Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

Szczerze? nie wiem czy waga Majki mieści się w normie...położna powiedziała tylko że ma jakieś pół kilo do tyłu..ale że nadrobi. A pediatra..hmm..kazała praktycznie zrezygnować z piersi, bo mała moje mleko strasznie ulewa i pewnie dlatego nie przybiera.. Teraz karmię mm, a raz w nocy dostaje cyca. Mleko mamy specjalne, żeby nie ulewała i faktycznie nie ulewa.. 🌼 Gosiu moje kondolencje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze Troszkę, to chyba nie masz się czym martwić :) Może będzie miała po prostu estradową figurę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze Troszke, to może próboj odciągać i mm przyrządzaj na swoim, a nie na wodzie, do tego Próbuj choć na chwilę małą przystawić , może się poprawi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewela, a dzidziuś jest przyzwyczajony z butelki pić? Bo jak jest tylko na piersi to może nie chwycić butli, Dzięki za kondolencje i współczucie, jest przykro ale byliśmy tego świadomi. Więc nawet smutku takiego wielkiego nie ma, cieszę się że mógł jeszcze młodą zobaczyć przed śmiercią, chociaż na chwilę. Madziolek ;) dokładnie , też by ją nosiła tylko na rękach nawet jak spokojna, za którymś razem jej zwróciłam uwagę żeby siadła z małą a nie bujała jej jak jest spokojna. I teraz jak się jej zdarzy wziąć ja na ręce to siada w fotelu, młoda w sumie alarm podnosi z 2 powodów , jak jest głodna, I jak ma kolki, ak ma kupę to się wierci niespokojnie. Więc przy płaczu i tak ląduje u mnie ;) mają zakaz bujania w huśtawce czy w wózku jak nie płacze. I co do noszenia jeszcze to ja też się obawiam że się przyzwyczai , przytulam sama jak najbardziej bo jej to potrzebne, ale nie wstaje z nią, często w łóżku położę sobie ja na piersiach i tak sobie leżymy, mąż też tak z nią czasami się kładzie. Ewela , co do psa to oni akurat uwagi mi nie zwracają, tylko obserwują i pewnie sobie myślą że będę przewrażliwiona mamuśka, ale szwagier mi wczoraj zwrócił uwagę jak podeszła a ja jej kazałam "zostawić"bo pysk już na młodej miała , a nikt przy niej nie siedział bo obiad akurat jedliśmy , to powiedział " że przecież musi sobie powąchać" na co mu odpowiedziałam " młody, ona nie jest jeszcze nawet zaszczepiona, a psy zarazki przenoszą, nie chcę później z dzieckiem się po szpitalach włuczyć" , i nic już więcej nie powiedział. Także to Mnie przeraża, tak żałuję że sobie sami nie mieszkamy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze Troszke, to może próboj odciągać i mm przyrządzaj na swoim, a nie na wodzie, do tego Próbuj choć na chwilę małą przystawić , może się poprawi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia, o tym nie pomyślałam. Problem teraz jest taki że praktycznie na nowo bym musiała laktacje pobudzać, bo przez to że mała praktycznie z cyca już wcale nie pije to pokarmu mam malutko.. a ona wypija teraz 150 ml..tyle pokarmu na raz na pewno nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Gosiu przyjmij moje wyrazy współczucia... ...własnie niedawno wrócilismy z patologi noworodka...poniewaz mały duzy to pani ordynator chciała go osobiscie objąc opieką...i tak same dobre wiadomosci...obojczyk złamany juz sie ładnie zalal i jest jak u zdrowych dzieci:) to najważniejsze bo juz sie martwiłam ...mały waży 5330 rewelacja:)musze zaczą brac jakies witaminy najlepiej z omega mówi pani dr bo mały sciąga ze mnie bo duzo tez potrzebuje...pępuszek wygojony wiec kolejny kamien z serca(juz pisałam ze pepowina gruba wiec cosik zle sie goił)...dostalismy skierowanie na usg narządów jamy brzusznej i musze to zrobic jeszcze w tym miesiącu(profilaktyka)...28 okulista...4 stycznia mamy kolejne szczepienie a 16 stycznia bioderka och ile tego...dobrze ze mam szpital i przychodnie 3 min od domu...bo mąz w pracy więc ciezko by było sie przemiesic gdzies dalej bez auta...no to jesli chodzi o małego to same dobre wiesci...a jesli chodzi o mnie i moje 30 kg na plusie podczas ciązy to zostało mi juz 18kg czyli 12 jest juz za mna...w ciągu 6 dni spadłam z wagi 2 kg szybko nie:)...mam nadzieje ze w ciągu 5 miesięcy dojde do mojej wagi sprzed ciązy a raczej sprzed staran o Maksiula:) czyli do 69/70kg bo narazie jeszcze w zadne spodnie nie umiem sie wbic...i obiecałam sobie ze juz nie bede sie tak obzerac w kolejnej ciązy:)oj nie.... ...jesli chodzi o spacery to ja wczoraj nie byłam - u mnie było zachmurzone i zimno jak cholera wiec odpusciłam...dzis natomiast jakas chyba odwilz ale znowu wizyta wiec tez nie bylismy ale zapowiadają poprawe pogody co cieszy bo teraz to dziennie na godzinkę wyruszamy.... na spacery trzeba chodzic z dzieckiem musi sie hartowac...dzieci urodzone o tej porze roku musza łapac odpornosc...mój młody urodzony w pażdzierniku a zima spał juz po 3h na dworze:)+ karmienie piersią i...prawie nie chorował:)... ...Gosiu współczuje Tobie jesli chodzi o wtrącanie sie tesciów ...ja nigdy nie nawidziłam jak mi sie ktokolwiek wtrącał do młodego wrrrr....takze rozumiem cie...dobrze ze masz za sobą męża to bardzo wazne...chowaj małą wg siebie...nie patrz na to co inni mówia...chocby mieli sie obrazac...niech sie fochują...to ich problem...a dziecko jest twoje/wasze...wiec ty i mąż wiesz co dla niej najlepsze...zycze wytrwałosci...i szybkiego ukonczenia budowy:):)bo wtedy wszystkie problemy znikną:)..ja mam nadzieje ze zaczniemy w przyszłym roku budowe...tez juz nie moge sie doczekac jak maluchy beda ganiac po podwórku....pozdrawiam:) ps1 listopadowa super ze masz juz malutką w domu:) ps2 AgataHa trzymajcie sie tam w tym szpitalu...napewno wszystko bedzie dobrze albo juz jest!...odezwij sie jak wrócisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki na początku Gosiu moje kondolencje, dziadziuś doczekał by zobaczyć swoją prawnuczkę. Mój teść niestety nie zdążył jak dowiedział się o mojej ciąży to już nie był sobą prawie ciągle spał na morfinie ale mimo braku sił okazał, że bardzo się cieszy z wnuczki (pierwsza wnuczka spłodzona przez najstarszego syna tak przed moim były same dziewczyny w rodzeństwie) my akurat mamy tak, że żałujemy ogromnie, że nawet jej nie zobaczył.. Co do karmienia butelką ja karmię mm i tak jak było w zaleceniach ze szpitala czy mała śpi czy nie co 3 godzinki dostaje jeść i ładnie zjada 75ml za każdym razem :) Dziś kończy 2 tygodnie :) Kochana powiedz mi nie miałaś problemu z ubieraniem młodego przez ten obojczyk? Ja kiedyś miałam naderwany bark jak byłam malutka to mama wspominała, że nie dawałam się nawet dotknąć a to wszystko przez brata który próbował posadzić mnie na siłę ciągnąc za ręce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamusie! Wszystkie już rozpakowane, nie? Widziałam, że Dortelinka też się doczekała :) 🌼 Nie odzywałam się znów trochę, wiem. U Antosia ok, zdrowiutki. Za to ja znowu w szpitalu. Po cc rana się nie goi, tylko paprze, więc wzięli mnie na oddział. Dziś już piąty dzień. Najgorsze w tym jest to, że Mały w domu a ja tu. I usycham z tęsknoty... W szpitalu też leczą mnie od niechcenia... Jak narazie poprawy nie widzę, więc nie wiem, ile będę tu leżeć. Na początku mówili o tygodniu, teraz przebąkują coś o dwóch (kilkanaście dni). Jak nie będzie poprawy (po płukaniach rany i srebrze), to będą mnie rozcinać jeszcze raz, czyścić i szyć (!) Nie wiem, ile tu wytrzymam. Źle znosiłam pobyt w szpitalu po porodzie, nawet z Antkiem, a teraz to już tragedia. Ale nie chcę się użalać nad sobą, wiem, że to potrzebne. Obym tylko uniknęła operacji! Pozdrawiam Was Wszystkie z Wrocławia, ze szpitala na Kamieńskiego! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
************************TULĄCE SWOJE SKARBY**************************************** NICK............T.POR/D.POR...........WAGA/DŁ. /RP.........IMIĘ/DZIECI/SKĄD.. ............................................................ ....................................... Dagniesia37..........14.11/13.10.......3100g/50cm/CC..... ...Kubuś/4dzieci...... Azja1212..............29.10/21.10.......3200g/54cm/CC.... ....Madzia/Filip........ Leonka.................05.11/28.10......3310g/54cm/SN. .......Leon/Warszawa... madziolek_88.........05.11/29.10......2870g/52cm/SN...... ..Tosia/Poznań........ ulna30..................03.11/29.10......3020g/54cm/SN... ......Miłosz/3 dzieci..... 1111ewa...............06.11/01.11......2900g/51cm/CC..... ....Agnieszka........... ada1305...............10.11/01.11.......3050g/56cm/SN.... .....Emilia, Maria/Wolsztyn patisonek87...........06.11/02.11......3725g/...cm/SN.... .....Emilia, Katarzyna/Dorian/Anglia Justyna1991..........03.11/05.11.......3590g/52cm/CC..... ....Alan/Poznań MalaBlondynka........01.11/06.11.......3200g/57cm/SN..... ....Artur/Martyna/Wrocław JeszczeTroszke......8.11/11.11.........3600g/59cm/SN..... ....Maja/Poznań(okolice) justyk89...............16.11/11.11.......3550g/53cm/SN... ......Julia................... Nika89..................../12.11............3500g/55cm/SN .........Kacperek............. martarta...............17.11/14.11...... 3800g/57cm/SN.........Michał.................. Krucha2007............17.11/14.11...... 3450g/55cm/SN.........Natalia.................. Przeterminowana.....04.11/17.11.......3450g/54cm/SN...... ...Marysia................. ewela....................14.11/17.11.......3120g/51cm/SN. ........Igor/Tychy.......... AgataHa................25.11/19.11.......3500g/55cm/CC.. . ... ..Feliks Bazyli/Nina MaggieWhite...........23.11/19.11...... 3980 g/58 cm/CC.........Antoś/Wrocław Agnieszka1011........10.11/19.11........4090g/57cm/SN.... ............................ GosiaqKR.............23.11/21.11.......3210g/52cm/CC. ....Łucja, Aleksandra/Kraków tatiana_xx............ 11.11/21.11.......4170/54cm/SN.............Kamil/Szwajcria biegaczka..............24.11/22.11........4820g/68cm/SN. ..........Maksymilian idris.....................22.11/25.11........3150g/54cm/S N. .........Agatka Listopadowa M....... 23.11/27.11........3180g/56cm/CC ..........Hania Martynaaa_19.........22.11/27.11........3950g/....cm/.... ........Antosia/ok.Gdyni 21.11.2012.............21.11/29.11........3940g/56cm.CC...........Wojtuś/Warszawa dorotelinka123........22.11/4.12.12......3700/56cm/SN.....................Biłgoraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uzupełniłam naszą tabele do końca, jak kogoś pominęłam to dopiszcie się, ja nie mam weny do pisania, na razie wszystko ok. Gosia wyrazy współczucia. Trzymajcie się dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Listopadowa jesli chodzi o złamany obojczyk i ubieranie to wiadomo delikatnie ale malego chyba nie bolalo bo nigdy nie plakal. To są takie miękkie te kości ze nawet sie tego niczym nie usztywnia tylko daje rączke pod kaftanik przynajmniej ja mialam tak w zaleceniach przez 14dni. Natomiast zadko udawalo sie tą rączke utrzymac pod tym kaftanikiem bo stale ją wyciągal:)...ale naszczescie wszystko ok. Wczoraj w szpitalu rozmawialam moją panią Gin i powiedziala mi ze teraz to legendy o mnie krążą w szpitalu haha. A ja jej ze chyba nie bede sie upierała przy 3 na SN i zdecyduje sie na CC ze wzgledu na dobro dziecka jeśli bedzie podejrzenie duzej wagi. Dziekuje Bogu ze wszystko skonczyło sie dobrze i ze mialam profesjonalistów kolo siebie. Oj Listopadowa ale wyzwoliłas we mnie wspomnienia ale to mimo wszystko cudowne wspomnienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze.. ucina mi tekst :/ Chciałabym prosić Was o pomoc :P Moja kuzynka ma rocznego synka, chciałabym kupić mu coś na gwiazdkę, ale nie mam pojęcia co :P Może macie jakieś podpowiedzi? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...biegaczka.,..
...autka kochana autka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moją właśnie zabrałam z balkonu :-), teraz jeszcze chwile poleży w mieszkaniu przy otwartym balkonie, zaniedbałam jej hartowanie, ale mam zamiar robić to już bardziej regularnie. Jutro ma być słonecznie i -3 to wyjdę z nią na jakiś 20-30 minutowy spacerek. Później zapowiadają odwilż chociaż ma nadzieje, że śnieg zostanie na święta. Ale cieszę się, że nie przyjdą jakieś straszne mrozy bo bym musiała siedzieć w domku. 🌼 Meggie biedaczko mam nadzieje, że nie będą cię szyć i jednak pobyt w szpitalu pomoże. Chociaż wydaje mi się, że coś musieli schrzanić przy szyciu, że ci się to tak paprze. 🌼 Gosia zaciśnij zęby i staraj się tym nie przejmować. Wiesz co u mnie było jak tydzień po porodzie odwiedzili mnie rodzice? Dlaczego ma czkawkę, pewnie jej się nie odbiło, jak nie chce ci się ją nosić to daj ja będę nosić? Dlaczego kładziesz ją na ceratę, na pewno jest jej nieprzyjemnie. W pokoju jest za zimno. W łazience jest za zimno na kąpiel, skoro mi jest zimno jak wychodzę z prysznica to takiemu dziecku również. Co na balkon, oszalałaś po co męczysz dziecko, jak zachoruje to wyjdą te twoje metody. I jeszcze bym wymieniła, wyobraź sobie że w pięciu zdaniach mnie skrytykowali na wstępie, a zwłaszcza mój ojciec. Myślałam że się popłaczę, kazałam im wyjść z pokoju dziecka. Później to olałam, i jak tak zaczynali gadać brałam dziecko i wychodziłam z pokoju i przestali. To inne pokolenie, wychodzące z założenia, że wiedzą najlepiej, nie przekonasz ich, a nie ma co niszczyć sobie relacji, lepiej poproś męża by więcej zwracał uwagi na ich zachowanie. Na pewno nie są źli, tylko tak mają, podobnie jak moi rodzice. Co do psa to zapytaj się czy był odrobaczany, podobno też wiele osób przed narodzinami dziecka odrobacza się również samemu, weterynarz daje również tabletki dla ludzi. Nasza znajoma tak robiła. 🌼 Może taki chodzik jeżeli jeszcze nie chodzi, a jak chodzi może jakiś taki samochodzik, coś w tym stylu http://www.smyk.com/vtech-chodzik-gawedziarz,p1045654351,zabawki-gry-dla-dzieci-p 🌼 Humor mi się jakoś poprawił :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i taka ciekawostka, moje dziecko, jak je odbijam to wymiotuje, zwraca całe posiłki, a jak jej nie odbijam, czasami uleje jej się kilka kropelek, ale lepiej nawet śpi. Często zresztą beka sobie podczas jedzenia, przeczytałam, że nie wszystkie dzieci trzeba odbijać i u mojej się to sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak radzicie sobie z pozostałymi kilogramami? Wykonujecie jakieś ćwiczenia? Ja chciałabym zacząć coś ze sobą robić, ale nie wiem czy już można :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
************************TULĄCE SWOJE SKARBY**************************************** NICK............T.POR/D.POR...........WAGA/DŁ. /RP.........IMIĘ/DZIECI/SKĄD.. ............................................................ ....................................... Dagniesia37..........14.11/13.10.......3100g/50cm/CC..... ...Kubuś/4dzieci...... Azja1212..............29.10/21.10.......3200g/54cm/CC.... ....Madzia/Filip........ Leonka.................05.11/28.10......3310g/54cm/SN. .......Leon/Warszawa... madziolek_88.........05.11/29.10......2870g/52cm/SN...... ..Tosia/Poznań........ ulna30..................03.11/29.10......3020g/54cm/SN... ......Miłosz/3 dzieci..... 1111ewa...............06.11/01.11......2900g/51cm/CC..... ....Agnieszka........... ada1305...............10.11/01.11.......3050g/56cm/SN.... .....Emilia, Maria/Wolsztyn patisonek87...........06.11/02.11......3725g/...cm/SN.... .....Emilia, Katarzyna/Dorian/Anglia Justyna1991..........03.11/05.11.......3590g/52cm/CC..... ....Alan/Poznań MalaBlondynka........01.11/06.11.......3200g/57cm/SN..... ....Artur/Martyna/Wrocław JeszczeTroszke......8.11/11.11.........3600g/59cm/SN..... ....Maja/Poznań(okolice) justyk89...............16.11/11.11.......3550g/53cm/SN... ......Julia................... Nika89..................../12.11............3500g/55cm/SN .........Kacperek............. martarta...............17.11/14.11...... 3800g/57cm/SN.........Michał.................. Krucha2007............17.11/14.11...... 3450g/55cm/SN.........Natalia.................. Przeterminowana.....04.11/17.11.......3450g/54cm/SN...... ...Marysia................. ewela....................14.11/17.11.......3120g/51cm/SN. ........Igor/Tychy.......... AgataHa................25.11/19.11.......3500g/55cm/CC.. . ... ..Feliks Bazyli/Nina MaggieWhite...........23.11/19.11...... 3980 g/58 cm/CC.........Antoś/Wrocław Agnieszka1011........10.11/19.11........4090g/57cm/SN.... .....Mikołaj................ GosiaqKR.............23.11/21.11.......3210g/52cm/CC. ....Łucja, Aleksandra/Kraków tatiana_xx............ 11.11/21.11.......4170/54cm/SN.............Kamil/Szwajcria biegaczka..............24.11/22.11........4820g/68cm/SN. ..........Maksymilian idris.....................22.11/25.11........3150g/54cm/S N. .........Agatka Listopadowa M....... 23.11/27.11........3180g/56cm/CC ..........Hania Martynaaa_19.........22.11/27.11........3950g/....cm/.... ........Antosia/ok.Gdyni 21.11.2012.............21.11/29.11........3940g/56cm.CC.. .........Wojtuś/Warszawa dorotelinka123........22.11/4.12.12......3700/56cm/SN.... .................Biłgoraj dopisałam imię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatiana teraz dopatrzyłam sie zdjęcia na poczcie ten twój to tez niezły bobasek...ile on juz wazy? ...wczoraj bylismy na usg narzadów j.brzusznej i przezciemiaczkowe znaczy usg mózg i wszytsko w jak najlepszym porzadku...kamien z serca...:) ...ja tez myslałam zeby powoli wrócic do biegania ale czytałam ze wysiłek w sensie zbyt duze forsowanie nie wpływa dobrze na mleko...znaczy robi sie kwas mlekowy co moze niesamkowac małemua a w ostecznosci zrazic go do cyca...ale jeszcze jest opcja aby nakarmic i 1,5h po bieganiu dopiero dac cyca...a poza tym boje sie prziebienia piersi znaczy zapalenia...z pierwszym mialam chyba ze trzy razy ból jak cholera...wiec narazie nosze pieluche zeby nie przeziebic ... ps. Gosiu sliczna twoja mała na biedronce(podobna do męża - no w koncu jak to sie mówi - córeczka tatusia a synus mamusi:)) ps. wogóle sliczne te wasze wszytskie maluszki...przesyłajcie więcej zdjęc bo dzieciaczki tak szybko sie zmieiaja i rosą... Pozdrawiam dziewczeta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze Trochę, ja też myślałam o powrocie do formy, a nawet schudnięciu znacznie bardziej, ale na razie poczekam te 6 tygodniu, a potem będę ćwiczyć w domu jakoś po karmieniu. Mam w domku rowerek stacjonarny więc póki jest tak zimno za oknem mam zamiar jeździć na rowerku i robić brzuszki, może z czasem zapiszę się na basen. Ale póki co będę czekać, bo jednak czuje że szwy mnie ciągną, i wolę sobie nie zaszkodzić. 🌼 Dziewczyny moja ma chyba alergie na produkty mleczne, bo jem codziennie i najpierw były krostki na całym brzuszku, teraz na twarzy. Będę unikać i mam nadzieje, że poznikają, biedny mój mały brzydalek ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzieciątko dopiero usnęło, pół nocy nie przespało, i pół dnia. Myślę, że ma takie koleczki, bo się pręży i wierci, ale sama nie wiem czy warto jeszcze coś jej dawać, skoro nie ryczy wniebogłosy jedynie marudzi. Najgorsze jest to że wczoraj ssała, i ssała i tak bolały mnie brodawki że ryczeć mi się chciało, ona głodna, ja bezradna, ale dziś chociaż na tym poziomie się unormowało. Chciałam jej dać smoczka, ale czytałam że może to zaburzyć karmienie i sama nie wiem :/. 🌼 Miałam dziś ruszyć na spacer ale mała płaczliwa, więc nic z tego nie wyszło... No cóż. Może jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mamusie, Dawno sie nie odzwywalam ale przy maluchu jakos tak szybko czas leci a dodatkowo ja nadal borykam sie z problemami zmoimi stawami :( tzn nadal ledwo chodze :( Wojtus jutro konczy 2 tygodnie, nawet niezle spi nam w nocy bo jak zje o 23.00 to budzi sie okolo 3-4 rano potem godzinka karmienia i spi do 8-9. Aktulnie werandujemy malucha i juz niebawem pojdziemy na spacer :) pozdraiwam wszystkie mamy i maluchy :-) xxxxxx Idris ja karmie piersia i daje smoka- nic sie nie dzieje :) Wojtus traktuje smoczka jako chwilowy uspokajacz, wypluwa go po jakims czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ale pustki tu, faktycznie. Gosia - wyrazy współczucia ... 🌼 idris ja też karmię piersią i daje smoczka - nie ma z tym żadnego problemu a naprawde bardzo często pomaga małemu zasnąć. Czasem chce przysnąć przy piersi, ale złości się, że już się najadł a chciałby pocmokać tylko a mleko cały czas mu leci. Daje wtedy smoka i zadowolony. Jak już go nie chce to wypluwa. 🌼 Piękne te wasze dzidzie. Ja też zaraz wyślę na naszą pocztę jakieś. Mój ma już 6,5 tyg. Dziś byliśmy u chirurga bo moja Pani pediatra (chyba ją zmienię bo mnie denerwuje) dałe skierowanie bo wydawało jej się, że trzeba podciąć wędzidełko języka. Chirurg stwierdził, że nie ma takiej potrzeby więc na marne ta jazda, czekanie i wizyta. Ale przy okazji dowiedziała się, że z pępkiem już całkowicie sprawa zakończona (długo mu się paprało). Ma poprostu głeboki pępek i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maggie White - to straszne, że musisz jeszcze lezeć w tym szpitalu. Beznadziejnie coś zrobili pewnie podczas zszywania. Strasznie to przykre - ale głowa do góry - będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Ale śliczne te wasze pociechy na poczcie :) Podsyłam zdjęcie mojej niuni ale z innego adresu. Mój to zakochany bez pamięci tatuś :) Coś czuję, że córeczka tatusia będzie rozpieszczana przez niego :) Powolutku idzie nam co raz lepiej z małą, jest kochana ale wstawanie co 3 godziny i podawanie mleka w nocy jest bardzo męczące, chodzę z podkowami pod oczyma no ale to jej spojrzenie w oczy podczas karmienia wynagradza wszystko :) Kochana głęboko wierze, ze zabiegi w szpitalu pomogą i nie będzie potrzebne kolejne cięcie a co do rozłąki z dzieckiem to wiem co czujesz :( Zazdroszczę Wam tych spacerków z dzieciaczkami my z naszą musimy uważać bardzo jak zalecił lekarz by czegoś nie podłapała i spacery są na razie wykluczone tylko tylko co pójdziemy do lekarza ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy też tak mają Wasze maluszki - podczas gdy Leonek nie śpi i jest skory do przyglądania się, słuchania i próbowania wydawać z siebie dzwięków ma bardzo szybki oddech. Słyszałam coś o sapce, ale w opisach sapki nie pojawia się informacja o szybkim oddechu tylko cięzkim a to chyba nie to samo. Gdy śpi, je, jest na rękach itp. to oddech ma normalny. Zaobserowowałyście coś takiego u Waszych dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×