Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fajny i zamożny

Głupio jest zarabiać dobrze i być samemu po 30stce

Polecane posty

Gość Fajny i zamożny

Bo wszystkie znajome są po przejściach, są mamusiami bez tatusiów, nic ze sobą nie reprezentują, ale i tak się przypierdalają, bo chcą być w moim kurwidołku. Ale jeszcze 5-10 lat temu mnie omijały, bo studiowałem, nie byłem przy kasie, nie miałem samochodu, mieszkałem z rodzicami. Dosłownie wolę iść na dziwki niż związać się z którąś z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka stary
... nie generalizuj, a pewnie omijały Cię szerokim łukiem, bo: * nie potrafiłeś podrywać * byłeś sztywniakiem z którym nie można było o niczym sensownym pogadać * albo podrywałeś same idiotki nie zwracając uwagi na wartościowe kobiety... które może nie wyglądały jak bóstwa, ale... Przepraszam za dwa pierwsze powody, może to nie prawda, ale szukam przyczyn Twojego marudzenia. Ja akurat wyszłam za mąż za faceta z pracą, ale bez mieszkania i większej kasy, a własne będzie za rok z okładem. Dla mnie liczył się jego charakter i ambicje a nie kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to już własnie jest stary
ale nie chodź na dziwki, nie szmać się z nimi. poczekaj, znajdzie się ktoś na poziomie:) powodzenia! facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonard
Czasem strasznie trudno poradzić sobie ze swoimi problemami. Niestety rzadko ktoś może je za nas rozwiązać, za to zawsze może wysłuchać. Ja lubię się wyżalać na http://psychospace.pl/start/. Przyjazne miejsce, cierpliwi ludzie i przy okazji mają jakieś konkretne, poważne rady dla każdego, bo też psychologowie tam działają. Polecam psychospace.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgrhr
Ja akurat wyszłam za mąż za faceta z pracą, ale bez mieszkania i większej kasy, a własne będzie za rok z okładem. Dla mnie liczył się jego charakter i ambicje a nie kasa. a zwiazalabys ze mną gdy w tej chwili zarabiam tylko 1200zł ? wątpię to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgrhr
????????nikt jeszcze nie odpowiedział na moje pytanie?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli masz fajny charakter, szerokie horyzonty i można z tobą o wszystkim porozmawiać, to ja bym brała :P Kasę mogę zarobić sobie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cara16100
@hgrhr Ja CI odpowiem, a zanim skończę posypią się na mnie gromy i wiadra pomyj... Nie, nie związałabym się. Próbowałam budować coś z człowiekiem, który zarabiał dwa razy mniej ode mnie. Razem było nas spokojnie stać na mieszkanie, małe przyjemności, w miarę przyjemny konsumpcyjny tryb życia. Ale nie, panu szanownemu było wciąż źle, był sfrustrowany sytuacją, stał się niemiły, opryskliwy. Jednocześnie nie robił nic w kierunku zmian... W końcu odpuściłam, bo nie znajdowałam już sposobu by mu pokazać, że jest pełnowartościowy z pensją niższą niż moja, a przepraszać za własny ciężko wypracowany komfort finansowy nie widziałam powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruzia fruzia dolatuzia
@cara, masz rację :) Ludzie powinni zwracac uwagę na różne aspekty wchodząc w związek; osobiście związałam się z DDA, z dość prostackiej i biednej rodziny; mój świat wyglądał zupełnie inaczej więc nawet "magister" w ustach mojego męża było epitetem; nigdy więcej nie spojrzę na żadną patologię :( zarabiam nieźle, mam wykształcenie, facet ma więc prezentować podobny poziom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asivka
ja ochajtalam se z bieda tka sama jak ja.. i powiem ci z e 2lta nasze malzenstwo praktycznie nieistnieje, nie bylo pracy oe bylo sytac na mieszkanie itp...jazdy klotnie , brak sensu..ja teraz u mojej matki on u swojchw kawalerce...nawet na rozwod nie mamy... bieda z bieda tez zadko do czegos dochodzi..bo nie ma sily i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajny i zamożny
Naturalnie nie jestem jakimś bogaczem, ale mam dobrą pracę i dobrze zarabiam. Mam swoje mieszkanie (dwa pokoje - taki większy i malutki, łazienka, kuchnia), jeżdżę dobrym samochodem, raz w roku gdzieś sobie na wakacje wyjeżdżam. Ale kiedy patrze na to, jak pseudokoleżanki się teraz przymilają, to mnie krew zalewa. Nie chce się z nimi wiązać, bo wiem, że chodzi im o jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony_chwast
ja myślę, że wszystko zależy od wieku, doświadczenia, spojrzenia na świat tu nie chodzi o kwestie zarobkowe - raczej o umiejętność radzenia sobie w życiu, zdobywanie doświadczenia, poszerzanie horyzontów. jakbym widziała, że facet spoczywa na laurach, jest zadowolony ze swoich '1200 na rękę' i nic nie robi więcej ze swoim życiem.... teraz powiem, że nie marnowałabym z nim czasu czort jednak wie, zakochana być może długo bym to znosiła ale ile można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyrax
Olej je. Poudawaj biedaka, to szybko uciekną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowe oczy :)))
a mnie krew zalewa jak wlasnie tacy paowie patrza na wszystkie kobiety jak na jakies szmaty! nie kazda dziewczyna leci na twoja kase, moze akurat podobasz sie bo np zaczales inaczej patrzec na swiat zmienil ci sie charakter zrobiles sie mega przystojny.... przez takich wlasnie facetow jak ty mam dosc kontaktow damsko meskich nienawidze takiego podejscia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej przystojny !
Dlaczego zaraz myslisz, ze leca na kase? Maja doswiadczenia przerozne, niektore, jak piszesz, sa same z dzieckiem i zapewne w podobnym wieku sa, jak Ty. To za kogo maja sie brac? Za mlokosow? Byc moze zalozyly rodziny zbyt szybko, z nieodpowiednimi facetami-i one i oni nie byli wystarczajaco dojrzali na tamte czasy. Teraz laski po przejsciach moga naprawde cos soba reprezentowac. I na pewno nie chca byc do konca zycia same. Kazdy teskni za miloscia. a ze juz po 30-stce jestescie, to jaki wybor im pozostal?- szukac wolnych/rozwiedzionych w swoim wieku- a wiesz zapewne, ze wielu sie nie znajdzie, bo wiekszosc wartosciowych facetow ma juz swoje rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyrax
"moze akurat podobasz sie bo np zaczales inaczej patrzec na swiat zmienil ci sie charakter zrobiles sie mega przystojny...." weź ty się nie kompromituj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znów nów
oj facet nie wiąż się z nimi nie zasługujesz na kobietę :O kobiety materialistki bywają ;) facetami gardzę 😠 ja będę szczęśliwy dopóki dopóty tobie nie uda się którejś u(nie)szczęśliwić:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej przystojny !
czekoladowe oczy-popieram :) Autorze przypomnij sobie, jaki byles na studiach... Moze naprawde przystojny sie zrobiles (wielu facetow z wiekiem przystojnieje :P) plus dojrzalej patrzysz na swiat :) A to przyciaga. I nie o kase tu chodzi-ja myslalam, ze nie wiadomo jaki miliarder z Ciebie :P A masz to, co powinien miec kazdy w zasadzie-prace, mieszkanie (przeciez nie zaden apartament) i auto. Jestes sam, dlatego do tego doszedles bez problemow wiekszych. A uwazasz sie za Bog wie kogo ! Gdybys powiedzmy zaraz po studiach zalozyl rodzine, byc moze nie mialbys tego, co masz teraz-albo wiekszym kosztem bys to zdobywal. Nie powinienes skreslac kobiet, ktore sa po przejsciach, nieudanych zwiazkach/malzenstwach. ale jak Ci nie pasi, to znajdz sobie jakas 20-stke :P Nie podoba mi sie Twoj tok rozumowania, wydaje mi sie, ze naprawde uwazasz sie za pepek swiata. Zejdz na ziemie-takim sposobem zadna Cie nie zechce, bo te mlodki beda Cie mialy za starego kawalera :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znów nów
no i diabli zwineli fajnego :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajny i zamożny
Ja nie jestem taki zdesperowany, żeby brać "byle co".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cara16100
Kolego "fajny..." wybacz, ale krew mi się gotuje. A cóż takiego sobą reprezentujesz? NIe chcesz byle czego. Jasna cholera, jak bardzo płytko patrzysz na otaczający Cie świat i ludzi? Jeśli zauważasz tylko niższy status społeczny i automatycznie wiążesz zainteresowanie swoją osobą z nad wyraz (wybacz szyderę) dobrym usytuowaniem, to jak wielkie masz kompleksy?? Kobieta (facet również) to miks przekonań, wyborów życiowych, wyglądu seksapilu etc... Co to ma znaczyć "byle co" Czy tyle, że ktoś myśli inaczej? Że wybiera co innego, że woli i lubi zupełnie inne rzeczy? Czym tu trąca? ;) Przyjmij również do wiadomości, że miara samca (teraz prawdziwych panów proszę o wybaczenie) jest jego zaradność życiowa (jak słusznie zauważyła inna dama:) ) czyli na przykład posiadanie mieszkania, samochodu, umiejętność naprawienia pralki czy talent negocjacyjny. Dla każdej kobiety co innego i nie ma zupełnie w tym nic złego. W końcu Ty też czegoś oczekujesz, prawda? A na pewno znajda się kobiety które nie zaakceptowałyby takich wymagań Aha, mam mieszkanie, samochód (o jejciu o jejciu;) ) uprawiam sport 4 razy w tygodniu, dobrą pracę, jestem zadowolona z siebie i z życia. A to że nie mam faceta wynika z tego że takiego jak bym chciała nie spotkałam, może jeszcze nie mój czas? Na pewno jeszcze nie Twój. Z takim podejściem polecam kwiatka w doniczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umieram ze smiechu...
Fajny i zamozny, rozbawiles mnie wyliczeniem swojej "zamoznosci": samochod, mieszkanie mikrokopijne i wakacje raz do roku :) Normalnie zaczelam sie smiac :) Oceniasz ludzi przez pryzmat pieniedzy. Nie chcesz "byle kogo". A kto to jest dla ciebie "byle ktos"? Dla mnie byle kto ro osoba bez characteru, materialista, tak jak ty. To co mowisz o kobietach po przejsciach pokazuje twoj brak wyobrazni i emocjonalnej inteligencji. Nie dosc, ze takie kobiety swoje przeszly to jezscze taki dupek jak ty obwinia je za to, ze ktos je zle traktowal? To jest normalne moj drogi, ze wraca sie uwage na to, czy twoj parner w zyciu jest zaradny. To jest jedna z normalych cech ktorej sie szuka w partnerze. Ale zwraca sie rowniez uwage na character i sposob wyrazania sie, jak rowniez odnoszenia do innych ludzi. Ty robisz na mnie wrazenie zawistnego golodupca (hahaha, najlepsze te dwa pokoje jako "zamoznosc" i "przyneta" na kobiety, normalnie pokladam sie ze smeichu :)) nadetego przekonaniem o swojej nieslychanej wartosci. A tymczasem prezentujesz sie jak zwykla pluskwa. Myle, ze kobiety ktore sie kolo ciebie rzekomo "kreca" to po prostu daja ci szanse bo cie nie znaja, ale jka tylko zobacza twoj charcterek to wezma nogi za pas. Bez wzgledu na twoja "zamoznosc" - :), normalnie skonam ze smiechu. Dwa pokoje z JEDNA lazienka, pewnie na zadupiu i wakacje raz na rok...Faktycznie Rockefeler sie trafil ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajny i zamożny
Właśnie o tym mówię, że nie chce materialistki. A chcę wybrać kobietę na podobnym poziomie, żeby nie mieć myśli, że poleciała na mnie jako pewnego samca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhaahahaaa
wielces zamozny wac panie na polaciach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka stary
To nie wychylaj się na początku znajomości z kasą... jeśli Ty na początku dasz do zrozumienia dziewczynie, że masz kasę, samochód itp. a nie będziesz umiał jej sobą jako człowiekiem oczarowac to zawsze będziesz przyciągał kobiety, które będą chciały się ustawić. A kiedy zaczniesz znajomośc od rozmowy, od pokazania się czym się interesujesz i że można liczyć na Ciebie to masz większe szanse, że polecą na Ciebie "normalne" kobiety jakich szukasz:) Mój mąż ciut lepiej stał z kasa jak ja z racji też zawodu, ale nigdy nie próbował pokazać mi kim on to nie jest... nasz związek opierał się na początku na koleżeństwie, a teraz to miłość i przyjaźń z wzajemnym uzupełnianiem się, czego i Tobie życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam za grosz honoru
Po trzydzistce trudno znalezc rowiesniczke na poziomie. Te lepsze sa zajete, mozna poszukac wsrod mlodszych ale to zazwyczaj blachary. Jak sie wybrzydzalo za lmlodu to tak sie teraz ma. Moi koledzy ze studiow, ci ktorzy mieli nieziemskie wymagania w stosunku do kobiet, dzisiaj sa zazwyczaj samotnymi pajacami po trzydziestce. To nic ze dobrze zarabiaja, maja mieszkania i samochody, jezdza na wakacje. Od nich na kilometr wali desperacja bo kumple zazwyczaja maja juz zony, czesc ma dzieci a oni nie maja z kim wyjsc na piwo nawet. Mlodsza na poziomie takiego nie zechce, rownolatka na poziomie tez sie ceni. i zostaja same szmaty z bekartami u nogi, ktore ktos zostawil albo nikt nigdy nie zechcial. pewnie sam taki byles, chciales modelke jak z reklamy bielizny, doskonala kucharke, kochanke, i potencjalna matke dla dzieci itd a zostales z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka stary
To zależy gdzie się szuka:P ja mam dwie wolne koleżanki po 30-tce: mądre, wesołe i z zainteresowaniami i są same, bo jakoś im nie wyszło. Mam też kumpla po 30-tce, który może przystojniakiem nie jest, ale ma dobrą pracę, mieszkanie, a co najważniejsze: jest cholernie dobrym człowiekiem... może ma tylko mały problem z okazywaniem uczuć, ale nie każdy musi być ekstrawertykiem. Ja sama wyszłam za mąż po 30-tce. Nie byłam zdesperowana, nie szukałam. Miłość sama się pojawiła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaak to jaaa
A pochwal się co robisz ??? :) Ja cb rozumiem, bo wiem jak to jest jak dziewczyny (niektóre) zachowują się jak masz kase i jak jej nie masz :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghghghghbrbr
Szmaty z bekartami u nogi? Przegiales/przegielas juz na maksa. Widac, jaki poziom reprezentujesz i Ty smiesz sie udzielac i rady dawac? WON mi stad !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×