Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Załamana od 2 tyg.

Mamusie,zrozumiecie mnie?czy dostanę tylko zjeby?

Polecane posty

Gość Załamana od 2 tyg.

Kochane,muszę tu napisać,choć takich tematów było juz milion dotyczących Madzi malutkiej.Chodzi o to,że ta sprawa(ta śmierć dzieciątka)tak mnie dotknęła ,że od 2 tyg,nie myślę prawie o niczym innym:(mam też córcię małą i jak widzę Madziulkę taką promienną wesoła,a potem jak już znaleźli zwłoki to ja płakałam jakby to było kogoś z rodziny,jakieś bliskie mi maleństwo:(codzień czytam na necie nowe fakty,ogladam tv,jest mi tak cholernie żal tego maleństwa:(jak pomyslę sobie,że takie maleńkie ciałko już nie żywe leży gdzieś w chłodni to po prostu serce mi pęka!!!!!!!!!!!ja gorzej to przeżywam od samgo ojca Madzi,bo on gada o tym bez problemu:((nie wiem już co mam zrobić by ten temat jakoś wyszedł mi z głowy.Ciągle widzę moją córcię i przysięgam,że łzy się same mi cisną gdby jej właśnie miało coś podobnego się stać!ja bym w mrozie -30 leciała po pomoc.Boże no!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość środek okręgu
Jesteś chyba jakaś niestabilna emocjonalnie.... Wybacz, ale to jest chore. Rozumiem, że człowiekowi, jest przykro, żal dziecka (bo to jest normalne), ale bez przesady. I wybacz, ale ja na prawdę nie jestem jakaś znieczulona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź sobie może znajdz jakie zajęcie i przestań o tym myslec nie mówie złosliwie, tylko to nie jest normalne. mnie to też bardzo poruszyło, zwłaszcza że stało sie to prawie pod moim nosem bo mieszkam w Sosnowcu, wszedzie plakaty były porozwieszane, wszyscy wszedzie o tym mówili, na ulicy, w sklapach. to jednak nie dotyczy to bezpośrednio ciebie i nie powinnas tak sie tym przejmowac, pamietaj że swoje emocje przenosisz na swoje dziecko, ono czuje że cos jest nie tak zajmij sie czym noo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że Tobie sie w życiu nudzi i nie masz własnych problemów, z czego powinnaś sie cieszyć. Ina pewno jestes skłonna do wyobrażania sobie co by było gdyby...i wyobraźnia Cię ponosi na czym cierpia Twoi bliscy, w tym Twoje dziecko też, bo nikomu nie jest miło jak po mieszkaniu łazi niepoczytalna osoba żyjąca wyobrażeniami a n ie tym co ma naprawdę znaczenie dla jej własnej rodziny. Moja rada jest taka żebyś wzięła siew garść i przestała dziwaczyć. Nie myśl czasem że ja Ciebie nie rozumiem, bo mam podobny charakter i też potrafie czasem calymi dniami snuć sie po domu i ryczeć po kątach z powodu tego co sobie wyobraziłam, ale nie jest to dobre, potem mąż martwił sie o co mi chodzi, żałował mnie, nie wiedząc że wyję bo sobie wyobraziłam że nasze dziecko.....i czułam sie z tym jak oszustka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To po co się tym pasjonujesz? Nie ma przymusu oglądania telewizji i czytania netu. Daj sobie spokój, poczytaj książkę albo posprzatąj w szafie. Nie rozumiem ludzi, którzy zachowują się w ten spsosób. Nie macie swojego życia, że musicie żyć tragedią innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohihfg
albo psyholog albo psychiatra bo chyba masz coś z głową nie teges :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedwedwdw
Przejdzie ci za jakiś czas tylko się nie nakręcaj na siłę, w tym wyobrażając sobie dziewczynkę której nie znałaś a widziałaś tylko kilka zdjęć czy materiałów filmowych. Myślę że wiele osób reagowało podobnie. O tym dziecku wciąż słyszę na ulicy. Sama też dotąd po kilka razy dziennie sprawdzam wiadomości. Warto jednak zastanowić się gdzie jest ta granica między normalnym żalem a przesadą z subiektywnych powodów (bo ktoś kto cierpi,wydaje się sobie bardziej wartościowy, bo hormony działają czy zna się podobną sytuację itd).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana od 2 tyg.
Dlaczego zaraz oceniacie mnie,że nie mam co robić??właśnie mam!!i mimo to wciąż jak pomyslę o Madzi to płakać mi się chce!przecież pracuje,piszę do was z roboty,po pracy zajmuję się małą,bawimy się i robimy wszystko razem aż pójdzie spać,poświęcam jej się w zupełności,w weekendy robię podyplomówkę wiec też mam zajęcie-po prostu nie wiem czemu,ale ta sprawa mnie straasznie dotkęła!!bo ponad tydzień szukali malutkiej a ja się łudziłam ,ze jest porwana do jakiejś dobrej rodziny a ta suka ją zabiła!!!jestem tego pewna!ona i mąż!bo wiem,że on kłamie!!cham był u fryzjera i brodę sobie wyciął!!musi być trendy!a co!!przecież lansuje się przed kamerami dziad jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A SLYSZALAS WCZORAJ NA WP PISALI ZE DZIECKO W PIECU SPALILA MATKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j-------------
szkoda czasu na odpowiedzi, jestes jak cmentarna hiena autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, teraz to już przesadziłaś, bo nie dosć że sie wczuwasz to jeszcze wypowiadasz sie o ludziach, których w ogóle nie znasz tak jakbyś ich znała od lat osobiście :o Pomyśl co będziesz czuła jesli sie jednak okaże że nie miałaś racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SZCZERZE CODZIENNIE DZIECI GINA I JAKOS TO CIEBIE NIE RUSZA. OSTATNIO OJCIEC 12 LATKA ZABIL SYNA SIEKIERA ALBO DZIECKO W PIECU WPISZ SOBIE W GOOGLE. BEDZIE TO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njdsnjs
Autorko ja solidaryzuję się z Tobą, też mam półroczne dziecko i jest nawet z wyglądu podobne do tej Madzi. Jak powiedzieli, że znaleźli ciałko też strasznie płakałam, aż mąż sie pytał co mi stało. Nie mogę o tym myśleć i nie czytam nic na ten temat bo też się rozklejam. To chyba nie jest jakieś nienormalne, po prostu jeden mam większą empatię drugi mniejszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedwedwdw
Młoda, dobrze piszesz, polać ci! No to teraz, autorko tematu, albo się otrząśniesz, albo musisz się wieszać. Widzisz ile jest takich spraw? Chyba nie mniej ważnych pomimo tego że zdjęcia dziecka nie widziałaś? A żyć trzeba. No to teraz pomyśl jak się pobawić ze swoim dzieckiem gdy wrócisz do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co z tego że sobie obciął włosy? no rzeczywiscie, dziecko mu umarło to niechaj sie zapuści, nie myje, nie czesze, nie goli :D nie obcina włosów będzie brudny, zapłakany i zapuszczony to będzie lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kababa
Może masz depresję i sama potrzebujesz pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kababa
Codziennie umierają małe dzieci, w hospicjach, w domach, w wyniku nieszczęśliwych wypadków... Gdyby chcieć to rozpamiętywać, to możnaby oszaleć, ale po co? Skup sie na żywych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana od 2 tyg.
nie mam żadnej depresji,jesteśmy bardzo szczęśliwą rodziną z.Chodzi o to,że my z moim mężem jak mała choćby miała rotawirusa i ciężko go przechodziła to my oboje już nic nie chcieliśmy ,w sensie ani jeść,ani śmiać się,a co dopiero po fryzjerach chodzić.Non stop przy niej czuwaliśmy już od urodzenia,nawet jak jej się niewielka krzywda dzieje to baaardzo to przeżywamy.Nie chce nam się nic robic,życie traci sens kiedy dziecko nam się nie uśmiecha,nie bawi,bo jest chore(rzadko,bo tylko2 razy tak było)a tutaj ten koleś przesadza po prostu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fnjkadbad\kab
Kobieto czy do Twojej pustej mózgownicy dociera to, że masz problem? Na prawdę zgłos się do jakiegoś specjalisty, ponieważ sama w końcu mozesz krzywdę własnemu dziecku zrobić! Ogarnij się!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienormalna098
no i dostałaś same zjeby wszyscy sa poruszeni tą tragedią, ale na niby niby współczuja, niby przeżywaja, ale tylko nieliczni naprawdę czuja ja też przeżywam, ale podobnie jak ty, moze bez rozpaczy, ale nie mogę sobie wyobrazić tego wszystkiego patrzę na filmik małej radosnej dziewczynki, a tu wiem, że juz jej życie się skończyło, ledwie się zaczęło, a już zakończyło, nawet dobrze świata nie poznała, nie nauczyła sie chodzić, mówić, a już koniec, ot tak ptrzez głupotę i owszem żal mi innych dzieci, bitych, gwałconych, chorujących na róni z tą małą dlatego tak bardzo codziennie drżę o moje dziecko i jego przyszłość, może nie jakoś paranoicznie, bez wychodzenia a z domu, ale boję się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na to sie mowi
Histeria durne idiotki :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze myslałam, ze najbradzie
Załamana od 2 tyg. idz do psychiatry 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienormalna098
pravik nie no ty jesteś jak najbardziej normalny - niedorozwoju!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tą sprawę bardzo przeżywam. Jednak ktoś tu na forum ostatnio wrzucił linka do innej tragedii, kiedy to 46-letni mężczyzna zgwałcił miesięczne dziecko. Dzidziuś miał połamane wszystkie żebra, przebite płuco, dostał zawału itd. Przeżył cudem. I ta druga sprawa tak mną wstrząsnęła, że szok. Uznałam, że nie mogę tych tragedii tak przeżywać bo świat jest okrutny i lepiej tego nie czytać i za bardzo się nie zagłębiać. Lepiej skupić się na swoim dziecku, które się uśmiecha i okazać mu dużo miłości. Ja przecież nic nie mogę tamtym dzieciom pomóc, ale mogę zadbać o swoje dziecko, żeby mu nic nie brakowało, szczególnie matczynej troski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
też to czytałam - masakra, zabić to mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Cię rozumiem. I coś poradzę - przestań o tym rozmyślać. Ja staram się takie rzeczy wyrzucać z głowy, zwłaszcza że mam dzieci i nie chcę, żeby widziały mnie smutną i przygnębioną. Straszne rzeczy zawsze się na świecie działy, dzieją się i teraz i niestety dziać się będą, a my żyjemy tu i teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×