Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żonaty_facet

Jestem nieszczęśliwy w małżeństwie

Polecane posty

Gość Żonaty_facet
niku czwartkowy Gardzę sobą w tym momencie. Zauważam jak płytkie są moje pobudki i co zrobiłem z naszym życiem. Miłości nie da sie tak zwyczajnie wyuczyć. Albo sie kocha albo nie. Szarości nie powinno się na takim etapie uprawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żonaty_facet: Właśnie takie pogubienie czyni z Ciebie potencjalną ofiarę jakiejś panny:) Ale poważnie- wyobrażasz sobie kolejne 30 lat przy żonie? Głupie i trudne pytanie, ale jak nie odkrzykujesz w duchu:"TAAAAK"- to masz odpowiedź :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Regresa...
Widzę, że nie... szkoda, bo kobieta czeka :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest to dobry motyw do małżeństwa, ale myślicie, że mało jest takich związków? " Polly84 mnóstwo jest związków małżenskich bo komuś coś sie wydawało bo ktoś kogoś nie chciał ranić,bo coś tam innego ... Ale do jasnej cholery jakim trzeba byc popaprańcem życiowym żeby sobie strzelac "we własne kolano" ? tego nie zrozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Żonaty_facet Dokonałeś wyboru, bazując na założeniu, że ją pokochasz. Tak się nie stało. Wiesz, że to była nie najlepsza decyzja. Jesteś nieszczęśliwy. Tak bywa. Powiedz czy macie dzieci? Pytanie drugie - jest Ci źle - i co chcesz dalej z tym zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Regresa...
Oj Regres - zaniedbujesz swoją żonę, a podobno macie takie sielskie życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żonaty_facet
Regres nawet nie wiesz jak potrzebuję delikatnego obchodzenia tego tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś nieszczęśliwy. Tak bywa. Powiedz czy macie dzieci?" Jacku skup się ... pisał że nie ma dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój facet teżb ył takim
nieszczęśliwym mężem. po 15 latach małżeństwa (z dziećmi) spotkał mnie i zakochał się na amen. 2 lata później byliśmy już razem, szczęśliwi, w zalegalizowanym związku. jak nie kochasz, nie pokochasz już. potrzebujesz tylko kobiety, dzięki której zrozumiesz, czego pragniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żonaty_facet
Polly Jak można sie jawnie przyznać, że....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Autora...
Trudna sytuacja, ale ludzie mają większe problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet nie wiesz jak potrzebuję delikatnego obchodzenia tego tematu" koleś ty potrzebujesz ale niedelikatnego kopa w tyłek bys zrozumiał że krzywdzisz bogu ducha winna kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Regresa...
A Ty się skup na własnej żonie, bo znajdzie sobie kochanka i już nie będzie tak super :-) Zostanie Ci tylko forum i cicha wielbicielka :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żonaty_facet
Regres :) i inni musze odpoczac bo ja nie nadażam z odpowiedziami !!!!!! piszcie dalej w co ja wdeptam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres: Też jestem zdania, że to strzał w kolano. Tylko przeraża mnie ilość ludzi, którzy tak żyją. Autor ma odwagę powiedzieć to głośno i ja to szanuję. Większość na jego miejscu ma tok rozumowania z cyklu: przecież żona jest dobra, miła, może ładna, dobrze gotuje, nie zdradza, nie kłóci się. To do czego tu się doczepiać?! ODPOWIADAM: do braku miłości i pożądania. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham cie regres
nie taka cicha, nie taka cicha modki mnie zara rozwalą :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic mu nie zostanie, bo ja mam tego dość, a która druga głupia się znajdzie dla faceta, co tylko siedzi na kafeterii całe życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Regresa...
A widzisz? W końcu się doigrałeś :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Regresa...
I co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nik czwartkowy
"Miłości nie da sie tak zwyczajnie wyuczyć. Albo sie kocha albo nie." ? Wcale nie! Miłość nie bierze się z powietrza. Trzeba się jej uczyć. Cały czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jemu jest chyba wszytko jedno. Zawsze wolał te cholerne komputery ode mnie. Na początku myślałam, że prawdziwy mężczyzna powinien mieć pasję, ale co to za pasja pisać głupoty na kobiecym forum? Innym radzi, a do mnie się nie odzywa. Może on ją kocha, tą Kafeterię? Jeśli tak, to usunę się w cień, nie będę im przeszkadzać. Nie jestem mściwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze: 1. Nikt tu nie jest w stanie dać Ci mądrej rady, bo nie da się komuś poradzić, żeby zaczął kochać i pożądać swojej żony. 2. Nie przejmuj się postami z cyklu: Jesteś wredny"- dla mnie po prostu masz odwagę przyznać to, z czym ludzie żyją latami. Tylko potem są tematy na Kafe: "Łooooojezuuu bo mnie zdradza i nie chce ze mną spać".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
no z tą miłościa to nie do końca tak... W trakcie związku przybiera różne odcienie. Często, właśnie faceci, mylą to paroletnią miłość, przyzwyczajenie, pewne wspólne schematy z nudą i szukają nowych wrażeń. Wydaje mi się, ze jeśli ktoś jest w związku tak długo jak autor, nie zdradza, nie daje żonie odczuć nic nieprzyjemnego powinien się zastanowić co do niej czuje. A nie zakładać, ze jej nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żonaty_facet
Bazując na wątku jak widzisz nie można i nawet nie powinno się :) Jeśli miłości nie ma, tego ziarenka z którego wyrasta siła uczucia a nie tylko przywiązania to widzisz sens ? od 3 str sie podszyłam pod autora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żonaty_facet
najpierw musi być dokladnie Regres :) a teraz wracam do uwodzenia Ciebie :P chociaż mogłam sie nie przyznawać, przynajmiej ze mna pisałeś :D koniec tematu, autor gdzieś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od 3 str sie podszyłam pod autora" mówiłem że śmierdzi prowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Regresa...
No i dopuściłeś się zdrady, pisząc z nieznajomą, a zaniedbując żonę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój facet teżb ył takim
mireczka, ale bzdura :) "zakładać, że nie kocha" jeśli kochasz- wiesz o tym, zaręczam Ci. nie trzeba zakładać braku miłości, jeżeli jej nie czujesz. to w gruncie rzeczy proste. mój facet też ożenił się, bo wypadało po 4 latach, potem dzieci i bezmiar beznadziei. myślał, że nic go już nie czeka i tak marniał z roku na rok. odkąd mnie poznał, w rok zmężniał i wyprzystojniał! :D pomogłam mu wyjść z bagienka, które wciągało i dusiło. powiedział, że dałam mu nowe życie i nigdy nie będzie w stanie mi się odwdzięczyć. nie za miłość, którą mu daję ,ale za tą, którą on czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×