Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niebieska ochota

jak zrzucić 6kg - zdradzam sekret:)

Polecane posty

Gość ewna yczka
Dzień dobry :) Wczoraj udało mi się na 4 :), wieczorem do filmu wypiłam kieliszek pysznego czerwonego wina. Nie był to najlepszy pomysł, bo zrobiło mi się strasznie czczo w żołądku, choć swoich kalorii miało winko sporo. nie polecam :) Czytam co piszecie, nie chcę się wtrącać (na razie:) ), ale zauważyłam jedno: Jak się ma poukładane w życiu, jak można oddychać pełną piersią a nie w stresie - nawet takim ukrytym, nieświadomym - dusić się, to łatwiej dbać o swój organizm, zdrowie, wagę. Jesteśmy i psyche i soma- duch i ciało - wszystko jest ze sobą powiązane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewna yczka racja.W zdrowym ciele i zdrowy duch jak to się mówi. Niektórzy przecież zajadają stresy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewna yczka
nawet nie trzeba więcej jeść, organizm w stresie czuje, ze coś się niedobrego dzieje i magazynuje zapasy, na wszelki wypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewna yczka --> Witaj :) Moje zdanie też trochę jest takie, że za dużo na raz to nie za dobrze. Wiem z doświadczenia, że potem się człowiek szybko zniechęca, i ma większe na pady.. Bo jak by nie było organizm też potrzebuje, i też jest do pewnych rzeczy przyzwyczajony, i się potem ''buntuje'' że tak to określę :) Co do lekarza, to lekarka całkiem ok, obeszło się bez żadnych badań :) Ale dała mi receptę tylko na jedno opakowanie ;/ U mnie nadal 48,5 kg. Przestałam ćwiczyć, trochę się przeziębiłam i nie jestem w stanie ;/ Co do związków, to współczuję i to bardzo, ja osobiście nie wyobrażam sobie czegoś takiego, i nie wytrzymałabym 6 lat z kimś kogo praktycznie w ogóle nie widuję. Chociaż pewnie jak już się spotkacie to jest miło :) Ja z moim jestem 3 lata, też już chciałabym z nim zamieszkać i w ogóle ... Ale on się nie chce wyprowadzić od rodziców... Ma przepisany dom w którym oni mieszkają i twierdzi że nie będzie niczego wynajmował i wyprowadzi się dopiero jak się wybuduje... Jego rodzice mieszkają na dole on ma górę którą zaczął teraz remontować, ale same wiecie jak to jest jak ktoś jest na dole... To już nie to samo, i nie ta sama prywatność, do tego w każdej chwili mogą przyjść na górę ;/ Do tego mają ponad 60 lat. więc różnica wieku i poglądów jest ogromna... A po za tym o wspólnym mieszkaniu i tak mogę pomarzyć bo jego rodzina jest mega religijna ;/ i takie rzeczy to dopiero po ślubie ... ;/ co mnie strasznie wkurza ;/ Ehh... Wydaje mi się że czasy się zmieniły i ja mma nieco inne pogląd na ten temat... Ale mój chłopak się zdaniu mamusi nie postawi ;/;/;/;/ Zazdroszczę tej co miała oświadczyny po 3 miesiącach, chociaż mi jakoś na tym ślubie nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki ;) Kilka dni nie pisałąm za co przepraszam, ale już to nadrabiam ;) wczoraj dzien udany bylam na rowerku okolo 2 godzinek i 40 min spacerku zakwasy w tylku sa ;d Zaraz lece zjesc II snaidanko ;) a u was jak dzisiaj ? ;;) Wczoraj minał miesiąc jak się odchudzam :DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki ;) Kilka dni nie pisałąm za co przepraszam, ale już to nadrabiam ;) wczoraj dzien udany bylam na rowerku okolo 2 godzinek i 40 min spacerku zakwasy w tylku sa ;d Zaraz lece zjesc II snaidanko ;) a u was jak dzisiaj ? ;;) Wczoraj minał miesiąc jak się odchudzam :DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój TŻ też nie zamieszka bez ślubu. Też mieszka z rodzicami i pochodzi z rodziny z zasadami ;) które łamiemy ;) witaj odchudzająca_się - podwójnie witaj. Fajnie, że Ci tak dobrze idzie. Ja wczoraj tak średnio, ale dziś mam nadzieje będzie lepiej - nagrody nie będzie jak będzie dziś kiepsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Muszę się pochwalić:) Wstaję dziś rano na wagę a tu 51,10! Jeszcze nigdy tyle nie ważyłam. Jestem mega happy:) To pewnie zasługa ćwiczeń i zero słodkości. Ale mam teraz mobilizację. ewna yczka, pisałam już wcześniej, ale dla Ciebie powtórzę:) Ja ćwiczę z mel b na you tube. Rano ćwiczenia: 10 minut nogi 10 minut brzuch 10 minut ramiona 10 minut pośladki 5 minut rozciąganie Wieczorem też z mel b cardio 15 minut część 1 20 minut część 2 5 minut rozciąganie POLECAM! Od dobrych kilkunastu dni jakoś już nie biegam. Dopadła mnie znów rwa kulszowa. Nie będę się o tym rozpisywać bo to bardzo fajne, kto miał to wie jaki to koszmar. Nie życzę nikomu. Dziś skubnęłam dwa malutkie ciasteczka, ale cicho sza. Zaraz zmykam na spacer to spalę:) odchudzająca_się, najważniejsze, że nie stoisz w miejscu. A to że malutkimi kroczkami to uważam, że lepiej. Przynajmniej nie będzie efektu jojo. Życzę Ci dalszego powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie zjadłAm paczkę ciastek. Wiem jedno - długo na nie nie spojrze :P. Taktyka zabij wroga jego własną bronią czyli opchać się na maksa i potem nie kusi przez najbliższe dni . Nie wiem czy to dobra taktyka wojenna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lasi, uśmiechnęłam się jak to przeczytałam, bo tak jakbym czytała o sobie:) Tyle, że na mnie ta taktyka nie działa. Po takiej paczce ciastek mam wyrzuty sumienia, rzecz jasne, ale myślę...skoro już tyle zjadłam to jak dopcham się czymś jeszcze to już bez znaczenia:) Dziś jednak twarda byłam po tych 2 ciastkach, więcej nie tknęłam. A w spiżarce leży cała paczka żelków, które uwielbiam, ale trudno niech leżą:) Tobie w każdym razie życzę wytrwałości, niech Ci te ciastka zbrzydną na dłuuuuuuuuuuugoooooo:) A tak przy okazji to fajnie, że przyznajemy się tu też do naszych słabości. Nie ma co przesadzać, że żywimy się tylko wodą i sałatą:) Spijcie dobrze laseczki, ja właśnie zabieram się za cardio. Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa dusza
a kiedy się ważyć? i co ile dni najlepiej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lasi- mam tak samo jak zjem cos zakazanego to pozniej opycham sie dopoki brzuch mnei nie rozboli:( wiec staram sie nie jesc. ;) niebieska- cale szczescie ze sie powstrzymalas;) bo pewnie bys zajadala dopoki dna bys nie ujrzala. to jest najgorsze. ja wlasnie odpoczywam bylam biegac godzinke ;d sukces, nogi mi do tylka wchodza beda zakwasy xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beauty ladys
Jesli chcecie schudnac tak jak ja to plecam tych ludzi: www.dieta4u.com.pl/dieta-dla-kobiet . Naprawde pomagaja. /b

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja lekko zdolowana. Moja dieta dzisiaj poszla w zapomnienie. Dzis menadzer w pracy stawial pyszna pizze. W domu dolozylam jeszcze 2 piwa, wiec kalori masa, echhhhhh. Niebieska-widze, ze miallas podobnie z chlopem jak ja. Ja swojemu po 4 latach postawilam warunek-albo w jedna albo w druga strone, bo wiecznie figurowac jako dziewczyna nie bede. Akurat jego ojciec, ktory mieszka w Stanach byl w Polsce, wiec zalatwilismy slub w USC doslownie w 1,5 tygodnia, zeby sie ojciec mogl zalapac;) Co by tu jeszcze... W ogole mialam ostatnio kilka nieprzyjemnch sytuacji i jakos tak mi humor nie dopisuje a przez to weny nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mialam wczoraj taaaaaaaką ochotę na orzeszki solone! I oczywiście ją zaspokoiłam. Przyjmijmy, że organizm się domagał ;) Nie mam wielkich wyrzutów bo miałam dzień mycia okien, prania i prasowania firan, które sama powiesiłam więc napracowałam się porządnie! Fibre, głowa do góry. Też miałam ostatnio nieprzyjemną sytuację w pracy i dopóki jej nie wyjaśniłam, spać nie mogłam. Cieszę się, że mam już za sobą i że wszystko dobrze się skończyło. Niebieska, podziwiam za samozaparcie w ćwiczeniach :) i gratki za wagę! Lasi :D fajna taktyka! Odchudzająca, zazdroszczę roweru. Ja nie bardzo mam gdzie jeździć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pozimie zgubiłam
już 8 kg. i wiecie co wam napiszę? najlepszą rzeczą jaką zrobilam to bylo kupno Hula Hop z masażerem.Zawsze mialam problem z talią,wyglądalam jak pień drzewa-wszędzie równa,nawet paska nie mogłam założyć.45 minut ćwiczeń codziennie w tym 0,5 godziny na Hula Hopie i są mega efekty.Plus dietka jaką opisujecie mniej więcej.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już dietowiczki wstałam, jestem po śniadanku ;:) i będę robić listę z zakupami na cały tydzień;) na sniadanko buleczka ci,ma z serkiem bialym jedna polówka a druga z szynka z indyka i z ogórkiem;) na obiad planuje szpinak z mozarella i makaronem;) u wy jak tam ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja już po śniadanku. Nie czuję wyrzutów po tych ciastkach. Nie zauważyłam bym przez noc przytyła od nich 5 kg ;) więc spoko. Nagroda za cały tydzień się należała :) A ja też po śniadanku. Zrobiłam sobie do kanapek ser biały z zieloną cebulką i ogórkiem. Pycha Mierzyłam się dziś rano centymetrem (wagi brak na razie) i z 89 do 84 cm przez tydzień brzuszek spadł. Nie wiem czy to nie przez to ze dziś rano się mierzyłam, a ostatnio po południu. Przyjmę, że brzuszek spadł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję wam :) Byłam wczoraj z rowerem w naprawie w czwartek będzie gotowy :D Więc wtedy ruszam pełną parą bo uwielbiam jeździć na rowerze :) U mnie waga ta sama. Mam awarię kompa i muszę go dać do naprawy ;/ Więc jakiś czas się nie będę odzywać, a jak już to rzadko... ;/ 3 mam kciuki za was :) Buziaki i do usłyszenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja U nas wspaniala pogoda, wiec mam nadzieje, ze spedze dzis wiecej czasu na dworze w ruchu. Dietka dzisiaj jak narazie wedlug planu, chociaz mam pokusy, bo chipsy i slodkosci w domu;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie dziś klęska :( Oj jakbym mogła cofnąć czas :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lasi, najadłaś się słodyczy? Jejku, nie przejmuj się tak. Też tak miałam raz za razem żaliłam się Wam tu na forum, a teraz wszystko poszło w zapomnienie. U Ciebie też tak będzie zobaczysz. Czy może masz coś innego na myśli pisząc "klęska" mam nadzieję, że nie. U mnie natomiast rewelacja! Nie wiem co się dzieję, ale waga leci mi na dól. Mam nadzieję, że tak będzie jeszcze długo. W ogóle mam dziś tyle energii jak nigdy. Ale troszkę mi dziwnie pisać teraz o swoim malutkim sukcesie, bo jak czytam to u Was różnie. Dziewczyny, głowa do góra. Będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lasi! jak samopoczucie?? Pisz szybciutko :) Niebieska, gratki! Naobcasach, dzięki za kciuki :) Dziewczyny, byłam wczoraj na wycieczce, z której dziś oglądałam zdjęcia. Porażka... Myślałam, że wyglądam ciut szczuplej :O :O :O Cholera... Teraz dopiero będę miała mobilizację do walki o szczupłą sylwetkę! MUSI się udać. No MUSI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Chodziło o słodycze. No trudno dziś też jest dzień :) Nie poddam się. Nie ma mnie już co kusić :) wszystko zjedzone co złe :) Jestem pozytywnie nastawiona na dzisiejszy dzień:) MOŻE PRZEGRAŁAM JEDNĄ BITWĘ, ALE NIE CAŁĄ WOJNĘ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lasi-nie przejmuj sie. Widze, ze kazda z nas ma takie zalamania. Weekend najtrudniejszy. Masz racje bitwa to nie wojna! Ja sie przyznam, ze wczoraj zjadlam 3 malutkie ciasteczka imbirowe, ale co tam.... Niebieska-pisz pisz o sukcesach. Nas tez to mobilizuje. Fajnie, ze tak waga spada. Mysle, ze to dzieki temu, ze duzo cwiczysz. Tez bym tak chcialaa, ale mi sie tak nie chceeeeeee. Sweets-mam dokladnie tak samo, ze dopiero jak ogladam zdjecia uzmyslowaiam sobie, ze jest mnie troche za duzo. Dobrze, ze te zdjecia ci zmobilizowaqly a nie na odwrot. No coz, zycze milego dnia, duzo ruchu i kontynuacji dietki bez pokus;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×