Gość Mtuśka Napisano Marzec 26, 2013 gratulacje!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justaa86 0 Napisano Marzec 26, 2013 Vandetta moje gratulacje!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magda_gk 0 Napisano Marzec 26, 2013 Gratuluję i zazdroszczę :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gaha 0 Napisano Marzec 26, 2013 Vendetta wielkie gratulacje :) Ja dzisiaj widziałam juniora, miły Pan Doktor włączył nam 4d i mamy zdjęcie jego buzi. I to jakie wyraźne! Rewelacja. Junior ułożony jest podłużnie miednicowo czyli na dzień dzisiejszy CC. Chociaż będę go namawiać do przekręcania :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM. Napisano Marzec 26, 2013 Vendetta ja rowniez gratuluje upragnionego Skarbeczka:-):-):-) Ja im blizej konca tym bardziej nie moge sie doczekac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka Napisano Marzec 26, 2013 Gaha ja wczoraj również dostałam taki prezent - buźka w 4d :) wcześniej bardzo mi się nie podobały te usg, według mnie dzieciaczki wyglądały na nich jak stworki i nie chciałam sobie robic. ale jednak jak zobaczy się swoje to odczucia są całkiem inne :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gaha 0 Napisano Marzec 26, 2013 kostecka nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie trwa teraz kłótnia rodzinna bo każdy widzi w zdjęciach juniora że to akurat DO NIEGO jest podobny hehe. Widzę, że mój mąż zupełnie inaczej zachowuje się jak go zobaczył "z bliska", taki dumny i troskliwy jak nigdy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka Napisano Marzec 27, 2013 mąż od razu stwierdził, że jego nos, a moje policzki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sisia25 0 Napisano Marzec 27, 2013 Vendetta17 serdeczne gratulacje :) Usmiech Twojego skarba wynagrodzi Ci wszystkie cierpienia, dobrze ze juz jestescie w domu :) Dzwonilam do przychodni, moj pan doktor laskawie przyjmuje wiec w piatek ide normalnie na wizyte, mam nadzieje ze znow mu nie odbije i juz bedzie normalnie pracowal... KassiaM. czy moge Cie jeszcze zapytac odnosnie wozka? Co Cie przekonalo ze ten Lupo bedzie lepszy niz Bebetto? Bo wiem ze wczesniej bylas zdecydowana na tamten. W internecie jest o nim bardzo malo opini bo jest nowy ale gdzies przeczytalam ze ma slabej jakosci material, blaknie i po deszczu robia sie zacieki ale tak szczerze to raczej i tak juz nie bede zmieniac ;) A i co jest w komplecie w zestawie: gondola, siedzisko, stelaz, fotelik, adapter i co jeszcze torba, pompka, folia, parasolka? Mnie najbardziej zalezy na pompce... Dopytalas ile daja gwarancji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anuś800 Napisano Marzec 27, 2013 Ale Wam fajnie dziewczyny że mogłyście "podejrzeć" maluszka:) tak chyba bardziej do człowieka dociera Vendetta17 GRATULACJE!! wygląda na to że warto chociaż spróbować urodzić naturalnie, czasami trud pomaga jeszcze bardziej docenić co mamy.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV: Napisano Marzec 27, 2013 A gdzie robiłyście te 4d? I ile kosztuje taka przyjemność? Z tego co wiem to chyba koło 100 zł? Sama się chętnie skuszę, tylko czekam aż mała trochę podrośnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka Napisano Marzec 27, 2013 MatkaEv, ja mialam usg na Staszica, mój lekarz aby na chwileczkę przełączył na 4d. takie normalne usg 4d w luxmedzie kosztuje chyba ok 200 zł Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gaha 0 Napisano Marzec 27, 2013 Robiłam USG w Luxmedzie ale takie normalne mam w cenie pakietu medycznego, za 4d 200 zł. Ale nam Pan doktor przełączył na 4d za darmo :) Wspaniały prezent na święta, polecam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV: Napisano Marzec 27, 2013 Ale Wam fajnie, zazdroszczę. Ja trochę żałuję, bo mąż ma taki pakiet i gdyby mnie dopisał (za dopłatą ok. 20 zł) mogłabym i ja korzystać. Teraz to już nie ma sensu. Trochę się dziś zmartwiłam, bo moja koleżanka została zwolniona z pracy po tym jak wróciła z urlopu macierzyńskiego. Niestety, obawiam się, że i mnie to czeka w niedalekiej przyszłości. Taka u mnie w pracy polityka... Najgorsze jest to, że dyrektorką jest kobieta, która mając już 30 na karku, nie ma własnej rodziny, nie rozumie co to znaczy mieć dziecko, czy męża. Sama jakoś się do tego nie garnie, a mści się na innych, że układają sobie życie.... Trochę jestem postawiona pod ścianą, bo M. poprosiła mnie o zeznawanie w jej sprawie. W stosunku do mnie Pani Dyrektor też nie była zbyt miła, gdy dowiedziała się że jestem w ciąży, ale nie wiem, czy palić za sobą mosty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka Napisano Marzec 27, 2013 MatkaEv, nie zazdroszczę, nieciekawa sytuacja. Z drugiej strony, jeśli koleżanka wygra sprawe to szefowa może się wystraszy i zaniecha takich praktyk w przyszłości. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM. Napisano Marzec 27, 2013 Sisia Lupo ma fajniejsza spacerowke niz bebetto oczywiscie to moja opinia, ale to jest tak jak pisala Matka EV, kazda z nas ma inna sytuacje i inne oczekiwania odnosnie wozka. Ja zdecydowalam i ciesze sie ze ten temat mam za soba bo nie ukrywam ze od tych ofert wozkow to juz dostawalam kręćka:-). W zestawie mam gondolke, spacerowke, oslonke na nozki, folie p.deszczową, torbe z przewijakiem. Parasolke trzeba dokupic, moskitierke tez a o pompce-zapomnialam... A i jeszcze w zestawie mam adapter i fotelik mc cabrio. A i jeszcze przekonalo mnie to ze lupo jest lzejszy i spacerowka ma 50 cm. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gaha 0 Napisano Marzec 27, 2013 MatkaEV współczuje, chociaż podejrzewam że mogę mieć podobnie. Twoja szefowa ma 30 i jest bezdzietna, moja mam 35 dwoje dzieci w tym jedno małe, męża i zero wyrozumiałości. Byłam już na zwolnieniu i jeszcze 2 miesiące do mnie wydzwaniała żebym przychodziła do pracy po to, po tamto. Jak się podstawiłam że już nie dam rady (znosiłam ciąże fatalnie do 6 miesiąca) to pożegnała mnie słowami "ja sobie to zapamiętam".... Ja bym chyba zeznawała, bo o prace jest trudno ale nie da się pracować w takiej atmosferze. Ja już sie oswoiłam z myślą, że mogę nie mieć gdzie wracać. Już widzę jej minę jak dowie się że idę na roczny macierzyński... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka Napisano Marzec 27, 2013 wlasnie wykupilam w aptece recepte na luteine dopochwową - zapłaciłam 3,20 za opakowanie(refundacja). nie wiem co myslec, bo wczesniej 2 razy kupowałam w innej aptece i zapłaciłam 100% czyli ok 30 zł (razy 3 opakowania, to 90 zł razy 2 to juz 180!!!) pani we wczesniejszej aptece powiedziala, ze nalezy sie refundacja ale tylko to któregos tygodnia ciąży i ze mni juz na pewno nie dotyczy. nie wiem czy to dzisiaj mialam farta i pani mi tak policzyla, czy wczesniej wprowadzono mnie w błąd? myslicie, ze warto pojsc do apteki ubiegać się o zwrot pieniędzy? nie jest to mała kwota :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justaa86 0 Napisano Marzec 27, 2013 Kostecka cena detaliczna Luteiny dopochwowej wynosi ok.30zł a cena leku po refundacji to ponad 3 zł ( Zniżka na podstawie uprawnienia 'Ubezpieczony' oraz wskazań leku) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sisia25 0 Napisano Marzec 27, 2013 kostecka ja bylam na luteinie do 18 tyg i zawsze placilam 3,20 zl. Moja kolezanka kupowala w innej aptece (ja zawsze na Jutrzenki przy przychodni) i raz zaplacila ok 16 zl i jak jej powiedzialam ze ja mniej to potem i ona w tej samej aptece kupowala i tez za 3,20. Nie wiem czy pani z tej apteki zgodzi sie na zwrot, a masz paragon? KassiaM. mnie tez sie bardzo podoba spacerowka, w koncu to najwazniejsza czesc wozka - najdluzej uzywana :) Maz odebral mi wyniki na tego paciorkowca - oczywiscie tak jak myslalam, mam go :( Pytal pania w laboratorium to mowila ze lekarz musi przepisac mi antybiotyk od razu a nie czekac na porod. Mialam isc na wizyte w piatek ale pojde jutro bo chyba nie wytrzymam z nerwow... Czy ktoras z Was tez ma to swinstwo? I jeszcze jedno pytanie, zwolnienie mam do 29 marca, jesli pojde na wizyte jutro czyli 28 to lekarz moze mi wypisac nastepne zwolnienie od 30 marca? Jak to z tym jest? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka Napisano Marzec 27, 2013 Justa no własnie, więc dlaczego w jednej aptece zapłaciłam po 3,20, a w poprzedniej 30 zł, bo ponoć nie przysluguje kobietom po 12 tygodniu ciązy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka Napisano Marzec 27, 2013 sisia, podobno zwolnienie mozna wypisać 3 dni do przodu i do tyłu, więc nie powinno być problemu. paragonu nie mam :( ale chyba i tak pojdę zapytać, nnie stracę więcej niż już straciłam :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justaa86 0 Napisano Marzec 27, 2013 Kostecka Część leków dopuszczonych do obrotu w naszym kraju objętych jest refundacją. Oznacza to, że uprawniony pacjent (opłacający składki na ubezpieczenie zdrowotne)otrzymuje lek bezpłatnie albo płaci tylko część ceny leku, a pozostałą część ceny pokrywa Narodowy Fundusz Zdrowia. Podstawą do uzyskania refundacji jest prawidłowo wystawiona i zrealizowana recepta, możliwe że na recepcie zabrakło jakiegoś kodu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka Napisano Marzec 27, 2013 Justa, to była recepta z luxmedu, więc i tak chyba bez refundacji. Pani z apteki sama zaczęła rozmowe na temat obniżki. powiedziałam jej, że mogę sobie załatwić odpowiednią receptę, ale powiedziała, ze to bez sensu bo to i tak tylko do 12 tygodnia :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justaa86 0 Napisano Marzec 27, 2013 znalazłam coś takiego " Dla pacjenta ostateczny koszt leku refundowanego w dużej mierze uzależniony jest od limitu, czyli górnej granicy kwoty refundowanej za dany lek. Jest to ta część ceny leku, którą pokrywa fundusz. Wartość limitu dla danego leku ustala się na podstawie ceny najtańszego odpowiednika. Jeżeli cena detaliczna leku refundowanego jest wyższa od limitu ustalonego dla tego leku to pacjent dopłaca różnicę między ceną leku a limitem.Refundacja liczona jest od limitu, a nie od ceny leku" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka Napisano Marzec 27, 2013 to mi niewiele mówi :/ ale tak czy inaczej, cena nie powinna przecież zalezeć od tego, w której aptece kupię.... najgłupsze jest to, że nie wiem czy mam się cieszyć, że teraz udało mi się fartem zapłacić mniej, czy mam się wsciekać, bo wcześniej przeplacilam :D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justaa86 0 Napisano Marzec 27, 2013 Kostecka nie sądzę żeby zwrócili Ci różnicę za ten lek w aptece. Przeczytaj sobie info na tej stronie http://www.doz.pl/czytelnia/a2568-Skad_sie_bierze_cena_mojego_leku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka Napisano Marzec 27, 2013 Justa, dzięki za info. tak czy inaczej pojde i sie zapytam, moze sie przynajmniej dowiem, czemu mnie zrobili w konia :P pytanie z innej beczki: chciałąm sobie dzis kupić majtki poporodowe do szpitala,ale na razie zrezygnowałam, bo nie wiem jakie będą lepsze - wielorazowe czy jednorazowe? ile ich potrzeba? czy na staszica dają? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM. Napisano Marzec 27, 2013 Sisia niestety ja tez naleze do "klubu zapaciorkowanych", jak odebralam wynik to baaaardzo sie przejelam i duzo plakalam, na szczescie mam bardzo rozsadnego i wspierajacego meza, postawil mnie na nogi, boje sie ale juz tak nie panikuje i nie placze. Mam wizyte w czwartek po swietach to dokladnie wypytam lekarza o leczenie i przede wszystkim o ochrone dziecka. Napisze Ci co mi powiedzial, Ty tez napisz prosze co postanowil Twoj lekarz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gaha 0 Napisano Marzec 27, 2013 kostecka majtek poporodowych na staszica nie dostaniesz, położna powiedziała że trzeba kupić 6 sztuk jednorazowych siateczkowych majtek (muszą przepuszczać powietrze żeby ewentualna rana lepiej się goiła). Mówiła też o: 2 saszetkach tantum rosa, papierowej nakładce na sedes, szarym mydle biały jeleń (płyn lub kostka) do pielęgnacji "tych" miejsc po porodzie, 2 opakowania podpasek poporodowych. Tyle pamiętam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach