Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

Gość KassiaM.
Sisia ja kupilam sobie taką plastikową koperte i tam mam wszystkie badania, morfologie, mocz, wr, grupe krwi, cukier, antygen hbs, usg, jednym slowem wszystko co zlecal lekarz w trakcie ciazy, niby wszystkie wyniki masz w ksiazeczce ciazy ale ja spakowalam oryginaly badan do tej kopertki i dam im to w szpitalu, niech sobie wybiora co im potrzebne, wole miec za duzo niz czegos ma brakowac. Na skierowaniu do szpitala nie mam konkretnej daty przyjecia, ja chodze do lekarza do luxmedu i on wygenerowal mi takie gotowe skierowanie z systemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
I ja chyba jako jedyna nie mam planu porodu:-):-):-):-):-):-)Nie pisze go poniewaz wydal mi sie troche bez sensu, moje oczekiwania moga znacznie odbiegac od stanu faktycznego i mozliwosci. Ja to chcialabym najchetniej rodzic w sali jednoosobowej z ulubiona muzyka i z moim lekarzem :-):-):-):-):-):-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KassiaM nie jesteś sama, ja również nie mam jeszcze planu porodu i nie wiem czy uda mi sie go napisac bo wszystko co chciałabym w nim zamieścic nijak ma się do rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja napisalam ten plan ze srtony rodzic po ludzku, ale w szpitalu pewnie nie wszystkie punkty uda sie zrealizowac. KassiaM. a Ty chodzisz prywatnie do lekarza? U mnie w przychodni bylo tak ze lekarz dawal mi skierowanie na badania, a potem wynik przesylali od razu do nich, nie musialam go odbierac. I w ten sposob wszystkie moje wyniki zostaly w przychodni - ja mam jedynie ten wymaz na paciorkowca (dostalam dzis), przeciwciala 2x i gr krwi. Nie mam zadnej morfologii, moczu, hbs, wr. Wszystko jest w przychodni. Kiedys mi lekarz powiedzial ze oni mi tego nie dadza bo to jest dla nich a ja i tak wynik mam w karcie ciazy. Ciekawe jak z tym skierowaniem, nie wiesz czy jest konieczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
Sisia25: chodzisz do Gemini? Ja mam taką samą sytuację. Wszystko jest na bieżąco wpisywane w kartę, a wyniki zostają w przychodni. Co prawda nie pytałam jeszcze czy mi wydadzą, ale chyba mają taki obowiązek? Przecież zdarza się, że np. zmienia się lekarza czy przychodnię, i przenosi się całe karty chorób. Ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Ja cala ciaze przechodzilam do lekarza prywatnie, wyniki tez robilam prywatnie i sama je drukowalam z komputera, ale macie racje wszystkie wyniki sa wpisane w ksiazeczke ciazy, tylko grupe krwi trzeba miec oryginalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak chodze do Gemini. Ja sie zawsze musialam upominac o to zeby te wazniejsze mi wydali. Np.przeciwciala bo gr krwi robilam przy pierwszej ciazy wiec juz nie powtarzalam. Wyniku na tego paciorkowca tez nie dostalam przy poprzedniej wizycie tylko dopiero dzis, ale jakbym sie nie upomniala to lekarz by go zabral. Ja mam karte z laboratorium na Zana i moge sprawdzac wyniki przez internet - prawie wszystkie. Dlatego w razie co moge je sama wydrukowac bo szczerze to nie licze na to ze gdy poprosze w przychodni to mi wszystkie wydadza... Ja wczesniej chodzilam do Venus, potem przenioslam sie do Gemini ale karte mialam zalozona nowa. Tamtej nie przenosilam, wiec nie wiem jak to jest. MatkaEV: jak sytuacja z tesciowa i szwagierka? Dostalas juz te ubranka dla malucha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
A skierowanie ponoc nie jest wymagane, moj lekarz pracuje na Staszica to mi wypisal, teraz mozesz rodzic gdzie chcesz wiec mysle ze skierowanie nic nie daje, jak nie ma miejsc to nic nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KassiaM. a czy Ty mialas robione badanie stanu czystosci pochwy? Ja w tamtym tygodniu powiedzialm pani w rejestracji ze jeszcze tego nie mialam i ona powiedzial ze w takim razie bedzie dzis (to byl tamten czwartek). Poszlam do gabinetu a lekarz mowi ze zrobimy na nastepnej wizycie - czyli w nastepny czwartek (38 tydz). Teraz tak sie zastanawiam czy to nie za pozno? I jak to sie robi, czy znow pobiera sie jakis wymaz, czy wynik bedzie od razu? Wydaje mi sie ze moj lekarz zbyt wiele spraw bagatelizuje. Poczawszy od samego ustalenia terminu porodu (ostatnia miesiaczke mialam 19 czerwca, potem juz nic a zaszlam na przelomie lipca/sierpnia ale nie wiem dokladnie kiedy). Z usg w 5 a potem w 7 tyg wynikalo ze cykl powinnismy liczyc od 16-17 lipca a lekarz wpisal w karcie 20 - czyli juz niedokladnie. Potem w 13 tyg bylam u dr Stupak bo moj byl na zwolnieniu. Jej po usg wyszlo dziecko starsze o tydzien czyli 14 tydz i tp na 19 kwietnia. Z usg w 20 tyg u mojego znow wyszlo starsze ale gdy zapytalam ktorego terminu mam sie trzymac to powiedzial ze pierwszego (27 kwietnia) z miesiaczki. A ja tej miesiaczki wcale nie mialam!! Wioec powinien chyba wieksza wage przykladac do wyniku z usg?! Zlekcewazyl wysokie cisnienie, gdzie dr Stupak jak zobaczyla 138 to kazala uwazac i mierzyc regularnie w domu. Mimo niedoboru zelaza kazal odstawic witaminy, nie zwrocil uwagi na cukier w moczu a ostatnim razem bialko. Nie dal mi ponownego skierowania na test obciazenia glukoza choc wyszedl podwyzszony - robilam sama, prywatnie. Na koniec, nie popisal sie co do tego paciorkowca - przepisal lek o ktorym w trzech aptekach powiedziano zeby nie stosowac. Podejrzewam ze jeszcze by sie cos znalazlo ale szkoda slow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
Sisia25: a szkoda gadać z tymi babami. Biorąc pod uwagę, że wytrzymałam z teściową aż tydzień, to nie było chyba aż tak źle. Zaciskałam zęby i robiłam swoje. Na szczęście ciąża okazała się świetną wymówką, żeby zamknąć się w pokoju i pod pretekstem odpoczywania nie musieć z nią siedzieć przy serialach. W piątek dojechała szwagierka, więc teściowa miała świetnego kompana, doradcę w sprawach kulinarnych i tym, co i jak przygotować na święta. Żeby było miło postanowiłam pomóc i zrobić roladę z kurczaka nadziewaną serem feta i szpinakiem. W połowie pracy teściowa zawołała swoją ukochaną drugą synową i obie dyskutowały każdy mój krok. Pod koniec, przy zwijaniu obstąpiły mnie i zaczęły pchać ręce w moją roladkę !!!!!:) Niby "każda para rąk się przyda" !!!!! A tak poza tym, było znośnie. W najbliższym czasie (a wręcz do porodu), nie zamierzam się tam pokazywać. Ciuszków jeszcze nie brałam. Mam plan, że poproszę kiedyś męża, żeby mi je przywiózł do Lublina i przesortuję je u siebie w domu. To co mi się nie spodoba wywalę na swój strych, także nie będzie fochów, że coś zostawiłam, czegoś nie chciałam :) A tak z innej beczki: Czy nie zauważyłyście wypadania włosów? Mi jak dotąd pięknie rosły. Gęste, sztywne, nic nie wypadało. Do ubiegłego tygodnia....teraz wychodzą na maxa. Myślicie, ze to wiosna, czy bardziej brak witamin, które moja niunia mi podbiera? A co zrobić żeby mieć dostęp do badań w formie elektronicznej? Słyszałam coś o karcie stałego klienta. Czy jeśli mam badania na nfz, zlecone z gemini tez mogę ją założyć? i czy stare badania też wskoczą mi na konto, czy dopiero od momenty założenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Sisia ten Twoj lekarz naprawde jest dziwny, sorki ze tak pisze ale troche olewa wazne objawy, ja pisalam juz ze przy pierwszej ciazy mialam wysokie cisnienie i stracilam w domu przytomnosc, okazalo sie ze mam tez bialko w moczu i to co mnie spotkalo to zatrucie ciazowe, bardzo niebezpieczne, przez 3 miesiace lezalam w szpitalu i wszystko dobrze sie zakonczylo, teraz przy obecnej ciazy zwracam uwage na cisnienie i maz mierzy mi w domu codziennie, lekarz zalecil tez sprawdzac to bialko, badanie czystosci pochwy robilam 2 razy w luxmedzie, pobieraja w laboratorium, ostatnio robilam przed tym paciorkowcem tak ok 33 tygodnia ciazy. Mysle ze skoro teraz bierzesz antybiotyk to nie ma sensu robic badania czystosci pochwy bo i tak wszystko wybijesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MatkaEV: sporo przeszlas z tesciowa w swieta, dobrze ze mialas wymowke aby nie byc z nia non stop. No i dobrze ze miala innego pomocnika ;) Dobry plan co do ubranek, najlepiej samemu przejrzec a nie ktos bedzie Ci patrzyl na rece. Co do wlosow, mi okropnie wypadaly na poczatku ciazy. Normalnie garsciami wylazily, nie moglam sie normalnie czesac. Od kilku miesiecy jest znaczna poprawa - nie wiem czym spowodowana bo witamin nie biore a i wyniki krwi nie za dobre. Ja jak bylam w laboratorium dostalam karte od pani w rejestracji - po prostu powiedz ze chcialabys sobie ja zalozyc zeby otrzymywac wyniki przez internet. Nie mam pojecia czy znajdziesz tam na stronie wszystkie wyniki, chyba tylko te ktore bedziesz robic jak juz bedziesz miec zalozona karte ale najlepiej dopytaj. Ja mialam wiekszosc badan zleconych z Gemini i jak widac mam karte ;) wiec i Ty na pewno mozesz zalozyc :) No i jak ma sia karte to masz znizke na badania ktore robisz prywatnie, bez skierowania. Ja np. robilam glukoze i zamiast bodajze 7 zl zaplacilam ok 4. Zawsze cos. A i wyniki badan prywatnych tez sa w internecie. Jedynie czego nie moglam odebrac przez internet to ten wymaz na paciorkowca i chyba przeciwciala odpornosciowe. KassiaM. ja tez codziennie mierze cisnienie w domu, jak bede miec ponad 140/90 to mam jechac do lekarza. W tamtym tyg na wizycie mialam 141 to mi lekarz wtedy to powiedzial ale jak wczesniej mialam wysokie to nic nie mowil tylko teraz na koniec ciazy. Wlasnie wiem ze troche to dziwne ze tak olewa, wczesniej tego nie zauwazalam. Jak np. pytalam cos o porod to twierdzil ze jestem juz zaprawiona w bojach i nie musi mi tlumaczyc bo jedno dziecko juz urodzilam. A przeciez drugi porod moze byc zupelnie inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej bo wczoraj robiłam kolejna serię badań (krew, mocz, hiv, jeszcze raz grupa krwi). A z ciśnieniem wprawiłaś mnie w osłupienie. Ja ostatnio miałam 85/62. Zresztą u mnie to taki standard. Zawsze u lekarza wszyscy pytali czy się dobrze czuję i jakim cudem trzymam się jeszcze na nogach. Ciąża nie podniosła mi wcale ciśnienia, jest jakie było. Z włosami mam też podejrzenie, że może ostatnie malowanie mogło je osłabić:( Chociaż paznokcie też są bardzo kruche. Muszę się Wam pochwalić, chociaż nie wiem, czy to dobre słowo. Mam w domu wolną całą górę i czasem ją wynajmujemy, żeby ze stancji było na "zimowe" rachunki. Trzeba sobie radzić:) Kilka mies. temu wprowadziła się para. On pracujący 34 lata, ona studentka z Krakowa 23. Pominę już fakt, że dla mnie ten związek nie ma racji bytu, bo dziewczyna myśli o szkole i pierdołach, a on chciałby mieć już rodzinę. Ale najgorsze jest to, że jak czasem wchodzę na górę (mamy tam taki pokój roboczy) i ją obserwuję to jestem pewna, że cierpi na anoreksję. Jest chuda jak patyk, przez cały dzień nic nie je, pije hektolitry wody, zwraca, w łazience jakieś środki na przeczyszczenie leżą. Niby nie moja brocha, ale fatalnie to wygląda. Dziwi mnie, że chłopak (bardzo fajny człowiek), nie widzi tego. Po pracy podaje mu obiad, kłamie, że jadła wcześniej. Przecież to gołym okiem widać, nie mówiąc już jak zdejmie z siebie te warstwy swetrów i bluz. Nie wiem, czy mu powiedzieć, kompletnie nie wiem jak się zachować. Dziewczyna unika mnie, bo (będąc na l4), siedzę w domu, często jestem na górze i widzę co się dzieje. Powiem Wam, że to straszne, że dziewczyny mają takie fobie.... Ciekawe co myśli o mnie, takiej okrągłej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Dziewczyny help, help siedze sobie wygodnie na kanapie segreguje rachunki, wpinam do segregatora i czuje taki dyskomfort, ide do lazienki a tu takie brazowe plamienie. ...... co to moze byc???????? Moze ten czop mi odchodzi??????? Ja co prawda juz rodzilam ale pierwszy porod mi wywolywali, sztuczne skurcze wywolane przez kroplowke, przebity pecherz plodowy, nie wiem jak rodzi sie naturalnie? ??????? Bardzo boli mnie kregoslup na dole no i to brazowe plamienie. Poczekam jeszcze z godzinke i zadzwonie do lekarza, co o tym myslicie????? Na wczorajszej wizycie lekarz mi powiedzial ze niunio niziutko ale szczelnie zamkniety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
KassiaM moim zdaniem nie zastanawiaj sie tylko od razu dzwon do lekarza, na forum nie ma specjalistów :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KassiaM nie zwlekaj tylko dzwoń do lekarza!!!! Może "wszystko" sie zaczyna u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
dzwoń do lekarza, ale na mój nos to własnie czop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KassiaM. dzwonilas do lekarza? Moze to byc ten czop a moze skutek wczorajszego badania. Masz skurcze? Czop moze odejsc nawet dwa tyg przed porodem, ale jesli towarzysza mu skurcze to moze warto pojechac do szpitala bo jesli dzis sie zacznie to musisz dostac antybiotyk. MatkaEV: dziwna ta Twoja lokatorka... Mysle ze jej chlopak na pewno widzi co sie z nia dzieje, ja bym sie nie wtracala. To jest ich sprawa, byc moze ona jest chora ale czy jestes z nia na tyle blisko zeby o tym mowic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Dziewczynki to chyba falszywy alarm. ....... Jak Wam napisalam o tym plamieniu to poszlam zaraz pod prysznic, wlozylam sobie wkladke zeby miec dobry obraz tego co sie wydostaje i wyobrazcie sobie nic, czysto, nic sie nie pojawia ani nie wycieka, wkladalam sobie tez lactovaginal dopochwowo i nie zostalo mi nic na palcu, to byl taki jednorazowy niewielki wyciek, moze faktycznie po wczorajszym badaniu, To nawet nie miało konsystencji sluzu, nie robie zatem dymu i nie dzwonie do lekarza. Juniorek baraszkuje w brzuchu, troche boli mnie kregoslup, czekam dalej :-):-):-) Dzieki za wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
KassiaM mi ostatnio Pani Doktor powiedziala, ze na tym etapie ciąży nie wolno bagatelizować niczego i jechać na izbę przyjęć sprawdzać. oberwało mi się, że pojechalam dopiero za drugim razem,jak mi cos poleciało a nie od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KassiaM. . . może szyjka macicy ci się rozwiera powoli i tak też podobno może się wtedy dziać ale bądź czujna słyszałam o dwóch przypadkach co zaobserwowały u siebie coś takiego i na drugi dzień urodziły na kiedy masz termin??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Hej ja juz po sniadanku, spalam bardzo dobrze, dzidzius tez, juz nic ze mnie nie wyszlo do tej pory, pobolewa mnie kregoslup i glowa, biore sie za sobotnie sprzątanko ale obiecuje, bede czujna. Dzieki dziewczyny jeszcze raz. Powroce do Was po obiadku:-):-):-) Milej soboty:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Agusia, termin z usg mam na 15.04 a z miesiączki na 18.04.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
Jej...mi zostało 10 tygodni i już się nie mogę doczekać. Na Twoim miejscu KassiuM, chyba zniosłabym jajko:) Fajnie, że u Ciebie to już lada chwila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mtuśka
MatkaEV czy ja też moge prosić ta wyprawke na maila ; martapraczko@wp.pl u nas tez jeszcze 10 tygodni ,dziś pędzę na usg i badanie zobaczymy co z tego wyniknie ciśnienie mi też lekarz zalecił mierzyć , choć nigdy nie miałam problemów i gdy mierze w domu to wzorowe jest ale na wizycie to różnie bywa z tym ciścieniem - czyżby syndrom białego fartucha?, nie można lekceważyć podwyższonego ciśnienia i białka w moczu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mtuśka odezwij sie po wizycie, ile maluszek wazy. Na kiedy dokladnie masz termin, koniec maja? KassiaM. czyli wszystko w porzadku, dalej 2w1? :) W sumie to niunio juz moglby sie rodzic, masz chyba 38 tydz. A corcie w ktorym tyg urodzilas? Ja dzis znowu w nocy mialam okropne skurcze lydek, biore ciagle magnez i nospe po 4 x dziennie i jak widac nic nie pomaga a co bedzie jak w przyszlym tyg odstawie... :( Mam tez skurcze przepowiadajace, brzuch co jakis czas robi sie caly twardy ale trwa to chwile i wraca do normy. Potem od nowa a w przerwach maly nie daje mi spokoju, pcha sie na lewy jajnik i kopie pod prawym zebrem, ciasno mu. Ciekawe ile wazy... Ja sie dzis biore za sprzatanie, pomyje plytki w lazience, poprzesadzam kwiatki. Moj maz mial jechac z synem do tesciow ale tam wszyscy chorzy i zostaja w domu. A juz mialam nadzieje na chwile spokoju... Zaczelam od dzis antybiotyk, mam nadzieje ze maly sie nie pospieszy i wytrzyma te dwa tygodnie w brzuszku. Milego dnia kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
MTuśka: Poszło:) To my się może spotkamy:) Ja do lekarza dopiero 10 idę, ale mam stracha bo z tym obrotem jest problem, i nie wiem jak badania (ostatnio miałam słabą hemoglobinę i bakterie w moczu). Dziś czuję się do bani. Mąż mówił, że w nocy cała mokra byłam i przez sen krzyczałam, że mi strasznie zimno. Co prawda jakaś chora się nie czuję, ale z nosa cieknie i rano w gardle "galaretka". Dziś u mnie imieniny u szwagra :) Poszalejemy i może z pół szklanki Carmi nam się dostanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
Tak sobie czytam o tych terminach....U mnie 30 tydzień i jak podano mi pierwszy termin, tak utrzymuje się cały czas. Pani doktor nic mi nie mówiła na temat innej daty wynikającej z usg. Może na tej wizycie coś więcej się dowiem. Ja też miałam te skurcze, ale tylko 2 dni, teraz się uspokoiło. A ta nospa to na jakie dolegliwości? Ja nic nie biorę poza falvitem i dziś chyba paracetamol zaaplikuję na noc. Mój mąż dziś wywiał do "mamusi" także popołudnie mam dla siebie. Zrobiłam sobie kilka zdjęć brzuszka, tak dla siebie, żeby kiedyś sobie popatrzeć. Trochę żałuję, że nie robiłam tego systematycznie, żeby porównywać jak rośnie :( Widziałam na youtube filmik jak para robi foty co miesiąc i pokazuje jak zmienia się brzuszek, na koniec kobitka pokazuje dzidziusia. Fajna "historyjka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sisia25 . . . ja też bałam się odstawić nospe i magnez nie powiem ale nie było tak źle :) MatkaEV . . . nospa jest na skurczę :) ja niestety brałam całą ciąże ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Hej jestem na IP na Staszica, na Ktg wyszly mi niezle skurcze, czekam na lekarza, napisze poxniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×