Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

Gość kassiaM
a ja mam pytanko,czy na Staszica pracuje doktor Swatowski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Czy na Staszica pracuje doktor swatowski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia_ok
jak mnie pamięć nie myli to pracuje na staszica chyba że coś się zmieniło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Dziekuje Hania, tez do niego poszlam do luxmedu ale z wrazenia nie zapytalam o szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bu uuu uuu
Rodzilam w czerwcu zeszłego roku i wtedy pracował, nie wiem jak teraz, ale pewnie się nic nie pozmienialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bu uuu uuu
O, no wlasnie, czyli nie pozmienialo ;-) Nie wyswietlilo mi się,ze już ktoś odpowiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia_ok
dziewczyny wszystkie macie plany porodu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quczus
ja nie mam planu porodu. A właściwie jak to wygląda i o co w tym chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
I mnie interesuje ten plan porodu, może któraś pociągnąć ten temat? P.S. Jak to jest z lewatywą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia_ok
Tylko tyle tego jest że nie wiadomo co zaznaczać ;/ ja chyba sobie odpuszczę sama już nie wiem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonoooka
Plan porodu warto miec. Ja własnie miałam ze strony rodzić po ludzku i położna pochwaliła mój plan. Jeśli nawet nie bedziecie mieli to położna przed ( a jesli nie bedzie czasu to po) porodzie bedzie musiała go z wami spisac bo teraz mają taki wymóg ze plan porodu musi być..wiec chyba lepiej już mieć swój. Jesli chodzi o lewatywe to też myśle , że lepiej się zgodzić zeby nie było niespodzianek. Nie jest to takie strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia_ok
zielonoooka a nie będzie wstydu jak napisze go na kartce bo drukarki nie mam podpowiesz co w swoim napisałaś plis ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnes32
Cześć dziewczyny. Widzę że wątek ładnie się rozwija. Ja po przejściach bardzo krótko byłam staraczką i dzięki Bogu jestem w 7t.c. Mam do Was pytanie, na usg wyszło ,ze mam "dwukomorową przestrzeń plynową" na jajniku , lekarz powiedział ze to torbiel i może być związana z ciążą. Czy któraś z Was tez miała coś podobnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusia_ok ja myślę, że wsydu nie będzie, ważne żebyś była przygotowana. Ten link co dawałaś jest dobry i warto z niego skorzystać. Pamiętajcie też, że lepiej się zgodzić na wenflon przy przyjęciu, niż w trakcie porodu mieli by kuć kilka razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonoooka
Dokładnie tak jak pisze Hania,,, napewno wstydu nie bedzie ,,,ważne ze bedziesz go miała, oni podpinaja to do dokumentacji. I tak jak moi Hania nie warto pisac ze sie na wszystko człowiek nie zgadza,,,lepiej podkreslić ze chce się pełnej informacji. Trudno przeciez przewidziec jak bedzie,,,,, jak podasz meila moge ci podesłać dokladnie to co ja dalam ...położne bardzo chwaliły ze sensowne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia_ok
no tak właśnie zamierzałam napisać że zgadzam się na jakąś rzecz po uprzednim poinformowaniu czy np wyjaśnieniu mój mail : agusia_ok@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja np mam plan porodu ale tak do końca nie wiem po co bo duzo z rzeczy które w nim zawarłam i tak nie mają sensu bo np. skoro nie ma odwiedziń i rodzinnych porodów to co z tego że chce rodzić z meżem jak i tak nie bede. ale zawsze dobrze mieć cos takiego na wszelki wypadek. Ja przy poprzednich porodach nie miałam i też nie było żadnego halo. Można było normanie sie z każdym dogadac odnośnie tego czego oczekiwałam. Jeśli o lewatywe chodzi to na staszica często ja praktykuja nie z powodu niechcianych niespodzianek podczas porodu ale z tego powodu, iż po lewatywie zazwyczaj nasilają sie skurcze czy po prostu na wpływ na tempo porodu ( bo do niespodzianek porodowych to chyba każdy lekarz gin-poł. jest chyba przyzwyczajony) i wcale nie trzeba jest robić jak sie nie chce. innym wyjściem jest np zrobienie sobie lewatywy w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia_ok
19donia84 ... a ty przy wcześniejszych porodach miałaś lewatywę podobno to epizod przy porodzie hy ?? no ja tez napisałam że chce rodzić z ojcem dziecka ale no nie wiem po co hy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
zielonooka ja tez poproszę ściągawkę, mój mail: ewelinamarzec@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
a co lewatywy, strasznie to brzmi, ale wydaje mi się że lepiej to zrobić niż w trakcie porodu najeść się wstydu, że się popuściło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na Staszica wczoraj zmarł pacjent ze świńską grypą ale był po chemii więc był osłabiony. W szpitalu są jeszcze 2 osoby chore ale na szczęście nowych przypadków nie ma. Jak się nie będą pojawiać nowe i sprawa się uspokoi to mogą powrócić porody rodzinne ale odwiedzin dalej nie będzie. W zeszłym tygodniu mimo, że odwiedziny były zakazane to do soboty porody rodzinne się odbywały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lewatywy przy wcześniejszych porodach nie maiłam tylko dostawałam czopki na przeczyszcznie tak że nie wiem jak to jest ale mimo że do czasu byłam przeciwna lewatywie to mnie przekonała moja p. doktor podając kilka argumentów "za".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quczus
Podeślijcie mi też ten wypełniony plan porodu. quczus@op.pl . Ja w sumie kiedyś jak leżałam w szpitalu 32 dni z ręką na wyciągu też nie mogłam się wypróżnić i wtedy po 5 dniach pielęgniarka przyniosła lewatywę. Już do końca nie pamiętam jak to było, ale wiem, że na widok tej butelki sama zrobiłam kupkę :) Ale też jestem za lewatywą. Pewnie to niezbyt przyjemne i komfortowe, ale napewno pomaga. A zmieniając temat... zostało mi te 14 dni czy jakoś tak i strasznie mi puchną palce u rąk. Rano nie mogę dotknąć opuszkami do dłoni - mam tak od tygodnia mniej więcej. A od wczoraj od ok 14 godziny tak mnie bolą dwa palce środkowe u prawej ręki, że nawet nie mogę podnieść kubka z herbatą. I do tego są sztywne. Miała któraś coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quczus
Podeślijcie mi też ten wypełniony plan porodu. quczus@op.pl . Ja w sumie kiedyś jak leżałam w szpitalu 32 dni z ręką na wyciągu też nie mogłam się wypróżnić i wtedy po 5 dniach pielęgniarka przyniosła lewatywę. Już do końca nie pamiętam jak to było, ale wiem, że na widok tej butelki sama zrobiłam kupkę :) Ale też jestem za lewatywą. Pewnie to niezbyt przyjemne i komfortowe, ale napewno pomaga. A zmieniając temat... zostało mi te 14 dni czy jakoś tak i strasznie mi puchną palce u rąk. Rano nie mogę dotknąć opuszkami do dłoni - mam tak od tygodnia mniej więcej. A od wczoraj od ok 14 godziny tak mnie bolą dwa palce środkowe u prawej ręki, że nawet nie mogę podnieść kubka z herbatą. I do tego są sztywne. Miała któraś coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie puchną ci tez stopy? mi puchły np głównie stopy przy pierwszej ciązy do tgo stopnia że w japonkach tylko chodzic mogłam.. dobrze ze to lato było. Opuchlizna ( rano po obudzeniu tez) i wysokie ciśnienie ( powyżej 140/90) które nie opada np po tym jak rano z łóżka wstajesz oraz białkomocz może oznaczać gestoze a w takim przypadku radziłabym jechac do lekarza. Jesli tylko ma popuchnięte nogi czy ręce to odstaw sól i pościągaj wszystkie pierścionki żebyć potem problemów nie miała z ich zdjęciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quczus
z godziny na godzinę jest coraz lepiej. Stopy też mi puchną, ale jeszcze zakładam buty (choć wymaga to cierpliwości). Nie mam ciśnieniomierza niestety to nie mogę sprawdzić jakie mam ciśnienie. Raczej jestem z niskociśnieniowców (przed ciążą rano miałam zwykle 80/60, teraz jak chodziłam do lekarza to z reguły miałam 120/80). Sól to dla mnie biała śmierć - nie lubię i nigdy nie lubiłam, więc jej wcale nie używam. Jeśli do poniedziałku się nic nie zmieni to pójdę do lekarza. Zaraz biorę się za sprzątanie to może trochę te ręce rozruszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×