Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fiorellla

Ex na operacji

Polecane posty

Gość Fiorellla
No wlasnie ze oni kontaktu zadnego nie maja, jedynie co dotyczy dZiecka, od rozwodu nawet na kawe razem nie wyszli, wiem ze jest zraniona, rozwod byl z jego inicjatywy, zadnych zdrad, poprostu brak uczuc. Ona zawsze ma do wszystkiego stosunek defensywny, nie wiem czy ona cos do niego czuje ale on napewno do niej nic poza szacunkiem. Ona nigdy nie ingeruje w nasze sprawy, widac bylo ze pogodzila sie ze wszystkim. Zadnych awantor o alimenty o robienie sobie na zlosc, poprostu jakby nie istniala, I tak powinno byc. I nagle wpada na pomysl z operacja I jestesmy w szoku,oba nie jest rodzina ani bliskim, niewiem jak mam to rozumiec. Jej czas juz byl I powinna teraz uszanowac ten moment I cala nasza rodzine. moze ona cos chce przez to zademonstrowac.. Ciezko mi uwierzyc ze tak sie martwi bo tak jak wspomnialam nawet jej nie obchodzi dzien ojca ktory moj partner chcialby spedzic z mala zaraz przed operacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele nic więcej
Wzięłaś sobie faceta z przeszłością i musisz się pogodzić z tym, że ta przeszłość od czasu do czasu pojawi się w twoim życiu, choćby ze względu na dziecko. Jeśli nie dajesz rady zostaw faceta w cholerę, może pogodzi się wtedy z żoną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, duperele nic więcej - niby chcesz dogryźc a nie bardzo umiesz ;) każdy ma jakąś przeszłośc, a przeszłośc jak sama nazwa wskazuje do teraźniejszości nie należy i tyle to, że spotkałaś kiedyś jakiegoś idiotę na swojej drodze, wcale nei musi oznaczac, że jestes na niego skazana do końca życia, prawda? dlatego niektórzy ludzie czasem nie przechodza proby czasu i zostają w przeszłości, gdzie ich miejsce i jeszcze jedna definicja ci się myli - żona i byął żona bo widzisz, ta pierwsza jest mężatką a ta druga rozwódką - a to i prawnie i socjologicznie jest bardzo duża różnica ;) autorko - rady dostałaś, poprostu zareagujcie odpowiednio i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oo taka okragla
Autorko, naprawde nie przejmuj sie ''pustymi i prostackimi'' pseudo radami pewnych dam ex, ktore twierdza ze nigdy nie bedziesz wazniejsza od dziecka, ze miala prawo pojsc i odwiedzac ex w szpitalu....ale ja sie pytam po co ona tam??? jest ciekawy jak sie czuje ojciec dziecka niech zadzwoni do'' twojego'' mezczyzny i spyta badz, niech zadzwoni do ciebie. A te wszystkie panie ''dobra rada'' które, ubliazja niech najpierw spojrza w lustro i ''obsmaruja siebie'' bo za te ''denne'' teksty tylko czlowieka bierze na odruchy wymiotne....za przeproszeniem oczywiscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oo taka okragla
i jeszcze do ''psychologa amatora'' czlowieku, nie uzywaj nazwy psycholog bo mi sie slabo robi, odrazu obrazasz moj zawod....takze panie pseudo psychologu nie ma kogos takiego jak osoba ''normalna'', poniewaz kazdy z nas jest odrebna jednostka z zroznicowanym charakterem, takze prosze nie zabieraj juz glosu panie ''normalny''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×