Co to znaczy zdrowe odżywianie dla Was? Bo nienawidze owoców i ryb :(

wiec co mam jesc? Ryby mnie brzydzą, mam odruchy wymiotne, nie tkne zadnej, chyba ze pod postacią paluszkow rybnych a te tanie nie są. Nie oplaca sie i juz. Za owocami nie przepadam, banany sa mulące i mączyste, mandarynki ble jakies wysuszone, po ananasie i jabłkach mam zgage i piekące policzki. Lubie tylko granaty i gruszki. Co mam jesc? Suchy chleb z wodą i cukrem ? :O

A od kiedy to niby chleb i cukier sa zdrowe? :O

to zależy czy masz nadwagę, chorobę, czy ćwiczysz-wtedy dieta ułożona przez dietetyka lub możesz spróbować coś z kalkulatorów zrobić a jak nie to mało tłustego, smażonego, gotowanie na parze, do każdego obiadu surówka, warzywa, mniej kartofli, urozmaicone obiady, ryż, kasza, orzechy, codziennie odpowiednia ilość zależna od wagi i aktywności białka, tłuszczy, węglowodanów,

mało słodkiego, stosowanie zamienników zamiast cukru miód, nieobżeranie się nocne, spróbuj dorsza jest naprawdę dobrą rybą morskie są zdrowsze od rzecznych

No to masz problem, jak wolisz psa zmielonego razem z budą i z łańcuchem (bo paluszki rybne to nic innego: same odpadki) od pysznego, czystego mięsa. Może naucz się ryby przyrządzać i doprawiać, możliwości jest wiele: tatar, z piekarnika, na patelni, z wody, rybne curry, na parze, z czosnkiem i pietruszką, z estragonem, z cytryną i tymiankiem, z cytryną i koperkiem etc. etc. A nawiasem mówiąc to zdrowe odżywanie to przede wszystkim duuużo warzyw, do tego białko (mięso , ser biały, jajka porządne sery zółte), orzechy, oliwa, olej z lnu. Ryby są ważne, ale jak ich nie lubisz to daj tran w kapsułkach.

ryby zawierają ogromne ilosci RTĘCI ktora jest zabojcza dla mozgu, juz zdrowsze sa chipsy :O mięso ma w sobie pełno hormonow, antybiotyków i innego gówna. Najlepiej sie nie męczyc a jesc to co sie lubi, ograniczac batony, tłuste jedzenie

up up

nie wszystkie ryby zawieraja duzo rteci , a ryby powinno sie jesc 2 razy w tygodniu , anie na non stopie

taa na grenlandii żrą ryby non stop a jakos raka mozgu nie mają ,w japonii podobnie, w oceanii - tam podstwą diety sa ryby, kokosy ,maniok i jakos zyją. Tuńczyk - nie polecam,zawiera najwiecej rtęci najmniej ma szprot, śledź, dorsz, makrela, sardynka i łosoś . Trzeba tez patrzec na pochodzenie ryby. Zwlaszcza na ryby z azji, tam rybki są upchane w mega zbiornikach i karmione byle gównem.

A coscie sie tak uparli na te ryby? Owszem, ogolnie sa zalecane, ale mozna przeciez zupelnie nie jesc ryb i caly czas miec zdrowa diete.

pewnie,przeciez nie tylko rabymi czlowiek zyje -ja je lubie:)

wszystko z umiarem i mniejsze porcje i bedzie dobrze:)

Mniejsze porcje? Tobie sie chyba zdrowe odzywianie pomylilo z odchudzaniem.

ja tez ryby nie tkne ,mdli mnie po nich a probowalam kilkanascie roznych. Warzyw jem malo, tez nie lubie fe, glownie jem ziemniaki, kapusta,ogórasy, jakas zupa, kotlet, bigos, kompocik ,typowa polska kuchnia. Jestem zdrowa, wyniki badan doskonale, w rodzinie zadnych chorob z wyjatkiem wrzodow u babci i otylosci u kuzynki, waga u mnie normalna, jem z umiarem. To cale zdrowe odzywianie to glupota i tyle, nie ma rzeczy bio. Wszystko jest skazone kadmem,olowiem itp wiec po co przeplacac?

http://f.kafeteria.pl/temat/nowe-zycie-po-czyli-jak-zyc-zdrowo-z-usmiechem-na-ustach-p_6075962/12 jak chcecie pogadać o zdrowym odżywianiu

Witam wszystkich. Właśnie stworzyłam grupę na FB dotyczącą zdrowego odżywiania, sportu i motywacji. Grupa póki co jest pusta, ale zachęcam do zaglądania, zapisywania się i komentowania, jak i również tworzenie własnych postów. Chciałabym aby na grupie znalazły się porady co do zdrowego odżywia, przepisy, porady. Wspólnie możemy się motywować i wspierać. Tematyka może zostać poszerzona o cokolwiek co was inspiruje lub w danym momencie przygnębia. Warto również byłoby poruszyć tematykę problemów zdrowotnych spowodowanych złym odżywianiem lub nieodpowiednim trybem życia. Nie moge zostawic linka, ponieważ jest traktowany jako spam. Nazwa grupy to: Sport, zdrowe odżywianie, motywacja Zapraszam serdecznie

Ważne, aby jeść zdrowo, regularnie. Stosować treningi i pic wodę. Nie napoje słodzone. Pije Veroni Hydration, woda oczyszczona, ktora ma odpowiednia ilośc elektrolitów i minerałów.

Tak jest ważne aby jeść zdrowo;) ja nie lubię mięsa a wiem że to bardzo ważne przy diecie;) bo ma dużo wartości odżywczych. Mimo iż nie lubię tego mięsa dietetyczka powiedziała,że nie ma mowy żebym nie jadła. I przynajmniej raz na 2 tygodnie zjadłam kawałek piersi z kurczaka;) więc możesz się właśnie tak jak ja jakoś przekonać i ten raz na 2 tygodnie zjeść;) ja dużo ćwiczę i przyjmuję suplementacje African Mango http://szczupla-kobieta.pl i mi bardzo ten suplement pomaga bo hamuje mój apetyt a miałam naprawdę wilczy i podjadałam między posiłkami a to powodowało,że chciałam przerwać dietę;/ ale nie poddałam się;)

Oprócz warzyw, czy owoców w zdrowym odżywianiu warto zadbać o suplementy diety - osobiście polecam suplement C.L.A. z zieloną herbatą. Dostępny na www.aptekapodsmokiem.pl

Używałam właśnie ten sam suplement z Apteki pod Smokiem i przyznam, że pozytywnie się zaskoczyłam.

Jak chcecie schudnąć i to zdrowo to polecałabym dietetyka. Mi się z moją panią dietetyk, która pomaga mi przez internet udało juz schudnąć 12 kg, chce jeszcze 9 :D i wiem, że mi się to uda, bo dieta jest smaczna i nie monotonna, czasem są takie smakołyki, że zjadłabym więcej:D Jakby ktoś miał ochotę to polecam zasięgnąć porady u Pani Sylwii Sobczak-Piżuch z Be Light.

Owoce i ryby nie są głównym składnikiem do zdrowego odżywiania. Można powiedzieć że wszystko jest zdrowe. Niemniej jednak trzeba umieć sobie dobrać odpowiednią dietę. Na stronie http://e-biblijna.pl/zdrowie,76.html można zakupić książki o zdrowiu, które są warte przeczytania.

nic nie zależy, zdrowe odżywianie to zbilansowana dieta i tyle, owoce i warzywa w odpowiednim stosunku do mięsa a jak ktoś chce bez mięsa, ryb etc. to proszę bardzo ale wtedy polecam jakieś suple żeby o te witaminy i inne związki (np. omega 3, żelazo) wzbogacać organizm, unikanie chemii i produktów przetworzonych, domowe proste gotowanie

^ jak ja się zgadzam z tym co piszesz qszaczek

Nie wiecie co jeść? ja też tego nie wiedziałam, ale już wiem i cały czas się szkole

Walczę  o lepsze jutro, o piękną sylwetkę, o większą pewnośc siebie!!! 

Jeśli macie ochotę zacząc ze mną od 10 sierpnia - 7 dniową dietę detox i przyjąć wyzwanie 120 dni walki w Programie Zdrowe Odżywianie, to zapraszam na mojego fanpage (zostaw wiadomosc): na facebooku Zyj szczupło, zdrowo i kolorowo

lub odezwijcie się na maila annamularczykszeniawska@gmail.com lub napiszcie tu na forum, ze macie ochotę!

Hej Kochana! W stu procentach rozumiem Twoje wyobrażenie na temat zdrowej diety. Sama kiedyś też w ten sposób podchodziłam do diety. Dzisiaj wiem, że nie ma co! Jedzenie ma służyć nam, ma być zdrowe, cieszyć nas i sprawiać radość. Nic dziwnego, że nie cieszy Cię jedzenie czegoś, co wcale Ci nie smakuje. W odżywianiu wcale nie chodzi o to, żeby zmuszać się do czegoś, co nam kompletnie nie smakuje. Twój organizm doskonale wie, czego potrzebuje. Jedyne, co musisz zrobić to dostroić go tak, żeby Ci służył.

Tajemnica polega na wyregulowaniu apetytu. Jeśli nauczysz się regulować swój apetyt, to głód będzie pojawiał się tylko w porach posiłków. Poza tym, nie musisz i nie powinnaś jeść tego, czego nie lubisz. Takie podejście wiąże się tylko ze stresem psychologicznym, z zamartwianiem i dołami. A przecież nie o to chodzi. Nie na tym to polega. Jedzenie ma nas cieszyć! To bardzo ważna sfera naszego życia. Dlatego powinna nam służyć i być dla nas  pożyteczna. A tak przecież może być przy odpowiednim podejściu. Naturalne odżywianie jest możliwe i daje o wiele więcej przyjemności, niż narzucanie sobie sztywnych planów odżywiania. Więcej na ten temat dowiesz się tutaj: 

Ja nie zawsze byłam "szprychą". Teraz jestem i to właśnie dzięki temu, że zrozumiałam na czym polega naturalne odżywianie. Nie jem tych produktów, których nie cierpię. Jem tylko to, co lubię. Cieszą mnie smaki, a ja mam się dobrze i trzymam się zdrowo. To możliwe! Powinnaś spróbować. Z całego serca polecam. Nie ma co się uprzedzać do zdrowego odżywiania, chociaż sama jestem przekonana, że wszelkie uprzedzenia pochodzą właśnie z diet cud. Sama byłam ofiarą takiej diety oraz tabletek odchudzających, które uczyniły spustoszenie w moim organizmie. Dzisiaj na szczęście cieszę się życiem i jedzeniem.

A musisz wiedzieć, że też jestem mamą i doskonale wiem, jak to jest nie mieć czasu na całodzienne gotowanie, myślenie o jedzeniu i układanie sobie samej planów żywieniowych. Nie robię tego, a jestem szczupła i cieszę się energią. Dla siebie i swoich dzieci. Ale kiedyś tak nie było, to był długi proces, do którego dochodziłam powoli. Dasz radę, wierzę w Ciebie! Ściskam mocno

Dnia 26.02.2017 o 12:02, Gość gość napisał:

Jak chcecie schudnąć i to zdrowo to polecałabym dietetyka. Mi się z moją panią dietetyk, która pomaga mi przez internet udało juz schudnąć 12 kg, chce jeszcze 9 i wiem, że mi się to uda, bo dieta jest smaczna i nie monotonna, czasem są takie smakołyki, że zjadłabym więcej:D Jakby ktoś miał ochotę to polecam zasięgnąć porady u Pani Sylwii Sobczak-Piżuch z Be Light.

No właśnie! Ja też uważam, że dobry doradca żywieniowy to podstawa. Oczywiście nie odnoszę się do podanego nazwiska, bo nie znam tej osoby. Ja jestem pod opieką dietetyków skupionych wokół osoby Pana Zbigniewa Młynarskiego. To autor książki "Jedz dobrze i nie tyj". W sumie nie wspomniałam o doradcach w poprzednim wpisie, a może byłoby warto. 

"Jedz dobrze i nie tyj" to książka, na którą składa się cały zespół różnych narzędzi i pomocy, dzięki którym odchudzanie będzie skuteczne. To pewien styl, który pozwala na naturalne regulowanie odżywiania. Jak już pisałam wcześniej, polega to między innymi na tym, że obserwujemy swój organizm i zastanawiamy się nad tym, kiedy pojawiają się w nas konkretne odczucia. Np. odczucie głodu. A tu warto zauważyć, że nasz głód to nie zawsze głód fizyczny. Bardzo często jest to głód emocjonalny, który próbujemy zaspokoić zjedzeniem czegoś pysznego. Sama tak robiłam i dzisiaj wiem, że nie powinno tak być. Ale nie sądzę, że celowo zapychamy się jedzeniem. Bardzo często po prostu nie zwracamy dostatecznej uwagi na siebie, swoje potrzeby. Niska samoświadomość powoduje, że dopiero w pewnym momencie zaczynamy się orientować, że wcale nie byliśmy fizycznie głodni, ale np. potrzebowaliśmy akceptacji, zrozumienia, szybkiej przyjemności. Więcej w linki, który już podawałam, ale pozwolę sobie go podać raz jeszcze, bo jeszcze jestem nowa na forum i nie wiem gdzie dokładnie pojawi się moja odpowiedź Zerknijcie, tutaj autor bardzo otwarcie mówi o swojej metodzie: 

 Jestem właśnie pod opieką doradcy żywieniowego, który prowadzi mnie zgodnie z tą filozofią. Jestem dzięki temu pozytywnie nastawiona do życia, radosna, widzę efekty i naprawdę mam ogromną ochotę się tym doświadczeniem dzielić, bo wiem, że ta metoda odżywiania może pomóc wielu osobom i naprawdę mam głęboką nadzieję, że tak się właśnie stanie  Nie jest łatwo, zwłaszcza jeśli miało się dużą nad wagę i przez wiele lat się z tym walczyło. A tak było właśnie ze mną, to wchodzi na głowę i generalnie zmienia myślenie o sobie samym. Jednak ja jestem zdania, że warto o siebie zawalczyć. Ale nie zmuszając się do czegoś, czego nie lubimy. Szanując swoje własne potrzeby i swój własny organizm

W dobie siedzenia w domu to wbrew pozorom mi jeszcze trudnej się odżywiać, mam tyle zajęć ze ciężko mysleć o gotowaniu, robię w niedzielę większe gotowanie i mrożę, ale tez jako 1-2 posiłki w ciągu dnia piję shaki fitMe, fajnie smakują i są w pełni zbilansowanym posiłkiem.