Mężczyzna, który nie daje rady zapewnić sam bytu rodzinie:D

Faceci nie martwcie się. Ja mam dużo pieniędzy i te wszystkie gadżety typu dobry obowiązkowo czarny samochód itp. Też kiedyś się martwiłem tym że panny lecą na pieniądze nie na mnie. Jedna wręcz śliczna kobieta powiedziała mi po roku że była zemną dla kasy i żebym nie był takim frajerem na przyszłość. Była bardzo pewna siebie i mówiła to z cwanym uśmiechem. W sumie zabrałem ją dwa razy na wakacje, trochę fajnych wyjść na miasto i drobnych upominków. Odpowiedziałem jej że ma piękne ciało i godzina pracy prostytutki o takiej aparycji wynosi około 200zł/h. Miałem seks dzień w dzień bez limitu więc i tak byłem do przodu masę kasy. Wtedy dostałem pierwszego liścia od dziewczyny w życiu. Te pustaki nie rozumieją że zawartość portfela jest wprost proporcjonalna do ilorazu inteligencji.

nie rozumiem za co dostałeś z liścia. Ona była taka cwana i szczera to i Ty miałeś prawo odpowiedzieć tym samym. Równouprawnienie nie? Tak to jest że w w prawie każda kobieta chce mieć faceta-sponsora, ehh pustaki...

no 400/h ;)

baby to są jednak nudne:D

"Co sądzicie o facetach, którzy patrzą na zarobki kobiety?" Nie istnieją. "Takich, którzy pilnują żeby dokładała się do rodziny bo sami nie dadzą rady? " Jak jesteś w związku to twoim zasmarkanym obowiązkiem jest coś do niego wnieść prócz tyłka i cycków. "Oczywiście jestem 100% za jeśli kobieta się dokłada bo CHCE, a nie MUSI" Facet też chce a nie MUSI z taką być :P

" a nie tak jak pan wyżej napisał, że zarabia najniższą krajowa i ma w głębokim poważaniu co kobieta o tym pomyśli - czyli nie stara się i nie ma ambicji, a taki to odpada " To, że dla kogoś czyjeś zdanie nie ma znaczenia nie oznacza, że nie ma on ambicji. Logika worów na spermę. Ot co.

zgadzam sie z RUNFox rownoupranienie?po pierwsze rzucacie jakimis wyswiechtanymi sloganami (nie ma jednej definicji rownouprawnienia) po drugiE: kobiety i mezczyzni roznia sie biologia - budowa mozgu, poziomem hormonow, nie jestesmy tacy sami!!!!

Sprawa jest oczywista- oboje powinni zarabiać, ale kiedy przychodzi czas macierzyństwa kobieta na jakiś czas porzuca pracę by odchować dziecko/ dzieci. Po tym czasie szuka nowej pracy. W międzyczasie zaś mężczyzna musi zarobić sam na dom i rodzinę, zatem jedna pensja MUSI wystarczyć przez jakiś czas. Jeśli nie wystarcza, to trzeba zostawić malutkie dziecko z obcymi osobami( jeśli w ogóle jest taka możliwość, bo wiele matek nie ma z kim zostawić). Poczytajcie sobie fora świeżo upieczonych matek- wtedy zrozumiecie ile z nich na rok, dwa czy trzy zostawia pracę by odchować dziecko/ dzieci. I nie robią tego, bo nie chcą pracować, tylko z miłości do swoich dzieci, i dlatego, że zabrały za męża chłopa myslącego i z jajami, który przed założeniem rodziny przewidział, że taka sytuacja to oczywistość i pragnie, by jego dzieci odchowała matka. Jeśli ludzie się kochają, to kartami przetargowymi niegdy nie będzie dla nich ani wygląd ani kasa- te rzeczy będą po prostu oczywiste, wynikające z wzajemnego szacunku do siebie i troszczenia się o siebie nawzajem.

chcecie sponsorów, to szukajcie sponsora a nie męża :)

po co dyskutowac To wszystko prawda, ale zauwaz, ze w tym watku krzyzuja sie dwie sytuacje. Taka, o ktorej ty piszesz, ze matka po urodzeniu dziecka nie pracuje i tak dalej oraz sytuacja w ktorej kobieta jest tzw. utrzymanka sponsora itd.

do najmądrzejszy na świecie ja odnoszę się do sytuacji podanej w temacie wątku- " nie daje rady zapewnić sam bytu rodzinie". Rodzina- czyli dzieci. Jeśli chodzi o sytuację, w której kobiecie po prostu nie chce sie pracować,a może ( bo dzieci mogą już iść np do przedszkola) to pozostawiam to bez komentarza, bo nie rozumiem takiej postawy.

"po drugiE: kobiety i mezczyzni roznia sie biologia - budowa mozgu, poziomem hormonow, nie jestesmy tacy sami!!!!" Oczywiście, że nie jesteśmy ale na twoim miejscu nie byłbym taki dumny z bycia wybrakowaną wersją człowieka.

facet, który dobrze zarabia, uważany jest za lepszego, bardziej zaradnego a przez to jest bardziej atrakcyjny dla kobiet, to fakt. Ale ja nie wyobrażam sobie sytuacji w której mój potencjalny mąż miałby tyrać na nasz byt a ja mam leżeć w domu i pachnieć. Tym bardziej, jeśli ma własną firmę - wbrew pozorom własna firma to ostry zapierdol, zwłaszcza na początku. Ale rozumiem, że są kobiety leniwe, których nie interesuje własny rozwój i szukają dawcy nasienia i bankomatu w jednym :)

Darker w porownaniu do wiekszosci mezczyzn to ja jestem superrasa ;)

Mezczyzna - faceci mnie nie interesuja- musi miec perspektywy i potencjal, inaczej mnie nie interesuje, gdyz swiadczy to jakim jest czlowiekiem, jaka ma osoowosc, na ile silny charakter, co moze przekazac naszym potencjalnym dzieciom, co ma do zaoferowania i jaka jakosc wniesie do mojego zycia -bynajmnie (nie tylko) finansowa- sama ofc tez wniose jak najwiecej, najlepiej po rowno, ale mezcyzzna nie moze zostawac w tyle!! nieudacznikom zyciowym mowie stanowcze NIE! :D

Ty tam wyzej... (wybaczy bezposredniosc) co w ogole znaczy okreslenie "emocjonalna dziwka" ???????????? :D

skomplikowana wlasnie, swietny post, najlepszy w tym temacie mysle, ze temat zostal wyczerpany :P

witam emocjonalne dziwki opowiedz nam troche osobie, jaka masz rodzine, co robisz w zyciu, czy jestes szczesliwy chetnie poslucham

taaa?? a ja myslalam, ze kazdy z nas uzaleznia dalsza rozmowe - tudziez relacje- od tego co reprezentuje soba rozmowca... ale slusznie, pominelam tych z zanikiem instynktu samozachowawczego :D

Czyli wniosek jest jeden, życiowi nieudacznicy i dziwki szukające sponsora-frajera to dno, które należny tępić

Zgadzam się z Autorką - nie chodzi o to, że związałbym się z kobietą, która ma alergię na pracę i chce być utrzymanką, ale facet powinien być facetem i potrafić zadbać o swoją rodzinę.

dziunia Nie tyle tepic, co omijac:)

haha i juz widze jak jakis facet sam wnosi pralke hhehehe :D no chyba ze Pudzian ;P ale znajda sie tez wyjatki wsrod kobiet kulturystek ;) nie jestem bynajmniej sfeminizowana, wiem ze kazdy - w kontekscie plci- ma do zaoferowania cos innego, ale wazne ze kazdy DAJE , a nie jedno daje drugie korzysta, w tym kontekscie pisalam "po rowno" :)

Nie gadaj - mieszkam na pierwszym piętrze i jakoś wniosłem sam pralkę do mieszkania

zdolna bestyja z Ciebie ;)

najmadrzejszy na swiecie ja tępię, bo nie znoszę kobiet, które uważają, że im się wszystko NALEŻY, równie mocno jak nie znoszę mężczyzn, którzy nic nie muszą bo po co

Większość facetów dałaby radę, tylko ostatnio jakaś dziwna moda panuje na bycie delikatnym mężczyzną i strasznie się faceci ze sobą cackają - paluszek zaboli i już do na ostry dyżur jadą.

"musi miec perspektywy i potencjal, inaczej mnie nie interesuje" W twoim wieku to nie dziwne. Kurtka motocyklisty, ciemne okulary i trzydniowy zarost to już za mało aby do łózka iść z mężczyzną jak dotąd. Teraz trzeba kogoś kto będzie odpowiedzialny, opiekuńczy z perspektywami na przyszłość i potencjałem. Czyli wszystkim tym czego nie wymagałaś od poprzedników. Powodzenia w szukaniu frajera.

Daarker, a co Ty o mnie wiesz... kup nowa kule bo ta Ci szwankuje :D

Wiem, że masz 25 lat i w takim wieku czas najwyższy na 'pana właściwego'.