Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

Nika,moj je co 3h po 120-150ml.w nocy od paru juz dni ostatni rZ je o 22 i pozniej o 6 rano,pediatra mowila,ze dzieci na mm moga i 9h spac ciagiem.dzis mielismy miec szczepienie...ale okazalo sie.ze jeszcze uszy trzymaja i wyniki moczu musimy powtorzyc,wiec nie wiem kiedy teraz sie zaszczepimy.u nas do ortopedy w szpitalu z malymi dziecmi bez kolejki sie idzie,ide jutro Mlodego na usg brzucha umowic to i ortopede zalatwie.jutro w ogole masakra,Nina ma bal karnawalowy i musze ja o 7.30 odprowadzic,zeby pomalowac i uczesac-wybrala sobie stroj lukrowanej babeczki z wisienka:D a pozniej decyzje o becikowe odebrac,zeby wyplacili i przeprawa w szpitslu.s w pon znowu kontrola u aryngologa,Mloda tez zaprowadze,zeby zajrzal w migdaly,czy wycinac,czy nie.masakra jakas,odkad do przedszkola chodzi ciagle cos jej jest,ale licze na to,ze wychoruje teraz,a w szkole opuszczac nie bedzie-chociaz na pewnie wolalaby na odwrot:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dortelinka,babcie chyba juz tak maja,moja mama jak ja widuje,wprawdzie rzadko,ale jesli-to zaciska zeby i widze,ze chce cos powiedziec,ale wie,ze bym sie wkurzala:) za to tesciowa uwielbia Mlodego nakrywac,wiecznie wg niej jest mu za zimno,za goraco i ciagle cos nie tak. moj maz kiedys jej powiedzial niby zartem,ze babcie maja sklonnosc do przesady i rozumiemy,ale jedno dziecko wychowalismy,to i drugie damy rade bez porad babc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dortetinka współczuje ale tak jak pisała Ewela tak już bywa z mamami, teściami u mnie np. mój ojciec wie wszystko najlepiej. I wkurwia mnie na MAXA tym bardziej, że to facet i wtrąca się w sprawy o których nie ma pojęcia. Na szczęście z nim nie mieszkam bo bym zabiła. A tak zostaje mi tylko olać i nie zwracać uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze co do szczepien,ja szczepie jednak 5w1 i utwierdzilyscie mnie w tym-oraz na pneumo,nie szczepilabym i na to,ale ze wzgledu na Nny przedszkole zaszczepie,a ja dopiero przy Mlodym-juz jest wtedy tylko jedna dawka. na rota nie szczepie,Nina przeszla bez szczepienia lagodnie,w domu,a syn kolezanki byl szczepiony i skonczyl z rota po kroplowkami,takze nie ma chyba reguly.oczywiscie pielegniarka najezdza mi na psyche,zeby szczepic,ze to bzdura,ze Nina nie mogla prZejsc rota w domu,ale to tylko utwierdzilo mnie w jej zachlannosci i dal do myslenia,ze musi miec z tego jakis zysk-poza tym szwagier w glaxo pracowal i juz przy Ninie odradzal nam rota i pneumo,bo kase z tego maja lekarze.co w ogole jest dla mnie paranoja w tym kraju,ze za szczepienia trZeba placic,tzn w sumie niby tylko mozna,ale tak ryja czachy,ze czlowiek juz glupieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dortelinka Oj współczuję wtrącania się mamy. Moja w dzieci mi się nie wtrąca, widujemy się teraz mało kiedy, ale jak ciepło to często u rodziców bywam bo maja domek z działką sporą na spokojnym osiedlu. Wtedy czasem coś skomentuje ale to na zasadzie pytania "nie zimno jej?" czy coś, ale widzi, że przy moich metodach młoda mi jakoś specjalnie nie chorowała to nie mówi co mam robić... W sumie to sama wychodzi z założenia, że kiedyś ludzie przesadzali z różnymi rzeczami i skoro dzieci maja się dobrze to moja sprawa. Za to jak to babcia źle rozpieszcza - daje np kasę na loda podkreślając młodej ze dała, co brzmi jakby ją kupić chciała wtedy, albo daje kompletnie nie odpowiednie słodycze czy w ogóle coś do jedzenia co ja nie chce żeby jadła i tu np mówi, że je przesadzam bo ona dawała. Ale z naszymi mamami o tyle dobrze, że możemy ukrócić im wtrącanie się jakimi tylko słowami nam się podoba ;-) no a przynajmniej ja tak mam, że do mamy mojego P wiadomo inaczej się odzywam. Z teściową mieszkam i czasem mnie wkurza jak coś przeżywa - jedno kaszlniecie to od razu ojej do lekarza itp. Kiedyś przy młodej coś tam się wtracała - ubierz czapkę, ubierz tak, zrób to nie rob tamtego... Ale ja zawsze to szybko kończyłam, że i tak zrobię tak jak ja chcę, a jak nie bede wiedzieć i potrzebować pomocy to się jej zapytam o radę - parę razy zapytałam i w sumie i tak wyszło na to, że jej metody na nic są dla mnie - wszystko na siłę itp :O teraz już nic się nie miesza tylko dalej przeżywa i jojka :-P A moja mama to mi tylko ciśnienie podnosi naciskając na ślub bo my nie mamy i nie jest w stanie pojąć, że ja nie chce. 🌼 Agata Ty to masz przerąbane z ta służba zdrowia. Pamiętam jak wspominałaś, że przy Ninie marudzili Ci o karmienie piersią tak teraz te szczepienia. Ja trafiałam zawsze na "Twój wybór". Teraz też nic lekarka nie mówiła i nawet pytała czy na NFZ tych szczepień nie chcemy. Sama powiedziała, ze plusy i minusy zależą od dziecka i każde inaczej reaguje. Jedynie to że mniej wkuć jak wybraliśmy tą 5w1. 🌼 Miałam mieć spokojna kąpiel, a P dzieciaki pilnował.... O tyle napilnował, że mloda przyszła mi do wanny wlazła :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczęta, u mnie z tymi złotymi radami to jest tak że chyba nawet boją mi się ich udzielać bo znają mnie wszyscy na tyle że wiedzą że ochrzanie, ;) jedynie teść coś czasami zasugeruje, np , jak 1 raz sama się pociągiem wybierałam to stwierdził żebym odpuściła bo za dużo śniegu napadało, na co mu tylko odp że dam radę i pojechałam, i już wie że się da :D , natomiast mnie bardziej drażnią takie jego stwierdzenia, " babka (teściowa) pójdzie na emeryturę to będzie Łucje bawiła a Gośke do pracy wyślemy, wtedy będziemy sobie Łucje brać na całe dnie na spacer(stwierdzenia najczęściej mówione do szwagierki) , gdzie mnie się wcale nie uśmiecha wracać do pracy, chciałabym jednak jak najdłużej być przy małej, tym bardziej że nas nie ciśnie żadna spłata kredytu, jedynie przez to opóźni nam się przeprowadzka , bo będziemy mieć mniej kasy na wykończenie. Co do szczepień, zastanawiam się nad plastrami lub maścia EMLA, znieczulajacy miejsowo środek, z tym że ponoć od 3go miesiąca dopiero ale ciekawa jestem czy ten miesiąc faktycznie robi taką dużą różnice? , zadzwonie jutro do ośrodka, to się zapytam. A może któraś z Was stosowała? A my dzisiaj przyjmowałyśmy księdza, same ;) a ja to antychryst jestem ;) w ogóle spodziewaliśmy się go później jak przyjadą wszyscy, to nie dość że przyszedł o 13,30 to ministranci nie przyszli wcześniej tylko już razem z księdzem, a tu obrus nie zmieniony, woda nie nalana, świeczki nie zapalone, wodę nalałam przy nim z kranu, ;) świeczki zostały nie zapalone, a kasę wcisnełam mu bez koperty do ręki ;) ładnie sobie pewnie pomyślał. HAha. Ale w nosie mam, powiedziałam mu że nie mam nic przygotowane, że myśleliśmy że później przyjdzie. Młoda mi chyba właśnie zasneła, tfu tfu, oby, to by było już 2 dzień z rzędu jak tak wczas idzie spać, niech idzie bo mam coś dziś mało mleka, dzbanuszki muszą się napełnić. A przy okazji, znacie jakieś sposoby na poprawienie laktacji? Pod koniec dnia mi się trochę pustynia robi, ale w nocy za pełno czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczęta, u mnie z tymi złotymi radami to jest tak że chyba nawet boją mi się ich udzielać bo znają mnie wszyscy na tyle że wiedzą że ochrzanie, ;) jedynie teść coś czasami zasugeruje, np , jak 1 raz sama się pociągiem wybierałam to stwierdził żebym odpuściła bo za dużo śniegu napadało, na co mu tylko odp że dam radę i pojechałam, i już wie że się da :D , natomiast mnie bardziej drażnią takie jego stwierdzenia, " babka (teściowa) pójdzie na emeryturę to będzie Łucje bawiła a Gośke do pracy wyślemy, wtedy będziemy sobie Łucje brać na całe dnie na spacer(stwierdzenia najczęściej mówione do szwagierki) , gdzie mnie się wcale nie uśmiecha wracać do pracy, chciałabym jednak jak najdłużej być przy małej, tym bardziej że nas nie ciśnie żadna spłata kredytu, jedynie przez to opóźni nam się przeprowadzka , bo będziemy mieć mniej kasy na wykończenie. Co do szczepień, zastanawiam się nad plastrami lub maścia EMLA, znieczulajacy miejsowo środek, z tym że ponoć od 3go miesiąca dopiero ale ciekawa jestem czy ten miesiąc faktycznie robi taką dużą różnice? , zadzwonie jutro do ośrodka, to się zapytam. A może któraś z Was stosowała? A my dzisiaj przyjmowałyśmy księdza, same ;) a ja to antychryst jestem ;) w ogóle spodziewaliśmy się go później jak przyjadą wszyscy, to nie dość że przyszedł o 13,30 to ministranci nie przyszli wcześniej tylko już razem z księdzem, a tu obrus nie zmieniony, woda nie nalana, świeczki nie zapalone, wodę nalałam przy nim z kranu, ;) świeczki zostały nie zapalone, a kasę wcisnełam mu bez koperty do ręki ;) ładnie sobie pewnie pomyślał. HAha. Ale w nosie mam, powiedziałam mu że nie mam nic przygotowane, że myśleliśmy że później przyjdzie. Młoda mi chyba właśnie zasneła, tfu tfu, oby, to by było już 2 dzień z rzędu jak tak wczas idzie spać, niech idzie bo mam coś dziś mało mleka, dzbanuszki muszą się napełnić. A przy okazji, znacie jakieś sposoby na poprawienie laktacji? Pod koniec dnia mi się trochę pustynia robi, ale w nocy za pełno czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przychodnie mamy niezbyt fajna,we wroclawiu na oltaszynie fajna babka byla,ale pielegniarka juz miala parcie na szczepienie,na szczescie zaraz smieniamy przychodnie na moja pania doktor,ktora badala jeszcze mnie od 4rż,super babka i super specjalista.ja czekam na ksiedza,ale obawiam sie,ze juz chodzil jak w szpitalu bylismy,a parafie zmieniamy i nie wiem,jak sie zabrac do tej papierologii,bo n wakacje Felk chcemy ochrzcic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jestem dumna z córki :D O 20:45 ją wykąpała, wytrąbiła butlę, po czym od razu odłożyłam ją do łóżeczka, chwilkę się porozglądała i zasnęła :-) SAMA :P pierwszy raz :P 🌼 Jutro jedziemy do lekarza skontrolować wagę, no i o to mleko zapytać. 🌼 Jeśli chodzi o "złote rady" to u nas raczej ich (na szczęście) nie ma. Mieszkamy z moją mamą, ale się nie wtrąca :-) Teściowa też nie. Częściej zdarza się mojej babci mówić np. "przykryj ją bo jej zimno", ale wtedy spojrzę na nią tylko "z byka" :D Ogólnie z tymi radami to u nas nie jest źle. Współczuje tym z Was które niestety mają z tym kłopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Polozylam wczoraj mala tak o 23 pogawedzila, i zasnela i wstala dopiero o 7. wiec super, jestem przeszczesliwa, fajnie by jej to zostalo a nie bylo tylko jednorazowe. chociaz i tak na ogol budzi sie tylko raz o 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Jestem z PAŹDZIERNIKA 2012. Jeżeli, któraś z Was potrzebowała by witaminę K i D to zostały mi 24 sztuki - chętnie je oddam za darmo - moja Agatka ma skończyła 3 miesiące i pediatra powiedziała, że mam nie kończyć opakowania, tylko podawać samą witaminę D. Jestem z Katowic, ale jak coś, to mogę wysłać. Szkoda żeby się zmarnowała. Moje GG 4140718 lub 509 32 96 96. Pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uffmja juz po ,aratonach,ale sie wkurzylAm....mialam skierowanie na usg brzuszka,zeby raz jeszcze zobaczyc ta miedniczke nerkowa,a w rejestracji babka mowi mi,ze w tym roku nie ma juz miejsc! moze mnie wpisac na liste ocEkujacych,ale na maj,a zrobic mam to badanie za miesiac....jest u nas jeden lekarz,ktory prywatnie usg robi,ale podobno nie tak malym dzieciom.moze go ublagam,a jAk nie,to chyba tylko jelenia gora,bo to najblizsze wieksze miasto.masakra po prostu....donrze,ze do ortopedy na 30go stycznia nas umowili,to tyle z glowy.....a teraz ide odsypiac,Mlody o 5obudzil sie na zabawe,spal worawdzie od 21,ale liczylam na spanie chociaz do 6:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja pierwszy sen ma 5-g odzin, a potem 20 min karmienia i 3-4 godz tak do 6, 7 rano i wtedy juz koniec wstajemy sobie pogadamy pospieway posmiejemy sie i dalej spac na 2 godzinki :d ... Przy szczepieniu tez krzyczala , lekarz na te skaze zapisala mi na recepte BEBILON PEPTI , pije ladnie kupa tez po nim byla ladna narazie tylko jedna bo od wcz piejmy dopiero. na bioderka musze sie jeszcze zebrac mała 27 konczy 2 msce a ja jeszcze z nia nie bylam. troche brak kasy i czasu nas powstrzymał. teraz w sob kontrola u lekarki kolejna stówka wiec mysle ze na poczatku lutego dopiero ja wezme. narazie mleko mieszam jej raz bebilon raz kozie, boje sie ze znow ta krew bedzie... po za tym wszystko okej oprocz liszaja na buźce ... wiecie moze czym to smarowac? od proszku chyba jej wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dawno nie pisalam ale wszystko spowodowane brakiem czasu Mikolaj wlasnie spi a ja nadrabiam zaleglosci internetowe synus bardzo przywiazal sie do piersi,spi z nami bo chce byc przy cycku,w dzien udaje sie go polozyc do lozeczka jedynie na brzuszku,w nocy jest roznie raz lepiej sie wyspie raz gorzej ,poza tym podobnie jak Wasze dzieciaczki usmiecha się, probuje gaworzyc ,ssie prawa piastke, kapiele lubi z raz zdarzyło mu się płakać szczepic go bedziemy 5w1 tak polecal nasz pediatra, polożna i znajomi , o czym tu jeszcze pisalyscie..a o pieluchach my konczymy opakowanie 2 i zaczniemy uzywac 3, z ubranek tych najmniejszych juz wyrósł a rozm 62 jest teraz taki akurat,także za niedługo bedzie juz za ciasne 🌼 Gosia na poprawe laktacji czeste przystawianie maluszka do piersi ,nawadnianie organizmu,nie stresowanie się ;) ja pije herbatke laktacyjna ale czy cos dziala to ciezko mi stwierdzic,ale wiele mam zachwala takie herbatki 🌼 dziewczyny obudziłam sie dzisiaj z obolałą piersią , czy to moze byc zapalenie, może przepełnienie nie wiem, temp. nie mam po przystawieniu synka poczułam ulgę, co jeszcze mogę zrobić,ile dni może to trwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dawno nie pisalam ale wszystko spowodowane brakiem czasu Mikolaj wlasnie spi a ja nadrabiam zaleglosci internetowe synus bardzo przywiazal sie do piersi,spi z nami bo chce byc przy cycku,w dzien udaje sie go polozyc do lozeczka jedynie na brzuszku,w nocy jest roznie raz lepiej sie wyspie raz gorzej ,poza tym podobnie jak Wasze dzieciaczki usmiecha się, probuje gaworzyc ,ssie prawa piastke, kapiele lubi z raz zdarzyło mu się płakać szczepic go bedziemy 5w1 tak polecal nasz pediatra, polożna i znajomi , o czym tu jeszcze pisalyscie..a o pieluchach my konczymy opakowanie 2 i zaczniemy uzywac 3, z ubranek tych najmniejszych juz wyrósł a rozm 62 jest teraz taki akurat,także za niedługo bedzie juz za ciasne 🌼 Gosia na poprawe laktacji czeste przystawianie maluszka do piersi ,nawadnianie organizmu,nie stresowanie się ;) ja pije herbatke laktacyjna ale czy cos dziala to ciezko mi stwierdzic,ale wiele mam zachwala takie herbatki 🌼 dziewczyny obudziłam sie dzisiaj z obolałą piersią , czy to moze byc zapalenie, może przepełnienie nie wiem, temp. nie mam po przystawieniu synka poczułam ulgę, co jeszcze mogę zrobić,ile dni może to trwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, może nie zapalenie ale zastój Ci się gdzieś zrobił, musisz masować tą pierś żeby zeszło to co zalega, dzidziuś nie zawsze sobie poradzi ze ściągnieciem wszystkiego. A tak przy okazji , wstąpiłam sobie dziś do sklepu z herbatami i kupiłam sypaną, smakowa Roiboos, się okazało że jest bardzo dobra dla kobiet w ciąży i karmiących , min na laktacje. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, może nie zapalenie ale zastój Ci się gdzieś zrobił, musisz masować tą pierś żeby zeszło to co zalega, dzidziuś nie zawsze sobie poradzi ze ściągnieciem wszystkiego. A tak przy okazji , wstąpiłam sobie dziś do sklepu z herbatami i kupiłam sypaną, smakowa Roiboos, się okazało że jest bardzo dobra dla kobiet w ciąży i karmiących , min na laktacje. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszka może to właśnie nie zastój. Miałam podobnie przy zapaleniu oprócz bólu piersi kobieta czuje się osłabiona trochę podobnie przy przeziebieniu. Polecam liście schlodzonej kapusty po kamieniu. no i jak najczęściej przestawiać mała. ją jak czułam zastój to też jak mała była najedzona to sciagalam sobie laktatorem. i to przynosilo ulge. A ja mialam gosci wczoraj i mala od razu w nocy zadluczona. dodam ze jedno dziecko bylo w wieku przedszkolnym. Myslicie ze to mpzliwe by tak szybko cos podlapala. to juz 2 raz jak po wizyfie dostaje katarku chyba przestane zapraszac kogokolwiek az skonczy 3 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko ile bledow. ale to z telefonu wybaczcie. a pierwsze zdanie mialo byc. Agnieszko moze to wlasnie zastoj :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idris czyżby pora karmienia? U mnie też :-P Co do małej to bardzo możliwe. Takie maluszki bardziej wrażliwe i intensywniej przechodzą choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki :-) Wczoraj byliśmy u lekarza :-) Majka waży 5900, pięknie przybiera :D Stwierdziłam, że nasza pociecha jest naprawdę duża !! :P Nikt wierzyć nie chce, że ma dopiero 2 miesiące :-) Ciuszki nosimy na 68, niektóre 74 :-) Mały wielkolud :D 🌼 D. jeszcze śpi, ja nakarmiłam małą i zaniosłam ją mu do łóżka :D chwilkę marudziła, ale teraz cisza, więc chyba śpi :P Także mama ma czas dla siebie! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hela09
JeszczeTroszke - to moj tak samo wielkolud. To dobrze, ze nie tylko moj, bo piszecie, ze wasze dzieciaczki z 62 dop. wyrastają a mój juz niektóre 74 zaczyna nosic :) a jaki rozm. kupujesz? 74 - ale na ile to starczy? Bo w takim tempie chyba ciuszki dla roczniaka na wiosne trzeba bedzie :) Mój Kubus dokł. dzis konczy 2 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w zależności jakie duże wypada takie kupuje :P W sensie jeśli to 68 wypada dość duże to biorę, ale jeśli wydaję się małe to kupuję 74 :P Jejuuu rosną te bobasy tak szybko, że szok :D No dokładnie tak jak mówisz na wiosnę ciuszki dla roczniaka :D U nas na niektórych ciuszkach, które Majka już nosi jest na metce, że np. ciuszek na 6 miesięcy :D no ale tak prawdę mówiąc to u mnie wszyscy się śmieją, że moje dziecko na pół roku wygląda :D oczywiście wiadomo rozmiar rozmiarowi nie równy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hela09
i znów cos nie dziala, bo na głównej widac ostatni wpis o 9:51 a jak wchodze to jest tylko moj o 9:47 ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój nosi 68, ale to raczej patrząc na długość bo na szerokość są luźne. Jeszcze body z krótkim rękawem 62 mogą być, ale wszystko co na ręce i nogi to nie bardzo... Zwłaszcza na nogi - pajace, śpiochy nie sięgają od palców stopek do ramion :-P jak znajdę cm to spróbuję zmierzyć ile nóżki maja bo te po tacie wydają się długie. Wczoraj zaszłam do sklepu i takie ładne koszulki były, ale kupiłam dużo większe bo teraz cholera kiedy bym ubrała - 3 koszulki na wagę aż 3,50zl zapłaciłam :-P z metkami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry;) my właśnie w drodze do krk, ale dziś autem, a co do łapania chorób przez kontakty to muszę powiedzieć tak , albo moja jest tak odporna albo mamy Farta, bo ja co chwilę jeżdżę z nią do znajomych, różnych, z różnymi wiekowo dziećmi, jeszcze nic nie złapała, tfu tfu. I tym pociągiem często jeździmy, i sklepy odwiedzamy , na prawdę aż się sama dziwię. Zresztą ja też chorowita zawsze byłam w okresie jesień zima a na razie spokój. Za niedługo dzień babci i dzień dziadka ;) teraz trzeba pomyśleć trochę o ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziolek ,,, widzę że masz tą karuzele z fp z misiami, powiedz mi fajna jest ??? bo się czaję na taką samą . Jeszcze Troszkę, mam dla małej taką samą pieluszkę w różowe serduszka ... :) w Pepco kupiłam :) Właśnie na chwilę do domu zawitałam a zaraz jadę znów odwiedzić tą dziewczynę co na Kopernika przed porodem z nią leżałam :) Ale u nas dziś zimno ,,brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż skombinował mi liscie kapusty wiec wypróbuje, piers masowałam, czuje ze dzis jest lepiej jak wczoraj, Wasze porady zadziałaly :) Dzisiaj spodziewamy sie gości i mam nadzieje ze bedą zdrowi ;) Mój synio też dzisiaj konczy dwa miesiące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Gosiu, tak to ta z misiami, jestem z niej zadowolona bo można różne tryby włączać i regulować głośniość. Mała albo gada do niej jak Miśki się nie ruszają a jak gra to ładnie usypia czyli jak dla mnie swoją rolę spełnia. Jest już do drugiego dziecka i jest ok tylko jedyny minus to to ŻE TO STRASZNY POŻERACZ BATERII!!! Tych tańszych w ogóle nie opłaca się kupować! Do Kacpra miałam nakręcaną z chicco takie pszczółki i też byłam zadowolona. Co do szczepień to możesz kupić to o czym mówiłaś ale też poproś pielęgniarkę aby po dezynfekcji odczekała chwilę bo dzieciaczki boli z nie samo ukłucie a to że wraz z igłą pod skórę dostaje się spirytus! A i nam powiedziała jeszcze przed szczepieniem że żółtaczka jako szczepionka boli- ale to chyba już pisałam. A ja dziś zrobiłam sobie z rana wycieczkę do lekarza z Kacprem... pół nocy bidulek kaszlał, smarka się ale to tylko zwykłe przeziębienie i gardło trochę czerwone. No i muszę się starać odizolować Tosię żeby nie złapała... Jutro idziemy na urodziny córki koleżanki do małpiego gaju, dla mnie to głupota wyprawiać 3 latkowi takie urodziny! Jak Kapiemu robiłam to owszem dla kolegów ale w domu i to 4 urodziny bo twierdziłam że za młody na takie imprezy... no ale to moje zdanie... A do Tośki przyjeżdżają teście bo u nas dziś nieźle śniegiem sypnęło i męża mi wywiało do pracy. pewnie wróci nad ranem to odsypiać będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×