Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama rocznik 75

Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

Polecane posty

To Ty robotna dziołcha jesteś :)) Ja się już wystylizowałam i wio do roboty :)) dobrze, że to piątek miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłego dzionka 🌼 ja też się upodobniłam do ludzi,zakładam duże okulary,bo oczy zapłakane i zapuchnięte,biorę kilka paczek chusteczek i idę z młodym na spacer. Jak ja uwielbiam swoją alergię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry dzień! częstuje się kawą, włąsnie ide se zalać kubek :) a ja się wczoraj spakowałam bo prosto po pracy ruszamy nad wodę na łikend, musze jeszcze tylko młodemu kupić latawiec, bo ostatni dzięki moim umiejętnościom sterowania wylądował na drzewie :D aaaaa no i złożyć mamie i teściowej życzenia na dzień matki, bo jutro nas nie ma. Wam kochane moje z okazji tego święta - życzę samych radości, pociechy z dzieciaków, jak najmniej trosk i duuuuuużo zdrowia, co by było siły wychować dziatwę ;) marcysia - jak tak dzisiaj? jak babcia i teść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika - szacun! hehe że ci się chce te torty robić to jestem pełna podziwu, ja to 3 razy do roku robię torty, a ciasto to może 2-3 razy w roku upiekę z łokazji świąt. Ja ci powiem, że jak ja zrobię blachę cista, to potem pół blachy trzeba wywalić bo nikt nie je. I to nie, że niedobre, bo b.dobre, ale takich ilości nawet mój ślubny nie daje rady wcisnąć hehe mój luby ograniczył jedzenie, ćwiczy brzuszki, ale np. lody wieczorem wpierdziela jak małpa banany i co? schudł 10kg w 2m.! dlaczego ja nie mam takiej przemiany? buuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ....napisałam tak w skrócie na meila. Dzieci nie poszły dzisiaj do szkoły bo wczoraj dostały na Dzień Dziecka pleystation i grały do 22....nie miałam sumienia ich pogonic do spania. Teraz odsypiają:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane jestem po wizycie bylo okropnie jak ja ryczalam , nie mam nic groznego to byla zwykla torbiel , ktora juz sie wchlania sama, ale to ze nie mam okresu po kilka miesiecy to dlatego ze moja macica byla zamknieta i wiecie co onmi ja otwieral na zywca , wsadzil mi taki pret metalowy z zaostrzoa koncowka myslam ze sie zesram z bolu, tak zacisnelam palce na fotelu ze pieelegniarka musiala mi je odrywac bo sama nie daam rady poscic. teraz dostalam taki krazek tabletke i mamja trzmac w pochwie 21 dni i wtedy wyciagnac ipo 1, 2 dniach dostane ojkres , jak sobie to wspomne to mnie ciarki przechodza :( ale juz dobrze wiec nie mam zmartwien wszystko tez na mela wysalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurna felek, aja nie mam jak podejrzeć na pocztę, dopiero w domu przeczytam, ale po usmiechu marcysi - domyślam sie że strach zażegnany... Dowi - dobrze, że masz to za sobą! ja miałam po porodzie czyszczenie macicy na żywca i wiem co czułaś :( dobra, grunt że już ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobrietta uwierz mi mnie porod tak nie bolal jak to co on mi tam zrobil, noz brrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem jak to boli, ojj bidulko - głaskam cię i smyram po pleckach na pocieszenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobrietta dziekuje ci kochana najwazniejsze dla mnie ze z tym innym jest ok i to nic groznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie moje drogie u mnie @ sie rozkręca na dobre, parę dni temu to była skucha i chwilówka, a wahania nastroju niczym Arpad takze Arpad zaraz dostaniesz @ i będzie po krzyku he he marcusia napisałam na maila, że znam tą sytuację odnośnie teścia i shcemat jest taki sam wszędzie Dowi cieszę się ogromnie, że torbiel okazała sie torbielą, a współczuję tych metod, o matko, nawet nie chcę sobie tego wyobrazić laski byłam wczoraj na zakupach, ba, w Złotych Tarsach nawet i co? i nic nie kupiłam kurna, tyle ludzi, ze odechciewało sie do sklepu wchodzić, a po godzinie stwierdziłam, ze chyba mam już dosyć i w sumie to chodzic mam w czym ale w drodze do domu ostygłam trochę i w łikend wpadnę znowu do Woli, to Monika wie o co go, i tam się dojadę musze kupić buty, torebkę, spodnie i coś jeszcze, a nie mam weny, wszystko jakeis takie dziwne, wielkie, ja nie nawykłam do tunik, wielkich bluzek po kolana itd. ale mam problem, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dla was kawał na łełro dwie pchły w filiżance graja w nogę, i jedna do drugiej: ruszaj, się ruszaj żwawiej maleńka, jutro gramy w pucharze! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja optymistyczny akcent dodam, groźnie było,ale dobrze się skończyło... Dziecko spadło mi dzisiaj z nieba... Poszliśmy z młodym po pomidory do Marcpolu w galerii-galeria jeszcze w trakcie prac wykończeniowych-robią dach między budynkami. I już w sklepie zwróciłam uwagę na ok 3-4 letnią Maję,bo cały czas uciekała mamie. I jej mama płaciła i zajmowała się młodszym ok 2 letnim chłopcem. A Maja wyszła ze sklepu. Poszłam w pewnej odległości z młodym za nią,a ta zniknęła mi na chwilę za rogiem, podchodzę bliżej i widzę, że wkraćkała się na drabinę-ja się nie odzywam,żeby się mnie nie wystraszyła i nie spadła. Nagle słychać krzyk mamy, która szła od drugiej strony (pewnie obeszła budynek do okoła) żeby natychmiast zeszła,a mała się spłoszyła i puściła i spadła wprost na mnie. Jak ta matka mnie dorwała,jak zaczęła mnie ściskać, przytulać i mi dziękować to mało mnie nie udusiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Monia to miałaś przygodę, ale teraz zostałaś bohaterką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia całe szczęście ,że znalazłaś sie w odpowiednim miejscu...bohaterko Ty nasza:D Tylko szkoda ,że nie było Cię wczoraj jak M...dostał czapką,daszkiem w oko i ma limo:( Pierwsze limo pod okiem:) Mam nadzieje ,że ostatnie .Troszkę się martwiłam bo narzekał ,że słabo widzi. Na szczęście dzisiaj już w poriatku. Ma... ma kłopoty z oczami od urodzenia ,miał bardzo dużą wadę,ale w porę została wyłapana i może do 18-tki nie będzie musiał nosić okularów. Całe szczęście ,że miał owsiki a przy robakach dzieci mrugają oczami. Pojechałam do okulisty jak miał 2 latka i się okazało ,że oprócz owsików ma też i tą wadę. Dowi współczuję Ci tego badania.Ja miałam robione HSG i wiem jak to boli.Kilkanaście lat temu robili to badanie bez znieczulenia teraz jest ponoć inaczej. Jak wyszłam z gabinetu i jak mnie zobaczył mąż i brat to chcieli bić lekarza:D Na 14-ta jestem umówiona do fryzjerki i ścinam sie na chłopaczka:D Lubie takie krótkie włosy ,bo nic nie muszę przy nich robić...leniuch ze mnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej marcysia, mój ma 2 lata i nigdy u okulisty nie był, niby widzi daleko, bo mówi o lecącym wysoko samolocie lub, ze pies tam jest, a mieszkamy na 8 piętrze wiec chyba widzi, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to mam po prostu szczęście do takich wypadków-ze dwa miesiące temu spadł na mnie chłopiec ze zjeżdżalni... Szkoda,że tak kasa mi z nieba nie spada :) ale z drugiej strony taki milion to pewnie trochę by ważył :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam waga nie ważna nawet połamane ręce za milion są spoko czy nie, moze sie zagalopowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcysia to daj fotkę w nowej fryzurce ;) na lato jak znalazł. To dobrze,że trafiliście do dobrego specjalisty. Asiamt-8????!!!! o kurcze w życiu. Zamęczyłabym się z wózkiem po schodach. Bo do windy to za żadne skarby nie wsiądę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiamt-dobra dam Ci 10% jak mi łapki połamie,ale będziesz mnie karmić,ubierać,myć...:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do mycia-to 2 razy dziennie plus zawsze kiedy się ubrudzę-a nie tak jak część ludzi tu pisze,że raz na tydzień lub rzadziej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia widnę mamy dużą, spokojnie, ale jaki widok, nic nam nie zasłania widoku na zieleń przynajmniej 10% jak najbardziej, gotować też mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bajer Bajerowicz NEO GEO 666
I tak wszyscy do piachu pójdziemy, albo w piec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co dla was oznacza bycie spełniony i szczęsliwym? mozna to osiagnąć będąc tego 100% pewnym? bo ja chyba watpie.Spełniona w jakimś sensie jestem, a czy szczęsliwa to tylko i wyłaczie zalezy od nia,humoru, otoczenia,pory roku,i sytuacji na które nie zawsze mamy wpływ,więc róznie z tą szczęsliwoscią bywa.Szczeście to pojęcie wzgledne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby mi ten milion spadł to bym kucharkę zatrudniła,więc gotowanie Ci odpada :) ja po prostu w windach źle się czuję-problemy z błędnikiem... Fakt każdy kiedyś umrze... ale ja wolę do pieca-nie chcę żeby mnie coś zjadało, bleee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×