Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

Blondi mojej małej też bulgocze w brzuszku :P Jejku świetna ta pozycja :D jak tak patrzę na to zdjęcie to aż mi się smutno robi że musiałam przestać karmić.. 🌼 Agata dużo zdrówka życzę!! 🌼 Większość z Was z tego co wyczytałam już na pampersach 3 jest :-) My nadal na 2, ale doszłam do wniosku że czas na 3 :P bo zaczynają nam coraz częściej przeciekać no i po za tym Majka już pod 6 kg podchodzi :P tylko co ja zrobię z tym zapasem pampersów który uzbierałam? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja juz po wizycie u mojej pani gin wszystko w porządku;) pozarastane także dobrze się spisał lekarz. Malo tego nawet czesto wspomina nas i moj porod i jak mu moja gin mowi ze jeszcze jedno planuje to on mowi ze obym nie trafil juz na taki porod. No to pieknie teraz do mnie dotarlo ze nie tylko dla mnie i dla dziecka ale rowniez dla lekarza ten moj porod byl trudny. Dzieki Bogu wszystko skonczylo sie dobrze. A wogole to byłam sama młodemu zrobiłam dzień dziecka od szkoły małego przebralam i robiąc nam śniadanie zasnal mi...ech myślę sobie nic nie szkodzi obudze go i jak idris nakarmie na spiocha tak też zrobiłam i mały jak go odkladalam do łóżeczka oczy jak 5zloty ale nim się ubralam juz spal...wiec zalatwilam wizytę plus oblecialm miasto i juz jestem w domu a on jeszcze spi:) Agataha dużo cierpliwości i wiary Tobie życzę a małemu zdrówka...wszystko minie:) Jeszcze T pampersy schowaj i trzymaj dla następnego bobasa chyba ze nie planujesz w najbliższym czasie;) Mala. Szczepan i rybka świetne zdjęcie... Idris pisz czy plan PROSTE wypalił aż sama ciekawa jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dzisiaj przyszło mi wkońcu z instytutu i druga próbka badań przesiewowych wyszła dobrze jest zdrowy ale odetchnełam z ulgą a tak się bałam. ALe ostatnio ma wysypke na twarzy szyi iokolice uszu położna mówiła że to trądzik niemowlęcy a jak poszłam do lekarza to mówił że skaza białkowa odstawiłam nabiał kupiłam mleko h.a. (od czasu do czasu dokarmiam małego choć teraz ostatnio to codziennie dostaje wieczorem 90ml jakiś głodomorek się ostatnio z niego zrobił wcześniej wystarczał cyc) a tu krosteczki nie znikają i ma szorstkie policzki niewiem sama co mam jeść długo nie pociągne na wodzie chlebie dzemie i chudej wędlince dziewczyny co mogę jeść przy skazie małego Moja córka tego nie miała i nie miałam takich problemów a teraz z Krzysiem to co raz coś nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dzisiaj przyszło mi wkońcu z instytutu i druga próbka badań przesiewowych wyszła dobrze jest zdrowy ale odetchnełam z ulgą a tak się bałam. ALe ostatnio ma wysypke na twarzy szyi iokolice uszu położna mówiła że to trądzik niemowlęcy a jak poszłam do lekarza to mówił że skaza białkowa odstawiłam nabiał kupiłam mleko h.a. (od czasu do czasu dokarmiam małego choć teraz ostatnio to codziennie dostaje wieczorem 90ml jakiś głodomorek się ostatnio z niego zrobił wcześniej wystarczał cyc) a tu krosteczki nie znikają i ma szorstkie policzki niewiem sama co mam jeść długo nie pociągne na wodzie chlebie dzemie i chudej wędlince dziewczyny co mogę jeść przy skazie małego Moja córka tego nie miała i nie miałam takich problemów a teraz z Krzysiem to co raz coś nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata , przyłączam się do zaklinaczek zdrowia,,, _ Zdrówka więc !!!! ja na chwilę tylko , bo muszę z młodą na spacer uciec na chwilę chociaż ,,, Zarzuciłam Was na poczcie nowymi fotkami :) i jeden filmik z koma jak młoda się przewraca z brzucha na plecki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi wczoraj sprobowalam, mala jakos nie umiala zalapac ale moze dlatego ze sie darla bo bolal ja brzuszek, dzis okolo poludnia byla spokojna i znow podjelam probe, smiesznie bylo, nie wiedziala jakos tak jak sie zabrac za cyckanie, w koncu karmilam normalnie ale bede probowac, moze w koncu zalapie i sie spodoba, bo gdyby mial brzuszek nie bolec to warto. :) Dortelinka, ja tez jestem na diecie bezmleczne, wszystko jest z krowy lub krowe dotykalo odpada... Nie jest latwo, duzo trzeba sobie odmawiac ale mozna sie przyzwyczaic, tylko trzeba pamietac zeby brac calcium w tabletkach lub rozpuszczany. Napisze pozniej co jem, bo teraz mala mnie wola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mój się darł przy kolce to też się więcej musiałam nagimnastykować np na stojąco tak go przystawiłam to cholernie nie wygodnie mi było, ale jak złapał to cisza. Wiesz ja nie wiem czy to działa na brzuszek, może tylko u mojego. Co do nabiału ja też mam ograniczony. Ale pozwalam sobie np na plasterek sera czasem do kanapki, pije kefir co kilka dni, jem zupy zabielane śmietaną. W małej ilości nie widzę żeby coś się działo, jedynie jak piłam dużo mleka to wtedy, ale ja wypiłam koło 2l dziennie takiego z automatu od krowy :P Na pewno odstawiłam typowo mleczne jedzenie typu płatki z mlekiem czy w moim przypadku kanapki z dżemem bo bez kubka mleka nie przełknę Miałam pisać więcej ale młody chce żeby z nim dalej tańczyć to ooo tyle sobie posiedziałam... dobrze, że P robi dzisiaj mój ulubiony obiadek - rolada z ciasta francuskiego i mięsa mielonego ❤️ Ostatnio się pokłóciliśmy o domowe obowiązki i podlizuje się teraz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia - jestem w szoku jak Twoje dziecię już silnie trzyma główkę i ten przewrót. :) Slicznie. I jak fajnie się giba na bok żeby się przewrócić na plecki. Swietnie.Często ją kładłaś na brzuchu ? Mój to strasznie protestuje, płacze, krzyczy no i główki w ogóle tak nie dzwiga. Na rękach jak go trzymam to trzyma sztywno głowę sam, ale na brzuchu totalna klapa. Jestem pod wrażeniem jaka ona jest silna. A między naszymi dziećmi prawie miesiąc różnicy chyba jest. Borę się w takim razie za ćwiczenia młodego - zarządzam codzienne lezenie na brzuchu po parę minut !!! No i bardzo fajne masz te zdjęcia. Sama je robiłaś ? Masz pewnie jakiś dobry aparat, albo takie zdolności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doroti, super że wszystko dobrze, a co do diety, to nawet jeśli ty będziesz dietę trzymała a będziesz dokarmiac mm to i tak może być problem, moja siostrzenica jak miała skaze to żadnego mm nie tolerowała, tylko kozie, ja do tego brzuszek bolał i krzyczała strasznie, ale ja np też nie jem nabiału bo moja ma kolki po nabiale, ja rekompensuje sobie mięsnymi rzeczami , oprócz szyny, kupuje pasztet, kabanosa, ryby wędzone i jest spokój póki co, można sobie urozmaicic trochę. Z warzywami mam problem bo ja na większość źle reaguje więc ona za pewne też, typu cukinia , szpinak zaraz mam brzuch jak balon a pomidory dopiero za jakieś 2, 3 tygodnie będę wprowadzać i obserwować młoda, wiem że pomidor lubi uczulic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dziecię moje już śpi po kąpieli od godziny 19:) Jestem w super szoku po raz kolejny. Chyba udało się pożegnać kolki, oby tylko nie było to chwilowe. Zauważyłam nową zależność co pomogło nam na kolki. Zazwyczaj było tak, że po kąpieli trochę grymasił na przewijaku. Myślałam, że takie tam normalne przy ubieraniu, później przy jedzeniu marudził i już się zaczynało bardziej i bardziej aż wrzask i krzyk. Od trzech dni jak na koniec kąpieli obracam go na brzuszek to w tej pozycji kładę go na przewijaku - wcześniej kładłam na pleckach. Za każdym razem w połowie wycierania idzie taki wieeeelki bek. Może takiego odpowietrzenia mu było trzeba? Ja go delikatnie wycieram tak oklepując, później odkrywam i balsamuje lekko w sumie bardziej w celu masażu jak balsamowania.. no w każdym razie beka takim głośnym odbiciem, zero płaczu, daje się po tym obrócić na plecy, po ubraniu ładnie zajada i śpi w 5 minut u siebie :) Oby mu tak zostało :) A jeszcze co do nabiału to mi położna mówiła, że lepiej karmić piersią bo łatwiej o dobre mleko mamy po ograniczeniu produktów niż kombinować jakie mleko mm ma zły wpływ na malca. No chyba, że specjalistyczne, ale to wiadomo ile się cenią niestety - a i tak nie zawsze one są odpowiednie. Gosia ja akurat pomidory jem od początku i młody na nie nijak nie reaguje. Tak do tej pory to tylko ten nabiał wg położnej i lekarki miałam ograniczać bo wysypka i fakt faktem zeszła ale to też trądzik miał jednocześnie i on też zszedł więc w sumie może wszystko było trądzikiem? No nie wiem, póki co do nabiału jakoś tak mnie nie ciągnie, żeby litr mleka wychylić to dalej tak na spokojnie ograniczam... a tak co sama zauważyłam to na święta dzień przed wigilią śledzie jadłam na noc i rano młody kwasił się przy tzytzku to chyba te śledzie mu nie podeszły w smak mleka ;) Inne rzeczy które wtedy jadłam to i później jadłam, a tylko wtedy zauważalnie się pokrzywił. Osobiście jedynie cytrusów nie jem wcale, reszta ostrożnie. A P właśnie poszedł z młodą wynieść choinkę na śmietnik i na pocztę to mam wolne... yhy takie to wolne, że korzystając ogarnę śmieci u młodej - śmieci tzn jej kolekcje rzeczy mniej lub bardziej nie potrzebnych ;) Naznosi do domu kamyków, papierków, pudełeczek pustych i ani się tym nie bawi, ani jej to nie potrzebne. Wyrzucić nie daje, a jak posprzątam gdy jej nie ma to nawet nie zauważa :P Cholera pisałam wczoraj że mam kotną rybkę c;nie. W nocy mieliśmy przykrą sytuacje, a mianowicie krab wlazł mi do kotnika i nie ma ciężarówki :( Nie wiem czy zdążyła się okocić i uciekła, a młode jedynie zeżarł, czy może ją zeżarł bo po prostu nie widzę nigdzie grubaski w akwa, a mam kilka takich samych i żadna nie jest tak wysoko w ciąży. Cholera no, a już kupiłam nowe akwa i w niedziele planowałam iść na giełdę zoologiczną po wypełnienie, a tu mi może matka rybka przepadła jedna. Młodych mi nie szkoda bo i tak na pokarm rybki rozmnażam, ale matki mi jednak żal jeśli i ją krab zeżarł :( - ot taka mała odskocznia od kupek i kolek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff mam dzis chwile wolnego...zaczelismy dzien. 6.30,Felo normalnie je o o tej godzinie i spi jeszcze do 9.30,ale dzis wykorzystalam te godziny na porzadki i zmiane poscieli.pozniej Felka w chuste i poprasowalam iiii nawet ciacho upieklismy,drozdzowe z nadzieniem serowym i kruszonka:) bylismy wczoraj u laryngoloa i okazalo sie,ze nie doleczyli mu zapalenia,u nas z pediatrii wszystkich do domu po 5 dobach wysylaja,tylko po jaka chlere sciemniali,ze jest ok....dostal kropelki i za 10 dni idziemy do kontroli.u nas odpukac kolek nie ma,byly po pierwszym pobycie w szpitalu po antybiotyku,ale teraz dostal na szczescie inny.Ninka miala za to kolki przez 5 miesiecy i tylko espumisan pomagal. teraz nie wiem,czy to kwestia chusty,ale jest bardzo spokojny i juz mamy w mia rytm dnia-spi do 9.30,pozniej klade go na mate,cwiczy brzuszek,pozniej spi do 12,je i albo spacer,albo klade w kolysce przy otwartym na osciex okńie i w kombinezonie,jak wieje mocno o tak do po 14,pozniej Nina wraca z przedszkola i sie zaczyna....do 17 jestesmy sami,a Mlody do 17.30 juz nie spi.pozniej kapiel i od 19spi s przerwami na jedzenie i czytanie bajki-Nina zyczy skbie,zeby go klasc kolo niej na jej lozku i czytam im:) za miesiac,dwa przeprowadzka nas czekami martwie sie juz,jak ogarne to z dwojka dzieciakow....a jezcze mysle,czy by Niny z przedszkola nie wypisac,co by Felek nie chorowal,ale szkoda mi i jej,bo uwielbia tam chodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plan dziala jak w zegarku tylko dzis miala tzw. faze intensywnego wzrostu wiec w nocy karmilam ja co chwile ale i tak zasnela przed 12 i wstala o 4 na karmienie i pewnie do 7 spokojnie przespi. w dzien miala krotsze drzemki, ale najadlam sie wiekszej ilosci papryki wiec byla marudna bardziej. Leonka nie wiem jak wyglada Lusia bo zlapalam wirusa ktory zblokowal mi caly komputer, wiec korzystam z tel ale moja podnosi juz normalnie glowke(w sumie juz od dluzszego czasu,teraz tylko trzyma dluzej) trzyma ja tak dlugo jak ma ochote az sie narozglada. Ale moja uwielbia pozycje na brzuszku klade ja w ciagu dnia do spania w tej pozycji. czasami zasypia na pleckach, zaczyna marudzic to odwracam ja na brzuszek i spi dalej. I swietnie odchodza jej gazy. Ale z kolej siostrzenica tez nie lubila tej pozycji i podnosila tak glowke dopiero jak miala 3,5 miesiaca i gorzej sie nie rozwijala. to zalezy od dziecka ale warto cwiczyc choc Moja w ogole straszny wiercipietek jak klade ja to nogami sie odbija i suwa sie po lozku. i klade ja w polowie to pozniej dotyka juz szczebelek na gorze. Narazie nie odwraca sie sama,ale tez mam kolezanke ktorej dziecko odwracalo sie jak gosi ok 4 miesiaca, wiec wszystko zalezy od egzemplarza i nie ma sie co martwic. 🌼 Agata wspolczuje i mam nadzieje ze felek na dobre sie wyleczyl z tych zapalen. Niestety nasza sluzba zdrowia wola o pomste do nieba, wolalabym by oddali nam skladki i isc prywatnie chociaz i tu trzeba sie naszukac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biegaczka drugiego dzidziusia planuję, ale może tak za 2 lata :-) 🌼 dortelinka dobrze , że wszystko w porządku! :-) 🌼 Gosia świetny ten filmik :-) Silny maluszek! 🌼 A u Nas dziś służbę z Majką ma babcia :D bo my z D. wybieramy się na zabawę przebieraną! :P Nawet nie macie pojęcia jak się cieszę że idziemy :D Temat zabawy to "Piraci na Hawajach", zdecydowaliśmy że nie przebierzemy się za piratów ani za hawajczyków, bo tak pewnie przebrana będzie większość :-) więc postanowiliśmy przebrać się inaczej, ja będę niebiesko-białą rybką, a D. pomarańczowo-żółtym rekinem!! :D Oj będzie zabawnie :-) 🌼 Majka śpi, ja już dom ogarnęłam i odpoczywam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mamusie, Nie odzywam sie bo Wojtus od Nowego Roku jest bardzo absorbujacy. W dzien spi godzine max dwie,ciagle jest glodny i juz od paru dni dokarmiam go, bo strasznie zlosci sie jak dostaje piers z ktorej nic nie leci :( Apetyt ma bardzo duzy, potrafi oczyscic dwie piersi i jeszcze dopic z butelki 90-120 ml. xxxxxx Ogladalam Wasze dzieciaczki PIEKNE :) Gosiu a Twoja to naprawde ladnie trzyma glowke. xxxxxxx Mala B jestem pod wrazeniem Twojej rewelacyjnej organizacji. Jak Ty ogarniasz dwojke maluchow i jeszcze masz czas na dom ? Ja chyba jestem zle zorganizowana :( xxxxxxx A jak Wasze brzuszki Mamusie ? Pytam bo ja ciagle jeszcze swoj mam :( mimo ze waga spadla calkowicie. xxxxx Ja tez wrzuce dzis jakas fotke Wojtusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mamusie, Nie odzywam sie bo Wojtus od Nowego Roku jest bardzo absorbujacy. W dzien spi godzine max dwie,ciagle jest glodny i juz od paru dni dokarmiam go, bo strasznie zlosci sie jak dostaje piers z ktorej nic nie leci :( Apetyt ma bardzo duzy, potrafi oczyscic dwie piersi i jeszcze dopic z butelki 90-120 ml. xxxxxx Ogladalam Wasze dzieciaczki PIEKNE :) Gosiu a Twoja to naprawde ladnie trzyma glowke. xxxxxxx Mala B jestem pod wrazeniem Twojej rewelacyjnej organizacji. Jak Ty ogarniasz dwojke maluchow i jeszcze masz czas na dom ? Ja chyba jestem zle zorganizowana :( xxxxxxx A jak Wasze brzuszki Mamusie ? Pytam bo ja ciagle jeszcze swoj mam :( mimo ze waga spadla calkowicie. xxxxx Ja tez wrzuce dzis jakas fotke Wojtusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj brzuch jeszcze troszke wisi....wprawdzie mniej,niz po Nince,ale jednak jest.w dodatkunzostalo pare rozstepow:( po weekendzie ide do gina,to moze juz bede mogla cokolwiek cwiczyc. Nina po sankach zalega mi cos z tata u dziadkow i na obiad ich doprosic nie moge:)Felek dopiero co zasnal,wiec korzystam z tej chwili blogosci,wcinam ciacho i pije na szybko kawe. co do dokarmiania,ja wprawdzie na poczatku karmilam mm,ale jak mi sie pochorowal karmilam go piersia w szpitalu i w domu pozniej,wychodzilo tak,ze do 13 wisial na cycku od rana,a pozniej butelka.wtedy tez wyprobowalam fajna pozycje do karmienia apropo zdjecia Kasi:)bardzo podobna z tym,ze mozna zasnac pozniej we dwoje-kladlam Felka na sobie z buzka przy cycku,ja tez na lezaco na plecach,a nozki ukladalam tak,ze zwisaly jakby z mojego boku. zasypial od razu,ale ciumkal cos tam jeszcZe.teraz po kroplowkach nie chcial nawet butli,wiec przygoda z karmieniem skonczyla sie mimo,ze pokarm mam,ale ssac on juz nie chce.lekarz polecil mi,gdyby jednak zechcial zassac,wazyc jesli masz wage. dla noworodkow przed karmieniem i po.i np jak przed wazy 5000,a po 5030 to znaczy,ze wypija z piersi 30ml. czasem okazuje sie,ze sie dziecko najada,tylko np ma silny odruch ssania i potrzebuje smoka.moj niestety jest cos niesmoczkowy,czasem z nim zasnie,a czasem za chiny ssac nie chce:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny.Dawno tu nie gościłam ale od kąt mały się urodził nie mam czasu na nic a mój mały trafił Mi się naprawdę płaczliwy;)Ciągle płacze.W łóżeczku za choinkę nie chce spać tylko we wózku i jak go uśpimy tak na maxa na rękach i wtedy do łóżeczka to 5 minut spania i już się zaczyna a we wózku śpi,no ale co zrobić dobre i to potem go nauczymy w łóżeczku.Niejestem wstanie już was nadrobić o czym pisałyście ale u nas wszystko oki mały rośnie jak na drożdzach (podeślę fotki) ma apetyt;).Co do Mnie to jestem już po wizycie u ginka i okazało się,że mam torbiela na prawym jajniku za 3 tygodnie mam kolejną wizytę i strasznie się boję czy zniknie czy nie bo planuję kolejne dziecko a to podobno utrudnia zajscie w ciąże ale zobaczymy. Alanek już przesypia całe nocki bez karmienia po 7 godzin z tym że usypia dopiero 23-24 ale dobre i to w dzień ostatnie czasy mniej mi śpi i troszkę w bujaczku,troszkę na brzuszku troszkę sobie gadamy aż mu się nie znudzi i go lelamy na rękach bo tak jest nauczony;)No ale co zrobić były kolki nie wiedzieliśmy co robić to go każdy nosił tulił na rękach i spryciarz się nauczył i wie że płaczem wymusi;).Będę miala chwilkę to będe pisać pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech dzisiaj mała marudna, ale mieliśmy imprezkę rodzinną, więc ciocie i babcie wymęczyły ją i się rozregulowała i jak już minął jej moment drzemki zrobiła się bardzo niespokojna. no i już śpi ale zasypia na godzinkę budzi się zje troszkę, a potem marudzi w końcu zaśnie i znowu się wybudza. Ale to aniołek, więc czasami jak sobie pomarudzi to i tak jest słodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21.12.2012 ja też mam wprawdzie zmalał ale sporo zostało. Mam zamiar w poniedziałek zacząć 6 widera, miałam zacząć tydzień temu ale się nie udało. Może się przyłączysz? Razem będzie raźniej, Czy któraś myślała już o jakiś ćwiczeniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata i jak Ci się piersią karmi?Nine chyba szybko odstawiłaś i generalnie lepiej Ci było na mm c;nie? 🌼 21.11.2012 już kiedyś pisałam, że ja nie mam żadnej organizacji :P 🌼 Ja brzuszek mam ot taki tam po prostu nie wyćwiczony, coś tam bym poćwiczyła, ale nie mam chęci... tzn ćwiczę od dzisiaj ale nie brzuch. Założyłam się z moim P kto pierwszy zrobi szpagat bo on trenuje sztuki walki i okazało się, że ma kłopoty z wykopem bo jest słabo rozciągnięty w nogach... no i ja też słabo to tak razem teraz się rozciągamy i zobaczymy komu pierwszemu się uda. Dorwałam jakiś zestaw ćwiczeń gdzie pierw jest rozgrzewka, później rozciąganie, następnie rozciąganie dynamiczne, na koniec ćwiczenia rozluźniające - wykonałam rozgrzewkę i się zmęczyłam :D :D :D Chyba przegram :D Idris ćwiczyłam kiedyś a6w i po dwóch dniach plecy mi wysiadły :( Hmmm no ale może jednak spróbuje teraz. Masz jakąś porę dnia kiedy chcesz ćwiczyć? Puścimy sobie esa "zbieraj doope do roboty" :P i nie ma że się nie chce :) Oooo wiem ja bym chętnie pupe poćwiczyła :) Podobają mi się zgrabne pupy bardziej od zgrabnych brzuchów i chciałabym takie brzoskwinki mieć :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od paru dni robie sobie brzuszki rano i wieczorem, bo z wagi spadam ale brzuch jest nieladny jak u wiekszosci widze... Dzis mamy chrzciny! Oczywiscie mam stresa ze malutka da koncert w kosciele albo ze bede musiala ja tam karmic.... Trzymajcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój młody właśnie je pierwszy posiłek. Spojrzałam na zegarek i normalnie zdziwko bo ostatni raz jadł ok 23. Aż tyle jeszcze nie spał nigdy :-) Karmie jedną piersią, a drugą przykryłam poskładaną tetrą i już cała przeniknięta :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki :-) Muszę się pochwalić :P Wygraliśmy! Na zabawie o której Wam pisałam wygraliśmy pierwszą nagrodę w konkursie o najlepsze przebranie :D A nagrodą jest romantyczna kolacja dla dwojga :-) 🌼 Jeśli chodzi o brzuch...to mój wisi...strasznie wisi. Niby nie jest duży, ale taki 'sflaczały'. No i kilogramy na + ciągle są. Od jutra przechodzę na dietę. Będę mniej a częściej jadła, no i zero słodyczy!! Zobaczymy jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z końcówka weekendu ;) W końcu udało mi się nałożyć farbę ;) bo odrosty to już miałam z5 cm, dobrze że moje włosy ciemne i farba ciemna to się tak nie rzucało bardzo, w tym celu umawiałam się z siostrą już od 3 tygodni, na tą sobotę w końcu miało być, w piątek byliśmy jeszcze w krakowie i nam się auto zepsuło ale już u mnie pod domem prawie więc tyle dobrego, z powrotem zabrał nas szwagier, z tym że do jego auta nie zmieścił się wózek i musiał zostać w krk. Sobota i farbą zawisła znów pod znakiem zapytania, co gorsze widmo soboty i niedzieli spędzonej w domu :( mój z ojcem zebrali się w sobotę z rana i pojechali pociągiem do krk działać na naszej działce. A my co? Następnym pociągiem za nimi o 11 ;) w samym nosidełku bo wózek został dzen wcześniej w krk, ;) tu mam blisko na peron i w krk też mam blisko do domu z dworca, więc młodą bym dotaszczyła, przesiadła na wózek i spacerkiem do siostry, ale mój po nas wyjechał naszym autem, ( z którego korzystamy tylko w krk bo dużo pali a 2 się rozsypuje i strach nim jeździć) tak więc młoda zaliczyła pierwszą podróż pociągiem ;) i z powrotem też, a dziś podjechalismy pociągiem do skawiny na zakupy i spacer i z powrotem ;) i się śmieje że tak jak była kiedyś książka " pies który jeździł koleją" tak w tym wypadku będzie "dziecko które jeździ koleją" bo coś czuje że częściej będziemy korzystac z tego środka transportu ;) "Z innej beczki", wyczaiłam nowy sposób na usypianie młodej, dobrze też to na nią działa jak ma niespokojny brzuszek, kładziemy się razem na łóżku, ja przed sobą "na łyżeczke" jak to się mówi i delikatnie poklepuje ja po brzuszku, z częstotliwością około 0,5 sec, chyba te bączki w jej brzuszku uciekają wtedy szybciej, w każdym razie młoda się uspokaja i zasypia tak , później ja przenoszę do łóżeczka, póki co nie przeszkadza mi że nie usypia sama , choć też się jej zdarza jak ja nic nie męczy, Jeszcze troszkę , fajna sprawa coś wygrać ;) ja wychodzę z założenia żeby wygrać trzeba grać, lub brać udział w zabawach ;) my często z mężem do radia eska wysyłamy sms i co chwilę coś wygrywamy, jak nie kino to basen, jak nie basen to jakieś inne fajne wejścia , np na zwiedzanie kopalni soli w Bochni , kiedyś w zabawie eska płaci twoje rachunki zapłacili mi za rok szkoły , ;) i na takiej stronie mm kraków , (moje miasto - kilka miast ta strona prowadzi, nie pamiętam jakie jeszcze) często za jakieś komentarze wygrywałam podobnie, kino, basen raz masaż gorącymi kamieniami ;) trzeba sobie radzić jak bilety do kina takie drogie ;) A na zabawie sylwestrowej raz zostałam vice miss ;) i nagrada był komplet z apart a ;) więc się opłaca czasami trochę postarac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sie:) Mala B. to pięknie prawie do 8 spal! Mój też rekordzista i też nie dowierzalam od 21 do 2 w nocy;) jeśli chodzi o ćwiczenia to u mnie też brak chęci ale brzuch wsiąka ładnie i kg też w dół tylko zostało jeszcze parę kg od bioder w dół ale spokojnie wszystko w swoim czasie. Jak zacznę biegać znaczy truchtac to dam znać napewno bo teraz z moja kondycja jest kiepsko a poza tym te kg -szkoda mi stawów na bieganie z obciazeniem:) wystarczy ze dziennie po kilka razy dzwigam moje 7kilowe szczescie:) Dziewczynki powiedzcie macie jakiś plan na szykowanie się na powrót do pracy? Chodzi mi o odstawianie od piersi i przechodzenie na mm...jakie mleko preferujecie-tu też pytanie do właśnie tak karmiących mam...ja planuje od 4 miesiąca juz powoli mm raz dziennie i jakieś juz jedzonko mu podawać...szkoda mi odstawiać ale muszę się z tym pogodzic niestety nie dam rady pracowac i robic specjalizacje karmiac piersia ale z drugiej strony musze tez odstawc zeby @ dostac bo ja olanuje jeszcze w tym roku...chce zeby miedzy chlopakami byla jak najmniejsza roznica wieku...jedynaka juz nie chcemy...poza tym cieszy mnie ze jeszcze ktoś z nas oprocz mnie planuje bobaski w najbliższym czasie.. .Jeszcze T gratuluje wygranej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×