Mizogin,mężczyzna nienawidzący kobiet.

DEKielku - stopka z 13.02 ... Choć właściwie powinnam zachować dementowanie informacji w stylu pewnej firmy, której nazwę wszyscy znają: PERRIER. Może z 5 lat temu ukazały się wzmianki w prasie, donoszącej o skażeniu zbiorników u producenta Perrier - ropą naftową. Firma Perrier nie odniosła się do rewelacji - a sprzedaż poszła w górę.

Jasne, następna zwolenniczka "solidarności jajników", która uważa, że jeśli jest się kobietą, należy koniecznie eksponować egzaltację.

Wiem, że niektórzy faceci wolą takie...lilije, bo uważają to za strasznie kobiece. Jak mawia mów trener : każdy towar znajdzie nabywcę. Ty znalazłaś?

Przetrawiłam informację o kranówie i doszłam do wniosku, że z racji pewnych racji mogę tylko wzruszyć ramionami, Ty nie musisz wiedzieć dlaczego, bo dopiero zaczęłaś tu przesiadywać. Jeżeli zaś chodzi o technikę... Chyba zacznę się uważać za subtelną.

Dek@ - jestem mężczyzną, myślę tym, co mam między nogami. :P

Egzaltację! Ale wymyśliła, ta bladź! Jednak nie potrafisz, oj, nie potrafisz.

Nie piję wody Perrier, uważam że jest zbyt droga jak na wodę i skierowana dla " wyjątkowych smakoszy ". Ciał....DEK@

Wystarczy poczytać Twoje posty - egzaltacja (i fochy) w klasycznej babskiej formie. Założę się że widząc dziecko koleżanki podbiegasz, wydając z siebie dźwięki w stylu "niu, niu, niuuu...". :)

Oni zawsze stąd odchodzą z uśmiechem, nie zauważając, jak bardzo przegrali.

koleżka - co ty możesz nosić między nogami? Podsłuch od Rutkowskiego, jedynie.

Nie ma to jak przekuć porażkę w sukces. Stara gadka Josepha Goebbelsa.

Ta garść cytatów świetnie podkreśla Twoją sytuację. :)

Manipulacja - stara broń większości kobiet - ale działa na facetów. :) Osobiście irytuja mnie laski, egzaltowane i nafochane, wierzące w swoje racje, jak urodzenie dziecka, wyjście za mąż czy obowiązkowe podniecanie się przychówkiem koleżanek (które to akurat mają totalnie w doopie). Kobiety...

nieustraszona/y Domyślam się że forum to wylęgarnia wyimaginowanych osobowości.Inteligencja co niektórych starczyłaby nawet na napisanie niezłego harlekina;podczas gdy w realu boją sie gęby otworzyć.Są tu jednak i tacy którzy dopiero w sieci mają odwagę powiedzieć to czego nie odważyliby się poza matrixem. .Jest ich mniejszość,wiem.Ty się do nich nie zaliczasz-masz kilka osobowości,klika wcieleń,kilka nicków i kilka płci.Takie prawo anonimowości.A ja jestem takim sobie nieogryzkiem który dla własnych ,przyziemnych celów próbuje to ogarnąć i z obserwatora stać się na krótką chwilę pełnoprwanym uczestnikiem . To co piszę o sobie nie jest kreacją,nie mam nic do ukrycia.Tak w realu jak i w sieci jestem sobą,choć tu może bardziej chm.... "otwarta" niż w prawdziwym świecie w którym stuprocentową śmiałość mam tylko wtedy gdy tańczę i gdy się kocham. Orgazmy? Nie,nie stanowią epicentrum wszystkiego.Przyznaj jednak nieustraszona/y - lepiej pisac o tym jak pięknie jest mieć je z ukochanym niz tworzyć peany na cześć k*restwa.

kocham desznika

Twój stosunek choćby do kobiet trudniących się prostytucją, aż nadto jaskrawie eksponuje kim jesteś. Cóż, zabolało, ale może dzięki temu coś ci się kiedyś...odkorkuje w tym pustym lokowanym łbie... :) (z uśmiechem przegrania) Żegnaj.

Chciałabyś przekonać się, wtedy byś tak nie mówiła. :D Z Rutkowskim już nie robię interesów, teraz man własną działalność, w której on pracuje.

Ta hetera już zdążyła sobie wyrobić o mnie opinię, ze smakiem przeżuwszy parę moich postów oraz wypluwając je bez jakiegokolwiek zrozumienia. Na kafe nadeszła wreszcie nowa era... :)

Następna - specjalistka od barwnych opisów życia ero.... Pracuję z laskami, które mówią o tym wprost - ale TYLKO po kilku głębszych. Dużo pijesz, czy wolisz stosować chemię mózgu, Nieogryzko?

Widzę że masz cały czas wątpliwości do mojej płci, trudno - dowodu ci nie pokażę. :) A figę z makiem, już dostałaś kilka razy. :)

Tak z cicha pęk... witam :)

Alkoholu unikam,wystraszona.Chemia?Jeśli juz to tylko chemia miłości.

NieUstraszona masz na imię Martyna?

Rutkosia "wyprosili" parę lat temu z naszego stadionu Lecha w Pozku - widziałeś koleżko na jotubie? :)

Martyna?

Wnioskując po stopce, Balzac gówno wiedział.

A twoja miłość ogląda teraz walki w klatce, czy paluje inna lasię? :) Czy "tata płacący za studia" wierzy też w bajkę o badaniach jakie tu prowadzisz? :)

słodziutka - jak pośledzisz to się z czasem dowiesz imienia :) Do miłego...

Dekielko - jakby napisała Iskra - emocjonujesz się zanadto tracisz zdolność spójnego myślenia, ale luzik - babska to cecha :)

Powiedz, proszę...Nie zasnę. :P