Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama rocznik 75

Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

Polecane posty

Marcyska , no ja tez dopiero od dwoch lat z kompem. powoli sie oswajam, moj maly sie lepiej zna, ja to kuuuzzzwami rzucam nieraz , bo nie umiem. Ok spadac sprzatac, bo dzungla mi urosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżizas! Czy tylko ja z tego forum pracuję?? :P Nadrabiam czytanie. Jeszcze sześć stron. Jak nie padnę, to może coś uda mi się jeszcze naskrobać. Cmok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tjulip slonko moje stesknilismy sie za toba, wiesz jeden dzien nieobecnosci i jeszcze nie zapowiedzianej wczesniej to koszmar, juz sie martwilismy, czytaj kobitko i pisz, mysmy sie juz mailami wymienilysmy i tam wiecej o sobie pisalysmy. nadrabiaj , papatki🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tjulip ale jesteśmy szybkie i rozpisane nie :) ja od poniedziałku też będę w odstawce bo wracam do pracy a tam nie korzystam z kompa :( Dowi ja nie mam od Ciebie maila :( Nalałam sobie lampke martini i już do Was piszę Korrbieta dzięki :) odpisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie juz kuchnia pracuje, ja w ogole ni egotuje , choc podobno czaruje w garnkach. Maly je poza domem , a ja tak roznie. Kupie cos gotowego i na weekendy cos robie. Chatka do polowy ogarnieta, jeszcze troche bajzla i umyc podlogi , potem musze pojechac do biura po papiery i wszystko z glowy. Robir kurczaczka, nozki w sosie paprykowo grzybkowym{ suszone z Pl} mniam mniam, duzo czosnku i majeranku palce lizac, na pol osiedla pachnie. Coz ja w tym ala Bronksie mieszkam, no mamy tez swoj Manhatan, ale nie ta kasa na wynajm, a ceny tutaj to jak za zloto. Jedna pensja to idzie na mieszkanie, ja sie dwoje i piecioze aby wyrobic z oplatami. Nie marudze, mam czas, i spokoj i pogode. Czegus wiecej chciec od zycia.....Kuzzwaa jeszcze z psem na spacer, a gdyby tak sie sklonowac , ja jedna no nie daje rady. Nie bedzie czasu na spanie. Dobra ide polatac na miotle , ze sciera oczywiscie....😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haneczka ty lubisz martini, no super , ja lubie czerwone slodkie rosso, i pijam je z sokiem pomaranczowym takim nie slodkim i tak fajowo jak lejesz po kostkach lodu to sie nie mieszaja kolorki, a biale tez czasami z cytrynka, ale wole czerwone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arpad ja zaś jestem wielbicielką bianco ;) z cytrynką, lodem... mniam pycha. Ale winko ogólnie wolę czerwone. Ale masz pracowity woeczór. Mnie czeka takie jutro. Dom po generalnych porządkach ale wiadomo po gościach i codziennym funkcjonowaniu nie jest najlepiej. A jeszcze musze się wystylizować odpowiednio :p siedząc w domu to nawet włosów mi się nie chce myć. Dziewczyny pisałam, wysyłałam i cos mi ta durna poczta zastrajkowała i wysłała tylko 2 maile :( spróbuję później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skończyłam czytać. Ech... każda ma swoją historię, nie zawsze różową. Może właśnie dlatego cieszymy się z tego co mamy. Mój mąż skończył niedawno ciężkie leczenie więc wiem co znaczy strach o kochaną osobę... Założyłam maila, żebyście mogły do mnie napisać: tjulip.kafe@wp.pl. Potem będę do Was pisać z prywatnego. Mam nadzieję, że maile które słałyście sobie w ciągu dnia i do mnie zechcecie wysłać. Ja nie przepadam za książkami o wampirach, mordercach, itp Uwielbiam za to psychologiczne, obyczajowe, dzienniki, pamiętniki. Jestem świeżo po lekturze "Piaskowej Góry" J. Bator. Polecam! Wspaniale napisana! A chichrałam się jak norka czytając ;) Resztę może rano bo mąż pyta co mnie tak wciągnęło i czy się aby nie obraziłam, że tak w ten monitor się gapię, a jak on coś powie to nie słyszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny jak mi wstyd :( pisałam do Was maile i wklejałam taką ogólną część o mnie do każdej z Was a później coś dopisywałam odnosząc się osobiście. I co? Popisałam się :( ale pisałam Wam, że ja taka cieniutka jeśli chodzi o kopmuter :( niektóre z Was pewno będą zdziwione uwagami o pracy w biurze. Sorki :( Wg tej mojej głupie poczty nie wyszedł tylko mail do asiamt. Spróbuję jutro :) Spadam poprasować nową dawkę ciuszków dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama - książki Koontz-a uwielbiam :) mój ulubiony pisarz! ostatnio przeczytałam: Hajer jedzie do Dalajlamy - M.Bieniek - dziewczyny płakałam ze śmiechu :D świetna ksiązka, teraz wciągam jego drugą część ;) kobietki - dzięki za odpowiedzi na maila :) trochę was poznałam, choć jutro musze jeszcze raz przeczytać te maile, bo wciąz mieszają mi się niektóre rzeczy, starość kuźwa starość :P tjulip -napiszę do ciebie jutro, bo dziś mnie już stąd goni mąż pytając czy brałam ślub z laptopem? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę dziewczynki piją winka, to i ja idę sobie polać winko made in "maj hasbend" z naszej działkowej winnicy, winogron zerwanych bladym świtem, zroszonych poranną rosą, okraszonych promieniami przeszło 4 letniego słońca :D no to na zdrowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki kochane, dziękuję za maile :) Postaram się dziś poodpisywać, ale czekam jeszcze na kilka z Was. Mam nadzieję, że potem będziemy już słały wszystkie do wszystkich. Arpad, to Ty piałaś, że nie pijesz kawy? ja właśnie sączę ukochaną latte i nie bardzo wyobrażam sobie z niej zrezygnować. Mam zresztą niskie ciśnienie więc ten napój mi służy. W ciąży kiedy moje ciśnienie skoczyło do szczytowego wyniku 110 na 70 ;) też mogłam pić. Synuń się budzi. Zmykam. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie z rana! Tjulip pisałam do Ciebie tak krótko,ale dziś popołudniu skrobnę coś więcej! Wtedy też sprawdzę czy wszystko do wszystkich napisałam i na wszystko odpisałam,bo wczoraj trochę z telefonu,potem z laptopa i nie ogarniałam już tego w pewnym momencie:-) Teraz idę z córcią na basen-bo ostatnio ciągle tylko pracą się zajmuję a ona biedna sama się bawi. Nie ma pogody na plażę,to choć na basen i na gorącą herbatkę ją zabiorę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka...ale miałam dzisiaj noc...masakra,Córcia cała przepłakała bo wieczorem kot nam zginął ,nie wiem czy ktoś go przejechał czy co ,ale najgorsze ,że dzieci widziały jak zdychała i nie mogłam im wmówić ,że kotka sobie poszła.Zawsze starałam się je chronić przed takimi sytuacjami ,ale tym razem się nie dało:( A u mnie od rana poda deszcz ,ale jest względnie ciepło.Czekam kiedy wreszcie zakwitną tulipany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie deszczowym porankiem , ciezka noc mialam wogole nic nie spalam bylamwieczorkiem u kolezanki na kawce super norweszka hehehh posmialysmy sie jak nic troszke zglowy mi wypadla ta dzisiejsze wizyta. Ale jak przyjechalam do domu mysli na nowo sie pojawily Mezus przytulil i jakos przeszlo ale noc mialam ciezka , jeszcze snily mi sie jakies bzdury, a najgorsze to ze nie pamietam co to dokladnie ah czestuje kawusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcysia12 takie sytuacje sa najgorsze wlasnie , jesli dzieci widza wtedy nie mamy jak wytlumaczyc ta lzejsza dla dzieci wersje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry dzień! polewam się kawą, a właściwie powinnam sie w niej wykąpać, czuje się jakby mnie walec przejechał, śpię. Za oknem szaro, buro i do bani. Widzę nie tylko ja miałam koszmary, śniły mi się m.in. te maile, że dostałam zrypke od was że brzydko pisze hehe widać przeżywam :) wrażeń moc. Tjulip -napiszę do ciebie z domu, bo w pracy nie moge się zalogować na pocztę i nie wiem o co chodzi. A teraz się zbieram by zadzwonić do gina i gorsza sprawa do dentysty, kuźwa ja tak nienawidzę borowań, ostatni raz byłam 3lata temu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dowi...masz zakaz na czarne myśli:) Dobrze ,że masz fajne koleżanki przy sobie. Ja niestety nie mam przyjaciółek pod bokiem a z rodzicami nie o wszystkim mogę pogadać. Dobrze ,że Wy jesteście:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeshu czytam co dowi i marcysia pisze i sie zastawiam, jakie czarne myśli? styki mi się przepalają, przetwarzam dane i już wszystko sobie kojarzę :) dowi - myśl pozytywnie, skieruj myśli w inną stronę, film, książka? a jak będziesz mieć doła to pisz tu- rozśmieszymy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no jak wczesniej napisalamnie jestem z tych co sie szybko poddaja , zycie nauczylo mnie walki :) i nie jest tak latwo mnie zniszczyc tyle tylko , ze czasami czlowiek wyobraza sobie , ze jest silny i zniesie wszystko a naprawde jest tak ze jest bezbronny na rozne okolicznosci ale jestem silna babka i dam rade zobaczymy co powie lekarka a jest naprawde super specjalistkom dziewczyny jak fajnie ze tu moge sie wyzalic i jestem zrozumiana przez was czasami dobrze jest miec kontakt z osobami w podobnej sytuacji, wtedy jestesmy zrozumiane i rady tez sa super kurde chyba jakos nieskladniowo dzisiaj pisze , jakbym obuchem w leb dostala heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam, pisownią i składnią sie nie przejmuj, wiemy co chodzi! ty chyba mnie nie czytałaś, ja to dopiero jestem mistrzyni stylistyki :D "Miodek" przy mnie wymięka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobrietta do Ciebie tez cos naskrobałam. A teraz też muszę mocną kawkę zaliczyć, bo ja jestem z tych nisko ciśnieniowców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurna antena mi sie przstawila jakies lipne programy niiech to szlag trafi wrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dowi - wejdź sobie na zalukaj.pl - tam jest masa filmów za free do obejrzenia, tylko wybierać :) bez łachy tvp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcysia - nie mam nawet jak sprawdzić poczty, ehhh nie jestem informatyk niestety, ja to prędzej coś sknocę niż uda mi się naprawić w kompie :O te wczorajsze przeczytałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem laik komputerowy,całe szczęście ,że syn dorasta to mnie troszkę poduczy :)....kurna światło nam zabrali i muszę lecieć piec zamknąć.Kiedyś własnie przez prak prądu ,chata wyleciała mi w powietrze,całe szczęście ,że nikogo nie było w domu.Jakis felerny miałam piec. Teraz juz jest porządny ,ale i tak się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się lenię od rana bo moja mała ma później do szkoły. Wyprawiłam mężusia mi synka i siup do łóżeczka. Teraz budzę się kawką i widzę, że koleżanki od rana aktywne. Ja nie mam dziś swojego laptopa a nie chcę ściągać poczty na koputer syna bo nie wiem czy mi się zapisze. Sprawdzę później. Dowi wysłałam maila i do Ciebie trzymaj się :) wysyłam same pozytywne fluidy :) ❤️ u nas pogoda jak u Marcysi, szaro-buro Marcysia współczuję Ci tej sytuacji z kotem :( moi już się zastanawiają jak przeżyją odejście naszego pupila :( wyczytali, że ta rasa nie żyje zbyt długo Dziewczynki ja spadam, zajrzę jeszcze później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×