paula299 0 Napisano Marzec 1, 2012 witam co tam u was? ja za dwa tygodnie ide do gina i bedzie sie przygotowywac do IUI nika.123 WITAMY zawsze milo jak ktos zajrzy ,tak jak pisze NITKA999 wyjechac gdzies zrelaksowac a napewno sie uda masz juz dziecko wiec to jakies pocieszenie jest a 6 cykli to naprawde początek dopiero widzisz jak juz sie staram 4 rok mam za chwile 30 lat a dzidzi jak nie ma tak nie ma ratuje nas tylko IUI glowa do góry aa i nie przejmuj sie wrednymi pomaranczami wrrr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NITKA999 0 Napisano Marzec 1, 2012 Paula nie NITKA tylko nika ja czyli Nitka niestety nie mam jeszcze dzidzi nika zresztą też nie ma Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
paula299 0 Napisano Marzec 1, 2012 no ja wiem dobrze napisalam:P hehe nika.123 WITAMY zawsze milo jak ktos zajrzy ,tak jak pisze NITKA999 wyjechac gdzies zrelaksowac a napewno sie uda masz juz dziecko wiec to jakies Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nika.123 0 Napisano Marzec 1, 2012 Tak ja jeszcze też nie mam - choć na urlopie macierzyńskim byłam - należał mi się mimo wszystki i dobrze, bo pomogło mi to w miarę wrócić do zdrowia psychicznego. Co było przyczyną? Też tak naprawdę do końca nie wiem. Miałam mnóstwo badań i histopatologię łożyska i tak naprawdę nic nie znaleźli. Ja za kilka dni kończę 29 lat i oboje z narzeczonym pragniemy mieć dziecko. A zawsze jest tak że jak się bardzo chce to wtedy właśnie nie ma. Jakieś dwa tygodnie temu śniło mi się, że test wyszedł pozytywnie, a następnego dnia dostałam @. Tak się załamałam, że do pracy nie poszłam. Jednak po kilku dniach powróciły siły do kolejnych starań. Jakież my jesteśmy silne i wytrwałe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
paula299 0 Napisano Marzec 1, 2012 nika.123 co do dziecka przepraszam zle przeczytalam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NITKA999 0 Napisano Marzec 1, 2012 Paula no właśnie ci pisze że nie ma jeszcze staramy się już 3 lata i jak na razie to nic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
paula299 0 Napisano Marzec 1, 2012 niestety zostaje tylko czekac i być cierpliwym mi ten miesac sie bedzie dluzyl strasznie :/ do IUI ale zobaczymy jak to bedzie nie nastawiam sie ani na tak ani na nie do 3 razy napewno bedziemy prubowac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NITKA999 0 Napisano Marzec 1, 2012 bo my to chyba za późno zaczęłyśmy ja też niedługo skończę 30 i chyba im później się zaczyna tym gorzej trzeba było nie słuchać rodziców i szaleć może wtedy nie miałybyśmy takich problemów :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nika.123 0 Napisano Marzec 1, 2012 Chociaż Paula ma poniekąd rację - mam już dziecko - a raczej miałam. Byłam w ciąży 20tygodni i był to cudowny okres i nigdy go nie zapomnę, nawet jeżeli miałabym więcej go nie doświadczyć. I teraz jak mi ktoś mówi, że jeżeli nam się nie uda to zawsze możemy adoptować dziecko, ale ja wiem, że ja byłabym do tego zdolna, bo wiem co to znaczy doświadczyć ciąży i jej owocu. Jest to niesamowita więź, której nie da żadna adopcja. Wiem, że tym dzieciom też należy się prawdziwy dom, ale nie chcę decydować się na coś do czego nie mam przekonania w 100%. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
paula299 0 Napisano Marzec 1, 2012 NITKA999 powie ci ze wiek tu niema nic do rzeczy mozna miec 20 a problemy mozna miec 30 albo 35 i mozna zajsc no ja sie wczesnij nie mialam jak starac pewnych rzeczy sie nie przewidzi w zyciu niestety a byle kogo na ojca tez nie ma co na hama ja mojego meza poznalam równe 1,5 roku przed slubem a zaczelismy sie starac miesac po slubie czyli jak mialam26 wiec nie uwazam ze to bylo pozno Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NITKA999 0 Napisano Marzec 1, 2012 spoko Paula to tak tylko dla rozładowania sytuacji a napisała to dlatego ze takie dwie panny maja po 20 i troszkę może 21 może 22 zaskoczyły od razu a jak je widzę z papierosem to najchętniej bym im coś zrobiła ja poznałam męża po skończeniu studiów jakoś też wcześniej się nie składało i niestety nie przewidzimy tego co się zdarzy a staramy się od nocy poślubnej :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
paula299 0 Napisano Marzec 1, 2012 u mnie np w rodzinie kuzynka urodzila 2 dziecko w wieku 25 lat chlopczyka ,a moj kuzyn jest dwa lata po slubie maja po kuzyn ma 33 a jego zona 35 i ona nie umie od 2,5 roku zaisc w ciaze leczy sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NITKA999 0 Napisano Marzec 1, 2012 Nika.123 mnie adopcja przeszła kilka razy przez myśl ale stwierdziłam ze najpierw zrobię wszystko co mogę żeby mieć własne a jak się nie uda to dopiero zacznę myśleć no i nie wiem czy ty teraz masz łatwiej niż my czy trudniej mnie się wydaje ze ty przynajmniej wiesz że możesz zajść a ja tego niestety nie wiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
paula299 0 Napisano Marzec 1, 2012 NITKA999 wiem jak to jest al co co zrobimy ,co mozemy zrobic? nic tak juz bylo jest i bedzie ja tez czasem zastanawiam sie dlaczego ja, moja siostra urodzila ,szwagierka urodzila a my wciaz nie mamy nie ma sprawiedliwosci niestety ale trzeba walczyc dalej mimo braku sił ja mam nadzieje ze jestem na koncowym etapie tej calej drogi ktora przeszlam ale tak naprawde to ten ostani epat bedzie ciezki i trudny a mam tylko szanse na ciaze poprzez IUI lub IVF ale na IVF mnie w tej chwili nie stac i co mam zrobic walcze dalej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NITKA999 0 Napisano Marzec 1, 2012 Paula no tego to nikt nie wie jak to jest ten kto chce to nie ma ten kto nie chce to ma i to aż za dużo no cóż taki ten pokręcony świat a mój gin mówi że będzie jeszcze gorzej jeżeli chodzi o ciąże Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nika.123 0 Napisano Marzec 1, 2012 Dziewczyny udam nam się :) zobaczycie będzie wszystko oki A zdajecie sobie sprawę jakimi będziemy dobrymi mamami po tak długim okresie starań? Trzeba wierzyć bo wszystko musi się udać :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NITKA999 0 Napisano Marzec 1, 2012 ano walczymy dalej myślę że nawet do 6 IUI w sumie to przecież bezinwazyjna o niewielkim ryzyku więc trzeba próbować i w porównaniu do IVF o wiele tańsza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwonka250807 0 Napisano Marzec 1, 2012 Nika, witaj w gronie nieustających staraczek! Trochę powiało smutkiem w Waszych wypowiedziach. Rozumiem, ale to wszystko już za nami i tego już nie zmienimy. Musimy wziąć się w garść i próbować dalej. W końcu się uda! MUSI się udać!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nika.123 0 Napisano Marzec 1, 2012 Tak też dziś będą kolejne przytulańce - strasznie bolą mnie jajniki więc owu pewnie dziś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwonka250807 0 Napisano Marzec 1, 2012 Nika, mnie na owu też strasznie bolą jajniki, nieraz tak mocno, że najchętniej w ogóle bym zapomniała o seksie. A przecież podczas seksu powinno się myśleć o przyjemności, a nie o tym, że coś boli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zula699 0 Napisano Marzec 2, 2012 Witam Was Dziewczyny. Jak tam pogoda u Was? Bo u mnie ciepło ale ponuro. :(. Witaj Niko. :). Widać że już przeszłas sporo w swojej walce o dziecko. My wszystkie tutaj bardzo pragniemy tego daru jakim jest dziecko. Razem lepiej. Miłego dnia życzę. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwonka250807 0 Napisano Marzec 2, 2012 Co słychać dziewczyny? Jak minął dzień? Ja padam na twarz. Zula, u mnie pogoda taka sama jak u Ciebie :) Ja już po owu, teraz tylko mega dłuuuuuugie czekanie. Ale jakoś tak podświadomie czuję, że tradycyjnie nic z tego nie będzie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
paula299 0 Napisano Marzec 2, 2012 hey a dzien jak codzien praca zakupy dom i teraz sobie odpoczywam a u mnie tez czekam na @ ma przyjsc w niedziele brzuch mnie dzis boli:((( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anik... 0 Napisano Marzec 2, 2012 paula299 ja mam dzisiaj 29 dc i jutro powinien pojawic sie okres. Tez mnie dzisiaj bolał brzuch ale to podobno moze byc równie dobrze objaw okresu co ciąży. Poczekam pare dni, jak nie dostane @ to zrobie test ale jakos mi sie wierzyc nie chce ze moge byc w ciązy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anik... 0 Napisano Marzec 2, 2012 zula u mnie dzisiaj było piękne słonko prawie cały dzien Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
paula299 0 Napisano Marzec 2, 2012 anik... rozumiem tylko u ciebie jest inna sytuacja i u mnie tez ,ja mam bagaż doświadczen w staraniach i wiele juz za soba ,u ciebie dopiero początek staran wiec napewno sie uda nie bawem spokojnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anik... 0 Napisano Marzec 2, 2012 tak tak wiem paula ze ty sie juz bardzo długo starasz. Trzymam za Ciebie kciuki zeby ci sie wkoncu udało :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwonka250807 0 Napisano Marzec 2, 2012 Paula, nie poddawaj się tak łatwo. Ja wiem, że masz nieciekawą sytuację z tym śluzem, ale życie czasami potrafi zaskakiwać. Tobie też na pewno się uda. Wczśniej czy później. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malutka_15 0 Napisano Marzec 3, 2012 Hej. widzę, że u was coś smutno ostatnio. ale dziewczynki głowa do góry;* wszystko się ułoży;* u mnie bez zmian.. chociaż.... w czwartek dostałam plamienia... ginka mnie nie przyjeła za dużo ludzi... a na pryw mnie poki co nie stac... dzisiaj śluz bialy ciągnący się z takim czymś brązowym..martwie sie kurcze;/ jak myslicie co to??;/kurcze już mam stracha;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwonka250807 0 Napisano Marzec 4, 2012 Hej Malutka, nie wiem, co może oznaczać taki śluz, ale może się lepiej nie nakręcać, bo zawsze same się nakręcamy, wynajdujemy objawy, a potem jesteśmy rozczarowane i mamy doła. Bardzo bym chciała, żebyśmy wszystkie tu zaszły w ciążę, ale póki co to chyba trzeba się wyłączyć (Boże chyba mówię o sobie!!!). Mój mąż ciągle mi powtarza, że niepotrzebnie się nakręcam, a potem jest płacz, ryk, wycie, itd., itp.Wiem, że to trudne, ale staram się ostatnio w ogóle nie obserwować swojego ciała, bo zawsze coś wynajdywałam, co odbiegało od normy (oczywiście tylko wg mnie). Nie będę się już oglądać, bo ogłupieję :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach