Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alicja5187

Mam dosyc swojego KUNDLA-oddaje go dzisiaj do schroniska!!!

Polecane posty

Gość Gównosław reaktywacja
Ja też byłem na skraju załamania nerowego z powodu mojego psa i to nie raz.Ale udało się go wychować na ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd jesteś autorko
ale ja znam się na tych psach i mam warunki do jego wychowywania. Chyba lepiej by trafił do kogoś kto o niego odpowiednio zadba niż do schroniska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosem w kałuże
tak najpierw przyjmij a potem oddaj. co za idiotka nie mam słów na takie baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frank oslo
prowo prow prowo jakbyś chciala oddać psa to byś nie szukała wymówek tylko pisała skąd jesteś....to jaknie chcesz narażać innych na zachowanie tego psa to nie oddawaj go nikomu:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram, ze pies nie jest
ulozony odpowiednio, ale szczerze mowiac rozumiem autorke. Takie ciagle zachowanie psa moze powodowac frustracje o niechec do psow na zawsze. Moj pies tez ma za soba taki okres(zaraz po zakupie od starych wlascicieli) kiedy zachowywal sie jak ten ww. Na szczescie ja mam jakies pojecie o psach i po treningu jest jak nowy ;) Autorko, jak jedna z osob napiasala lepiej zeby trafil do schroniska niz na ulice, przyjma go napewno. W ostatecznosci mozesz zawsze powiedziec, ze go znalazlas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wgłowachsiępoprzewracało
Najszczęśliwsze psy są na wsiach, gdzie mają swój kojec i michę pełną żarcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja5187
Te poltora godz wieczorem to samo bieganie,z innymi pieskami.Dwa razy w tyg jezdzimy do moich rodzicow i wtedy calymi dniami sobie biega.Jest cos takiego jak klatka dla psa???nigdy sie z takim czyms nie spotkalam...Ja jestem caly dzien z nim w domu,wychodze jedynie po zakupy i z dzieckiem na spacer(idzie wtedy z nami),jak jedziemy na wieksze zakupy z mezem to wtedy tak szaleje...No i nic mnie tak nie doprowadza do szalu jak jego zalatwianie sie w domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieliśmy przed laty taką sunię, identyczna, oporna na naukę, jak komunistyczny beton. Nie było wyjścia, toż to członek rodziny, choć wyjątkowo niesforny, musieliśmy w ogródki zbudować jej budę i ogrodzić, zrobic taki kojec i tam sobie żyła i była szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicjo bardzo proszę dajcie psu szansę... uwierz mi, że duma z posiadania wspaniałego ułożonego psa wynagrodzi wszystkie początkowe straty i frustrację!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja5187
Ja nie chcialabym go oddawac,ale naprawde juz nie idzie z nim wytrzymac...jestem z lubuskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha... jesczze jedno zarejestruj się na forum /www.dogomania.pl/ Uwierz mi, że Ci ludzie bardzo Ci pomogą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram, ze pies nie jest
czyli jednak mozesz zdac mu jeszcze szanse? To super, dobrze ludzie pisza o kenelu- po porzadnym wybieganiu, kiedy wychodzisz zostawiasz psiaka w tej wlasnie klatce, daj mu cos do gryzienia, zabawki, kosci etc i bedzie ok, ale i tak proponuje ci wizyte u bechawiorysty, trening- po tym kiedy juz go ulozycie, ni epoznacie tego psa- bedzie ok, wierze w to, powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja5187
Chcialabym mu dac szanse,ale jak jeszcze raz cos zniszczy albo zalatwi sie w domu to przysiegam,ze wyjde z siebie,stane obok i wtedy juz nie bede patrzec gdzie go oddaje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiało kulturą
do schron9iska przyjmują kazdego psa dlatego, ze ludzie nawet im wiążą niechciane psy kolo ogrodzenia. Nawet jesli jest przepelnione to przyjmują zeby takich zwierząt nie wyrzucać na ulice lub w lasach. tez nie jestem za oddawaniem psow, ale jesli on ma zdemolowac caly dom to schronisko jest najlepszym wyjsciem( chyba ze ktos inny go weźmie), nie kazdy jest treserem, nie kazdego stac na szkolenie psa, ale duzo osob chce pieska tylko ze czasami trafi sie taki bardzo niesforny. w schronisku moze tez sie komus spodobac i znależć nowy dom, to mlody pies , wiec ma szansę. a na marginesie- czemu piszecie obrazliwe posty ze autorke ma mąż oddac, lub czy dziecko tez odda??? potem sie dziwicie ze są tragedie w stylu zabitego dziecka. jestescie zawsze gotowi na wydawanie wyroków. a czy nie boicie sie ze kiedys na was ktos wyda wyrok???? bo kota oddacie?? albo nie daj boze dziecko w okienku życia któras polozy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram, ze pies nie jest
tylko jak zaczniecie go przyzwyczajac robcie to zwyczuciem- moze nie chciec nawet tam wejsc. co w rezultacie znow was wkurzy ;) Proponuje zrobic to tak, ze do srodka dac jakies przekaski, cos co o lubi i zaprosic go delikatnie zeby sie poczestowal i tak pare razy,a z sie oswoi i bedzie wchodzil tam chetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd jesteś autorko
to strasznie daleko, bo ja jestem z małopolski :( spróbuj dać jeszcze mu szansę, to potrafią być naprawdę fajne psy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja5187
A ile kosztuje takie"ulozenie" psa?w tym problem,ze my juz wydalismy fortune na zabawki dla niego i wszystko w mgnieniu oka zostalo rozgryzione,taki ma szczekoscisk:/ Kosci ma gdzies,interesuje sie tylko takimi,ktore moze rozgryzc i zjesc.Kupilam mu juz trzy legowiska,kazde zniszczyl.Pochlania nasze pieniadze jak nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZielonaOryba
alicja..... Pies to nie człowiek. nie rozumie że robi źle. a robi, bo podejrzewam że go nie wychowaliście dobrze. mały słodki szczeniaczek, myśleliście że będzie zabawką dla dziecka? poza tym wiadomo, że beagle to pies polujący, i baaaaardzo dużo w nim energi którą musi gdzieś spożytkować- więc jeśli nie ma codziennie kilku godzinów intensywnych spacerów, nie dziw się że tak niszczy. rozpiera go energia. poza tym, przydałoby się chyba jakieś szkolenie w tym przypadku. jeśli go oddasz, to będzie oznaka Twojej słabości, nieumiejętności radzenia sobie z problemem i pozbywanie się go zamiast go wyeliminować. niestety mało ludzi, zanim weźmie jakiegoś rasowego psa do domu, chce się czegoś dowiedzieć o rasie. beagle to jedna z najcięższych w wychowaniu ras.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram, ze pies nie jest
Tak jak dziewczyny radza- poczytaj na forach i dowiedz si ejak sie psa uklada, trenuje o psychice, jesli nie stac cie na szkolenie, a le moim zdaniem to byloby najlepsze dl aciebie wyjscie i ta radosc kiedy widzisz jak sie zmienia. ;) Powodzenia raz jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja... jeżeli będziecie chcieli to ułożenie psa nie będzie bardzo dużo kosztowało... ale musicie się liczyć że przez kilka miesięcy jeszcze trochę kasy włożycie... jeżeli chodzi o kości i zabawki... nie mają gdzieś leżeć mają być dawane psu na specjalne okazje wtedy będą dla niego atrakcyjne;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja5187
No wlasnie w tym problem,ze nie stac mnie teraz,zeby wydac 180zl na klatke i jeszcze na szkolenie...A jakbym miala go oddac do schroniska to moze znalazlby sie ktos kto bylby w stanie go przygarnac i wytresowac.Mnie na to niestety nie stac:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież jest kanał tv Animals Planet i mozna sobie obejrzeć i dowiedzieć sie wszystkiego o rasach psów. Nasz aktualny, teraz sobie śpi, jak był szczeniaczek, to narobił tyle szkody, ale wyrósł z tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram, ze pies nie jest
dobrzemowi kakaka- nie dawajcie mu ich na codzien, tylko wtedy kiedy wychodzicie- w tym kenelu kiedy jest- takie ktore lubi, ale wielkkkie zeby dlugo zul ;) wielkie badyle przyniesione z parku, a jesli kupisz zabawki dla psow wiekszych ras wiecej wytrzymaja. No i przygotuj si eze potrwa to chwile, kilka tyg zanim sie wszytskiegonauczy, ale gwarantuje ci ze nie zesra sie w tej klatce bedac, ani nic nie zniszczy- takze piersze co, kup kenel ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram, ze pies nie jest
sprobuj wiec bez szkolenia, kup ta klatke chociaz i tak jak pisalismy wyzej, poza tym zachowujcie hioerarhie stada- wy jecie zawsze piersi- zanim dasz mu zarelko- udaj ze jesz z jego miski, kiedy przechodzicie przez drzwi- ty i reszta rodziny wchodzcie pierwsi, kiedy je kladz mu reke na karku- tak robia wilki itd zyjace na wolnosci- najpoer je przywodca stada i potem dopiero 'mniejsi' i niezj postawieni w stadzie, a przywodca kladzie lape na karku jakby dajac do zrozumienia ze on tu rzadzi- rob tak- to dziala. Poza tym, zadnego wlazenia na sofy etc. Naucz go komend zostan i na miejsce- potrafi to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgsddgsgdsgsdgsddsggsddgs
do bloku psa, do malego dziecka psa. sama sie oddaj teraz do schroniska, skoro podjeliscie taka decyzje. zadne kundle w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybierz pseudonim dla siebie
ja mam 2 letniego psa rasy beagle. jestem jego czwartą właścicielką. a pies był niesforny i nienauczony niczego. wszędzie sikał, srał, wszystko niszczył i nie można go było nawet na 2 sekundy zostawić samego w domu bo tak nawalał w drzwi jakby miał ukryty pod miską młot pneumatyczny którym nawalał po naszym wyjściu. a normalny spacer to mission impossible. Na szczęście naoglądałam się Cesara Millana, kupiłam książkę którą gorąco polecam http://merlin.pl/Zaklinacz-Psow_Cesar-Millan-Melissa-Jo-Peltier/browse/product/1,792662.html ja stałam się spokojnym i asertywnym przywódcą stada a mój pies jest zwykłym wesołym psem który chodzi jak w zegarku :) każdego psa da się ułożyć trzeba tylko chcieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×