Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Iwonka250807

SZUKAM KOLEŻANKI, KTÓRA TAK JAK JA STARA SIĘ O DZIECKO

Polecane posty

Paula nie wiem jeszcze kiedy następna IUI, dopiero co jestem po pierwszej. W tej chwili tylko myślę o tym, kiedy przestanie mnie boleć brzuch. I że chociaż raz bym mogła nie dostać tego dziadoskiego okresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest okropne...;/ szkoda że nie ma jakiś objawów od rzu po zapłodnienu;/ chociaż się nie nakręcam;/ moj m już stwierdzil ze szaleje...a tu jak nie jak kuzynka w 4 miesiacu 2 sasiadki na dniach rodzą....idzie sie zalamac;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do dzieci to mialam tak przez jakis czas terz jest bo to obojetny widok czasem zrobi mi sie przykro ale juz jest lepiej ja mam nieco gorzej gdyz w rodzinie najblizszej mam chrzesnice pól roczna córke siostry a szwagierka ma 3 miesiecznego synka wiec tym bardziej jest mi zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny my z mężem staramy się 7 miesięcy i też nic :-( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka250807 rozumiem bo do iui mozesz podchodzic co cykl no nam jak sie nie uda to zabierzam odczekac dwa cykle i sprubowac po raz kolejny jak to sie mówi do 3 razy sztuka tylko najgorsze ze lata leca 30 lat czas goni nieublagalnie a powidz mi mialas cykl stymulowany? czy na naturalnym? w którym dniu cyklu mialas iui ile pierwszy zabieg rzadko sie udaje wiec ja ani nie licze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile razy ja juz schizowalam.... kiedys mialam II na tescie i zrobilam drugi okazalo sie ze falszywy byl;/ Paula ja tez bede trzymac oby sie udalo;* ja licze ze cos zmajstrowalismy teraz;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mi czasami przykro, w pracy mamy zgrany zespół, prawie same dziewczyny, w podobnym wieku. Nieraz się śmiałyśmy, że szef by oszalał jakbyśmy wszystkie zaszły w ciążę :) Dziewczyny mają już dzieci, tylko ja jedna nie mam, więc jak koleżanka oznajmiła, że jest w ciąży z drugim dzieckiem, to mi się zrobiło mega przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj bigosik 7 miesięcy, to pewnie nie robiłaś jeszcze żadnych badań? Paula, ja miałam na cyklu naturalnym, dwa podania w jednym cyklu. Komórki jajowe ładnie rosły, pękła sama bez pomocy leków. Kupiłam nawet Pegnyl, ale okazał się niepotrzebny. Jak coś to bedzie na następną IUI. Owulację w tym miesiącu miałam nieco wcześniej. 12 dnia cyklu miałam pierwsze podanie, w nocy z 12 na 13 dzień pękł pęcherzyk i rano miałam powtórkę. No i tak nie wyszło, a to kosztuje więcej niż jedno podanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka250807 aha czyli mialas dwa razy no tak tez mozna no tak jak mówie za 1 razem rzadko sie udaje ja odliczam dni do marca a co bedzie to bedzie bigosik standardowo masz czas na zajscie w ciaze od 6 -12 miesiecy ale mozesz sobie zrobic monitoring badanie nasienia ewentualnie i hormony to ze sie starasz 7 miesac nie znaczy ze musza byc jakies problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, lekarze mówią o niepłodności dopiero po roku regularnego współżycia nieowocującego ciążą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonka moze nie tyle o nieplodnosci ale takie badania jak hsg, wrogosc sluzu przeciciala plemnikowe we krwi moze byc wszystko ok i moze sie udac nawer po 1,5 roku lub po 2 latach takze bigosik to nie jest tragedia to jest dopiero poczatek staran

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, ja wiem, miałam tylko na myśli suchą teorię, której używa się w medycynie, że od roku mówi się o jakiejś tam niepłodności i można wdrożyć jakieś leczenie. A oczywiście, że może jej się udać po 1,5 czy 2 latach. Zresztą bardzo jej tego życzę, i każdej innej staraczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co, ja idę się położyć bo brzuch nie daje mi żyć. Nienawidzę okresu, my kobiety to mamy najgorzej...Odezwę się w wolnym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moze ja tez sie dołącze. Właśnie zaczęłam swój pierwszy cykl staran. Ale wiem ze nie będzie łatwo. Mam PCO i insulinoopornosc. Biore na to leki i musze trzymac diete. Mam super ginekologa i każe mi byc dobrej myśli. Ale to jest trudne bo naczytałam sie mnóstwo wypowiedzi kobiet które maja takie same schorzenia jak ja, o tym jakie miały problemy i nieraz latami starały sie o dziecko. Smutno mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no przesadaaaaaaa
anik... boze dziewczyno skoncz co to jest jeden cykl pogadamy tak za 3 lata udanych prób tu sa osoby ktore staraja sie po 2 ,4 lata nie panikuj za wczasu bo to ani nie początek staran poczytaj tu sobie co dziewczyny maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem ze są osoby które starają sie latami i przeczytałam wszystkie wpisy! Nie panikuje ale wiem do czego doprowadzają takie choroby jak moje i jakie są ich skutki. Napisałam tylko ze mi smutno. Czy to ze dopiero zaczynam starania znaczy ze nie mam prawa wypowiadac sie w tym temacie?! Życie z PCO i insulinoopornoscią wcale nie jest proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no przesadaaaaaaa
nie nie masz prawa bo nie masz o tym pojecia a a objawy to jeszcze o niczym nie swiadcza ze mozesz miec problemy tu sa osoby ktore staraja bardzo bardzo dlugo i nie staraja sie ani miesac ani pól roku tobie niby smutno a co maja powiedziec kobiety które staraja sie bezskutecznie co to jest miesac ehehehehhe:O dziewczyno wiec co ty mozesz o tym wiedziec???? POWIEM KRÓTKO NIC!!! ZNAIDZ SOBIE INNY TOPIK JEST PEŁNO TEGO NA FORUM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam bardzo ale w temacie tego topiku nie jest napisane ze mogą tu tylko zaglądac osoby które staraja sie latami!!! Pozatym o jakich ty objawach piszesz?! Napisałam ze mam PCO i insulinoopornosc i jest to potwierdzone w moim przypadku wieloma badaniami. Czym ja jestem gorsza od was?! Ze nie staram sie kilka lat to znaczy ze nie moge pisac w temacie w którym kobiety staraja sie o dziecko?! Na wstępie usłyszałam od lekarza ze bede miec problemy z zajsciem w ciąze i dlatego byłam ciekawa jak takie problemy wyglądają u innych osób, jak sobie z tym radzą psychicznie, jakie sa metody zeby sobie radzic idt I tak owszem jest mi smutno, moze nie tak bardzo jak innym ale do cholery mam prawo do negatywnych emocji po usłyszeniu takiej diagnozy, nie napisałam ze jestem załamana czy cos w tym stylu. A tak na marginesie czemu kryjesz sie pod pomarańczowym kolorem? Masz ochote na mnie ponajeżdzac to moze miej odwage sie zalogowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i jeszcze jedno nie jestem jedyna osobą na tym forum która jest dopiero na początku drogi wiec nierozumiem czemu sie przyczepiłas akurat do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anik... spokojnie. Ja też od początku bylam nakręcona na dziecko... teraz już trace nadzieję trochę ale coż..trzeba być zawsze dobrej myśli i się starać;) Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki! Iwonka ja jestem leczona clostilbegytem i duphastonem od 5 miesięcy no i zastrzyki pregnyl na pęknięcie pęcherzyków a do tego monitoring.Byłam tez na badaniu HSG drożność jajowodów no i wyszło dobrze moje jajowody są drożne.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny. Mam pytanie które mnie strasznie nurtuje. Jestem po owulacji i było oczywiście przytulanie. coś mnie boli podbrzusze, ciągnie (jak przed @) do tego w środku czuje takie bulgotanie....co to może być?? :( miała tak któraś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olenkka_29
dziewczyny witam Was ja staram sie już prawie 2 lata :-( 5 ykl stymulowany - 4 raz clo, 1 raz femarą. Endometrioza w stopniu I/II, laparoskopia rok temu-torbiel 6 cm :-( co miesiąc mam nadzieje i co miesiąc się rozczarowuje, czuje ból za każdym razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka mam prawie 27 lat. Pocieszające jest to ze ja o swoich chorobach dowiedziałam sie zanim jeszcze zaczełam sie starac i od samego początku biore leki. Mój obecny ginekolog mówił zeby nie nakrecac sie za bardzo i nie myslec o zachodzeniu w ciąże tylko cieszyc małżeństwem i miłośćią. Wiem ze ma racje ale jak tu nie myslec o tym wszystkim jak sie człowiek dowiaduje ze cos z nim jest nie tak. Zapomniałam napisac ze oprócz pco i insulinoopornosci mam jeszcze początki niedoczynnosci tarczycy. Jesli nie zaciąze przez najbliższe pół roku to mam sie zgłosic znowu do gina i dostane jakies leki na wspomaganie jajeczkowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam zawsze znajdzie sie jakas wredna pomarancza wrrr witam nowe kobietki a ja dzis ide znow do kliniki noi bedziemy sie przygotowywac do inseminacji w marcu olenka doskonale cie rozumiem u mnie to juz 4 rok mam wrogi sluz i przeviw ciala plemnikowe we krwi anik bedzie dobrze nie martw sie na zapas bo mozesz sie calkiem zablokowac tak jak gin powiedzial jesli sie nie uda do pol roku to wtedy dzialanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje paula. Podobno psychika moze wiele skomplikowac i czesto niedoceniamy jej siły. Postaram sie wyluzowac i nie myslec ciągle o jednym. Niestety to trudne bo tli sie w człowieku taka nadzieja ze moze tym razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qweem
anik, mam do Ciebie pytanie. Jestem w tym samym wieku co Ty i zmagam się z PCOS. Na razie nie staram się o dziecko, chociaż w planach za 1 - 1,5 roku chciałabym rozpocząć starania. Stosuję antykoncepcję hormonalną, ponieważ jeżeli nie przyjmuję leków regulujących hormony, mam problem z torbielami, cyklami bezowulacyjnymi i strasznie wypadają mi włosy. Napisałaś, że jesteś pod opieką lekarza. Czy mogłabyś mi napisać jaka jest "strategia" przy staraniu się o dziecko z PCOS? Czy przyjmujesz jakieś leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olenkka_29
Paula ja już sama czuje,że to żenada tak co miesiąc sie nastawiać a potem płakać dwa wieczory :-( też w przyszłym miesiacu robię to badanie na wrogi śluz bo reszta badan wyszła dobrze tylko mi lekarz kazał nasienie w pojemniku przyniesc na to badanie w dni płodne. Czy Ty też tak to badanie miałaś robione? A to we krwi to jak to badanie się nazywa? To sama sobie pójdę zrobię :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×