwinki, liżemy wypiętą wysoko ku mnie pupkę i cipkę, obraca się przodem do mnie, masuję piersi, całuję, całuję, kładę się między Jej udami i pieszczę wydepilowaną cipkę gorącym języczkiem (teraz już powinna lekko chrapliwym głosem prosić żeby Jej włożyć), wkładam powoli od tyłu (nałyżeczkę),(lubię gdy pomaga mojemu małemy ręką znalęźć szparkę, posuwam z poczatku bardzo powoli Ją pieszcząc jej kark plecy piersi, trzymając za pośladki,teraz już szybko do celu,,, kończymy razem zmęczeni, zdyszani, szczęśliwi, późnym rankiem zaczynamy od wspólnych delikatnych pieszczot,pocałunków, wzajemnej masturbacji, kończymy twarzą w twarz, pózniej śniadanko, przypadkowe dotknięcia w kuchni, sadzam Ją na bufecie i biorę gwałtownie z podciągnietą spódniczką (ledwie zdążam załozyć gumkę), tak wdzięcznie pojękuje (i ja też), w pracy myślę tylko o Niej i o następnym weekendzie, w tygodniu trudno znaleźć czas na zabawy, ale jak ktoś leń co zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merkury
tak jest, do więzienia z Nim, niech go tam gwałcą dzień w dzień, składaj o ten rozwód, bo będzie tylko gorzej i gorzej, nie można zwklekać, jest mnóstwo czułych zaradnych facetów (wielu jeszcze wolnych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgryey54
Jak tam Aniu układa Ci się w małżeństwie ? A ten terapeuta, przekonałaś się do niego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugotuj mu coś maksymalnie
niezjadliwego a jak nie bedzie chciał jeść, to powiedz, że jest twoim mężem i ma obowiązek żreć to, co mu podstawisz pod gębę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania7285
czy mi się układa właśnie w ogóle jest coraz gorze jego zmiany trwały tylko chwilę powiedziałam mu że chcę rozwodu a on totalnie ześwirował nawet już nie stara się zmieniać czy być miły ,jest masakra , nie wiem jak mam z nim rozmawiać papierów nie złożyłam jeszcze choć mam już wszystko wystarczy tylko złożyć , mu odwaliło nie chce w ogóle myśleć o rozwodzie grozi mi , mówi że tego pożałuje , on ma na mnie coś nie pisałam o tym wcześniej bo głupio mi było to niby nic tak wielkiego ale może mi bardzo zaszkodzić a on to wykorzysta , ja nie wiem co mam robić a jego porąbana rodzina to już w ogóle poskarżył się swojemu tatusiowi a ten do mnie że mnie zniszczy jak go zostawię mnie i moją rodzinę oni są chorzy ja nie wiem nie mam już siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iloveklitschko
boże jaka patologia !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgryey54
Aniu, nie możesz się dać zastraszyć. Bycie z kimś ze strachu a nie z miłości nie jest chyba Twoim ideałem związku ? Może powiedz mężowi że już go nie kochasz i zapytaj czy urządza go to że jesteś z nim tylko dlatego że się go boisz ? Facet który ma swoją godność nie zatrzymuje na siłę kobiety która go nie chce. Musisz o siebie zawalczyć. To jasne że mąż Cię zastrasza bo gdzie by znalazł kolejną naiwną która by chciała z nim być ? Moim zdaniem powinnaś się wyprowadzić od niego bez słowa, zmienić numer telefonu, nie kontaktować się z jego znajomymi ani rodziną. A Co Ty sama o tym myślisz ? Co mówi Twój terapeuta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgryey54
Aniu, dużo czasu minęło od Twojego ostatniego wpisu, zmieniło się coś u Ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania7285
wiesz co nie układa się nam w ogóle złożyłam papiery rozwodowe ale niestety musiałam je wycofać , moim zdaniem jest coraz gorzej ale on tego pojmuje jego rodzinka się wpieprza jego ojciec posunął się do tego że powiedział mi że jeśli nie wycofam papierów to mnie zabije istna patologia ,do mojego męża nie dociera że ja już z nim nie chcę być on z niewiadomych przyczyn myśli że zależy mi na jego pieniądzach i myśli że jak coś narobi na drugi dzień prezent załagodzi sytuacje nie wiem co mam zrobić , a na dodatek jego rodzina (zazwyczaj tylko jego ojciec się wtrąca) i on obwiniają mnie o wszystkie jego nie powodzenia ostatnio polazł nie wiem gdzie grać do kasyna lub do kolegów i przegrał kupę kasy i do mnie z pretensjami że to przeze mnie chodzi i gra bo gdybym była inna to by go do domu ciągnęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjk
jezu dziewczyno weź się wreszcie ogarnij a nie tkwisz w tym i tkwisz chyba lubisz takie traktowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgryey54
Aniu, złożenie papierów rozwodowych podczas gdy mieszka się dalej z mężem-katem nie jest najlepszym pomysłem. Najpierw się wyprowadź gdzieś gdzie Cię nie znajdą, zmień numer telefonu, przeczekaj, a potem dopiero bierz się za rozwód. Myślisz że teść byłby wstanie spełnić swoje pogróżki ? Bo mi się wydaje że to tylko takie czcze gadanie. Odwagi! Twój los jest w Twoich rękach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania7285
hej może jeszcze jesteś wiem że powinnam się pierw wyprowadzić i zamierzałam tak zrobić jednak popsuli mi plany co do teścia to nie wiem ten człowiek jest chory nie sądzę że w tym stopniu spełnił by swoje groźby ale mógłby zrobić coś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgryey54
Aniu, jak będziesz tak wszystko dokładnie roztrząsać to nigdy się nie zdecydujesz. Myślę że rodzina Twojego męża ma do roboty też inne rzeczy niż interesowanie się Tobą, znikniesz im na jakiś czas z oczu i wszystko się unormuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania7285
najgorsze że oni chyba właśnie nic nie mają do roboty ciągle do nas przyłażą i się wtrącają , wiem że się nad wszystkim roztrząsam ale ja już w ogóle nie panuję nad sytuacją o mężu już nie wspominam , dzisiaj zrobił mi awanturę o 15 min spóźnienia , serio jest coraz gorzej zastanawiam się tylko kiedy on to zauważy i czy w ogóle to zauważy , jak na razie nie mam planu jak się go pozbyć obawiam się złożyć ponownie papiery bo nie chcę by się skończyło jak za pierwszym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgryey54
A jaki Ci idzie na terapii ? Co mówi Twój psychoterapeuta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,n;n,n,;nn;n,nn,
ja pierdole, powinnas sie cieszyc ze maz chce cie ruchac, ile kobiet jest co skwialczy ze facet nie chce seksu, no nie dogodzisz takiej, koorva zawsze wam zle, jak bys jakiegos impotenta miala to bys chyba szczesliwa byla, pewnie mu dupy nie dajesz za czesto i dlatego sila on cie bierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania7285
szczerze sądzę że wywalam kasę w błoto on cały czas o jednym jakby w ogóle mnie nie słuchał , chce mnie utwierdzić w przekonaniu że to nie moja wina (jakbym tego nie wiedziała) że powinnam porozmawiać z mężem co mi się w jego zachowaniu nie podoba jakich che zmian i tak dalej że mąż powinien przyjść i ciągle mi tak gada na co jak mu np odpowiem że już mężowi mówiłam co mi się nie podoba to twierdź że może ja się wymiguje od poważnej rozmowy i że inicjatywa zmian powinna wypłynąć ode mnie , szczerze to mi się już on znudził nic nowego nie mówi , nie wiem czy ma sens chodzenie dalej do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku dziewczyno litosci, przestan juz. Po pierwsze czy zglaszalas ze jestes ofiara przemocy domowej? Czy szukalas pomocy dla siebie? Jakiejs innej niz ten terapeuta, przeciez juz w lutym mialas watpliwosci. I na dobra sprawe co takiego na Ciebie moze miec Twoj maz? Zabilas kogos? Okradlas? Prostytucja? A nawet jesli to wydaje mi sie ze wiezienie lepsze niz zycie z takim psychopata. Jak to zmuszona zostalas by wycofac wniosek o rozwod? Przestan, w te pedy do rodzicow i po drodze wniosek o rozwod wysylaj. Na co Ty w ogole jeszcze czekasz az zrobi Ci dziecko zeby tym lepiej Cie zatrzymac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajowy_ruchala
ciesz sie ze cie posuwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgryey54
Pospisuje się obiema rękami i nogami pod tym co pisze Terpentyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×