Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Koniczyna79

ZACZYNAMY STARANIA 2012/2013

Polecane posty

gaba...i co jestes? bo ja chyba tak.....jestem juz w 37 dni cyklu( co mi sie nie zdazylo nigdy!!!!)do tego zasypiamiam pedalujac rowerkiem na silowni........okresu dalej nie widac.....jeszcze poczekam z tym testem ze 2 dni maxxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba12
witajcie dziewczyny robiłam dzisiaj test nie z 1 moczu i wyszedł negatywnie wiec nie ma co się łudzić tylko do doktora po wywołanie okresu. nie wiem czemu nie zaszłam miałam nawet tabletki na przyspieszenie zajście w ciąże a tu nic:( możne się okazać ze podje do doktora a tu dzidzi będzie 6 tyg ale bym była zdziwiona. jak zasypiasz to zrobiłam bym dzisiaj test bo na pewno jesteś w ciąży 1 oznaka ciąży to spanie ciągle spanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moze sie okazac ze jestes w 6 tygodniu, ja sie naczytalam w necie, ze test powinno sie robic przynajmniej 2 tygodnie po spodziewanej dacie miesiaczki(a i to czasem za malo)a nie tak jak pisze na opakowaniu testu z tesco (ktory notaben wlasnie zrobila, bo nie wytrzymalam) dwa dni po zaplodnieniu..... moj wynik z dzisiaj 37dc....negatywny.....sama juz nie nie wiem czy isc do lekarza czy poczekac jeszcze z tydzien...jesli to nie ciaza....to chyba jakas anomalia,tylko dziwne ze przytrafia sie akurat teraz gdy staram sie o dziecko, a wczesniej nigdy...albo jestem chora...moze mam jakas torbiel...bo jajniki czuje, ze cos tam sie dzieje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba12
ja bym zrobiła bete na twoim miejcsu i wiedziałam bym na zcym stoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba12
nie wiem u mnie yez to jest dziwne ze miałam wyregulowane tabletkami a teraz cisza cos jest nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! To niekoniecznie anomalia tylko stres tak mógł podziałać. Miałam to samo w pierwszym miesiącu starań. Dostałam okres dopiero po 37 dniach gdzie normalnie było 30 maksymalnie 32. Niestety organizm płata nam figle akurat wtedy kiedy najmniej sobie tego życzymy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba12
nie nie robiłam szkoda mi kasy a za tydz yak jade do lekarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moze rzeczywiscie sobie wrecam, ze jestem...chodz nie jestem...chodz wydaje mi sie, ze nie nastawilam sie jakos bardzo na ciaze w tym miesiacu, w koncu to dopiero 1 miesiac....wiekszosc moich znajomych w moim wieku(30) robi dziecko okolo roku...z termomentrem i testami owulacyjnym (wpadki pokonczyly sie gdzies kolo 4 roku studiow) wiec w sumie jak mi sie zaczol spozniac okres bylam prawie w szoku!!! a teraz niegatywne testy...kolejny szok....dalej czekam na okres....a jak nie przyjdzie pojde do lekarza i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dokładnie. Ja też wtedy odczuwałam wszystkie możliwe objawy ciąży i nie potrafię tego wytłumaczyć jak to możliwe skoro w ciąży nie byłam:) Ale za to miesiąc później, kiedy rzeczywiście się udało, nie czułam nic nadzwyczajnego. Dopiero jak zrobiło mi się słabo w 39dc zrobiłam test i wyszedł pozytywny:) ale te wszystkie objawy o których czytałam (senność, mdłości etc.) zaczeły się u mnie dopiero ok 7tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis mam 41 dc....kolejny test...negatywny....@ brak mam nauczke!!!! zadnych testow przed data spodziewanej @ w ogole nie bede liczyc zadnych dni plodnych teraz......bo wychodzi na to ze roibilam test ciazowy myslac ze jest tydzien po zaplodnieniu, a teraz wyglada na to ze nawet owulacji jeszcze wtedy nie bylo skoro @ ciagle brak...... we wtorek ide do lekarza,nie ma sensu co 3 dni robic testu.... naprawde mozna sie tak wkrecic???!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj można:) ja poleciałam do lekarza już w 34dc bo miałam nadzieję że może jednak, mimo negatywnego testu... :/ a pani doktor zaleciła żeby sobie odpuścić trochę i w następnym cyklu już staraliśmy się na luzie i się udało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja juz jestem w 43 dniu cyklu....troche to podejrzane nawt jesli to nie ciaza....na czwartek mam lekarza,dzis sie umowilam, juz nie robie zadnych testow do tego czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie i dołączam się do tego wątku ;) Może krótko o mnie : Mam na imię Magdalena mam 18 lat [ tak wiem, że teraz pewnie otrzymam słowa krytyki że jestem za młoda na dziecko itp. , ale to moje życie i tak naprawdę nikt o mnie nic nie wie więc uważam że nie powinien także oceniać ;) ] Mam chłopaka Dawida z którym jestem 2 lata i uważam że będzie wspaniałym ojcem. To mój pierwszy cykl starań ;) 28 października miałam ostatnią miesiączkę , co dziennie rano mierze temperaturę i obserwuje śluz. A w tym cyklu zdecydowałam się także na testy owulacyjne. 16 dc wyszedł on pozytywny co potwierdził wykres tempki bo 18dc był skok do 37*C ;) przytulanko było w 12 , 13 , 15 , 16, 17 dc ;) ale dodam że ten cykl był jakiś dziwny bo wydawało mi się że miałam jakoś mniej śluzu no a typowy bj obserwowałam rano. A wieczorem przed prztylaniem już niestety nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to magdalenka pozostaje ci tylko czekac na termin @......i tyle ja bylam dzis u lekarza rodzinnego-bo mieszkam za granica i tutaj idzie sie najpierw ze wszystkim do rodzinnego, dostalam skierowanie na mocz i krew na wtorek....wyniki pewnie jeszcze pozniej, wiec mam juz 46 dzien cyklu bez okresu , dzis robilam test ciazowy numer...4 -negatywny.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba12
witajcie u mnie brak ciąży i w tym cyklu jak nie zajdę to na badania mnie lekarz wysyła prolaktynę mam zrobić. a ile jesteś od okresu tygodni? majka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gaba, w wiec jednak nie........... ja jestem juz 2 tygodnie po terminie, 47 dc....a okres mam miedzy 28 a 32 dni....wczoraj robilam test negatywny....we wtorek ide na krew....ale juz sie nie ludze raczej ze jestem.....chodz to takie dziwne,bo nigdy w calym swoim 30 letnim zyciu nie mialam takiego opznienia....jesli nie jestem...spoko, plakac nie bede, ale gdzie do cholery podzial sie moj okres????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka1525 znane są przypadki, że kobietą w ciąży testy wychodzą negatywne. Nie wierzyłam w to, ale moja kuzynka tak miała i dopiero z krwi jej wyszło.Nawet z ciekawości w 6 miesiącu robiła test i też jej wyszedł negatywny. ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem....przestudiowalam chyba cale google na ten temat...i wiem,ze dziewczynom wychodza negatywne testy nawet jesli pozniej sie okzuje ze sa w ciazy,bo testy byly robione za wczesnie,bo stezenie hormonu bylo odsc male....ale to jednak jest wyjatek od reguly....a wieksoci, test mowi prawde zwlaszcza 2 tygodnie po @ chodz nigdy nie mow nigdy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba12
ja miałam 7 tyg od okresu i byłam 5,5 miesiąca w ciąży także 2 tyg nic nie wykaża bo 10 dni wędruje jajo wiec ja bym nic z tego nie robiła tylko poczekała do tej krwi głowa do góry i powodzenia życze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka1525 a może akurat się udało, tym bardziej że nigdy nie miałaś takiego przesunięcia, powodzenia ; ) i tak jak gaba12 piszę głowa do góry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutka27
Nie odzywałam się długo....Nie miałam weny, ale i po co pisać miałam, jak u mnie nie ma starań, wszystko zawieszone przez problemy zdrowotne, gdyby to ode mnie zależało to bym działała w temacie. Cały czas walczę z nawracającymi infekcjami grzybicznymi, i tak już od 4 cykli....Na razie mam okres, więc może w tym cyklu obejdzie się bez pieczarki i będę mogła działać w sprawie dzidzi:) Ginka powiedziała, że najpierw muszę wyleczyć te nawracające infekcje i potem staranka, ale swoją droga jak zajdę to też mogę mieć to z powrotem. Oby, bo ile mogę czekać tak bezużytecznie. Do tego dobija mnie wstrzemięźliwość, sukces jest jak jest seksik 1-2 razy w miesiącu....Po mężu widzę, że mu tez brakuje tej bliskości. i dlatego nie psiałam bo przez to spore doły łapałam...I miałam również ogrom stresów w pracy, takich, ze miałam silne bóle brzucha, że leczę się u gastrologa. W tym miesiącu kończę opakowanie leków i może już nie będę musiała brać - na co liczę i będzie zielone światełko:) Po za tym zrezygnowałam z pracy i teraz jestem na wolnym. i od razu żołądek lepiej, stresów mniej. Do tych silnych stresów doprowadziły mnie też te infekcje, bo co okres płodny i stan zapalny, tak się wkurzałam, że odbiło się to na moim zdrowiu. Marcysiu, Aleks, napisałam głównie do Was, bo polubiłam Was i chciałabym z Wami utrzymać kontakt. Fajnie by było tak, jak napisała Marcysia, na Fb lub nk, e-mail. Musimy się wymienić. Aleks, w szoku jestem, że u Ciebie już 30tydz., ale to leci. Zdaje się niedawno, że dopiero pisałaś o początkach...a tu proszę, jeszcze trochę i malec będzie na świecie i będziesz go tuliła. Nie dziwę Ci się, że nie możesz doczekać się tej pięknej chwili:) Michaś - bardzo ładne imię. Fajnie, że masz już prawie wszystko, ale wózeczek i łóżeczko - to też szybka kwestia, jak już wszystko inne jest:):) Marcysiu, mam przeczucie, że z Tobą wszystko ok i bym poczekała z wizytą w tej klinice i przede wszystkim zbiła TSH - wtedy będzie dobrze:). Badałaś może męża żołnierzyki? No i koniecznie podlecz zdrowie, kręgosłup, choć wiem, ze już byś chciała działać. A co ja mam powiedzieć??? Cały czas jakieś kłody pod nogi, i akurat mąż na miejscu, spokój w domu, mało stresów...I infekcję. Ale co zrobić. Cierpliwość będzie nam wynagrodzona:):):) A ja dalej leczę zęby, nazbierało się. Tez mam dosyć tych wizyt u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gutka Właśnie zaczęłam 35 tc:) To rzeczywiście nachodzisz się teraz po tych lekarzach;( ale mam nadzieję, że już wkrótce wyleczysz wszystko, będziesz mogła znów się starać i że się uda. Będę trzymać kciuki:) Mnie znów dopadł ten okropny ból. Nie jest to typowy ból kręgosłupa, coś jakby promieniuje na lewą nogę i skutecznie utrudnia mi chodzenie. Zaczęło się w czwartek i końca nie widać ale teraz to już chyba ma prawo tak się dziać. Brzuszek ciągle rośnie i jest co dźwigać. Chodzę jak taka kaczka:) Mały waży już 2300g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutka27
Alex, najnormalniej w świecie masz rwę kulszową:) To nic złego dla dzidzi, tylko mamie w sumie nic fajnego. Najlepiej miejsce bólu w cieple trzymać, ciepło ubierać, bo jak je przeziębisz to będziesz dalej i bardziej bolało. To już 35 tydz., no to niedługo i synek będzie na świecie:) No to kochana, dbaj o siebie, dużo wypoczywaj, wysypiaj się...:) Ciesz się tymi ostatnimi chwilami tego pięknego stanu, jedz na co masz ochotę, bo jeszcze Ci ich zabraknie:) No, ale po jakimś czasie kiedy poczujesz pragnienie 2 dziećiątka można postarać się o braciszka lub siostrzyczkę dla Michasia:) ile dzieci planujesz mieć? Mi się marzy dwójeczka:) Mam nadzieję, że już w tym cyklu będę mogła się starać o dzidziulkę. Chciałabym mieć różnice wiekową między dziećmi 2 latek,no ale nieraz chcieć nie zawsze móc, to i tak w dużej mierze ode mnie nie zależy. Masz jakiś opatrzony model wózeczka, kolor? Do reszty dziewczyn, sama znam te nastawiana się na ciąże, ale uwierzcie, trzeba wyluzować(choć to łatwo się mówi), bo inaczej dupa blada. Takie przesunięcia okresu to norma, ja przed grzybkiem tez miałam opóźnienie, ginka powiedziała, że to przez stres starankowy. Kochajcie się z mężami, a nie produkujcie dzieci, na pewno się uda no i dużo cierpliwości tu trzeba:) trzymam kciuki za nas wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gutka27 piszesz żeby się nie stresować , ale to się chyba jednak nie udaje. Ja ciągle myślę o tym czy się udało a do testowania jeszcze 8 dni. Teraz każdą niewielką dolegliwość sobie wkręcam ciążą... a ostatnio mam wrażenie jakby mnie coś ciągnęło od środka ( takie jakby lekkie bóle miesiączkowe) i już dodatkowe zastanawianie się.. ; /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam juz 50 dzien cyklu i chyba mniej juz sie stresuje ta niewiedza, niz wtedy gdy okres spoznial mi sie 2 dni....no bo ile mozna zyc w napieciu...przeszlam juz fazy czekania,czekania i czekania....a teraz...niech sie dzieje co chce..... juro ide na krew...nie wiem kiedy bede miec wyniki....tutaj lekarze dzialaja tak wolno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×