Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sfrustrowana odrobinkę

Żadna praca nie hańbi?Doprawdy?Oceńcie

Polecane posty

"i oto nastepny przykład tego,że ukonczenie studiów wyższych nie zawsze idzie w parze z kulturą,że o inteligencji nie wspomnę........" w dzisiejszych czasach niestety jedno nie ma z drugim NIC wspolnego :-O :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana odrobinkę
sdfbgvhur A gdzie ja napisałam,że ludzie po zawodówkach to śmieci? Następny nadinterpretator:PInteligencja na tym forum to chyba artefakt:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do osob piszacych o pracy
sprzataczki itd. Pracowaliscie tak kiedys? Bo ja tak, za granica. Musialam niestety mimo, iz posiadalam wyksztalcenie wyzsze. Bylam traktowana bardzo dobrze, mili ludzie, szanowali moja prace, dobrze placili. Po miesiacu jak pochylalam sie nad kolejnym kiblem to sie rozplakalm i mialam ochote strzelic sobie w leb. To jest najgorsza praca jaka moze byc bez wzgledu na to jak dobrze by cie nie traktowali to poczucie wartosci spada ponizej zera i to w szybkim tempie. Jesli dla kogos liczy sie tylko kasa, ma gdzies co robi to bedzie zadowolony wykonujac taka prace. Ja nie dawalam rady psychicznie. Ale pracowalam z dziewczyna, ktora byla zachwycona, lubila tych ludzi, chetnie sprzatala. Ja mimo, ze mi glupio bylo nienawidzialam ich mimo tego, ze byli naprawde sympatyczni pomocni. Po prostu to nie bylo moje miejsce. I dlatego nie radzilabym autorce brac byle czego jak nie musi. Nie ma nic gorszego niz meczenie sie w takiej robocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana odrobinkę
didjchvhvjhvj A dzieci wam niania oporządza? Kobieta która decyduje sie wychowywac dziecko sama tez pracuje!Co ja tam bede wam tłumaczyc. Praca przy borówkach, truskawkach i tytoniu to przecież zabawa a nie praca.Ciekawa jestem czym TY się zajmujesz skoro mówisz o ambicji i pracowitosci - tylko kłapiesz na forum. Widzę zawisc jakąś:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didjchvhvjhvj
"Osoby po zawodówce które nie chciały się uczyc bo nie miały do tego zdolności czy ambicji lub którym się nie chciało wiedzą ze będą robić to bo na to zapracowały. Ci po studiach wyzszych chcieli więcej - i co się dziwić ze nie chcą pracować na najnizszym szczeblu tam gdzie ci co nie chcieli się uczyć? " TO TWOJE SŁOWA, JAK JE WYTŁUMACZYSZ? ZAWODOWO JESZCZE NIC NIE OSIAGNEŁAŚ. NIC GÓWNO ZERO a śmiesz oceniac innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z autorka o tyle,
napadacie bezsensownie. Taki mieli uklad rodzinny. Maz poza tym moze jej oplacac skladki ubezpeiczenioewe, emerytalne. Jesli sie madrze studiuje, to studia i tak sie w zyciu przydaja - rozwijaja inteligencje, lepiej mozna wychowac dzieci, nie wydawac dla nich na korki, madrzej organizowac dom. i w sumie lepiej sie to rodzinie oplaci niz matlka poa domem myjaca kible. Nie znam sie na kierunkach na unoiw med. - magister z pracą w lab? czyli konkretnie jaka spoecjalizacja? A co robia twoi koledzy po tych stuidacvh? Moze moglabys niedaleko dojezdzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do bycia sprzataczka, ja tez jestem od lat zona, pracujemy oboje, obiowiazkimi dzielimy sie po rowno, moj facet potrafi wyprac, wyprasowac i ugotowac, wiec nie jest zdany na mnie, ani ja na niego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didjchvhvjhvj
Zawiść? Idiotko czego ktoś moze ci zazdroscic? Ze jestes pustakiem? tepą idiotką. Nic jeszcze nie osiagnełaś. pobawiłas się na studiachi dałś się zbuchać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i gdybym miala kiedys zostac sama, a nigd ynie wiadomo jak sie zycie ulozy, to wiem, ze w kazdej sytuacjoi sobie poradze, bo pracowalam zawsze, na roznych stanowiskach, i tez zdarzylo mi sie sprezatc i sie tego nei wtsydze (tak, tak, tez po mgr, ktory nie ejst dzisiaj niczym woielkim, a Ty zachowujesz sie jakbyc conajmniej profesure miala :-O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh czytam sobie i sie dziwie
oczywiscie jak ktos skonczy studia to lepiej szukac pracy np. rok, niz isc pracowac na gyrosie albo w Biedronce bo potem majac taka prace ponizej kwalifikacji w CV, pracodawcy beda dziwnie na Ciebie patrzec firma konsultingowa nie zatrudni kogos, kto ostatnie pol roku pracowal w Biedronce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z autorka o tyle,
nie mozna powiedziec , ze dziewczyna osiagnela gówno! czy nikt sobie nie zdaje sprawy z tego,ze rozwijanie wlasnego mozgu to tez praca? Chyba ma jakis potencjal w sobie. Nie wiem, co umie, ale chocby pisać poprawnie dziewczyna potrafi, czego nie da sie powiedzic o wiekszosci tu ją napastujacych. @ miesiace poszukiwan to nie tak dlugo. Powinnas to robic tak intensywnie, jak sie da. Byc elastyczna, ale choc w cżęsci trzymac sie zawodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfbgvhur
"A gdzie ja napisałam,że ludzie po zawodówkach to śmieci? Następny nadinterpretator Inteligencja na tym forum to chyba artefakt" -------------------------------------------------------------------------------- napisałaś to tutaj "To trochę przykre dla mnie by było zamiatać podłogi z pannami po hufcach pracy i zawodówkach Wiem,że często tak jest ale bez przesady!" moja droga ,sposób w jaki sie wyrażasz o ludziach z nizszym wykształceniem świadczy o tym,że są dla ciebie podludźmi...........jakie to przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z autorka o tyle,
zgadzam sie z Jelly, ze praca w Biedronce jej nie rozwinie zawodowo, w CV tez na nic. Jesli masz za co zyc, to lepiej skoncentruj sie na poszukiwaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z autorka o tyle,
do "słuchaj jebana autorko" - no i niestety słownictwo sprzataczek ( bez pobrazy, bo na pewno sa kulturalniejsze od ciebie) przewazylo , bo studów z twojej wypowiedzi nie czuc - pewnie takie i one były...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z autorka o tyle,
piszcie , piszczie, jestescie zywym dowodem na to, ze dobre studia jednak cos dają a przekupa bez ambicji: przekupą zostaje, choc głosno krzyczy ):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak pójdziesz na sprzataczke
to widzisz kogo tam będziesz miała za współpracowników. Prymitywnych ludzi, takich jak tu piszą (nie wszyscy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana odrobinkę
No też tak uważam - co mi da praca w biedronce? Ludzie po studiach mają pracę przedstawicieli medycznych/farmaceutycznych,pracują w laboratoriach,rejestracjach przychodni ba nawet parkach narodowych:P I tez bez doswiadczenia czyli wszystko jest możliwe:) Nie ponizam nikogo - uwazam ze kazdy powinien pracowac w zawodzie zgodnie z kwalifikacjami - i dl;atego od tego zaczynam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak pójdziesz na sprzataczke
nie idz na zadną sprzątaczkę, wsiąkniesz w to towarzystwo, zgnębią cię, pieniądze żadne, to samo Biedronki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana odrobinkę
Sluchajcie nie wiem czego od zycia chcieli Ci którzy kończyli zawodówki.Ja poszłam na studia by mieć trochę lepsze i sszersze perspektywy - co w tym dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to skoro wszytsko jest mozliwe, i praca i tak sie znajdzie, to nie rozuimie dlaczego jestes sfrustrowana ?? :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość howolkopa
a mąż co na to? będzzie mu przzyjemnie jak żona będzie zasuwać jako sprzątaczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu !!!! nueve !!!!!!!! ja nawet topik zakladalam dwa razy zeby CIe znalzc ale mi go kasowali za kazdym razem :-( nie moge sie dosdtac do tamtego maila !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest jeszcze nasz stary topik, wlaz tam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Sluchajcie nie wiem czego od zycia chcieli Ci którzy kończyli zawodówki.Ja poszłam na studia by mieć trochę lepsze i sszersze perspektywy - co w tym dziwnego?" nie wiesz czego chcieli ??? :-O ale podciete wlosy, zreperowany samochod, nowe meble itp to chcesz tak ?? Porazka :-O :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh czytam sobie i sie dziwie
po co ktos ma pracowac w biedronce jak nie musi? w cv lepsza luka niz praca w biedronce, jak sie mierzy w stanowiska w administracji, markeitngu, zarzadzaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh czytam sobie i sie dziwie
zalozmy facet jest ekonomista, konsultantem w Big $ ma kilka lat mlodsza dziewczyne, tuz po studiach i co on by wolal? zeby ona szuakala pracy w swoim zawodzie czy zeby szorowala kible w hotelu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh czytam sobie i sie dziwie
Big 4 mialo byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana odrobinkę
Sfrustrowana - bo rodzina męża zawala mnie tymi super ofertami pracy:D Szukam dopiero 2 miesiące pracy więc co to było:P Jelly Ale ten kto idzie do zawodówki ten nie wiem - nie ma predyspozycji by uczyć się lepiej,nie chce mu się itp. - to normalne - ale idąc do zawodówki uczy się konkretnego zawodu i w tym szuka pracy - nie mierzy wyżej - po zawodówce kucharskiej nikt nie ubiega się o pracę w kancelarii adwokackiej!Bo wie,że takie ma wykształcenie i predyspozycje jakich się wyuczył. ten kto idzie na studia wyższe pragnie pracować w wyuczonym ciężko zawodzie - i nie marzy o pracy na kuchni bo to nie jego "działka" - nie tego się uczył - są inni - tacy którzy uczyli się tego - i liczy na to,że jednak będzie pracował w swojej branzy - ze jego lata nauki,poświęceń i zaangażowania przełożą się na pracę. Ja nie widzę tu ubliżania nikomu tylko samą prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×