Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SomeoneWhoCares

Tylko dla zdeterminowanych - wspólne odchudzanie:)

Polecane posty

Nie mam nic z tych rzeczy, znajoma chce sobie kupić hula hop, ale czy to naprawdę daje jakieś efekty? jedyne co mogę robić to brzuszki na to wygląda. Biegać nie mam kiedy, chyba, że po nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HollySymolly
witaj rosehill :) sluchajcie ja wiem ze mozna i schudniemy! przeciez wystarczy silna wola a nawet inaczej pogodzenie sie z mysla ze pewnym zecza trzeba powiedziec bay..:) ja zaraz mam obiad postawilam na kubek chudej pomidorowki z makaronem chinskim :) buzi laski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HollySymolly masz racje :D Hmmm ja dla rodziców przygotowalam maly deser na dziś tzn ten z Pomysł na i w zasadzie wcale nie mam na niego checi :D U mnie tez juz pora na jakis obiadek zaraz zmykam do kuchni cos wymyśleć :) Ehh a póżniej musze zaczac pisac wstep do pracy licencjackiej i tu juz tak miło nie będzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie ze specjalnie inwestowac w sprzet nie ma sensu bo pozniej tylko stoi na bieganie tez nie mam zbyt wiele czasu ale do regoly nalezy do mnie ze jak maz ma na rano do pracy moj maluch jest w przedszkolu ja wlanczam muzyke i tancze moze to i smieszne ale dla mnie to mily sposob na spalanie kalorii co do wagi to ja tez chcialam miec 60 marzylam i spogladalam na wage udalo sie a nie powiem ze bylo latwo tylko mimo pierwszej satysfakcji chce wiecej bo wiem ze moge i ty tez mozesz - wspierajac sie damy rady po to tu jestesmy :-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na obiad hmm nic specjalnego ale sałatka z pomidora ogorka kapusty pekinskiej :) Kolo 16 na deser bedzie jakis owoc i o 17 rowniez a pozniej juz tylko woda i herbata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewela ja tez od 17 startuje tylko z woda do tego wieczorny spacerek z pieskiem ,moze zmusze tego lenia do przebiegniecia sie kawaleczek heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dijksml,akjnx
hej ja sie odchudzam, nie do konca ale tak mozna mowic, od kilku tygodni, i widac efekty mam 175cm wzrostu i wazylam okolo 73 kg, chudne tak ze pije duzo wody i nic wiecej, nie jem po 18,(chociaz jak jetsem glodna to jem tak zeby nie glodowac po prostu sie odzywaiam) nie jem slodyczy, zaczelam jesc sniadania, starm sie nie jesc ziemniakow albo troche mniej, raz w tygodniu 1,5 lub 2 h silownia albo basen, i codziennie robie brzuszki wg takiego planu z neta, i naprawde to pomaga, nie glodze sie, ale tez nie objadam i zyje wesolo :) a wode polubilam tak ze gazwoane napoje juz mi nawet nei smakuja trzymajcie sie powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola19999
Witam Was Dziewczynki! Czy mogę do Was dołączyć? Ehh nie mogę już na siebie patrzeć... W miesiąc z wagi 51kg przytyłam do 57... Nigdy tyle nie ważyłam... Może wydaje Wam się że to mało, ale mam tylko1,58cm wzrostu i przy 57 kg wyglądam na 70:( Ostatnio kupiłam świetne spodnie, a teraz jak je ubieram to już się dopiąć nie mogę... :/ Moją zgubą są słodycze... Zapuściłam się strasznie:) Ale od dziś koniec z tym! wywalam na zbity pysk (że tak powiem;)) białe pieczywo i słodycze ze swojego menu, zaczynam jeść warzywa, owoce, chude mięsko; pić herbatkę, wodę, żadnych soczków, ograniczę kawę... Troszkę się rozpisałam, przepraszam;) Ale dziś mam jakiś "wyjątkowy" humorek! Energia mnie wprost rozpiera :D ciesze się sama do siebie, w ogóle jestem dzisiaj przeszczęśliwa, chyba przez to słonko- tak świeci pięknie! :) Proszę o przyjęcie mnie do swego grona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola to do roboty taki dobry nastroj i zapal trzeba wykorzystac :-))) jej az mi sie udzielilo :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojojoj to się bardzo ciesze hihi :) Ktoś przedtem napisał coś o hula hop. Kręciłam nim na wakacjach przez 3 tygodnie codziennie przez 15 minut i ... spadło mi łącznie 8 cm :D naprawdę się opłaca! Tylko ja później durna zaprzestałam "hulać" i to szybko nadrobiłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hula hop mowisz hmmm chyba tez o tym pomysle tylko zastanawiam sie czy wogole umiem krecic , ostatni raz jak krecilam mialam dwa kucyki i brakowalo mi przedniego zeba ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj troszku poćwiczysz i będzie dobrze :) ja mam takie zabawkowe, jeszcze z czasów jak byłam malutka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze sie skusze , musze nad tym pomyslec .... nie wiem jak wam ale mi sie w pracy dzis tak nudzi -masakra od tych nudow w brzuszku mi burczy ,,, chyba pora na jabluszko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HollySymolly
hej karola witamy witamy!:D ja dziewczynki juz po kolacji: jajko na poltwardo z lyzka sosu (jogurt naturalny 0%, musztarda, chrzan -pycha!) do tego kromka chleba zytniego mamusi z lyzeczka oliwy i kiwi pilam duzo wody i czerwonej cherbaty do tego ziolka ktore moja mama wlasnorecznie zbierala i wysuszyla (jakies na otylosc) pijemy je z mama od kilku dni bo sa gotowe do spozycia. Mam nadzieje, ze nie zjadlam za duzo na kolacje jak sadzicie? :) powiem wam, ze ja uwielbiam wode! Ale gdy tylko zaczynam ja duzo pic to siusiam jak facet z prostata! Mam wrazenie ze wysiusiam zaraz wnetrznosci!:P Co sadzicie o wspolnym wazeniu???? A moze poznamy sie blizej? Kazda napisze cos o sobie i swoich zainteresowaniach, troszke o swoim zyciu, co myslicie? pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spinka89
ja dziś wystartowałam z głodówką ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HollySymolly
Spinka- ja tez tego probowalam i nie polecam ci szczerze... nie dlatego, ze glodowka jest zla.. ale ja sie stosuje aby sie oczyscic towarzysza temu pewne reguly, glodowki sie nie stosuje zeby schudnac!!! Efekt jojo murowany, moze dolacz do nas i zobaczysz,ze bedzie tak lepiej, najlepsza jest zdrowa zywnosc, glodowanie nie daje nic a mozesz zatruc organizm bo podejrzewam ze nie przygotowalas sie do glodowania, juz nie mowiac ze zwolni ci metabolizm jak kiedys mnie i juz wcale nie moglam schudnac!!!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spinka89
rok temu stosowałam 1 fazę Dukana, w niecałe 3 tyg minus 10 kg ... ale już 5 wróciło :( mam w rodzinie wesele w kwietniu .... rozumiecie? ja czasem mam takie dni, że zapominam o jedzeniu więc mój organizm zna to uczucie? a jakie menu proponujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hollysymolly swiete slowa ... Tez poleglam i przybralam :-\ a co do poznania sie blizej jestem za :-) i zaczynam Elzadinio - Ewa mam 28 latek :-\ mieszkam od szesciu lat w niemczech od szesciu lat jestem tez mezatka (mimo faldeczek tu i tam jestem doceniana przez meza ) czyli szczesliwa , jestem rownierz mama piecioletniego urwisa ktory czasem daje mi popalic ;-) pracuje jako pomoc lekarska w szpitalu do pelni szczescia brakuje mi figury z przed ciazy do czego daze :-):-):-) i z wasza pomoca uda sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy niepoważne jesteście
z tymi dietami. 12 kg w 3 tygodnie czy nawet w miesiac? przeciez to nic zdrowego a i tak wroci. zmiencie po prostu tryb odzywania i wprowadzcie troche ruchu. nalezy chudnac powoli !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, fajnie, że tak dużo tutaj piszecie:) Mam nadzieję, że ten wątek nie upadnie tak jak poprzedni, w którym się odrobinę udzielałam... Któraś z was wspomniała, że waga od jakiegoś czasu stoi w miejscu, chyba znam tego przyczynę. We wspomnianym wcześniej wątku jedna z dziewczyn wstawiła artykuł, który pozwoliłam sobie skopiować;P Oto najbardziej typowe, naturalne procesu podczas odchudzania: Waga lekko spada: Ograniczasz ilość jedzenia, ale spożywasz więcej warzyw. Dzięki zawartości błonnika przyśpieszają one perystaltykę jelit.Przewód pokarmowy jest pusty i to widać na wadze. Waga stoi w miejscu: Trzymasz się, stosujesz dietę, nie jest Ci do śmiechu. Kiszki marsza grają, a mimo to ciężar ciała się nie zmienia! Dlaczego? Twoj organizm za wszelką cenę stara się nie dopuścić do naruszenia rezerw tłuszczowych. Nie ma innej rady: musisz uzbroić się w cierpliwość. Waga lekko spada: Organizm wreszcie zaczyna czerpać energię z tkanki tłuszczowej. komórki tłuszczowe uwalniają swoje zapasy- tłuszcze dołączają do innych komórek i są spalane. Waga znowu stoi w miejscu: Niestety Twoje ciało przestraja się właśnie teraz na ,,program oszczędnościowy". Tempo chudnięcia zatem słabnie. Waga skokowo rusza w dół: Na pozór ciało zaaprobowało nowy, oszczędniejszy sposób odżywiania, ale wciąż czerpie energię z zapasów. Komórki tłuszczowe wciąż są opróżniane z tłuszczu i substancji toksycznych. Chwilowo możesz czuć się gorzej (np. mieć bóle głowy, kłopoty ze snem) Waga stoi w miejscu: Kryzys kryzysem, ale wszystko ma swoje granice! Włącza sie alarm: organizm musi przestawić się na jeszcze oszczędniejsze gospodarowanie energią, nie martw się to tylko chwilowe zwolnienie tempa w procesie chudnięcia, a nie jego zastopowanie. Waga cały czas stoi w miejscu: Ciało przyzwyczaja się do nowej, mniejszej wagi. Taki stan może trwać kilka dni lub tygodni- w zależności od indywidualnych cech organizmu. W tym okresie wiele osób popełnia niewybaczalny błąd: zniechęca się do uciażliwej dyscypliny żywieniowej i przerywa dięte. Cały wysiłek na marne! Waga skokowo idzie w dół: Wreszcie stan zgodny z Twoimi oczekiwaniami! Mozesz sobie pogratulować wytrwałości i samozaparcia. Twój organizm po okresie wahań, decyduje się jednak w końcu na to, by siegnąć po pozostałe zapasy energii do tkanek tłuszczowych. Waga stoi w miejscu: Organizm po raz kolejny musi przyzwyczajić się do nowej wagi, w końcu uznaję ją za coś normalnego. Zaczyna też akceptować coraz intensywniejsze zmniejszanie się zmagazynowanych zapasów tłuszczu. Waga spada, czasem zaskakująco szybko! Teraz już twoja radość z sukcesu może rosnąć w błyskawicznym tempie! Przy ciągłych niedoborach energetycznych, spowodowanych długotrwałym reżimem dietetycznym, twój organizm coraz szybciej i głębiej sięga po zgromadzone rezerwy tłuszczowe. Gratulacje! Tak trzymać! Artykuł pochodzi z dodatku magazynu Vita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HollySymolly
wy nie powazne jestescie- tutaj nikt sie nie glodzi- wlasnie odzywiamy sie zdrowo i zmieniamy nasze nawyki a to, ze czasem sie ktos tu pojawi z dziwnymi pomyslami to nie nasza zasluga:) elzadinio- hehe swietnie!:) ja mam 24 (prawie):) mieszkam w okolicach krakowa i wadowic czyli w malopolsce, koncze szkole kosmetyczna jest to moje powolanie i dar, czyli mysle ze jestem w tym dobra i czuje sie doceniona przez inne osoby, pod tym wzgledem :) troszke maluje obrazy ale to nic powaznego i niezbyt wielki talent :)) mam chlopaka, ktory rowniez mnie bardzo docenia i tez mu moje faldki nie przeszkadzaja, zareczyny juz wkrotce (wiem ze niedlugo ale nie wiem kiedy bo to niespodzianka dla mnie ma byc ale wiesz tu sie podsluchalo tu troche nie wytrzymal i powiedzial: D) rowniez jestem szczesliwa- tylko te kilogramy:( swoja droga dzis ogladalam na tvn ''ukryta prawda'' bylo o babce co sie odchudzala dla meza- hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzisiaj dobry dzień można powiedzieć. Zjadłam tylko śniadanie i późny obiad (wiem, że powinno się jeść 5 posiłków a nie 2, ale późno wstałam, zjadłam śniadanie i popędziłam do szkoły, gdzie jakoś zapomniałam o jedzeniu...). Ważne, że bilans kalorii wychodzi taki jak trzeba, jutro zjem częściej ale w mniejszych porcjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Absolutnie nie chcę schudnąć 12kg w miesiąc... mi wystarczy 4-5... w sumie i tak bardziej bym chciała żeby poleciały centymetry niż kilogramy:) Mam na imię Karolina, w grudniu będę obchodzić 20-te urodziny, w tym roku zdaje maturę:) uwielbiam czytać książki, moim marzeniem jest praca w bibliotece lub w szkole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spinka89
aż tyle nie chce, będę się trzymać głodówki i zobaczę co z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HollySymolly
SomeoneWhoCares super artykul!!!! powinnysmy to gdzies zapisac sobie!:) a ty nie napiszesz nic o sobie??? karola- w bibliotece tez bym mogla pracowac lubie czytac:) co dzis jadlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę chyba w tym gronie najmłodsza;). Niedługo kończę 19 lat i też w tym roku zdaję maturę. Nie mam chłopaka, ani męża tym bardziej. Mam nadzieję, że po utracie zbędnych kilogramów jakiś przystojniak zauroczy się moją nową figurą;). W przeciwieństwie do Karoliny, zrobię wszystko żeby nie pracować w szkole. Wbrew pozorom uwielbiam dzieci i chciałabym mieć przynajmniej dwójkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×