Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Koniczyna79

ZACZYNAMY STARANIA 2012/2013

Polecane posty

Gość gaba12
gratuluje wszystkim co się udało ja też bym chciała już być bo ja zaplanowałam sobie na maj ale chyba mi się nie uda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba12
jesze raz Gratuluje Wam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiowa__b
czemu to takie skomplikowane...? Okres powinnam dostać wczoraj, robiłam dzisiaj test i wyszedł negatywny. Mąż siie juz nakrecił ze sie udalo bo chodze ospała i mnie odrzuca od alkoholu a tu jedna kreska. bez sensu. I czemu tego okresu nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiowa__b
czemu to takie skomplikowane...? Okres powinnam dostać wczoraj, robiłam dzisiaj test i wyszedł negatywny. Mąż siie juz nakrecił ze sie udalo bo chodze ospała i mnie odrzuca od alkoholu a tu jedna kreska. bez sensu. I czemu tego okresu nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulotka6
Witam wszystkie "staraczki". Z ciekawością dołączam do Waszego grona. Wraz z mężem rozpoczęliśmy starania- to nasz trzeci miesiąc...ale póki co bez efektów :/ Zrobiłam wszystkie podstawowe badania, biorę kwas foliowy i wspomagam się testami LH. Czytam różne posty, fora, opinie i aż trudno uwierzyć, że zajście w ciąże jest aż tak trudne. Z pozoru prosta sprawa: jajeczko, plemnik - ciąża Jednak życie weryfikuje plany... Znam wiele historii długoletnich starań i bezpłodności (także w bliższej rodzinie). Trudno jest mi się zdystansować i nie myśleć o tym (jak zalecają specjaliści Od dwóch miesięcy moje myśli krążą wokół tematyki: cykl, menstruacja, owulacja, luteina, prolaktyna itp Czy wy też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny u mnie jakos leci, jakas rozdrazniona jestem normalnie taka zla od wczoraj wiec moze @ blisko... no iii ..... wezcie mnie dziewczynu 'ubijcie' bo 'zgrzeszylam' hehehhe :P - zgadnijcie co zrobilam... glupia ja mialam stycznosc z wrozka - zadalam pytanie o ciaze i ona mi na to odpowiedziala ze to jeszcze 'nie moj czas' no potrzebuje kopa jak nic za takie cos.. masakra... - i wez tu sie czlowieku zastanawiaj czy wierzyc czy nie ... ehh... nadzieja zabita.. mowie wam .. justa27a a jak u Ciebie?? jakies wiesci :D ? Kaffii i agalesna tylko pozazdroscic pozytywnie oczywiscie :) no i fajnie ze tak jakby rodzicie razem - tutaj naprawde chyba sie zachodzi 'parami' hihi :) gutka gdzie sie podziewasz :)? jak tam twoje zdrowie ? witaj gaba nooo jasne zapraszamy :) !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ulotka a starasz sie o pierwsze dziecko?? powiem ci ze ja tak mialam na poczatku teraz to roznie raz mam wielkie nadzieje a raz mysle czy nie dac sobie spokoju myslec o sobie a wtedy samo przyjdzie nie wiem sama .. ;), no wlasnie niby z pozoru prosta sprawa ale jednak - tyle slyszalam o i wpadkach i to nawet za 1 razem albo cos a tu nic sie u mnie nie kreuje no coz pozostaje czekac i robic co sie moze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiowa__b
drugi test, negatywny, okresu jak nie było tak nie ma;/ eee juz mi sie nie chce o tym myśleć dzisiaj korzystając z braku @ wieczór nasz:P A wróżki hmm roznie to z nimi bywa moja mama była u takiej ktora wszystko wykrakała za to moja nie mowila nic o dziecku chociaz juz byłam na początku ciąży:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, my też z mężem staramy się o dzidziusia 3 cykl Właśnie mam dni płodne i chciałabym bardzo zobaczyć upragnione dwie kreseczki na teście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcysZia u mnie póki co spokój. Dzis strasznie mnie korciło aby zrobic test...chosdz wiem ze to stanowczo za wczesnie... w koncu nie zrobiłam ale byłam juz bliska temu... narazie ból l piersi się zmniejszył przeszło na brodawki...czekam do czwartku z testem ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki U mnie kryzys na całej lini. @ miała być w czwartek przyszła w niedzielę wieczorem, miałam juz taką nadzieję że szok bolały mnie piersi ale inaczej niz zawsze, raczej sutki tym razem mnie bolały. Rozczarowana jestem strasznie nie moge znaleśc sobie miejsca nie wiem juz o co chodzi, ani nawet testy owulacyjne nie pomagają ja jestem po prostu nie udana, inna i pewnie nigdy nie bede miec dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, tu założycielka topiku. Wizyta u gin po poronieniu ok, macica ok, nie ma torbieli. Gin upiera sie zeby dluzej odczekac niz 3 mce. No coz w takim razie teraz sie poobserwuje i porobie badania. 30.08 dostalam pierwszego okresu po lyżeczkowaniu i mimo ze mnie wyczycili ladnie to baaaardzo bolesny i leci strasznie jak z kranu, no ale moze tak ma byc. Zaczynam obserwacje cyclotestem baby, pomiar temperatury i testy LH od tego mca. W fazie do owulacji mam jesc duzo ryb i bakalii na odbudowe endometrium. Nastepna wizyta w 6tyg po zabiegu(tyle podobno min czas na polog), lekarz powiedzial ze teraz jest u mnie jak po porodzie, dokladnie tak samo i organizm musi wrocic do tego co bylo przed ciaza i ze jak bede chciala to jeszcze przedluzy zwolnienie do 2mcy czyli dokladnie tyle co mial byc macierzynski po poronieniu. Takze sobie odpoczywam w domku. zazywam kwas foliowy 800mcg(2 foliki) i naturalna wit E(zaczynam od 100mg dziennie z mezem przeciw poronieniom), do tego wiesiolek do owulacji. Mam nadzieje ze szybko wroce do formy. beta HCG jeszcse nie spadla do zera ale juz jest bardzo blisko zera, wiec moze zacznie sie juz cykl owulacyjny, te pierwszy byl bezowulacyjny i to podobno normalne, najpierw beta HCG musi zejsc do zera zeby organizm zorientowal sie ze nie ma juz ciazy. Znowu mi ciezko ze musze czekac, ale chce znowu sie dobrze przygotowac do ciazy. Moze juz mnie to wiecej nie spotka i tym razem bedzie dobrze. Pozdrawiam wszystkie starające sie i juz mamusie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widziałam też że któraś z Was pytała o ryzyko powstania spodziectwa gdy zazywa sie w ciąży Duphaston. To jest informacja dotyczaca progesteronu a duphaston to syntetyczny odpowiednik-dydrogesteron i nie znam przypadku zeby po duphastonie do tego doszlo, a wiele dziewczyn go zazywa. Czesto lekarze daja na pocz. ciazy duphaston a potem juz przechodza na naturalny progesteron czyli luteine. I tak jest optymalnie, bo duphaston pomaga tez utrzymac ciaze, gdyby nasz organizm odrzucal obce DNA(polowa DNA plodu pochodzi od ojca). Ja jestem bardzo za duphastonem, chociaz nie jest to naturalna forma leku. W dwoch ciazach przyjmowalam duphaston juz od polowy cyklu poprzedzajacego poczecie do 20 tygodnia ciazy i pomogl utrzymac wtedy ciaze. A w ostatniej ciazy dostalam go za pozno juz jak byly czeste plamienia i poronilam. Wniosek lepiej sluchac lekarza i brac jak trzeba. Ja teraz ze wzgledu na poronienie bede brac juz przed ciaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulotka6
Marcysia00 Staramy się dopiero o pierwsze dziecko, tym większy niepokój czy wszystko jest w porządku. Dziwne uczucie: do niedawna bardzo staraliśmy się żeby uniknąć ciąży, a teraz jest zupełnie odwrotnie ( i z unikniemy kłopot i z poczęciem ;) Wg moich amatorskich 'obliczeń' (testy LH, śluz płodny, ból owulacyjny) conajmniej 2krotnie powinnam być już w ciąży :) A tu za każdym razem zaskoczenie @ :0 Trzymam kciuki za wszystkie 'staraczki' ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba12
tak bo już jest jak się nie chce to jest a jak chce to nie ma :) ja tak miałam z 1 dzidziem zażywałam środki antykoncepcyjne bo miałam nie równy okres zapomniałam jechać do ginekologa po następne opakowanie i myślałam a raz beż zabezpieczenia i potem o w ciąży jestem a teraz w maju odstawiłam ale uważaliśmy żeby były te 3 miechy od środków antykon.raczej na zewnątrz było i nic myślałam że jak będzie na zewnątrz a coś zawsze zostaje to Bedze atu nic aż do tej pory:( ale nie martwmy się dziewczyny głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiowa__b
a ja dalej nie mam okresu powinien przyjsc w piatek, gdyby nie te dwa negatywne testy byłabym pewna ze to ciaza, od tygodnia juz mnie tak brzuch boli jakby @ mial przjsc lada moment a tu nic. jutro mam wizyte u gina to sie czegos dowiem bo testów juz nie chce robic. Szkoda kasy jeszcze mi sie synus pochorował, wczoraj pierwszy dzien w przedszkolu i juz grypsko przywlókł i zostawilismy dzisiaj w aptece fortune do tego ja na L4 do piątku wiec o premiach moge zapomniec... Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusiowa szybko zlapal zaraze... niestety mnie pewnie tez to niedlugo spotka bo moj lapie wszystko co tylko mozliwe w tym przedszkolu.... chociaz mam nadzieje ze w koncu sie uodporni ;)) zycze powodzenia jutro na wizycie i jakis dobrych wiesci ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba12
mój też synek chorował i wszystkiego wypróbowałam ale teraz mniej choruje bo je tran bez niego nie wyobrażam sobie życia a chorował temu bo chodził na rehabilitacje do roku i wszystko łapał co popanie a teraz jak podaje mu tran to wcale nie choruje nawet w lecie mu podaje i rewelacja polecam nawet lepiej je po nim super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eygrth
Kończynka weź troche wyluzuj,podejdź do tego innym nastawieniem nie takim technicznych co gdzie kiedy brać,a odrazu będzie mniej problemów. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusiowa u mnie to samo. Synek pierwszy dzien w przedszkolu a ja zlapalam karar od niego. nawet myslalam ze cos sie dzieje z ciaza bo jakby mnie na zapachy nie odrzucało, az do dzis ... katar ustal na tyle ze wyczuwam smród nawet we wlasnym domu i od razu do lazienki :\ pomoglo mleczko z miodem i czosnkiem, ktorego nawet nie czułam. u mnie 8 tydzien -najwazniejszy :/ poprzednia ciaze stracilam wlasnie ok 8 tyg, stad tez strach niepokój itd. Koniczynka juz mi wyjasnila lekarka o tym sodziectwie. Mam nadzieje ze bedzie dobrze u ciebie. Ja czekalam 3 miesiace od poronienia i lyzeczkowania. U mnie tez byly @ baaardzo obfite i bolesne przez 2 cykle, ale za to mialam cykle 28 dni jak w zegarku. ten czas zleci ci baaardzo szybko tak jak mi. Za to teraz bardzo sie dluzyyyy tydzien po tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiowa__b
z wizyty u gina nici bo nie mam z kim małego zostawic zreszta ja sie tez pochorowałam.. Dawałam mu multi sanostol i było długo okey, ale sie skonczyl i odrazu grypsko. Juz myslalam ze swoje wychorowal bo chodził do złobka odkąd skonczył 9 mcy łapał wszystko co tylko mozzliwe, ale jednak nie. Tranu próbowałam ale wypluwa, mleka z czosnkiem nawet nie chce sprobowac, syrop z cebuli odrazu zwraca wiec zostają mi normalne syropki ktore odziwo lubi:P Wczoraj mały wpadł na świetny pomysł posparowania krolika kolezanki oliwką, wyjechała na urlop i zostawiła go u nas co było chyba nie najlepszym pomysłem:P Własnie jestesmy po kąpieli Bobbka bo tak sie nazywa, mam nadzieje ze nic mu nie bedzie:) A okresu u mnie dalej nie ma, wieczorami i rano boli mnie brzuch jakby mial przyjsc ale jednak nie. Powiedzcie mi dziewczyny kiedy moge powtorzyc test zeby był juz na 100% wiarygodny? Ostatni robiłam w niedziele i negatyw. Dzisiaj 33 dc zwykle mam 28 dniowe. Zła jestem że do tego gina nie moge iść wsszystko bo sie wyjasniło a od tego siedzenia w domu i niepewnosci wariuje juz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulotka6
Hej dziewczyny!, Niestety rozpoczęłam właśnie pierwszy dzień cyklu z @...szkoda :( Jest tylko jeden plus tej sytuacji: od 5 miesięcy mam bardzo regularne 30-dniowe cykle (co wcześniej mi się nie zdarzało). Strasznie mi się dłużą dni oczekiwania na owulację. W międzyczasie liczę, przeliczam, analizuję i stwierdzam, że przeceniłam skuteczność testów LH. Niby wiem, że pojawienie się piku LH nie jest gwarancją owulacji, ale naiwnie wierzyłam, że skoro się pojawił to ciąża prawie pewna :) Zastanawiam się czy jest sens wydawania pieniędzy na te testy. W ogóle jestem bardzo niecierpliwa: za dużo myślę, zbyt często robię testy ciążowe, chcę już i teraz!...ah ta kobieca natura ;) Nie tracę jednak nadziei i liczę, że czwarty wrześniowy miesiąc starań zaowocuje dwiema kreseczkami :) A jak u was postępy w staraniach? Dużo myślicie o potencjalnej ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiowa__b
Ulotka nie poddawaj sie i troche wyluzuj, wiem ze ławtwo mowic ale jak sie nie mysli non stop o tym zeby zajsc w ciaze, szybciej wychodzi i wiem to z wlasnego doswiadczenia. Pierwsze dziecko w sumie wpadka, nie zabezpieczalam sie ale nie myslalam o ciazy poprostu nie uwazalam, wtedy sie jeszcze uczylam mialam kupe egzaminow i skupialam sie na szkole az tu nagle okres nie przyszedl, teraz kiedy synek juz podrósł chce drugie dziecko i o tym mysle nie wychodzi od poł roku;/ A pierwsze dni cyklu akurat nie mysle o dziecku, zyje pełnią życia korzystająć ze swiadomosci ze w moim brzuszku nikogo nie ma i nie musze na siebie uwazac za to druga polowa to wiecznosc to czekanie na okres lub jego brak sie tak ciagnie ze masakra i za kazdym razem wydaje mi sie ze mam wszystkie objawy ciąży:P Mam nadzieje ze teraz sie w koncu udało tylko ten test negatywny ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutka27
Marcysiu, jestem. Ale mam zapieprz, nie ma czasu nawet na net wejsc, a jak wieczor wolny to akurat goście byli!!!! po urlopie u mnie w pracy masakra, do tego będizemy robic mały remont kuchni, meble na zamówienie, więc jak nie praca to załatwiania, wybierania:):):) Nudno nie mam. Ja bym to wróżką miała gdzies, kase tylko wywaliłaś. ANwjażniejse, że powiedziała, że to nie Twój czas, a nie tego typu problemy, że będizesz miała problemy z zajsciem, utrzymaniem itp:):):):) A jak nie ten mieisac to może nastepny albo9 dopiero za 2 miechy Twój czas:):):) Nie martw się tym i nie mysl o tej wróżce. Mojej koleżance przepowiedziała rychły rozwód, i awantury na początku małżęństwa,i co z tego, są ze sobą juz 12 lat i się dogadują. Tak wię trele morele. Ja na razie mam wstrzymane starania na miesiac, bo mam zły stan zębów - pantomogram to wkazał. Muszę prędko wymienic 2algamaty, a całkiem możliwe, że bede miałą jeszcze potem rtg jednego zęba. grozi mi ponownie zapalenie okostnej jak je zaniedbam, tamtem dentysta żle polozyl plomby, zle oczyscil, i mam teraz leczenia. Wiec postaram się je załatwic juz w tym miesiacu, musze tylko wyprosic na reszte zebów od męza. Aby nastepny był w pełni starankowy, no i mąz już bedzie na stałe za 20dni:):):):) Koniczynko, więc odczekaj te 3 miechy, nawet nie wiesz jak to szybko minie:) Jedz orzechy, troche wibnka też nie zaszkodzi, i smaz rybki:):) Będize dobrze:) Ulotka,nie Ty jedna tak masz. ja takze nie jestem w stanie w pełni wyluzowac. Teraz mam gonitwę, wiec mniej myslę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutka27
Justa, trzymam kciukasy mocno, aby były 2 krechy:):):)!!!!!!!!!!!! Ulotka i mamusiowa, głowa do góry, nie dołowac mi sie tu, dzis mam lepszy humor i musze was nim zarazic:):):):) Wiem, że nam się uda:):) Ulotka, no i po okresie znowu staranka, to już niedługo:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulotka6
gutka27, Przeleczenie zębów jest bardzo ważne. Wiedząc, że będę się starać o dziecko przez okrągły rok leczyłam zęby. Co trzeci kanałowo - niestety. Wydałam fortunę! Dziewczyny przed ciążą warto profilaktycznie zrobić pantomogram i zadbać o uzębienie bo po ciąży wiadomo- różnie z nim bywa ;) Poza tym jakby w ciąży coś bolało to leczenie jest znacznie utrudnione. Oprócz wizyty u ginekologa i dentysty dobrze jest też upewnić się czy byłyście szczepione na żółtaczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra przyznam sie ... niewytrzymalam dzis .... i po pracy zrobilam tescik i .... . jak obstawiacie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutka27
Justa, oczywiście, że dwie krechy:):):):) Czy moge już gratulowac???? Marcysiu, co u Ciebie? mam nadzieję, że olałaś słowa jasnowidzki:) Mam przeczucie, że w tym roku się nam uda:) Ulotka, masz racje, dzis jak byłam to spytała jak z restza zebow, i na pantomogramie zlę, szczególnie 7. To ja jej powiedizałam, zeby robiła. I masakra, cały zepsuty. Tamtem, przez którego miałam zapalenie okostnej, kolejne lekarstwo założyła. I mam jeszcze sporo do pracy, szczególnie te z algamatem. Moja denstystka powiedziała, mże stany zapalne wpływaja na ciążre, a raczej ją zakłoćają. Większa czesc jej pacjentek miala przedwczesne porody przez zaniedbane zęby, a przez stany zapalne niektóre były na patologii ciązy, bo to zakłóca cały organizma. Fajnie, że Ty masz już zrobione:):):) O kasie nic nie mów. Dzis wydałam 120zł, plus 50 za czyszczenie i założenie kolejnego lekarstwa, w pn mam kolejny do naprawy. Duszę od męża. Ulotksa, taka moja mała rada, skoro masz cykle 30dniowe owu możesz miec 12-16dc, po prostu nie staraj się w te dni, a kochaj z mężem. Ja biorę dupka, i cykle mam 28dniowe. Moja gin mówi, że u mnie owu jest 10-14dc. I kochana, staraj się nie myślec, że robisz dziecko...Ale mysl tak, jak to fajnie będzie jak bedzie dzidzia z Wami, jak bedziesz wychodziła z nim na spacerki i że predzej czy pózniej to będzie:). No i o innych fajnych rzeczach, staraj się jakieś książki czytac(dla mnie to najlepszy relaks i ucieczka umysłu)), zrób ładny pedicur, pomaluj paznokcie u rąk na fajny, modny kolor, np. czerwony. A wyłacz mysli takie - że już mam owu i musze do łożka męża brac, czy sluz płodny nie czy niepłodny, i testy sobie daruj, szkoda kasy, jeszcze bardziej się zestresujesz, szczególnie jak nie pokaże owu(mojje koleżance tak pokazał i było jej smutno, no ale okazało się, że w wtedy w tym cyklu zaskoczyła) Albo pokaze owu i nie zajdziesz itp. itd. Nie piesze i, żebys w ogóle o tym nie myślała, bo wiem, że cięzko i się nie da. Predzej czy pózniej psycha Twoja odpusci i orgaznim zaskoczy, zobaczysz:) Głowa do góry. Justa, pisz....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisze pisze .... wyszly 2 jedna duzo bladsza ale dwie ... a ja jeszcze nie wierze ... boje sie ze ten sen niedlugo sie skonczy ...chociaz mam wielka nadzieje ze jednak bedzie to prawda... W sierpniu zaczel sie 3 rok staran ... wiecc chyba juz czas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafii
Justa moje gratulacje :) wiara czyni cuda, mi też wychodziły dwie kreski a, tak najważniejsza to nawet w dzień @ była blada i okazało się że jestem w ciąży i tobie też jak i pozostałym dziewczynom tego życzę. Ja w niedziele zaczynam 8tc i kończę drugi miesiąc, szybko leci jeszcze brzucha nie widać ale, pod pępkiem zrobił się już wzgórek mój mały człowieczek rośnie :) samopoczucie to różnie przestał boleć brzuch,częste siusianie, czasami senność mnie dopada, rano i popołudniu mdli, mam zaparcia, chętka na słodkie rano do kawki a, piersi bolą jakby chciały się urwać :( muszę trochę kontrolować wagę bo w pierwszej +20kg ale, startowałam z wagą 62kg a, teraz 70kg :( miałam trochę zrzucić przed ciążą bo przez rok 5kg do przodu. I myślałam sobie jak was czytałam że, wcale tak szybko się w ciążę nie zachodzi to pewnie zdążę te 5kg zrzucić i na moje szczęście ciąża jest i 5kg do przodu też :) pozdrawiam miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×