5 dni fazy uderzeniowej dukana na samych proteinach i zero spadku wagi!

Pomozcie co robie zle? Nigdy nie mialam problemu na zadnych innych dietach, zawsze ladnie mi kg schodzily. Jestem dzis na 5 dniu diety na samych proteinach i na wadze nie ma ubytku! Jestem zalamana, boje sie ze w ten sposob zniknie mi motywacja i rzuce sie na jedzenie. Mam 175 cm wzrostu i waze 82kg. Przykladowy jadlospis na caly dzien sniadanie 8.30- 2 jajka na twardo lub na miekko lub jajecznica bez dodatku tluszczu do ego serek wiejski obiad ok 13 . dzis byla polowka piersi z kurczaka, pokroilam w kostke posypalam przyprawa do kurczaka zesmazylam na teflonie bez tluszczu potem zalalam polowa malego jogurtu naturalnego z dodatkiem lyzeczki koncentratu pomidorowego soli i czosnku na podwieczorek maly jogurt owocowy 0.1% tluszczu na kolacje godz. 19 - 100gr lososia wedzonego skropionego cytryna takie jest mniej wiecej moje menu, jem ryby, tunczyka w wodzie, chuda szynke pije ok 1 litra wody mineralnej, ok 0,5 litra cocacoli light, plus do tego 2 szklanki herbaty zielonej bez cukru Czy ja zle robie ta diete, pomozcie mi prosze. Mam zamiar pociagnac faze proteinowa jeszcze 5 dni w nadzieji, ze waga ruszy. Moze powinnam zmienic cos w jadlospisie? Czulam glod przez pierwsze dwa dni, teraz nawet nie czuje sie glodna, a waga stoi, dlaczego? Nie mam okresu i nie jestem przed okresem, prosze niech mi ktos odpowie.