Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kobietaMMM

Czy on się w końcu oświadczy? Co robić? ile wy czekałyście?

Polecane posty

na temat dlaczego on sie nie oswiadcza?;-))) naprawde sama nie mozesz na to wpasc?;) moim zdaniem to liczylas ze inne osoby ci napisza, to w sumie co napisaly - ze na pewno sie oswidczy tylko cos (i tu 101 przykladow), moim zdaniem to naiwnosc. ze sposobu w jaki przedstawilas swoj zwiazek - mi sie wylawia jasny obraz , choc moze malo dla ciebie korzystny...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może chce poczekać aż pokończysz studia i ustabilizujecie swoją syt materialną... Jeśli poza sprawą oświadczyn wszystko między wami gra to po co wywoływać wojnę o nic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvfdvfddf
hmm ja jestem ze swoim ponad pięć lat wlaśnie remontujemy mieszkanie i mamy zamiar razem zamieszkać wokoło się wszyscy zaręczają i on też temat zaczynał, że pierścionek ma juz upatrzony a to ja mam jakaś blokadę i nie wiem jak zareaguje ale widzę, że u was podstawowym problemem nie są zaręczyny, a brak otwartych rozmów o przyszłości sorry ale facet jak piszesz ma już 28 lat chyba najwyższa pora wkoncu porozmawiać, co zamierzacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze prawisz
no to konkluzja tego tematu jest jedna: jak facet chce to się oświadcza, jak nie chce to zwleka, odkłada, wymyśla milion powodów....przykro mi autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ciburaszka
a zanlezieni kochanki zajmniie jemu max. 1 dzien, wspomnisz moje slowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yoclka
mój mąż oświadczył mi się po 5 latach, jak mieliśmy już na tyle ustabilizowaną sytuację, że stać nas było na wesele, mieszkanie i dzieci. Mieliśmy 31 lat jak braliśmy ślub. Moja przyjaciółka była w związku 9 lat (pierwsza miłość z liceum) i on jej się oświadczył dopiero, kiedy skończyli studia i oboje zaczęli pracę (ślub był dwa lata później). Kolega właśnie się oświadczył, za 5 miesięcy slub - jest z dziewczyną 12 lat :) Koleżanka wzięła slub po roku znajomości, druga po kilku miesiącach. Póki co nie ma żadnych rozstań ;) Znam tez takich co się po wielu latach rozstają - pamiętaj - nie ma reguły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola45555
ja jestem ze swoim 5 rok i od jakiegoś roku mu zaczęłam o tym wspominać.Co dziwne wcześniej o tym nie myslalam, dopiero jak rodzina i znajomi zaczeli pytac "a gdzie pierscionek" to zaczełam sie zastanawiać...:P no i ciagle slysze zapewnienia, a efektu nie ma....Wiem ze w koncu sie oswiadczy bo chcemy byc razem, ale ja bym chciala juz byc chociaz narzeczoną :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroczkowatata
wymuszone nie wymuszone- skoro jestescie razem tyle lat to zaręczyny są prostą konsekwencją. My byliśmy razem 7lat, sama się oświadczyłam chłopakowi- jesteśmy 4lata po ślubie i mamy synka. Jeśli chcesz być jego żona to z nim porozmawiaj o planach na przyszłosć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wronkaaa
OLA,ja tez bym chcuala byc narzeczona..jetesmy razem ponad 4 lata ,mieszkamy od 2,5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wronkaaa
kroczkowata,o kurcze ,sama sie oswidczyla ,,tyle ze ja nie chce sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkk2k
sugerować można, ale nie naciskać... ja swego czasu naciskałam ... 4 lata byliśmy wtedy razem i od samego początku i studiowaliśmy wspólnie i mieszkaliśmym więc 24h/dobe... świeżo po jego obronie w koncu sie oświadczył... przetrwaliśmy rok narzeczeństwa bo często mi wypominał, że chciał to po swojemu zrobić a ja za bardzo naciskałam... aż w koncu pier... pierścionkiem i powiedziałam dosyć... ale nadal byliśmy razem ...rodzicom i znajomym dopiero po poł roku powiedzieliśmy o tym... po roku od zerwania zaręczyn sam z siebie się oświadczył... po swojemu ... zanim sie obejrzeliśmy a przygotowania do ślubu pełną parą... po prawie 7 latach ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybyście posłuchali się boga i i dopiero seks po ślubie nie mielibyście takich problemów wogule nie mielibyście problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroczkowatata
po 7latach bycia razem już naprawdę zna się drugiego człowieka :) Nie ma tematów tabu- mój facet temat ślubu zlewał, bo wychodził z założenia "po co"? No to mu powiedziałam po co:):) Wyszło fajnie, zreszta potem kupił mi piękny pierścionek:) czas pokazał, ze była to słuszna decyzja. Dziewczyny, nie bójcie się mówić o swoich potrzebach. Chowanie głowy w piasek, delikatne sugestie? Po co czas marnować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmammaa weronkkiiii
a co byscie powiedzialy na to. Dostalam pierscionek zareczynowy.Moj M dostal go po babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alebezedura
mmmmmammaa weronkkiiii taka rodzinna pamiątka ;) niby wszystko fajnie, ale zwykle te pierścionki nam młodym już się tak nie podobają i chciałybyśmy aby nam dali takie wybrane specjalnie dla nas :) A Ty co o tym myślisz, czy jesteś z niego zadowolona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my jestesmy razem ponad 5 lat. ostatnio zaczelismy rozmawiac o slubie i zareczynach. powiedzial mi ze przez najblizsze kilka miesiecy musi zarobic na pierscionek. bylismy u jubilera i przegladalismy pierscionki. tylko ja ciagle mam wrazenie ze nie doczekam sie nigdy na to. nie mozemy zamieszkac razem chociaz bardzo bym chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmammaa weronkkiiii
nie podoba mi sie za bardzo ale napewno nie zrobie przykrosci mojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona narzeczonego
Mój się oświadczył po dwóch latach bycia razem i roku wspólnego mieszkania. Jesteśmy razem prawie trzy lata, a ślub zaplanowaliśmy na sierpień 2013 :) Otwarcie po jakimś czasie zapytałam go czy planuje ze mną wspólne życie i czy kiedyś się zadeklaruje. Odpowiedział że jak najbardziej i po kilku miesiącach nosiłam już piękny pierścionek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"do ciburaszka a zanlezieni kochanki zajmniie jemu max. 1 dzien, wspomnisz moje slowa " hehe ale się uśmiałam Zyczę każdej kobiecie takiego męża jak mój i takiego związku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. chciałabym wznowić temat. ile wy czekałyście na oświadczyny? ile czasu minęło zanim to nastąpiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yenesey
Ja ze swoim chłopakiem jestem już prawie 6 lat. W zeszłym roku kupiliśmy wspólnie mieszkanie i żyjemy na swoim. Nie jesteśmy małżeństwem i wcale nie jest to potrzebne do udzielenia kredytu. Ja mam 25 lat on 27. Muszę przyznać, że po zamieszkaniu razem musieliśmy się docierać przez kilka miesięcy mimo, że myślałam iż znam go na wylot. A co do ślubu to czy zastanawiałaś się, że skoro nie macie pieniędzy to trudno czekać na oświadczyny. Ja ze swoim chłopakiem planujemy ślub ale dopiero gdy na niego zarobimy więc jestem świadoma tego, że na oświadczyny jeszcze poczekam. Ale co z tego skoro jesteśmy razem, mamy wspólny własny kont. Wierzcie mi że kredyt łączy lepiej niż małżeństwo. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie.. napisałaś że kilka miesięcy zajęło Wam docieranie się'' chociaż myślałas że znasz go na wylot. ja też bym chciała zamieszkać z nim bo wiem że przed ślubem jest to konieczne żeby sprawdzić czy naprawdę przyzwyczajenia mieszkaniowe'' drugiej polówki nam odpowiadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koleżanka z sąsiedztwa:-)
Witam Proszę Państwa bardzo o wzięcie udziału w ankiecie. Po ukończeniu odpowiadania bardzo proszę o naciśnięcie "zakończ", w przeciwnym wypadku przestaje być ona ważna. Dziękuje Państwu bardzo:-) http://moje-ankiety.pl/respond-22725.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja skończyłam złudzenia
byliśmy razem 5 lat ostatnio na weselu u jego rodziny, jak któraś z ciotek zaczeła kiedy nasza kolej kiedy zaręczyny to usłyszałam ze za młodzi jeszcze jesteśmy (ja mam 29 lat on 28). Powiedziałm że mugł tak od razu mówić to szukałabym starszego, wstałam wyszłam bo po co siedzieć skoro i tak się nie doczekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechspieprza
Moj zwiazek trwa 6 lat z krotkimi przerwami na 3 rozstania od poczatku nigdy nie rozmawialusmy o przyszlosci, zero golwnie z tego powodu rozstalam sie z nim 7 m-cy temu, ale po kilku tyg wrocilam bo stwierdzilam ze go kocham, wtedy odwrocil kota ogonem ze on niby zawsze chcial zalozyc rodzine itp ale olac to, burak to burak albo golab;) dygresja: niwdawno gdzies ktos to pisal, przytocze rozmowa z nim to jak gra w szachy z golebiem, golab wejdzie, poprzewraca figury a na koniec nasra na plansze i zadowolony od mojego powrotu minelo 7 mies - z jego str ani slowa o jakichs planach (nawet nie odwiadczyny bo kij z nimi ale cokolwiek przeciez jest tyle roznych wspolnych kwestii, a raczej powinno byc:), ta sytuacja byla i jest zenujaca, kolejna baba ktorej zegar tyka i drepta czy facet sie laskawie zdecyduje? a tu zonk to ja sobie wybiore mam w d... jwgo oswiadczyny, nie dam sie ponizac, jakby facet robil laske ze mnie zechce? Zenua - dla niego dziewczyny, facet jak kocha to chce i zeby nie wiem co ciagnie do oltarza pierwszy i niedawno takiego poznalam, bylismy przyjaciolmi, bardzo nas do siebie ciagnie i to on szczerze bez ociagania sie! chce zebysmy razem cos tworzyli, rozmawia ze mna o mieszkaniu, tesciach, rodzenstwie, o dzieciach, jest normalnie, ja go uwielbiam i on mnie, chce byc ze mna i na kazdym kroku i jak tylko moze daje mi to odczuc mimo ze jestem jeszcze z tamtym i nie otrzymuje ode mnie nic Mam nadzieje ze moj obecny w koncu poprosi mnie o reke;))))) przeciez jestesmy razem tak dlugo :D to bedzie najwspanialszy dzien gdy powiem gamoniowi zeby spadal bo wychodze za maz, buahhhhhahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×