Zapewninie jedzenia togorafowi, kamerzyście, orkiestrze

o 18 obiad dwudaniowy - jedza goscie, fotograf, kamerzysta zespol 0 20 - drugie danie jedza goscie o 23 trzecie danie jedza goscie i fotograf, kamerzysta, i zespol 0 12 tort jedza goscie moi uslugodawcy nie przynajmniej w tym momencie bo maja przygrywac melodie, robic zdjecia i nagrywac, potem oczywiscie moga skosztowac w miedzy czasie tortu, bo powedruje na ich stol 0 1 w nocy trzecie danie gorace tu tez zje sobie kamerzysta, fotograf i zespol. A o godzinie 2 w nocy zegnam sie z kamerzysta i fotografem. 0 3 nad ranem kolejny posilek i o 5 ostatni i tu tez go zje orkiestra. w miedzy czasie przystawki godziny sa mniej wiecej nie sa zelzne, bo jeszcze tego nie ustalalam tylk otak w glowie obmyslilam.

tak jak juz napisalam goscie podchodza i pytają i co myslisz ze zespol odpowie " nie jemy bo nie jestesmy glodni" albo " jemy salatke bo akurat na to mamy ochote"... Napewno nikt nie bedzie sie cackal tylko powie co i jak bo my jako pracownicy wymagamy szacunku jak kazdy czlowiek. To jest nasza praca nie jestesmy tam zeby jesc ale jestesmy ludzmi... no sorry

Witam, Na moim slubie również zespół oraz fotograf będa mieć tylko 2 dania gorące plus przystawki. Wódki równiez nie dostaną. Płacimy za nich nie małe pieniądze. Jestem zdania że oni przychodza do pracy i dostają za to wynagrodzenie. Jeżeli odwalą fuszerke za to, że nie mieli tylu dań co inni goście poprostu im za to nie zapłacę. W umowie nie ma żadnej zmianki że ja im muszę coś gwarantować. To oni muszą wywiązac się z umowy. Ślubniczka 2012 Ty jak przychodzisz do pracy to twój pracodawca daje Ci obiad ???

Popieram to co napisała wokalistka w zespole. Goście często zagadują do orkiestry. Poza tym, z reguły orkiestra gra 5 kawałków i robi krótka przerwę, chociaż po to, żeby się czegoś napić. Nie wiem, jak jest u autorki w okolicy, ale u mnie z reguły są 4 posiłki i zwykle orkiestra mówi, że teraz będzie podane ciepłe danie, chociażby po to, żeby goście się nie rozchodzili. Oczywiście zdarza się, że nie mówią, ale wtedy z reguły szybko pojawiają się kelnerzy. Nie wydaje mi się, aby ten pomysł był na miejscu, ale autorka zrobi, jak uważa.

jestem dj/wodzirejem. Często nie mam czasu usiąść do stołu i zjeść porządnie jak reszta gości. Kiedy znajduję chwilę jedzenie jest zimne i go zabierają. Jak się pracuje to nie znajduje się czasu na jedzenie a jak sie mowiac brzydko opierdala to i o jedzeniu mysli ciagle. Ja na weselach zjadem dwa posilki obiad i cos nad ranem w miedzy czasie nie ma zwyczajnie na to czasu. Pozdrawiam.

Jestes niepoważna i tyle Nie zdajesz sobie sprawy jak to bedzie wygladalo i juz wspolczuje zespolowi naprawde Ale powiem ci szczerze ze brak szacunku (a tak bedzie to wygladalo w tym przypadku) zaowocuje tym samym ze strony obsługi w stosunku do was....

do wokalistki w zespole-dziewczyno zreformuj swoje wyopbrażenia o swojej pracy-coraz częściej jest tak i bedzie że nie bedziecie dostawć jeść prócz symblicznych takich jak o buad, kawa i ciast-ludzie po prostu liczą każdy grosz i nie stać ich na to aby dopłacić kolejne 2000 za 10 osób które przychodzą i wykonują swoją pracę za którą maja zapłacone(zresztą nie mało),a to, że ty odbieraz pewne sytuacje jako żałosne to świadczy tylko o tobie jaka jesteś zachłanna i właśnie żałona-pzrecież tam idziesz do roboty a nie na wesele.....nigdy w życiu takiej wokalistki w zespole....

tylko nie mieszajmy zwykłej pracy z weselem, bo to jedyny dzień w moim życiu ja mam takie zdanie i go nie zmienię, robię wesele żeby było jak najlepsze nie żałując jedzenia dla zespołu i reszty, a jak chce ktoś się pokazać bo go stać to sory ale naraża się na obgadanie,

to nie chodzi o to oile zjedzą tylko o powazne podejscie!!! Wodzirej jestes sam wiec nie dziwie sie ze nie masz czasu na jedzenie ale tak jak mowie - chodzi o sam gest A fuszerke to odstawia ale wtedy jak zobacza jak zostali potraktowani Kase dostają za to ze wam graja zabawiaja gosci przez cala noc itd..

U mnie goście nawet nie będą wiedzieli gdzie jest stolik, bo będą w przedsionku koło szatni, z której żaden z gości nie skorzysta, bo będzie ślub latem. Będzie to za drzwiami także nikt nie będzie się do nich fatygował:) to nie mój pomysł żebyście mi nie wyjechali, że do szareko kąta ich wsuwam. Po prostu sala jest mała na styk dla 70 gości, a takie rozwiązanie zaproponowala wlascicielka i sie ono sprawdza:) skoro sie sprawdza to ok tak samo skoro sie sprawdza okrojenie posilkow. To z tego skorzystam. Sama nie zjem 5 czy 6 dan na weselu, bo tego nie wcisne w siebie. Kto to widzial tyle w nocy jesc.

Jak chodze spiewac na wesele, to spiewam tylko jedna piosenke, bo pozniej caly czas mam zajeta buzie jedzeniem i nie mam czasu. Podrywam tez druzbow, tancze i pije, w koncu po to jest wesele. Podobnie znajomi fotografowanie, przeciez nie beda robic zdjec caly czas - musza sie najesc i wybawic

no tak polaczki i zasada zastaw sie a postaw sie a potem oszczedzanie na jedzeniu dla obsługi.... To nie chodzi o moje podejscie osobiste ale obracam sie w temacie i wiem jak sa odbierani tacy ludzie no sorry Troszke szacunku takiego jakiego wy wymagacie od nas!

to nie chodzi o to czy dają wam obiad w pracy ale jakorkiestra widzi że stoły są zastawione ludzie jedzą to mimo wolnie wyczuwa się głód. Ja bym pewnie nie zdecydowała się na okrojone menu bo poprostu byłoby mi głupio że wybrawiam wesele na wszystko kase wydaje a żaluje kilku dań.

Podaj swe namiary, chce wiedziec na kogo nie trafic na weselu A na Waszej stronie dopisz - jesli na weselu nie jestem zapraszana na wszystkie posilki to odstawiam z zemsty fuszerke, nawet jak mi dobrze placa. A moze wokalistko trzeba odjac cene posilkow, tych 200zl, od Twego zarobku?

Rozumiem, ze wodke tez im dajecie? Zeby im nie bylo przykro, niech se walna flaszeczke albo 4? Na pewno zdjecia beda dobre wtedy

Bardzo poważnie podchodzę do sprawy wesela, mój zespół nie będzie na 100% głodny zadbam o to by dostali jeść i nie zostali pominięci, ale 3 posiłki plus płyta zimna to duuużo jedzenia. Bierzmy pod uwagę, że każde danie wygląda praktycznie jak obiad. I jest pożywne.

tylko robiąc wesele to nie obowiązek, jak cię stać to rób jak nie to rób mniejsze. szukaj tańszej sali, ja popieram wokalistkę, dlatego coraz więcej osób wpisuje w umowę ze młodzi pokrywają wyżywienie czy nocleg, bo ludzie na nich chcą oszczędzić i się pokazać

ola z przedszkola - jaki nick takie wypowiedzi mam rozwiazanie dla oszczedzajacych!! Jak bedziecie podpisywac umowe z zespolem to zaznaczcie jak bedzie wygladala sprawa dań tak dla jasnosci i wtedy bedzie wszystko ok bedzie dogadane nikt nie bedzie zle sie czul nie bedzie pretensji Mozna przeciez po ludzku powiedziec od razu orkiestrze co i jak i po klopocie :)) Ale podkreslam to nalezy zrobic w momencie podpisywania umowy

nie pijemy jak pracujemy To chyba normalne??

Zazanczam przy pustym stole siedzieć nie będą, bo po 1 oni od siedzenia przy stołach nie są. A, że dostaną nawet 3 posiłki powinni być wdzięczni, bo ja im tego nie odliczam od ogólnej zapłaty. Będą mieli na stole dużo przystawek. A wódki nie dostaną broń boże. Jeśli będę zadowolona z ich pracy to na pożegnanie wręczę im po flaszeczce czemu nie:)

a jak stawiasz dom, dajesz murarzom codziennie obiad?

Nie wiem czy normalne, bo moim zdaniem jak pracujecie to nie zrecie. Robicie sobie co najwyzej przerwe ma posilek, czy dwa, ale nie zrecie tak jak to robia goscie ktorzy non stop cos jedza przy stole

my szanujemy te osoby, druzba, kierowca,zespól i fotogaraf dostaną wódke, tylko ze do domu, tak samo ciasto, co z tego że oni są w pracy, ale to mój dzień mój ślub moje wesele, i chcę kazdego jak najlepiej ugoscic,

akurat przy budowaniu domu u mnie każdy daje obiad robotnikom, wiec złe porównanie,

wokalistką podpisywałam umowę rok temu. Nie wyobrażam sobie wtedy omawiać kwestii jedzenia, bo sama nie miałam pojęcia nawet jak menu wyglądać będzie. Oni sami nie zapytali nawet o to, a umowę prześledziłam i też o tym nic nie ma. Także widocznie dla nich najedzenie się w pracy nie jest priorytetem. Na szczęście. Oczywiście przed weselem jak się z nimi spotkam będzie to 2 tygodnie przed faktem omówię wszystkie szczegóły i na pewno nie omieszkam powiedzieć, że będą mieli zapewnione jedzenie. Ale w jakiej ilości i co to jest moja sprawa co zaserwuje. Wokalistko ile Ty jeszcz, ze 3 obiady w nocy plus full przekasek to dla Ciebie za mało? rozumiem olac zespol nic im nie dac - to chamstwo, ale dostac jedzenie i jeszcze narzekac i wydziwiac? bez przesady.

Heheh no po wódce pewnie lepiej jej się śpiewa. OOO to jest dobry pomysł z tym odjęciem 200 zł od całej kwoty którą nalezy zapłacic zespołowi

POWTARZAM JESZCZE RAZ MOJE WESELE TO NIE ZWYKŁA PRACA, I NIE MAM ZAMIARU OSZCZĘDZAĆ NA JEDZENIU DLA OBSŁUGI(ZESPÓL I RESZTA) ja zrobiłam prostą oszczędnosć, żeby dac wszystkim jesć a nie okrajać, poszukałam zespołu gdzie nie gra 5osob tylko 2, i wole dać tym 2 tak jak gosciom niż 5a mniej jedzenia, ale POLSKA POSTAW SIE A ZASTAW SIE

sierpien1111 Bardzo dobrze robicie i nawet się nie przejmuj gadaniem. 3 posiłki przystawki to jest bardzo duzo i na pewno nie będa narzekać.

a ja nie widzę potrzeby ugaszczać usługodawców na równi z moimi gośćmi. To dwie różne kategorie. Na gościach mi zależy, bo to moi bliscy. Od kamerzysty, fotografa wymagam i płacę. Jak ja byłam podpisywać z nimi umowę i spędziłam na przesłuchaniu i 3 godziny to nawet herbata nie została mi zaproponowana mimo, że sobie ją parzyli. Także ja nie miałam im tego za złe, bo nie musieli nic tal jak i ja nie muszę nic na własnym weselu dla nich.

Oni nie omawiali bo nie mieli pojecia ze moze to byc wogole kwesta dyskusyjna A wy pijecie w pracy? chyba nie , no wlasnie. To nie PRL ze orkiesta pila razem z goscmi A robcie sobie jak chcecie Ja tylko mowie jak sprawa wyglada z drugiej strony Żegnam Jezdzijcie sobie teraz po mnie ile wlezie Mowie tylko w imieniu zespolow jak sprawa wyglada Ale to wasze wesele w koncu i wy sie bedziecie wstydzic nie zespol :))