Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Anuś 800: no właśnie na Staszica można sobie samemu wybrać, no chyba że są jakieś wskazania zdrowotne. Położna mówiła mi też, że w każdym szpitalu różnie to się odbywa, i zależy od anestezjologa. Są tacy, którzy mają swoją ulubioną technikę i podczas pytania będą Cię namawiać na jakieś konkretne znieczulenie. To samo tyczy się samego cięcia. Jeden zrobi ładną kreseczkę, inny zrobi "uśmiech" od biodra do biodra... Ja się boję właśnie tej frustracji, że będę leżeć jak kłoda, bez pokarmu, brudna, śmierdząca, nie mogąca sobie poradzić ze sobą, a co mówiąc z dzieckiem. Co do odczuć, to u każdej jest inaczej, ale ogólnie szczupłe dziewczyny mają gorzej przy cc, tęższe lepiej znoszą znieczulenie, zabieg wyciągania dziecka, ewentualne czyszczenie macicy, sprawdzanie jak się obkurcza (ponoć mega nieprzyjemne badanie).Tak nam wczoraj mówiła położna. Mówiła też o bardzo ważnej sprawie, mianowicie - kontakt skóra - skóra. Dla tych, które nie kojarzą, chodzi o to by w najbliższych 2 godzinach poprosić by położono gołego bobasa na gołym ciele mamy. Dziecko się wtedy bardzo uspokaja, znika cały stres związany z porodem (dziecko jest w szoku, nie zna dotyku, nie wie gdzie jest i dlaczego ktoś je wyciągnął z jego "domku"). Inną sprawą jest to, że dziecko rodzi się jałowe, tzn. nie posiada na swoim ciele żadnych bakterii. Dlatego lepiej jeśli "złapie" je od mamy, niż te szpitalne, niekoniecznie przyjazne. Wg. badań dziecko, które nie ma takiego kontaktu z mamą tworzy własną florę bakteryjną dopiero ok. 5 miesiąca życia, przez te 5 miesięcy jest więc narażone na wszelkie licho, mikroby i zarazki. O kontakcie skóra-skóra powinni pamiętać też tatusiowie. Wówczas dziecko poznaje ojca, też się uspokaja, a ich późniejsze relacje są dużo lepsze. Tyle się wczoraj dowiedziałam :)

dziewczyny, bylam dzisiaj na Staszica ale nie dowiedzialam sięzbyt wiele o zniesieniu zakazu odwiedzin... Polożna, która mnie przyjmowała powiedziała, ze czasem po południu po cichu wpuszczają ojców, że im też nie jest to na rękę ale nie od nich to zależy :/ tak więc nadal wielka niewiadoma ja pieluchy kupowałam na allegro, na pierwszy rzut oka ok, ale po praniu dość się zbiegły, musiałm je dość mocno rozciągać przy prasowaniu. My wybraliśmy imię Judyta. Ja o wiele bardziej wolałam Anitę, ale mąż nie dał się przekonać. Imię wybraliśmy już kilka miesięcy temu i mamy spokój, nie rozważamy żadnych nowych :) Z imion nietypowych podobają mi się też: Malina, Marylka, Mira, Zyta :) Zuzanna, Urszulka też są niczego sobie. A z imion bardziej "pospolitych" lubię Weronikę, Karolinę, Agnieszkę. powodzenia w wyborze :)

witam wszystkie przyszle mamusie:) jestem zielona w tym temacie, pierwsza ciaza, i zastanawiam sie nad tym szpitalem. Do porodu jeeeszcze daleko (pazdziernik) ale juz teraz chce sie o tym jak najwiecej dowiedziec, mysle ze to bardzo wazne dla dziecka i dla mnie

my imiona wybralismy jak bylismy jeszcze narzeczenstwem. I bedzie Hania albo Marcel, oba sa dla Nas wazne bo sa to imiona po naszych bliskich, co myslicie o takim nadawaniu imion? Nie wiemy jeszcze co bedzie, planuje w maju pojsc na 4d i wtedy sie dowiedziemy:)

Kostecka, podrzuć linka do tych pieluch - jeśli masz. No z tego co piszecie, to allegro ma chyba najtaniej. Ile tego zamówić? Taka tetra to chyba bardziej tak w ramach "podręcznej ściereczki", przy karmieniu, podłożyć pod coś, nakryciu?

Justaa86 ja pieluchy zamawialam na allegro. Nie pamietam dokladnie ile kosztowaly, na pewno mniej niz 2 zl/szt. I nie polecam kupowac takich tanich. Te co ja zamawialam maja 60/80 cm i sa tak cienkie ze po pierwszym praniu w kilku mam juz dziurki. A juz wiem, kupowalam 10 szt/16 zl. Najlepiej kupic rozmiar 70/80 lub 80/80 i podwojnie tkane. Ja chcialam zaoszczedzic to kupilam byle g* a teraz musze kupic nowe bo te nawet kilku pran nie wytrzymaja. Niestety tak mi sie udalo zaoszczedzic... Bede miala scierki do podlogi. Ja sie orientowalam w sklepach to np. w Tesco i Leclerku kosztuja 3,50 zl te lepszej jakosci, w Rampersie chyba 36 zl/10 szt. I mysle ze teraz w takie zainwestuje. Jesli masz zamawiac z Allegro to radze podwojnie tkane, duzo lepsza jakosc. MatkaEV: jak znajde to napisze Ci u kogo ja zamawialam srodki higieniczne. Podklady kosztuja ok 4-5 zl w aptece (ja mam Bella Mama), majtki poporodowe ok 7 zl za dwie pary (ja mam siateczkowe wielorazowe) a za wkladki placilam chyba 12 zl za 60 szt z Canpol. A tetrowek kup sobie co najmniej 10 szt. Sa bardzo przydatne zeby podlozyc dziecku pod glowke, sobie zarzucic na ramie, przy karmieniu, przewijaniu. I lepsze sa te biale, kolorowe sa fajne flanelki, mieciutkie i przyjemne dla skory. Warto kupi 3-5 szt.

Ja kiedyś kupiłam trochę tych pieluch tak jak zalecano, tetrowych białych i flanelowych kolorowych. Sporo zostało mi nie używanych. Myślę więc, że nie ma co szaleć z zapasami:) ale przydają się, dziecku często się ulewa, na ubranie czy dywan;) A że u mnie teraz chłopiec to przy przewijaniu do ochrony przed "fontanną" będą jak znalazł;) Ciekawe komu się trafimy pod nóż, i jakie cięcie nam zaserwują Mi po cięciu nie kładli dziecka na brzuszku, tylko została mi pokazana na sekundkę, ale tak jak pisałam-to nie było na Staszica.. Po oczyszczeniu już przystawiły małą do cycusia, ale juz była ubrana. Dużo mądrych rzeczy się uczycie w tej szkole rodzenia!! Jeszcze może maleństwa się przekręcą:) chociaż w moim przypadku, zdziwiłabym się mocno

Jeszcze chciałam Wam napisać o promocji pieluch w Biedronce: http://gazetki.biedronka.pl/g77,wiosenne_przebudzenie.html#/Wiosenne%20przebudzenie/16 obowiązuje do 17.04. 2 opakowania DADA w cenie 50 zł

MatkaEV: ja kupowalam u tego sprzedawcy: http://allegro.pl/listing/user.php/run?category=82595&us_id=4222926 Szybko i solidnie, wszystko sie zgadzalo jedynie jakosc tych pieluch ale przyznaje ze wzialam najtansze to nie ma czego sie spodziewac... I bardzo fajna sprawa - przescieradelko do wozka frotte, do gondolki jak znalazl ;) http://allegro.pl/przescieradlo-do-wozka-frotte-z-gumka-38x80cm-i3158093730.html Ja tam kupowalam m.in. butelke, nozyczki, szczotke, pojemniczek na smoczek, przescieradla, pieluszki, sudocrem i jeszcze inne rzeczy. Ma naprawde duzy asortyment :)

MatkaEv kupowałam u tego sprzedawcy http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=9899679 zestaw pościeli oraz pieluchy. Kupiłam 10 sztuk pieluch, są raczej średnie, ale one będą służyły do wycierania, podkładania itp, a nie do pupy :) więc myślę, że ujdą.

Sisia25: właśnie ugryzłaś temat, który mnie interesuje - prześcieradło do wózka. Widziałam kilka aukcji z takimi z gumką. Zawsze ciekawiło mnie jak to jest z zakładaniem? w wózku można wyjąć ten "materacyk" i nałożyć prześcieradło? Nigdy nie zaglądałam do czyichś wózków i nie wiem jak to jest z tym spodem.

Anuś800: Faktycznie sama się zdziwiłam, że aż tyle fajnych rzeczy jest na tych zajęciach. Mieliśmy już o etapach porodu, przygotowaniu do wyjazdu do szpitala (że warto czasem przeczekać te pierwsze bóle i na spokojnie pojechać gdy już zacznie poważniejsza akcja). Czeka na nas jeszcze karmienie piersią, usypianie, cała fizjologia połogu itp.) Ja się bardzo cieszę że mąż chętnie uczęszcza. Jest bardzo aktywny, często się udziela, pyta - aż mnie duma rozpiera :) Tak sobie jeszcze przypomniałam, że położna mówiła, żeby podczas kąpieli (przed porodem, lub po porodzie), nie szorować dekoltu. Najlepiej obmyć tylko piersi czystą wodą. Sprzyja to właśnie tworzeniu się tej flory, którą mama przekazuje maluszkowi. Co do ubioru: w przypadku planowanych cesarek ubranko dostaje się szpitalne - z wiadomych względów. Ale UWAGA !!! Na Kraśnickich nie dają koszuli i rodzi się na golasa !!! Także jeśli któraś z Was może mieć cc i wybiera się na Kraśnickie , szczerze nie polecam. Nie dość że jest to bardzo stresująca sytuacja, gdzie kobieta szuka chociaż namiastki intymności - to na domiar tego jeszcze jeszcze odzierać ją z resztek odzienia....sama położna była zażenowana takimi praktykami. Jak coś nowego się dowiem, będę pisała na bieżąco.

Jeszcze jeden news: W szpitalu w Świdniku kobiety mają ponoć wypasione warunki. A propos tego co pisałam o kontakcie skóra-skóra, w Świdniku o wyznaczonej godzinie (wieczór) na każdą salę przyjeżdżają maluszki i takie golaski (w pieluszce tylko) są kładzione mamie na dekolt. Puszczają muzyczkę, światło przygasa, a dzidziusie leżą na dekolcie / brzuchu mamy i oswajają się z jej zapachem, biciem serca. Leżą sobie tak około godzinki. Można w tym czasie karmić, lub po prostu cieszyć się sobą w miłej atmosferze. Bajer nie?

MatkaEV przy każdej operacji jest się nago, a cc to jest operacja. Zdziwiłabym się gdyby na Staszica cc przeprowadzali w koszulach, 99% obstawiam że też nago. Położna dzisiaj powiedziała nam, że przymykają oko na króciutkie odwiedziny tatusiów. Zwracają uwagę tylko jak to trwa za długo albo jeśli wchodzi na sale, na korytarzu pozwalają. Co do zakazu to powiedziała, że na razie nie będzie zniesiony bo pogoda taka a nie inna choroby nadal szaleją a nie chcą mieć sytuacji z Jaczewskiego, że to odwiedzający przynieśli wirusy np ospy. Jak się wypogodzi (delikatnie zasugerowała maj) to wtedy będzie można powoli liczyć na zniesienie zakazu.

Hehe no to w Świdniku maja luksusy prawie jak w SPA;) muzyczka relaksik.. Na Kraśnickich faktycznie ściągasz swoją koszulę na czas operacji... no ale brzuch kroją, na piersiach te elektrody, więc myślałam że to ze względów praktycznych. A potem jeszcze lód na brzuch .. brrrrr

MatkaEV: a ja w wózku wykładam flanelką :) nawet nie wiedziałam że są prześcieradła do wózka :)

Gaha, no właśnie z tego co zrozumiałam, to są takie specjalne koszule właśnie do operacji. Jak to wygląda nie wiem...Może to tylko taka namiastka, którą później tną? Położna była zaskoczona jak inna położna powiedziała, że na Kraśnickich każą się rozebrać do naga, więc coś musi być na rzeczy skoro zareagowała takim zdziwieniem.

o kurcze, też nie miałam pojęcia o prześcieradle do wózka :/ w ogole to wczoraj w rampersie robiłam zakupy kosmetyczne, i mało co się rozpłakałam - tyle jest tego wszystkeigo, a ja nie mialam pojęcia co kupić i co do czego tak naprawde sluzy! mydełka, żele, płyny do kąpieli, kremy ochronne, kremy siakie, kremy srakie :P w końcu kupiłam żel do mycia nivea, krem bambino na wyjścia. a co do pielęgnacji po kąpieli? czy myślicie, że oliwka na ciałko i puder do pupy będą ok?

Kostecka, a jak w ogóle ceny takich kosmetyków w Rampersie? Ja specjalistą nie jestem, ale gdzieś mi się przewinęło (nie wiem czy przypadkiem nie na tym forum) że nivea potrafi uczulić. Ja się zbieram, żeby położną zapytać. Słyszałam o tych emolium i inych, że niby do kąpieli to najlepsze, ale to już niech nam podpowiedzą mamy które mają już dzieci.

ceny wszystkich żeli i płynów od 23 zł w górę . ja z kolei słyszałam, ze jhonson uczula. ale Pani w sklepie mi powiedziała, że tak naprawdę każdy moze uczulić, trzeba po prostu sprawdzić. powiedziała mi też o tym emolium, że owszem jest dobry, bo zawiera parafinę czy coś tam - ale z kolei do niego skóra dzieci się bardzo przyzwyczaja do niego i ciężko póżniej przestawić je na zwykłe płyny.

Hej dziewczyny, to my z Junioreczkiem wyspalismy sie za wszystkie czasy:-) wstalismy pol godzinki temu, he he pewnie matka natura kaze nam zbierac sily do porodu:-) Z tymi kosmetykami to faktycznie ciezko podpowiedziec bo kazde dziecko inaczej reaguje, ja wczesniej kupowalam zwykle polskie bambino, synek bardzo dobrze reagowal, a do tych wszystkich emolientow skora faktycznie sie przyzwyczaja, ja osobiscie przez dlugi czas z zalecenia lekarza skornego mylam sie Atoprą, oj ciezko pozniej bylo uzyc czegokolwiek innego, skora swedziala i robila sie czerwona. Mysle ze nie ma co zaczynac od tych kosmetykow ktore sa tak naprawde przeznaczone dla dzieci nadwrazliwych, kupic cos "zwyklego" tylko tez nie cala serie bo szkoda kasy gdyby uczulilo, no i napewno nie kupilabym kilku produktow roznych firm i nie stosowalabym na raz bo wtedy tez nie wiadomo co uczuli. Zlota zasada im mniej chemii tym lepiej. Mam pytanie, ile wczesniej trzeba umawiac sie na ktg w terminie porodu? Jak bylam ostatnio na izbie to lekarz "zaprosil" mnie na ktg w terminie porodu, czyli 18.04. zastanawiam sie kiedy do nich zadzwonic i umowic sie????

Dziewczyny, pakujecie do torby od razu ubranie dla siebie na wyjście, czy to już zostawiacie dla tatusiów? Coś nie widac KassiM...ona prawie na wylocie :)

A jednak jest KassiaM :)

Justa, jestem, jestem:-):-):-) i cos mam przeczucie ze do terminu to wytrzymam na 100% dzisiaj to mam taka energie ze zabralabym sie z checia za mycie brudnych okien, bo juz malo co przez nie widze:-):-):-) ale nie bede sie wyglupiac i zadowole sie wiosennymi porzadkami w szafie, popatrze sobie przy okazji na ubrania w rozmiarze S, moze jeszcze do nich powroce:-):-):-):-) A ubrania na wyjscie ze szpitala to spakowalam w reklamowki, jedna dla mnie, druga dla dzidzi i zostawie w domu, przywiezie mi maz.

KassiaM, podobno przypływ energii to jeden z symptomów zbliżającego się porodu :) A w czym planujecie swój powrót ze szpitala? Zastanawiam się czy można założyc spodnie na wyjście.

hej dziewczyny, na staszica daja koszule do porodu. w czasie cesarki tez sie jest ubranym w koszule, na dekolcie jest duze wciecie, tam podpinaja aparature a u dołu podciagaja zeby odsłonic brzuch.po zabiegu myja z grubsza, opuszczaja koszule i przykrywaja kołdra. nie jest tak zle;)) agusia co u was? jak nikodem rosnie? moje dzieciaczki obydwoje choruja:(

Jussta88 moja szwagierka pielegniarka, jak odeszly jej wody to sie poszla jeszcze wykapac, ogolic i zalozyla dresy i na spokojnie pojechali na porodowke, i w tych dresach tez wyszla ze szpitala, i dodam ze byla po cesarce, a tak poza tym tylko w nie sie zmiescila:)

dziewczyny, podpowiedzcie mi, od jakiegos tygodnia mam stan podgoraczkowy, nie przekracza 37,5 i nie wiem czy cos robic, naczytalam sie ze kobiety w ciazy maja podwyzszona temperature, ze to za sprawa progesteronu, i ze to dobrze...

wera_antek mi również zdarzało się, że miałam podwyższoną temperaturę do 37,5 taki urok, ale nie sugeruj się tym, jeśli cię to niepokoi to może warto umówic się na wizytę u lekarza. Chyba zrobię tak jak Twoja szwagierka, na wszelki wypadek przygotuję dresy, gdyby się okazało że inne spodnie będą za małe albo niewygodne, o spódnicy nawet nie myślę, bo nie lubię w nich chodzic...

Dziewczyny ja mam jakies mocne skurcze, to na pewno przepowiadajace bo bardzo nieregularne. Mam nadzieje ze jeszcze wytrzymam. Mam okropny dzien, od rana same stresy, ja zamiast spokojnie czekac na porod latam z mezem i zalatwiam papiery bo nasza ksiegowa nie dopilnowala waznej sprawy. Stad zapewne te skurcze, no ale tyle stresu to ja chyba w zyciu naraz nie przezylam. Maz tez zalamany, rano z nocki wrocil i dopiero niedawno sie polozyl, juz nie mamy sily :( Najbardziej to mi sie plakac chce ale sie powstrzymuje bo syn w domu :( Jutro rano mam wizyte, ale jakos mi teraz wszystko jedno. Justaa86 mysle ze po porodzie na pewno nie zalozysz jeansow, raczej dresy albo getry. Ewentualnie spodnice. KassiaM. ja tez mialam brac sie za okna ale nie chce urodzic wczesniej dlatego zwlekam. Porzadki w szafach juz porobilam, pomylam plytki, szafki, drzwi. Zostalo poprac firanki ale to razem z myciem okien. Kiedy indziej. To Ty masz synka? Ja bylam pewna ze corcie... A ile ma lat, chodzi do przedszkola? MatkaEV: moje dziecko mialo uczulenie i na Nivea i na J&J. A Nivea kupilam wtedy cala serie. A i rumianek uczula wiec nie polecam kupowac kosmetykow (nawet pieluch czy chusteczek) z rumiankeim. My dlugi czas uzywalismy Oilatum, strasznie drogi ale bylo dobre. No ale jesli nie ma wskazan do stosowania emolientow to warto najpierw przetestowac zwykle kosmetyki. Nie robic zapasow i nie uzywac kilku na raz bo nie bedzie wiadomo co uczula. kostecka na kiedy masz termin? Bo oliwka i puder w lecie raczej sie nie sprawdza... Mysle ze moga byc za ciezkie. Lepiej moze kupic lekki balsam (albo nie uzywac nie bo czasem nie ma potrzeby) a zamiast pudru np. linomag masc.