Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tlusty_paczek

*** Poszukiwana zawzieta wspolodchudzaczka!! 10 kg w dol !!!***

Polecane posty

halo halo. ja tez jestem. wlasnie z silowni wr4ocilam. 1,5 godzinki biegania mysle ze wystarczy na dzisiaj . ja jeszcze musze na uczelnie po poludniu pedzic. takze jem obiad i do wqieczora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się wzięłam od rana za sprzątanie.Dzieciaki położyłam w południe spać i dużo zrobiłam.Teraz obiadek a dzisiaj tylko sałatka z kurczakiem i parę kromek chlebka sonko żytniego.Kurcze,chciałabym mieć te wasze kg 55,58 i inne koło tego.Zazdroszczę.Ja już chyba nigdy w życiu nie będę tyle ważyć... Jak zjadę do 80 lub 75 to będzie super.Dzisiaj nawet moja córka mi powiedziała jak się rano ważyłam, a ona myła zęby...no mama widzę,że trochę schudłaś.Jednak te prawie 5kg widać po boczkach.Ale chyba od dziś zacznę robić brzuszki,bo ciąże tak mi rozciągnęły,że wisi mi teraz taki trochę worek z przodu...Powiedzcie czy woda z cytryną coś daje,bo bardzo ją lubię,ale nie wiem czy pomaga czy szkodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *blondyna*
HEJ DZIEWCZYNKI, MÓJ HUMOR JAKO TAKI, BABA MNIE WKURZYŁA Z RANA BO CHCIAŁA MNIE WYPRZEDZAĆ ROWEREM GDY MIAŁAM KIERUNEK WŁĄCZONY I DRZE SIĘ BABSZTYL NA MNIE, CIŚNIENIE MIAŁAM WIELKIE, POGODA NO ŁADNA WODY Z CYTRYNĄ NIE PIJĘ,SŁYSZAŁAM ŻE WSPOMAGA ODCHUDZANIE, ALE JAKOŚ NIE MOGĘ JEJ WYPIĆ CHYBA ŻE HERB.Z CYTRYNA +SŁODZIK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trellka
magda, ja zamówiłam takie bańki: http://allegro.pl/banki-chinskie-gumowe-antycellulitowe-oryginalne-i2184779365.html Masaż nimi ma pomóc w likwidowaniu cellulitu, ujędrnianiu skóry, likwidowaniu boczków. Podobno na początku jest bolesny, ale efekty niby rewelacyjne, więc spróbuję. A odnośnie wody z cytryną, to poleca się ją pic szczególnie na czczo po przebudzeniu. Fajnie, że Twoja córka widzi że chudniesz:) U mnie nikt nie dostrzega żadnej zmiany.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trellka sama będziesz stawiać te bańki?jak je już użyjesz pierwszy raz to napisz jak było?A córka ma 7 lat(kończy w lipcu)i ona naprawdę jest zawsze w tym co mówi szczera.Zresztą dzieci zawsze mówią prawdę.A co do reszty to chyba tylko mąż jak wróci z zagranicy to zobaczy różnicę,bo jego rodzina to na pewno by mi komplementu nie zafundowała.Nie są źli,ale nie umieją chwalić tylko ciągle im coś nie pasuje.Jak ostatnio powiedziałam teściowej,że muszę się wziąć za siebie to już do szwagierki powiedziała...no magda jest na diecie i już pewnie wszyscy wiedzą i komentują...nie lubię tego.Zresztą oni zawsze mieli coś do mnie,szczególnie,że jestem najgrubsza z ich czterech synowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś aktywnie. Standardowo godzinka marszu no ale obiad dziś bardziej kaloryczny. Bilans: trochę sałatki po grecku, 2 jabłka, mandarynka, 1 mały gołąbek. Myślę że jeszcze dziś do 18 może kiwi i nie wiem czy na coś jeszcze się skusić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedys uzywałam takich gumowych baniek . bolało jak cholera . nigdy wiecej a siniaki mialam takie ze przez miesiac mi schodzily. nie polecam. ja sobie zrobilam krzywde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trellka
Właśnie takie gumowe bańki będę używać. Mam nadzieję, że u mnie będą pozytywne efekty, bo naczytałam się zachwalających opinii i oczekuje świetnych rezultatów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trellka
SimpleWoman, malutko jesz:) Ja dziś cały dzień głodna jestem, choć zjadłam pewnie dwa razy tyle kcal co Ty:P Magda, dam znać o efektach baniek. Na razie czekam na przesyłkę. Sama będę masaż nimi robić. Rodzinką się nie przejmuj. Nie ma sensu sobie głowy zawracać innymi. Ważne, żebyśmy my miały dobre nastawienie i widziały efekty:) Mąż pewnie też doceni zmianę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja dzisiaj pojadłam ale trudno jutro zjem mniej i postaran sie same bialko. dzisiaj jakies 1500 kcal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy to mało czy dużo staram się jeść jak najwięcej warzyw, a same owoce mi wychodzą ;) Jutro ciężki dzień cały poza domem i sama nie wiem jak ogarnąć to moje jedzenie. W domku będę po 18 więc nie chciałabym już jeść. Myślicie że takie kupne sałatki są bardzo kaloryczne? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
simple musisz czytac sklad...o ile taki jest.ale zwykle w tych kupnych salatkach jest cukier takze trzeba uwazac...ale jak od czasu do czasu sobie pozwolisz to przeciez nic sie nie stanie! ja siedze od 19 o wodzie...chyba pojde juz spac bo zaczynam miec ochote na....budyn...hahaah....serio!ale nie dam sie!Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja dzisiejszy zly humor pokonalam, spedzilam chyba 3h w kuchni gotujac dla dziecka i rodziny zjaldlam: musli, kawalek kuczaka gotowanego z jarzynami, mala porcje zupy jarzynowej, jajko na twardo. Podjadlam tylko na spróbowanie moich wyczynów (bigos). amen ide spac jak jutro bedzie ta sama waga jak dzis ide sie wystrzelic w kosmos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim:) Co tu tak pusto?zwykle to paczek nas wital porannie... :( Wczoraj faktycznie poszlam spac i nic nie podjadlam,a dzis na sniadanko kromka razowca fit z poledwica wedzona(uwielbiam wedzone),potem bedzie jabluszko,a na obiad pol malego kalafiorka i grillowany filet z kuraka-kilka plasterkow ;) Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, u mnie też nie za dobry humor, zauważyłam brzuch jakiś duży wzdety a nie jadłam nic takiego i zwazyłam sie i sie załamałam. Te wagi to chyba nawet piórko zważą jako 1 kg, ale nie podaje tej wagi bo czekam do oficjalnego ważenia 19 marca. Jedno jest pewne , że nie zdążę schudnąc do 48 kg do świąt, musiałabym chyba nie jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wam, wlasnie zjadam mala porcje musli 200kcal, dzis postanawiam podliczyc kalorie mniej wiecej ile zjadam. Skavsta widzisz pierwsze 2-3 kg lajcik teraz zacznie sie walka.. Ja dzis sie wazylam i troche zeszlo od tego wczorajszego super wyniku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trellka
Hej:) Wiecie co, wczoraj zrobiłam sobie dzień bez ćwiczeń, tylko hul- hop 30 min., zjadłam jajecznicę z kiełbasą i do tego kromka chleba orkiszowego, 500ml kefiru owoce leśne plus dwie pomarańcze, garść orzechów laskowych, marcepanowego królika, dwie czekoladki, płatki fit, a dziś na wadze mam 400g mniej:D No szok! Jak się trzymałam diety to ani razu tak mi nie zlatywało! Ale dziś już wracam do ćwiczeń, bo inaczej mam wyrzuty sumienia. I od weekendu słucham wieczornej medytacji z tej metody Gabriela i mówię sobie różne rzeczy mające zmotywować moje ciało do schudnięcia:) Następne ważenie już dopiero w poniedziałek sobie zrobię. Ciekawe ile mi zleci.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny.Savsta koliberek i kluseczka-laseczka ja bardzo chciałabym mieć waszą wagę...kiedy ja będę mieć 60 kg chyba nigdy,ale cieszę się że przez te dwa tygodnie spadło prawie 5kg.Oby tak dalej.Już dawno po śnaidaniu dwie kromki ciemnego razowca pół pomidora kilka plasterków ogórka i dwie cienkie parówki.kawa i woda z cytryną.Teraz zaczynam robić obiad dziś mielone ja tylko z buraczkami a dzieci oczywiście ziemniaczki i sosik,ale ja się nie skuszę.Już nie muszę mieć sosu i ziemniaków.A tak w sumie to ziemniaki nie tuczą same w sobie tylko te tłuste sosy co do nich dodajemy.Wiem coś na ten temat jestem technologiem żywienia ale nigdy w swoim zawodzie nie pracowałam tylko teorię mam wykutą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magda ty masz najwiecej do stracenia i bedzie ci szybciej leciec jak nam. A po co ten sosik?? nawet dla dzieci? Ja mam roczne dziecko i juz uwazam co mu daję. mnie sie wydaje ze wachania pol kilowe to sprawa raczej wody dnia cyklu itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haj dziewczyny....oj ale sobie wczoraj zafundowalam dzien....lepiej nie mowic...ale raz na rok mozna...znaczy nawet trzeba;)...czuje sie dzisiaj taka pelna i okragla ze lepiej nie mowic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieci lubią ale ja robię na zasmażce.Moja Ola jest chudzielcem a z samym masłem nie lubi.A Karol ryczy jak nie ma sosiku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jako ze wczoraj urodzinki nie obylo sie bez pysznego tortu w pracy...potem obiad w domu spagetti z sosem pomidorowym no i potem znowu troche tortu z dziecmi w domu(ale tylko pol ;)) no ale jak to przy urodzinach wlasciwie samotnych wypilam sobie 3 drinki...i zglodnialam wiec mala poprawka z makaronu byla..... a teraz jestem na siebie zla....i to bardzo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda czym Ty sie przejmujesz...moze nie zajmie ci to 2 miesiace ale obstawiam,ze jesli wytrzymasz okolo pol roku na diecie to do 60 dojdziesz spokojnie!Malymi kroczkami do celu!Nam faktycznie ciezej jest stracic te ostatnie kg bo wage mamy niby prawidlowa...tylko,ze ja jakos nie podobam sie sobie!Tez mam 2 dzieci...wiem,ze ciezko jest sie pilnowac kiedy trzeba gotowac dla nich!Do tego wszedzie leza slodycze...a to naciagaja na pizze,a to w kinie trzeba wziasc cos do pochrupania.Takze pokus mam na kazdym kroku!kolejny problem to maz,ktory lubi pojesc,lubi moje ciasta,obiady-on mi nie ulatwia zadania!Dlatego kochana glowa do gory,badz silna i nie daj sie!Warto,uwierz mi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisija trzymam sie dietki:) Zjadłam na 1 sniadanie: serek wiejski z pomidorkiem II: kefir plus pomarańcza o 15 zjem sobie danio Ale owoc! a potem sie zobaczy... Przyjade do domu to szybko obiad zrobie dla męża i jade szybko na siłownie na 17. Po siłowni pewnie bede musiała cos zjesc ale zrobie sobie koktajl owocowy:) i mam nadzieje, że na tym zakończe dzisiajszy dzionek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×