Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

Gość kostecka
sisia25 termin mam na 17go maja. ale ten linomag to tylko na pupę tak? myślałąm o tym, zeby oliwkę aby co kilka kąpieli, nie za kazdym razem, i trochę puderku na pupę po kąpaniu, nie za dużo, żeby nic nie pozapychać. myślałam, że wózki to najtrudniejszy temat, ale jednak to kosmetyki bardziej spedzaja mi sen z powiek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuś800
Ja z kosmetykami nie szaleję bo mam jeszcze sporo czasu (2 mies:) ale z tego co pamiętam przy pierwszym dziecku kupowałam Oilatum lub zamienniki np Emolium bardzo dobre są choć drogie. W sklepach taki nawał tych kosmetyków że nawet jak teraz coś kupuję dla córki to dłuugo stoję przy półce, a tak naprawdę będą nam potrzebne podstawowe rzeczy i nie w ilościach hurtowych ;) Z ubraniami na wyjście też sprawa bardzo indywidualna, zależy jak przytyłyśmy w ciąży. Pamiętam jak kiedyś koleżanka mnie uprzedziła żeby przypadkiem zwykłych dżinsów nie brać, bo ona wracała w ciążowych spodniach (naprawdę sporo jej się przytyło) Ja wracałam w materiałowych ciut luźniejszych w których chodziłam przed ciążą. Te które jeszcze nie rodziły uprzedzę, nawet jeżeli nie przybyło tłuszczyku, to ten brzuszek nie będzie na początku taki jak przed porodem, jednak ta macica nie jest obkurczona, skóra rozciągnięta do tego jak po cc to lepiej nie uciskać. ALE TO MINIE! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuś800
Mnie też okna kuszą! niech tylko jutro słoneczko zaświeci:) A przed samym porodem powtórka:) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skurcze mam dalej ale chyba rzadziej i straszne bole w krzyzu, na dole. Przed chwila podnioslam sie z krzesla i cos mi jakby wylecialo (przepraszam za opis). Poszlam do lazienki i na papierze zostal mi klebek sluzu z krwi, to chyba ten czop. Ide sie polozyc, mam nadzieje ze wytrwam do jutrzejszej wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
Witajcie, ja już po wizycie u lekarza. Niestety wieści nie najlepsze - mała siedzi po turecku z głową w okolicy żeber - czyli pionowo. Poza tym zdrowa, bardzo ruchliwa. Waży 1700g ! Termin miałam na 16, a teraz bardziej zbliża się do 19 czerwca. Z ciuszkami do porodu, ja dla dziecka i siebie spakuję i poproszę męża o dowiezienie. Dla siebie raczej planuję luźną sukienkę z racji terminu, ale to zależy kto ile przytył, co ma w szafie itp. Jedyne co bym odradzam, to właśnie jeansy. A...pytałam Panią doktor o znieczulenie które by sugerowała i powiedziała, że odradza ogólne. Chyba jej zaufam bo boję się że zasnę i nie będę nic wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Sisia trzymam kciuki za Ciebie i Bartusia:-) Mi lekarz powiedzial ze jezeli wydzielina jest zywoczerwona, krwista to trzeba niezwlocznie sie zglosic do lekarza, raczej nie czekac. Ten moj niby czop odchodzi mi powolutku juz od piatku, jest taki brazowo śluzowy nie krwisty. Mam nadzieje ze nie pospieszysz sie zbytnio z porodem, i daj koniecznie znaka jak jutrzejsza wizyta, czekam na wiesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Matka EV przypomnij mi prosze ktory tydzien ciazy u Ciebie? Nie martw sie ze Malutka nie ulozyla sie na "nietoperza" najwazniejsze ze zdrowa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
dziewczyny, odradzacie jeansy na wyjscie ze szpitala, ale maci na myśli takie sprzed ciąży? czy w ciążowych jeansach, czyli takich z pasem, da się wyjsc? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
kostecka bierz to w czym się czujesz wygodnie. Jeśli ciążowe jeansy nie krępują Ci ruchów, to bierz takie. Ja bym osobiście jednak wolała coś bardziej luźnego i wygodnego, np. dresy. W razie brzydkiej pogody mam takie "domowe" dość luźne więc jakby co, też je naszykuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
KassiaM. Termin mam na czerwiec (najpierw był 16 teraz 19). Myślicie że moja Mała dużo waży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od 17 mam skurcze co 10 min i strasznie boli w krzyzu. Miedzy jednym a drugim dziecko normalnie sie rusza, nie wiem czy to juz. Wzielam nospe, polezalam, posiedzialam spokojnie a potem wzielam sie za siebie. Poprasowalam, poszykowalam wszystko w razie gdybym miala faktycznie jechac do szpitala. Skurcze dalej sa ale do wytrzymania. Ide do wanny, moze to je troche zlagodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
Sisia25: Po Twoim opisie wydaje mi się, że coś się dzieje. Jeśli po kąpieli nie minie, a skurcze będą częstsze - chyba pora na rozpakowanie. Życzę powodzenia ! Bądź dzielna i daj konieczne znać, co i jak !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisa gdyby to było już to powodzenia! MatkaEV w którym tygodniu jesteś? U mnie np junior miał pod koniec 31 tc 1495 g. I powiedział mi lekarz że to niemalże książkowo i że do porodu 3-3,5 kg max.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Sisia mi tez sie wydaje ze to juz tuz tuz, bądź czujna. Matka EV moj Juniorek w 31 tygodniu wazyl 1590, teraz 3200 Kostecka ja nie ryzykowalabym jeansow nawet tych ciazowych. Jeans to sztywny material i moze draznic wrazliwe i obolałe po porodzie miejsca. Ja spakowalam bawelniane leginsy i tunike.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba że będę jadła kilogramami słodycze (co mam niestety w zwyczaju raz na jakiś czas) to wtedy juniorka utuczę - podobno w 8,9 m-cu najłatwiej utuczyć dzidziusia złym jedzeniem i słodkościami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kassia może głupie pytanie, ale majtki na tyłek da rade założyć? czy w tych siateczkowych się śmiga? I jeszcze drugie pytanie -te wkłady poporodowe są przerażające jak kupie najchłonniejsze największe always to da rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
No u mnie 30 tydzień - końcówka. Na kartce zauważyłam własnie że jest podany przedział 1430-1690, co to znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
Trzymaj się Sisia25!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Gaha ja nie wiem jak z tymi majtkami bo wszystko jeszcze przede mna :-) W szpitalu to pewnie te z siatki, ja mam 6 szt a w torbie mam spakowane jeszcze 3 pary zwyklych bawelnianych gatek. Zwykle podpaski ponoc sie nie nadaja na pierwsze dni po porodzie, ja mam 2 paczki podkladow, tez przerazila mnie ich wielkosc, oprocz nich mam zwykle podpaski spakowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Sisia jestesmy z Tobą, trzymaj sie dzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Matka EV nie da sie okreslic dokladnie wagi, zawsze jest przedzial +/- 200 g. Twoja Malutka wazy bardzo dobrze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wkladow to zwykle podpaski odpadaja. na poczatek daja z ligniny takie wiekie i super bo i z belli by nie daly rady. ja mialam tak ze ledwo sie ruszylam i lalo sie ze mnie a przy wstaniu z lozka potrafilo i po nogach poleciec ;) majty tylko siateczkowe nawet na wizycie wymagaja. ja wyszlam ze szpitala w sukience bawelnianej w tej w ktorej przyszlam. a teraz 3tyg po porodzie wrocilam do wagi i nosze jeansy sprzed ciazy. skora na brzuchu jest troche luzna ale smaruje i jest lepiej. i dziewczyny radze wziac reczniki papierowe i po kapieli nimi krocze suszyc bo normalny zaraz bylby brudny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szatynka 28 mój Nikodem rośnie tydzień temu ważył 5500 :-) jutro pierwsze szczepienie opóźnione niestety. A twoje maluchy na co chore? Życzę zdrówka i pozdrawiam. Sisia25 Powodzenia, czekamy na wieści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domimama
Cześć, dawno nie pisałam, ale poczytałam i nadrabiam zaległości, więc wywód będzie długi UWAGA - TYLKO DLA CIERPLIWYCH! ;) 1. Sisia25 Powodzenia! wg moich doświadczeń pewnie to początek, ale już TO. 2. wkłady poporodowe - zwykłe podpaski odpadają, no chyba że któraś będzie miała male krwawienie, ale trudno przewidzieć. Ja zużyłam szpitalne i chyba ze trzy opakowania belli mamy, a na koniec (5 doba) miałam też z belli ale już takie duże podpaski. Ja zużyłam dużo, bo lekarz który mnie szył po porodzie tłumaczył, że często trzeba wymieniać i podmywać się, a potem osuszać np. papierem toaletowym, ale ja wolałam ręczniki papierowe - zużyłam 2 rolki (!) (no i wietrzyć - jedyny plus braku odwiedzin to taki, że dało się wietrzyć ranę bez widzów :D) i potwierdzam, że trzeba mieć majtki siateczkowe, a do podmywania się ja obyłam się bez Tantum rosa czy temu podobnych - nikt w szpitalu nie zalecał, tylko płyn do higieny intymnej, albo szare mydło i jak któraś tak robiła to lekarze nie mieli zastrzeżeń do rany podczas wizyt. 3. szlafrok - ja polecam jakiś lekki, albo dłuższy sweterek, bo drzwi do łazienki są prawie naprzeciwko drzwi wejściowych do oddziału, gdzie stoi dużo osób czekających na namiastkę odwiedzin, a wiadomo w pierwszych dniach to może z Ciebie lecieć, że nawet nie poczujesz, że koszula brudna... więc zawsze psychicznie można się lepiej poczuć wiedząc, że nikt nie ogląda Twoich plam :) 4. koszule - ja rodziłam w szpitalnej (a nawet dwóch, bo podczas porodu zmianili mi na czystą) a swoich miałam 3 i wszystkie "zużyłam" - w pierwszych dniach strasznie krwawiłam. 5. podkłady - polecam takie podkłady higieniczne na łóżko, można się swobodnie wietrzyć i jak się pobrudzi to do kosza - a nie prosić się o zmianę pościeli (mi też się przydały jak dziecko na badaniach musiało być gołe to bez stresu dla mnie bo jak się zsiurało to podkład wszystko wchłaniał i nie musiałam "łapać" w terę albo flanelę). 6. pieluchy flanelowe - przydatne do podkładania pod dziecko, żeby nie leżało na szpitalnej pościeli, albo jak rozbieracie do ważenia i czekacie w kolejce to można w nie opatulić dziecko (dla mnie lepsze niż tetry, których nie miałam w szpitalu). 7. pampersy - w weekendy też dają pampersy, ale nie rozdają tylko trzeba się zgłosić do położnych od noworodków i dają bez problemu (mi dały). 8. ubranka - warto mieć coś swojego, bo dzidziolek, który był z nami na sali dostał uczulenia od szpitalnych, jak przeszedł na swoje to uczulenie znikało - nie jest to regułą i zależy od wrażliwości dziecka, ale na wszelki wypadek... ale dają, jak się poprosi (chyba że 'nie mają czasu', albo poprosisz 'nie tą położną, bo ona jest od matek, a nie od noworodków' ;)) 9. rożek - lepszy swój, a pod rożek podkładałam na wysokość główki flanelkę, jak położne obracały Małą to nie musiała buźką dotykać materacyka tylko przyjemnej flanelki. 10. kubek i sztućce - trzeba mieć swoje, jak ktoś nie ma to trzeba prosić o sztućce, ale kubków nie widziałam. 11. jedzenie i picie - tak przy okazji powiem, że dla mnie odstęp między kolacją a śniadaniem był zbyt długi i przed pójściem spać byłam zawsze głodna i musiałam zjeść jeszcze kanapkę z serkiem topionym (mąż mnie zaopatrzył :D) i dopiero wtedy dawałam radę - jak się karmi piersią to może tak być - tak to sobie tłumaczę; no i woda mineralna (ja byłam 5 dób i wypiłam 6l, ale to chyba indywidualna sprawa) - butelka z dziubkiem przyda się nie tylko podczas porodu, ale też podczas karmienia, jak się ma takiego ssaka jak moja Mała, a po cesarce przyda się np. słomka i pomoc koleżanek z sali. 12. laktator - nie miałam swojego, a podczas nawału korzystałam ze szpitalnego (o tyle fajnie, że przy okazji położne badały mi piersi i dały zimny okład). 13. badania - chcą ostatnią morfologię i mocz - ja miałam zszyte wszystkie wyniki i musiałam rozpinać :/ + USG zdjęcia i opisy no i to co pisałyście. 14. kosmetyki - w Aktywnej mówili to do czego ja jestem przekonana - minimalizm jak najbardziej wskazany. My używamy płynu do kąpieli natłuszczającego z Ziajki i bepanthenu do pupy i wszyscy chwalą skórkę - emolientów można użyć jak trzeba będzie, my obyliśmy się bez nich. A pępuszek pielęgnowaliśmy na sucho - bez Octeniseptu. Uprzedzałam, że się rozpiszę, ale tak bardzo chcę być Wam przydatna... :D Już urodziłam a i tak jeszcze tu zaglądam. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
domimama - gratulacje i dziękujemy za obszerny opis :) a czemu leżałaś aż 5 dni po porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domimama dzięki za szeroki opis na pewno się przyda. Sisa pewnie już rozpakowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuś800
domimama zaglądaj do nas nadal, po porodzie również przydadzą nam się Twoje rady i spostrzeżenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co nie oficjalnie dowiedziałam to wszelkie zakazy jakie były na staszica są nadal i kierowniczka oddziału wcale nie planuje ich na razie znosić mimo iż realnie mogła by to zrobić juz jakiś czas temu . Na na moje pytanie dlaczego nie chce ich znieść usłyszałam że chyba pasuje jej po prostu tak jak jest. Więc chyba trzeba tylko mieć nadzieje że sie to w końcu zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sisia pewnie już ma z głowy. Pisała że ma silne skurcze alenie regularne. Ja też nie miałam skurczy co so sekundy co 15 np. minut. Raz były co 15 raz co 12 czy co 8 i znów co 15. Ważne żeby były silne i dość bolesne no i w miare regularne. Wtedy można jechać do szpitala. A potem jak sisa napisała ze ma co 10 minut to sobie tak pomyślałam że na moje oko to zaraz bedzie miała z głowy:) i chyba ma. Ja np. trafiłam ostatnim razem do szpitala ze skurczami do 1,5 -2 minuty czyli w ostatniej chwili i nawet nie mialam okazji sobie dobrze porodówki obejrzeć bo tylko wpadłam jak z procy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×