Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pracująca kobieta

NA UTRZYMANIU MĘZA. Nie rozumiem takich kobiet

Polecane posty

Gość pracująca kobieta

Trzeba być naprawdę sorry za wyrażenie ale idiotką, żeby siedziec na dupie w domku i nic nie robić całe zycie. Nie pracować a potem jak męzus kopnie w tyłek w wieku 40 lat płakać że się zycie zmarnowało, że nie ma już dla takiej kobiety pracy. A pomyslalyscie panie drogie co zrobicie jakby wasz mąż zmarł w wieku 40-50 lat???kto was wtedy będzie utrzymywał?? Trzeba być kompletnnie nieodpowiedzialnym zeby być zależnym od faceta całe życie, wspolczuje takim ubezwłasnowionionym kobietom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oglad
ja prowadze firmę razem z mężem... więc po części jestem nieudacznicą :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca kobieta
Znam taka rodzinkę. On zasuwa a ona ma 36 lat i nigdy nie rpacowała. Dziecko odchowane a ona siedzi dalej na dupie. Jak jakiś pasozyt. Co najlepsze, malżenstwo ich się powoli sypie i nie wiadomo czy nie dojdzie do rozwodu. Ale ja sie nie dziwie bo sama bym tez wzieła rozwód z takim pasozytem który całe dnie w domku siedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca kobieta
i co?? i pojdzie taka 40 latka szukac rpacy a tu dziura w CV na 20 lat :-D No normalnie paranoja co niektóre kobiety wyprawiają:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca kobieta
koleżanka teraz trzyma sie kurczowo męzusia mimo ze go nienawidzi, ale przecież to jej żywiciel, jej pan i włądca. Co ona teraz zrobi w tym wieku bez doswiadczenia zwodowego???Biedna idiotka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie miałabym nic przeciwko
A co Cię to w ogóle obchodzi? Układy między ludźmi są różne. Do wiadomości: kiedy mąż umrze majątek dziedziczy żona, więc jeśli mówimy o małżeństwie z długim stażem i pewnym dorobkiem - to żona po śmierci męża dziedziczy pewien kapitał, którym może umiejętnie obrócić, tak, by zapewnić sobie byt. Jeśli zaś chodzi o małżeństwa młode "bez niczego" - to powrót do pracy jest względnie łatwy, młoda osoba znajdzie zatrudnienie szybko. W Polsce jest bardzo mało takich małżeństw z prostego powodu: niewielu ludzi stać na utrzymanie się z jednej tylko pensji męża. Większość niepracujących kobiet zdecydowała się na takie życie z powodu dzieci i tu kolejna prozaiczna sprawa: przedszkoli i żłobków nie ma, niania droga i siedzenie w domu z dziećmi było po prostu ekonomiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca kobieta
Dziedziczy kapitał??? I co, odziedziczy pewnie mieszkanko a gdzie pensja na uytrzymanie domu?? Skad weźmiesz wtedy peiniądze skoro nie pracujesz i szybko pracy nie znajdziesz mając 40 lat i nie majac doswiadczenia zawodowego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musisz rozumieć - są rzeczy niepojęte na tym świecie.Na Twoim miejscu nie obnosiłabym się tak ze swoją niewiedzą:D Kobiety na utrzymaniu męża po 30 latach związku są zabezpieczone bo coś się zdąży odłożyć w tym czasie.A młodsze mogą w każdej chwili iść do pracy.N Nie znasz powodów dla których kobieta nie pracuje a oceniasz?Kolejna wszechwiedząca święta krowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca kobieta
Kobieta siedzaca w domu jest kompletnie nieodpowiedzialna bo nie troszczy się o swoją przyszłość. Myśli i zyje dniem dzisijeszym i tym że jej tak jest wygodnie.Nie bierze pod uwagę ze może maz ja zostawic dla młodszej, że może umrzec jej zywiciel , ze moze powaznie zachorować,i co wtedy???? Dla mnie to jest chore!!Nigdy bym sie na taki układa nie zdecydowała! Poza tym taka kura domowa nie jest atrakcyjna i traktoiwana jak pasozyt a nie jak partnerka zyciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srhsrgh
ale tutaj jest mowa o kobietach leniwych. które z wyrachowania siedzą na garnuszku u męża. A poza tym wierzysz, że kobieta, która przez powiedzmy 20 lat żyla na utrzymaniu meża, będzie umiala po jego śmierci zainwestować majątek??? Raczej będzie żyła za tę kase jak najdłużej się da i płakała, że ją tragedia spotkała i musi isć do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca kobieta
adalis po 30 latach??? a kto ci powiedział ze tyle bedziesz na bank z mężem??? Poza tym nie rozuemim dlaczego mam wedlug ciebie nie oceniać takich kobiet... Dla mnie to są zwykłe nieodpowiedzilane pasozyty i nic wiecej! I nie mowie tu o kobietach ktore przerwały rpacę na rzecz wychowania dzieci na parę lat , ale mowie tu o tych kobietach co nie rpacuja całe zycie tak jak moja kolezaka co odchowała juz dawno dziecko a dalej siedzi w domku na dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srhsrgh
a kto da takiej parce jak teraz wymagają doświadczenia zawodowego u 20 latek, jak ona powie, że ma 40 lat i nigdy nie pracowała to pracodawcy szczęka opadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och jak ja lubię takie wszechwiedzące osoby:DNudzi się wam,że szukacie problemów u innych?Są różne powody dla których kobieta nie pracuje.Nie wam to oceniać.Skoro jednak to robicie i to tu na forum to wam chyba czegoś brakuje.Prawdopodobnie tego,że wy sobie na siedzenie w domu pozwolić nie możecie prawda?:D Nie ma sensu dociekać w taki prymitywny sposób i ubliżać gospodyniom domowym.Ich sprawa moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawi mnie to bo czest widze
ja mam 36 lat, 2 dzieci, nie pracuje od zawsze, wychowuje dzieci i zajmuje sie domem, maz pracuje za granica. wystarcza nam na utrzymanie nas tu w pl i jego za granica. w razie w. maz wykupil polise na zycie, wiec jakby co bedziemy zabezpieczeni. ponad to ja oplacam sobie prywatnie konto emerytalne w kredyt banku, wiec jako tako bedzie. jestem zarejestrowana jako bezrobotna, ale niestety nawet jak bym chciala to nie moge podjac pracy, bo nie mam szans na przedszkole, synek najmlodszy ma 3 latka , wiec jeszcze 2-3 lata zmuszona jestem siedziec w domu, bo nie stac mnie bedzie na nianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugbuy
znalam taka jedna, co tez tak gadal, a potem i tak z mezusia pensji musiala zyc, bo dzieci bo to, bo tamto a wczesniej tak zaprzeczala, ze ona by tak nie mogla.. srele trele morele :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiecie co ja powiem
W mojej rodzinie było tak, że tata tylko pracowal i utrzymywal rodzine, mama zajmowala sie domem i dziecmi, kiedy tata stracil prace to mama poszla do pracy-w wieku 45at i teraz mama pracuje od 8lat, a tata siedzi w domu, role sie odmienily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie miałabym nic przeciwko
Ale to, że ktoś nie pracuje zawodowo wcale nie znaczy, że nie myśli o przyszłości. Jest sto tysięcy sposobów na zabezpieczenie przyszłości innych niż praca i wszystko zależy od sytuacji. Każdy ma inną. Niektóre kobiety są bezmyślne a inne nie. I powiem Ci, że są takie co pracują a i tak żyją od pierwszego do pierwszego i mają zero zabezpieczenia. Jak ktoś nie ma głowy na karku to umowa o pracę nic mu nie pomoże, a jak ma to jej brak mu nie przeszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca kobieta
adalis buhahahha rozgryzłaś mnie...strasznie im zazdroszczeeeeeeeeee!!tego ze wstaja o 12, siedza przed kompem pół dnia ubrane w dresy, gotują pomidorową dla swego zywiciela i czekają na następny dzień który będzie identyczny jak ten poprzedni:-D No i oczywiscie zazdroszcze też tego że nawet na podpaski muszą prosić o pieniązki swojego pana i władce... wspaniałe zycie!!!:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - ale są różne kobiety,różne ambicje.Znam osobiście kobiety dla których bycie kurą domową od zawsze było marzeniem - dbanie o dom,rodzinę.Tobie trudno to rozumieć bo masz inne priorytety. ja np. jestem tak po środku - cenię to,że mogłam siedzieć z synem w domu przez pierwszy rok jego życia ale nie wyobrazam sobie tak spędzonej reszty życia.Teraz idę do pracy.Ale dlak olejnego dziecka też poświęcę pewny etap swojego zycia i pracy.Bo rodzina jest ważniejsza.Wszystko zależy od poglądów,aktywności życiowej,marzeń a nawet od postawy męża.Znam wielu dla których rola kobiety ciągle polega na dbaniu o dom a to facet ma zarabiać.Są różni ludzie i Ciebie może dziwić coś co dla innych jest całkiem zywczajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyjesz jakimiś dziwnymi stereotypami:D Kura domowa w dresie przed kompem?:DBuahaha To chyba 30 lat wstecz:D Kura domowa którą znam wygląda jak sexbomba - zadbana i zadowolona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tereska1234
A co Ciebie to obchodzi? Ty jesteś idiotką, która się wpierdala w czyjeś życie. Zajmij się sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gergrtge
A ja pracuję i takim kobietom zazdroszczę. Tyle oczywiście zakładając że mają normalną wspólnotę majątkową z mężem, i stać je np na swoje hobby. To po prostu żyć, nie umierać. A rozwód? Co tu dużo gadać, to stan gdy życie wali się na głowę, czy się pracowało, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sorry Adalis, ale pieprzysz
oj znam takie małżeństwo. Ona nie pracowała bo miała bogatego męża i wychowywala 2 dzieci, potem pan i władca w wieku 40 lat stwierdził ze woli od żony w dresie gotującej pomidorówkę ładną,zadbaną i przebojową koleżankę z pracy a żona została bez środków do życia, dzieci wyjechały za granicę a teraz żyje za 500 zł alimentów ile łaskawie jej daje były mąż w mieszkaniu swojej siostry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca kobieta
adalis nigdy nie zrozumiem takich kobiet. Dla mnie to chore że można całe zycie spedzić w domku i pierdzieć w fotel i nie martwić sie o przyszłą emeryturę czy o to z czego bedziemy zyć jak mąz straci pracę! Człowiek musi być odpowiedzialny a nie zbijać bąki całe zycie i wmawiać innnym że uwielbia to co robi i spoełania się jako kura domowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawi mnie to bo czest widze
byc moze nie wiesz wszystkiego o takich "kurach domowych". mnostwo z nich placi krus bo posiada ziemie, niekoniecznie pracujac na niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie miałabym nic przeciwko
I wydało się: pewnie ty poza pracą nie masz innych zajęć niż siedzenie w rozciągniętym dresie przed kompem i spanie do dwunastej (opisałaś swoje wolne dni?), ale uwierz: są ludzie, którzy spędzają czas w ciekawszy sposób. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca kobieta
w mojej rodzinie rowniez mam przykład jak to żona poswieciła się domostwu i teraz kobieta ma 55 lat, nie ma prawa do emerytury, rozeszła się z męzem bo on zamienił ja na lepszy model ( pracujący!!) i teraz jej były mąz z poczucia winy płaci jej alimenty 500 zł a ona zapiernicza po domkach i sprzata zeby przezyc od 1 do 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy od punktu widzenia:)Moja znajoma to zadbana sliczna kobieta.Dba o dom i dzieci ale jednoczesnie spełnia swoje marzenia.Ma dwa kierunki studiów, robi jakie ś kursy zagraniczne.Czyli nie siedzi na dupie w rozciągniętym dresie.Nie kazda kura domowa to pasozyt.Ja bym spojrzała też w drugim kierunku - mąż pasozyt który ma wszystko gotowe, pod nos podsunięte.i mysli że skoro zarabia to należą mu się fanfary:P Trochę tolerancji i zobaczysz,że co dla Ciebie dziwne innym daje szczęście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca kobieta
tak tak zadbana seks bomba hehheheh nie znam takiej kury domowej kura domowa to kobiueta która nie czuje sie spełniona, która nie do konca jest szczęsliwa tak naprawdę, która czuje się zależna od swojego pana. Jak taki ktos ma byc szczesliwy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagaaa11111111
tez znam taką, najpierw pasozytowala na utrzyamniu rodziców, do roboty nie szla , do domowego budzetu sie nie dokladala bo z czego a i tak rdzice tego nie wymagali, studia oplacali, wsztystkie zachcianki księżniczki, wyszla za maż w wieku 22 lat, 1,5 roku niby pracy szukała nie udalo sie to dziecko sobie zrobila, i teraz pasozytuje na męzu :) a dziecinna ze az żal a robi z siebie nie wiadomo jak dorosłą, oh ach itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×