Mąż chce pożyczyć rzeczy po synku swojej siostrze.

Prawie 2 m-ce temu urodziłam synka, siostra męża ma 3 letniego syna i na dniach urodzi bliźniaki- dwóch chłopców. Rzeczy dla synka kupowałam sama, z tego co miałam z L4, a potem z macierzyńskiego, nikt mi nic nie dał, nie sprezentował. Rzeczy kupowałam w firmowych sklepach, a także w Pepco i np. hurtowniach. Synek urodził się duży i nie mieścił się w rozmiar 56, teraz ma 2 m-ce i nosi rozm. 68. Mąż wczoraj oznajmił mi, że chciałby rzeczy po synku, te na 56-62 pożyczyć siostrze dla bliźniaków. Wczoraj nawet była u mnie teściowa i pytała czy przyszykowałam rzeczy dla A... Na pieniądzach nie śpimy, więc już teraz chciałam te rzeczy powystawiać na all, sprzedać i kupić za to większe rzeczy dla synka. Mąż twierdzi, że z siostrą ma dobry kontakt i nei wyobraża sobie, że miałby jej odmówić. Poza tym twierdzi, że ona nam te rzeczy odda i wtedy będziemy mogli je sprzedać. Ja najlepiej bym ich nie pożyczała, bo szwagierki nie lubię, a poza tym chciałabym już teraz je sprzedać. Jeśli ich nie oddam skłócę się ze szwagierką i z teściową, z którą w miarę się dogaduje i jak jest potrzeba zostaje z małym. Co zrobić?

Mysle, ze powinnas oddac Dlatego, ze głownie nie chcesz jej dac tych ubranek z powodu braku sympatii.Pomysl o uczuciach meza, skoro chce pomoc siostrze to mu pozwól. Druga rzecz, ze skoro chcesz korzystac potem z pomocy nad dzieckiem, to okaz tez troche serca i pomóz szwagierce. Moze po prostu zaznacz, ze tylko jednorazowo pomagasz, bo reszte rzeczy chcesz sprzedac .

daj spokój nie dawaj jej tych ubranek ;/ Tylko tak jak mówisz sprzedaj a tymi babami się nie przejmuj a mężowi jakoś to wytłumacz. Siostra mojego męża nie jest jeszcze w ciąży a już myślała że ja jej będę oddawać rzeczy po mojej córce - porąbało ją nic ode mnie nie dostanie.

a kto w domu zarobil na te ciuszki? jesli i tak chcesz je sprzedac na allegro, to czemu nie dac rodzinie. rozumiem gdybys miala sentyment jakis. a tak, skoro mąz oddaje rodzinie, niech sie zobowiaze do kupienia nowych ciuszkow dla waszego synka.

jak chcesz mieć jeszcze dzieci to nie pożyczaj. Ciuszki do Ciebie wrócą niekompletne gwarantuje.

daj kilka tych gorszych, tańszych, co ci nie szkoda resztę sprzedaj na all. i od razu powiedz, że te jej możesz na początek dać ale resztę będziesz regularnie sprzedawać, po to żeby mieć na więkze ciuszki.

ależ mentalność!! normalnie przerażacie mnie. tez mi rada: oddaj te najgorsze - wstyd!

niby dlaczego powinna oddać ? no dajcie spokój postarali się o dziecko więc niech se radzą a nie liczą na to by ktoś im sponsorował dzieciaka ;/ ja siostrze powiedziałam że oddam jej tylko też ubranka co ona kupiła mojej córce i tyle na więcej niech nie liczy bo nie dostanie sprzedaj te ubranka na all i nimi się nie przejmuj ja moje ubranka pochowałam bo może przydadzą sie za 3-4 lata :)

ja też nic od nikogo nie dostałam a w kolejce po moje ciuszki już stoi kilka przyszłych mam. Mi by było wstd sie prosić o rzeczy

co innego jak nie chce oddac, bo musi sprzedac i kupic nowe ubrania dla swojego dziecka a co innego jak ktos traktuje rodzine meza jak zło konieczne i tylko dlatego nie chce pomagać. Na zasadzie NIE bo NIE

"jesli i tak chcesz je sprzedac na allegro, to czemu nie dac rodzinie." no chyba jasne że będzie miała kase jak sprzeda na all a jak odda rodzinie to będzie miała całe gówno i nic

a siostra mojego męża wręcz żąda żebym jej odkładała rzeczy! nie do pomyślenia, a w ciąży nawet jeszcze nie jest debilka

Oboje na nie zarobiliśmy, ale szła większa część mojej pensji, jakby już uściślać. Właśnie tego się boję, że ciuszki będą niekompletne, sprane, zabrudzone, albo w ogóle mi ich nie odda, bo stwierdzi: potem, potem. Poza tym boję się, że jak raz dam, to mąż będzie wywoził do niej reklamówki z rzeczami, z których synek już wyrósł. Nie chcemy więcej dzieci, a ubranka chciałam sprzedać, żeby kupić za to większe.

to jak nie chcecie wiecej dzieci to jej sprzedaj ciuszki i tyle

omg, wstyd mi za Was:/

Oddac bym nie oddała, ale pożyczyc to nie widze problemu! Sama po córce zaproponowałam szwagierce że jak chce to moge jej POZYCZYC po córce. Takie rozmaiary szybko sie wyrasta i za miesiac lub 2 juz bedziesz miała zpowrotem. Nie lubisz szwagierki ale to nie dla niej tylko dla dziecka! Skoro mąż cie poprosił to dla męża olej te ciuchy i idzcie na kompromis.

pożyczyć... ok. ja koleżance pożyczyłam piękne ciuszki 2 pełne siaty. dostałam niekompletne

No to jestes strasznie zamolubna, strasznie Nie wierze tez np , ze tesciowa nigdy nic nie kupila dla Twojego dziecka. Poza tym jak nie chcesz wiecej dzieci to podziel te ubranka. Przeciez Twoje dziecko tez czesc z tych rzeczy znosi, zniszczy prawda ? Jesli masz markowe, dobre ubranka to je sprzedaj na allegro, wtedy zarobisz A mniej wartosciowe oddaj i doradz np szwageirce, ze skoro jej nie stac na ubrania to niech kupuje paczki na allegro albo niech poszpera w lumpeksach, bo Ciebie tez nie stac, zeby ubierac jej dzieci. Wyjdz z tego jakos z twarzą

szwagierce sprzedać ubranka bo nie macie kasy na ubrania dla syna i tyle. Albo powiedz ze juz je wystawiłaś na allegro i trwa licytacja i nie możesz się wycofac

Jeżeli zależy ci na dobrych stosunkach z rodziną to oddaj te ciuszki jeżeli nie to sprzedaj. Tylko możesz się liczyć z tym , że teściowa może nie chcieć zostać z waszym dzieckiem jak będziecie tego potrzebować. Też nie przepadam za szwagierką ale ze względu na męża (w końcu to jego rodzina) też zrobiłam wiele rzeczy na które nie mialam ochoty (np pożyczyłam pieniądze , dałam ubranka itp).

albo wcale nie wrócą, tak jak zrobiła to moja szwagierka i oddała je swojej koleżance, a ja za 3 miesiące rodzę i znów muszę kupić całą wyprawkę dziecku, bo wzięła generalnie wszystko począwszy od pieluch tetrowych na foteliku samochodowym i łóżeczku skończywszy. A moja teściowa uważa, że wszystko jest w porządku, zaś mój mąż myśli, że za 1000 zł skompletuję całą wyprawkę z podgrzewaczami, fotelikami, łóżeczkiem itd itp. Też niektórzy mają tupet. Jak dasz raz to już cały czas będziesz musiała dawać ubranka po swoim dziecku, a twojemu nikt nie da. No chyba, że twój mąż zobowiąże się do dawania ci dodatkowych pieniędzy na ubranie dziecka.

To na wstepie zaznacz ze pożyczasz i ze ma oddac jak wyrosna bliżniaki bo chcesz je sprzedac albo niech kupi jak chce. Co to znaczy ze nie odda?! Widze ze juz wyrosły wiec pytam kiedy oddaje i mówie ze ma mi przywiesc w ten i w ten dzien i juz!:)

kobieto ubranka po 3 dzieciaków beda jak szmaty wygladaly i nikt ci ich juz na allegro nie kupi. Ja ubranka po synku sprzedaje i dzieki temu mam kase na nowe wieksze ubranka.szwagierka zaszla w ciaze to powinna sie liczyc z tym ze musi kupic ubranka nic za darmo tym bardziej ze ty nowe kupilas i kupe kasy zaplacilas. Nie rozumiem ludzi wszystko za darmo a jesli tesciowa taka madra to niech jej kase da na ubranka

ja od siostry łózeczko kupiłam, za połowe tego co ona zapłaciła. Nie uważam że powinna mi dać to za darmo albo pożyczyć. Wiadomo że po mnie nie będzie ono w takim samym stanie. Izrozumnie że pożyczanie ciuszków to głupota bo nigdy nie wrócą one w pierwotnym stanie

a daj spokoj ty placilas za te ubranka wiec niby czemu masz jej za darmo dac??

Ile dostaniesz na allegro za te rzeczy - 200 zł? Popatrz po ile chodza takie wyprawki. Nie wiem czy ta kwota jest warta wojny w rodzinie. Bym oddała siostrze, z zapowiedzią, że większe będę już sprzedawać.

jo----anna - no to niech je sprzeda za 200 zł! co to jest za dawanie za darmo?

Albo powiedz ze juz je wystawiłaś na allegro i trwa licytacja i nie możesz się wycofac jak masz konto i zna twoj nick zaloz nowe i zacznij robic fotki i sprzedawac mozesz tez podzielic ciuszki na pol, dac jej te gorsze :) ja Ciebie rozumiem, mam podobna sytuacje, w domu ciuszki po coreczce, siostra meza wlansie urodzila a my myslimy o drugim dziecku, tesciowa im wszystko dla dziecka kupuje, my nic szczegolnego nie dostalismy, i wlasnie z przekory nic nie daje maz mowil, ze moze damy A ciuszki a ja na to, ze nawet nie prosila to co ja mam jeszcze do ksiezniczki dzwonic i sie pytac czy wezmie...

ja nie dalabym! niech sama sobie kupi, a poza tym jakim prawem tesciowa mowi co macie dac a co nie? czyzby choc raz dala ci na te ciuszki?? nie badz naiwna i nie daj sie wmanewrowac w to. Daj jej symboilcznie jakies ciuszki, kilka szt czy nawet kup cos nowego i zwyczajnie sie nie tlumacz. Gdy maz bedzie napieral jednak by oddac to powiedz mu niech powie siostrze by kupila wieksze ciuchy dla twojego syna to sie wymienicie ;) moze wtedy sie uspokoi ;)

jasne kurwa ona za nie zaplacila i ma oddac za darmo normalne jestescie?? dlaczego ma za darmo oddawac?! nie rozumiem was , szawgierka zaszla w ciaze to powinna wiedziec ze dzieciaka sa ubranka potrzebne