Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rune fox

Mężczyzna, który nie daje rady zapewnić sam bytu rodzinie:D

Polecane posty

Gość kracha17544
Ja bym wolała związek gdzie mężczyzna tylko pracuje. Nie chce mi się iść do pracy, jestem zbyt leniwa nie poradzę nic na to. Jestem ładna to chyba wystarczy do życia? A WY panowie myślicie po co nam zaradny mężczyzna? By pracował na Nas a my nic byśmy nie musiały robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martina@pl
Dokładnie a czemu to kobiety w ogóle mają się dokładać na ótrzymanie rodziny. Ja nie muszę być zaradna i mieć pracę. Niech facet ótrzymuje mnie dzieci siebie i oczywiście jakiś ładny dom z basenem wiadomo:P Jestem śliczniutka i to wszystko co chcę w życiu robić!!! i nie jestem materialistką po prostu chcę żyć na wysokim poziomie i to wszystko ma mi mężczyzna zapewnić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjhm
dokładać na ótrzymanie takiego debila tylko drugi debil jest w stanie Ótrzymac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iebfsiu
Moim zdaniem facetom ostatnio poprzewracało się w dupach. Buntują sie od przejęcia odpowiedzialności za utrzymanie rodziny, wyganiaja kobiety do pracy. Mój też o tym przebąkuje, mimo że wie, że nie mam z kim dziecka zostawić. Sam zarabia grosze, ale nie szuka nowej pracy, czeka chyba na mannę z nieba. Moje zdanie jest takie: Dom to wspólnota, kobieta też może pracować (niekiedy musi i już), ale wtedy drodzy panowie zapominamy, że w domu skrzatki leśne nie mieszkają i pranie/prasowanie/gotowanie/sprzątanie/opieka nad dziecmi, psem, krolikiem etc robi się sama, tylko wracamy z pracy i razem z zona, ktora TEZ WROCILA Z PRACY zapieprzamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaccy dzenntellmannn
ylko wracamy z pracy i razem z zona, ktora TEZ WROCILA Z PRACY zapieprzamy Tylko ze zazwyvzaj facet ma znacznie ciezsza prace niz kobieta, od faceta w pracy wymaga sie z reguly wiecej niz od kobiety, prace fizyczna sa domena facetow, dlatego z reguly facet jest zmeczony po pracy bardziej niz kobieta i sila rzeczy nie moze wykonywac w takim samym zakresie domowych obowiazkow jak kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaccy dzenntellmannn
faceci od wieków pracowali by utrzymac swoje rodziny A kobiety od wiekow siedzialy w domu, zajmowaly sie dziecmi, gotowaly, nie pracowaly zawodowo, nie mialy prawa do nauku, do glosu i tak powinno byc teraz, przeciez wtedy bylo lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIUNIA TYSIA
Ja tam mimo, że bez szkoły bede szukać faceta który mnie utrzyma. sama po prostu nie dam sobie rady w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrotika
NIUNIA TYSIA Ja tak samo. Co ja poradzę, że jestem, niezaradna życiowo nic nie umiem i praktycznie jestem nikim. prawie 30 i żadnej pracy mieszkam z rodzicami muszę mieć po prostu mężczyznę który mnie będzie utrzymywał. Każda kobieta bez mężczyzny jest nikim, nie poradzi sobie wżyciu niestety taka prawda. Potrzebujemy mężczyzn do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomniałście głupie dziouchy
o jedym: Facet który ma perspektywy już cżęściowo zrealizowane (sukces zawodowy, sukces finansowy, posiada nieruchomości i ogólnie rzecz biorąc jest w miare zamożny) NIGDY nie spojrzy na taką pindę co patrzy żeby tylko pachnieć. NA żonę wybierze sobie taką co spełnia JEGO standardy ( a na 100% jednym z nich będzie to żeby nie była pazerna, tak jak autorki tutaj) , a nie WASZE standardy , które myślicie że są prawdziwe. Poza tym zapomniałyście, że człowiek zamożny nie obraca się tylko w polskim zaścianku, ale także ma znajomych poza granicami. I polki wypadają raczej słabo charakterologicznie w porównaniu z innymi krajami. Pazerność, zazdrość, cynizm. Samotni faceci z kasą mogśą iść zawsze rozładować napiecie tam gdzie zapłacą za towar, a i tak wezmą sobie wtedy przynajmniej 10 x lepszą panienkę niż standardową mieszkanke podmiejskiej miejscowości, która po przeprowadzce do dużego miasta uważa że skoro stać ją na ciuchy z siecówek "to już ma dużą klasę" :) U niej na wsi na pewno uchodzi za wzór sukcesu. U faceta o któem rozmawiamy - na pewno nie. To powiedział facet, ustablilizowany życiowo, któremu od rana świetnie polepszyłyście humor. :) Ale - kto nie ryzykuje , ten głównej stawki nie wygrywa. Próbójcie dalej. Może którejś się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ustabilizowana życiowo
Panie ustabilizowany powyżej: O ile zgadzam się z niektórymi twoimi przemysleniami, to jednak ty również poprawiłeś mi humor z samego rana, i już widzę jak "jesteś pewny siebie i nie widzisz jak jesteś wrabiany przez ten swój towar, będziesz tak przekonany o swojej zdolności identyfikowania pazerności towaru że nawet nigdy sie nie zorientujesz że wpadłes w szpony towaru, bardziej sprytnego od ciebie towaru". Dlaczego tak sądzę?...bo ty już jesteś zmodyfikowany przez towar i takie upodobania cię zdominowały, więc nie ma możliwości abyś w kobiecie życia nie potrzebował cech towaru, więc towar otrzymasz a nie kobietę normalną i wartościową. Inna rzecz , że dla mnie ty jako korzystający z kupowanego towaru dla rozładowania napięcia (prostytutki), już jesteś zdyskwalifikowany jako mężczyzna, jako człowiek...stawiam cię na równym poziomie co ten towar , takie coś z niższej półki, takie coś co nigdy świadomie nie tknę nawet kijem. Kasa nie pomoże nawet wielka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janekNiestary
czy on napisał że chodzi na koorwy? Napisał że facet z kasą może iść zawsze, a nie że był już 100 razy. Popieram przedmówcę w 100 % i sam znam facetó , którzy sądzą podobnie, mają żony a na koorwy nie chodzą i nie byli. Po co ten atak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pintor
Kobieta wychodzi za mąż za bogatego a na boku daje seksownemu kochankowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentaI cut
a może tu wcale nie chodzi o kasę tylko ambicje, mężczyzna który niedużo zarabia raczej nie jest ambitny i potem płodzi dzieci leniwe, mało ambitne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janekNiestary
a krowy które leżą i pachną i do żadnej pracy nie idą , płodzą dzieci pracowite i do tego ładne. Ich przekazywanie genów nie dotyczy:) Tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pintor
Nie każdy ma możliwości. A jak np ktoś ma ojca z firmą i go tata zatrudni to wtedy taki ktoś jest lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentaI cut
tak, ale to nie jest temat o kobietach, nie odwracaj kota ogonem. :D może i kobietom w większości chodzi tylko o kasę i żeby było dobrze tu i teraz, ale to procentuje w przyszłości napłodzeniem ambitnych dzieci, które będą odnosić sukces

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leengozaur
Do faceta powyżej Mylisz się bardzo, twierdząc że facet ustabilizowany i zamożny, nie poleci na pustą co tylko pachnie i nic więcej Wystarczy popatrzeć na całe tabuny podstarzałych bogatych na stanowiskach, którzy w lustro nie patrzą bo tacy brzydcy, ale i tak porzucają swoje oddane niepazerne żony , i lecą na pustą pazerną dziiwę, w zamian za mlodsze ciało bo przecież chyba maja jakieś minimum inteligencji aby rozumieć że młoda duupencja udaje uczucia i mowy nie ma o niczym więcej z jej strony, ale i tak polecą na młodszą pazerną sprytną dziiweczkę. W zębach poniosą do dziiwy swoje zasoby i kasę, byleby dawała i udawała. Rozejrzyj się ...i zobacz jak wielu brzuchatych obleśnych staruchów prowadza się z młodszymi kochankami , jak wielu legalizuje związki z takimi kochankami. Okazuje się że w pewnym wieku panowie za sukces uważają możliwość kupienia pazernej dziiwki na stały związek. I po to potrzebny im sukces finansowy...kasa dla pozyskania wdzięków i łaski jakiejś młodszej dziiwy, nawt z podmiejskiej wsi , byleby miała dupcię i strzelała oczkami w ich stronę., i niech im tylko pachnie, leży i pachnie, to wystarczy. Więc panie rozbawiony......wiele kobiet znajdzie bogatego frajera który będzie je utrzymywać i pokornie czołgać się u stóp, dopóki mu się kasa nie skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egabrag
zastanówmy się na co takim facetom pazerne dziwy na stałe, to kosztuje. nie lepiej mieć ekskluzywne prostytutki? czy muszą się z kimś pokazywać publicznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomniałście głupie dziouchy
jaki odzew:) po pierwsze - nie chodze na panienki. I proszę mnie nie obrażać, tylko dlatego że ktoś ma kompleksy. po drugie - starzy obleśni panowie z młodymi dziuniami, potwierdzają tylko to co napisałem. To są takie miłe koorewki które za kasę robią wszystko. Wychodzi taniej niż prostytutka (młoda)+ panienka do towarzystwa + kucharka + opiekunka + sprzątaczka + gosposia. Naprawdę - są osoby dla których wydać 3-4 tysie /mc to nie jest żaden problem. Oczywiście nie popieram przy tym zdradzania żon. Ale z drugiej strony "uczciwe i dobre żony" które prują się na boki ile wlezie i dają każdemu to też nie jest rzadkośc, więc myślęże oburzenie jest bezpodstawne. Co innego jednak niektóre pisarki zforum kafe , które uważają się za bóg wie co, tylko dlatego ze doszly do wniosku ze udawanie niedostepnej i z wysokimi wymaganiami spowoduje naplyw kandydatow "z firma" i "dobrym autem". Chyba nikt nie uwaza ze ktoś kto dorobil sie majatku pozwoli bezkarnie okradac sie jakiejs pustej lali. Po prostu go na to stac, a lala jest szmata i ma robic to do czego jest "zakupiona" aktualnie. Ale uwierzcie lub nie - moze 0.0001 procenta dorwie sie do tej kasy. Reszta zosttanie kopnięta w piz... po pierwszej probie zadarcia nocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janekNiestary
widze że pustaki się rzuciły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dream 36
zapomniałście głupie dziouchy Brawo lepiej bym tego nie streścił mam takie samo zdanie o niektórych kobietach,oczywiście daleki jestem od uogólnień.Pracuję za granicą w biurze projektowym,więc biedy nie klepię i niestety z pazernymi i leniwymi laskami miałem kilka razy do czynienia.Śmieszą mnie one niesamowicie że myślą jakie to one są sprytne i inteligentne,taka laska u mnie nadaje się na materac nic więcej i nie uważam by jedna strona tego układu krzywdziła drugą.Dziewczyna sprzedaje swoje ciało jak towar ,więc można z tym towarem robić co się chce w końcu się zapłaciło,a jak się znudzi to się ją wyrzuci jak starą zabawkę,przykre ale prawdziwe.Pewnie jakiś procent facetów daje się omotać i finansowo wykorzystać , młode dupcie mają kilka atutów powszechnie znanych ale dla mnie taki facet to frajer.Moją wypracowaną krwawicą z chęcią podzielę się z kobietą która stworzy mi prawdziwy dom ,urodzi dwójkę dzieci,będzie dbała o siebie i przede wszystkim będzie wierna. Mam takie marzenie i zaczynam je realizować lecz europejki już sobie odpuściłem ,znam kilka małżeństw z azjatkami i myślę że to dobry wybór .Kolega z pracy ma za żonę Tajkę i się jej nie może nachwalić ,niesamowicie zgrabna i mimo 28 lat z wyglądu taka dziewczęca no i co ważne super pani domu i matka .Żeby była jasność, jej mąż nie zamyka jej w domu ,często wychodzą razem,pomaga jej w życiu codziennym bo jak twierdzi jest jego żoną nie służącą.Bardzo mi się to małżeństwo podoba i chciałbym z moją Tajką stworzyć podobny związek, mam nadzieję że nam się uda.Moja rodzina się burzy bo dziewczyna nie jest katoliczką , mi to osobiście lata, ważne dla mnie jest to że mi się podoba ma pewne zasady jest miła ,uczuciowa itd w końcu ma być moją żoną i niech wierzy w to co wierzy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet powinien zarabiac odpowiednio dużo zeby mogl utrzymac siebie, kobiete i dziecko;) inaczej jak tu myslec o dziecku jesli facet zarobi nbajnizsza krajowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli juz facet zarabia ta najnizsza to przynajmniej powinien cos dzialac by zmienic ten stan;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mentaI cut a może tu wcale nie chodzi o kasę tylko ambicje, mężczyzna który niedużo zarabia raczej nie jest ambitny i potem płodzi dzieci leniwe, mało ambitne tez prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorkaska
Ja tam nie patrzę na jakieś M czy na to ile zarabia ani jakim autem jeździ, bardziej na to na ile się stara coś robić by było lepiej lub by się dorobić. A właściwie to dorobić się wolę wspólnie niż przychodzić na gotowe, lepiej bym się z tym czuła. Jeśli chłopak coś działa, coś zmienia, coś oszczędza, ma poukładane w głowie, to myślę o nim bardzo dobrze. Za to jak spotykam takich co mają 20 parę lat i albo zarabiają 4 tysiące i nic nie odkładają rozwalając wszystko na imprezy i pierdoły, albo tacy co nie zarabiają bo "tu się nie opłaca, to nie dla mnie, to za daleko, tu na 3 zmiany, tu weekendy trzeba pracować, lepiej poczekać itd." to odechciewa się dalszej rozmowy. Jak ktoś jest lebrem i nic się nie stara zmienić, to już lebrem pozostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nunialaseczka
Jeśli nie zarabiacie dużo to nas nie utrzymacie a w takim razie my lecimy do innego to chyba jasne. Przecież taka zajebista laska nie będzie pracować bo po co ma chłopa i on ma zarabiać. Jeden mój już były facet powiedział, że mogłabym iść do pracy togo wyśmiałam. frajer nie umie utrzymać Swojej kobiety.A co ja tak dużo wymagałam ciuszki, wyjścia do klubów, jakieś wyjazdy za granice na wakacje. Jestem ładna i należy mi się od życia to co najlepsze - luksus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, czyli facet ma zarabiać, mieć mieszkanie ew firmę a całym wkładem kobiety jest tylko to, że ładnie wygląda i pachnie, a jeśli kobieta zarabia to dla siebie i swoje potrzeby (bo przecież ona jest najważniejsza)? żal mi takich księżniczek wychowanych na romansach i całkowicie oderwanych od rzeczywistości, nieznających życia. osoby tego pokroju nigdy nie zrozumieją czym jest związek i co to znaczy żyć we dwoje, wspólnie się starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimozzza
nie ma to jak roszczeniowa postawa dziewczynki: ja jestem księżniczką i mnie się to należy, od tego jest facet nie ja. a co kobieta dajeI? Powiedzcie od razu że szukaćie SPONSORA. No i weź tu hoduj takiego pasożyta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×