Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

O dziękuję, dziękuję, ale to Twoja zasługa kochana, bo dałaś świetny przepis. Pyszne, zjadłam jedną na gorąco i ogromne wyszły, zwłaszcza te z ostatniej blachy :) Praktycznie takie jak w piekarni u nas... A dużo więcej jagód, no i smak inny. Ja do dziś pamiętam szpinak z jajkiem mojego dziadka i jego naleśniki - ślinę mam do kolan.... A i jak moja mama robiła do niedzielnego obiadu ogórka kwaszonego ze śmietaną, jabłkiem i cebulą - taka sałatka - mniam, ale jak jakiś czas temu zrobiła to już nie było to samo. Dobra, bo zaraz zamoczę podłogę, takiego ślinotoku dostałam :D

Widzisz Monika ,człowiek całe życie się uczy. Twój synek powie ,że jagodzianki to najlepsze u mamuni:D Ja kiedys poszłam na łatwiznę i kupiłam pierogi ze szpinakiem i M...l poznał od razu ...mamy sa lepsze .

Zjadłam 2 jagodzianki i mam dość, chłopaki wciągnęli więcej :) Jutro czeka mnie pieczenie, bo na drugie śniadanie spałaszują resztę :) Do poniedziałku i miłego weekendu ;)

No kochane niemcy wygrali heheh my swietujemy zapraszamy do nas na grilla:)

Kawę stawiam :)

HEJ Dziewczynki kochane, ja zapracowana na maxa. rodzice przylecieli w poniedzialek wieczorem. Teraz jest sezon wiec haruje ile sie da, pracuje co drugi dzien, a jak jestem w domu to zdycham po pracy , wiec nie mam na nic sil. Za 4 godz jade znowu. Nie moge marudzic , bo dobra kase zarabiam, ale sil brak czasami, bo nie spie czesto 40-50 godzin , wiec zywcem spie, albo czuje sie jak zombi. Jedynie pon i wtorek to 2 dni razem ,ze moge odespac. Ja nawet nie wiem czesto jaki jest dzien. Trudno, ktos musi pracowac...podziwiam wasze wpisy , napisze wiecej i wrzuce na maile zdjecia , moj tata to umie prosto z aparatu. Duzo slonka przesylam , u nas juz 45 w cieniu jest rano ok godz 9.

Arpad - to dużo siły Ci życzę i mam nadzieję, że będziesz się miała okazję chwilę nacieszyć rodzinką i nie prześpisz/przepracujesz całego ich przyjazdu. Dziewczyny mocno Was ściskam. Mam nadzieję, że wypoczywacie. Tjulip czekamy na Ciebie, wkrótce koniec roku, rób te swoje zestawienia czy co tam działacie po zakończeniu i odpoczywaj. Kobrietta pewnie wrócisz w poniedziałek ze szczytowań, mam nadzieję, że bogatsza nie tylko o piękne doświadczenia i wspomnienia, ale i o cosik maleńkiego na przyszłość. Asiamt czekam na truskawki i poziomki z działeczki, miałaś wpaść na jagodziankę? Masz szansę jeszcze jutro:) Marcysia czekam na przepis na chlebek, bo jagodzianki są palce lizać. Haneczka kochana mam nadzieję, że w weekend gardło odpocznie, żeby od poniedziałku mieć duuużo siły. Mamo trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze.

Witam.:) Stawiam wiadro kawy. C!__! Spałam niespełna 4h i ledwo się ruszam...:( zachciało nam się gadać wieczorem. I tak sobie gadaliśmy prawie do 1,a ja potem nie mogłam usnąć... dopiero jakoś po 2,a tu rano pobudka... Trzymajcie kciuki żebym nie usnęła w parku na ławce,ani żebym nie wpadła na znak lub drzewo i żebym nie powiedziała o przepraszam bardzo :)

witojcie syćke kobity, heeej! wróciłam! ;) sama bez pomocy GOPRu hehe tęskniłyście? :) bo ja tak było przepięknie i aż żal było wracać! nie potrafię się teraz odnaleźć w pracy, o tej godz. jeszcze sobie tam smacznie chrapaliśmy buuu potem śniadanko i w góry. Pieniny są cudowne, mało turystów, idzie wypocząć i złapać oddech, wiele rzeczy do zobaczenia i zachwycenia się naszymi "perełkami" jak np. szlak brzegiem spływu Dunajca, Trzy Korony, zamki, całe pasmo górskie jest piękne, tam nawet pola są śliczne na różnych wniesieniach i w różnych kolorach:) kto nie był niech jedzie, nie pożałuje! :) w nocy dałam rade przeczytać wszystkie posty, miałyście litość hehe bo "tylko" 7stron zaległych, spodziewałam się ze 30 :D maili nie dałam rady, tyle naskrobałyście że głowa mała hehe

Cześć Witoj Kobrietta ;) fajnie, że wróciłaś zadowolona i wypoczęta :) zgadzam się z Tobą-Pieniny to piękne krajobrazy, widzieliście most żywiołów? My byliśmy tam zimą i był nieczynny a jestem ciekawa jakie to wrażenie. Poszczytowałaś? ;) U mnie wekeend pełen wrażeń. A teraz muszę zbierać ostatki sił żeby wyganiać dzieciaki do szkoły, tak się im już nie chce... Monika to uważaj na siebie ;) u nas w nocy była straszna wichura, też spałam mało co ale teraz spokojnie się rozkręcam i zbieram się do pracy

most żywiołów? a gdzie on jest położony? chodzi ci może o most nad Dunajcem łączący ze Słowacją?

i witaj haneczko :) nie przywitałam się tak się zapędziłam tak szczytowałam :D zwłaszcza na Trzech Koronach hihi i bylismy też na słowackich szlakach- tez pikne z widokiem na polskie Pieniny -po prostu raj dla oczu ;)

Witajcie:) Kobrietta -to super ,że wypoczęłaś i nacieszyłaś oczy cudnymi widokami. MOnika--pózniej napiszę ten przepis ,bo wczoraj tak sobie opaliłam tyłek ,że nie mogę usiedzieć na czterech literach:(

Marcysiu przepis na co? bo wczoraj czytałam, że wałkowaliście jagodzianki :D

mam chwile i skacze sobie po mailach, asiamt - synek serio słodki chłopczyk, ale podobny zarówno do ciebie i do taty :) ale ciebie na fotach brak! wygłaszam postulat o uzupełnienie fot w naczelnego fotografa haneczka - jakaś ty młoda! daję ci na oko ok. 25 lat! serio, serio! trzymasz się wytrwałe ;) Monka - skąd ty masz tyle siły i weny na te słodkości?! i jak to robisz że przy takim wypieku jesteś tak szczupła? ja juz bym się toczyła, podziwiam przemianę materii ;)

W Nidzicy czy w Czorsztynie nie pamiętam dokładnie. Byliśmy tam na zamku, jest tam elektrownia wodna i restauracja z pysznymi pierogami ;) Koleżanki tutaj katują jagodziankami :)

haneczko - dziekuje za ćwiczenia na maila ;)

dzięki dzięki ;) ale za 1,5 m-ca stuknie ostatnia 3 z przodu.... asiamt wysłała zdjecia z rowerów i tam jest :)

w Niedzicy jest most - zapora wodna i chyba o to chodzi? tak widok z tego piękny, zarówno na zamek, góry, łąki, jak i jezioro czorsztyńskie, które z tak wysoka sprawia wrażenie bezkresu tafli wody

haneczka - w życiu bym ci nie dała tylu lat ile masz w rzeczywistości, masz dobre geny widocznie ;) Monika - nie mam fot, o których dziewczyny pisały o twoim lubym, że postawny ;)

Dokładnie! Ale to Niedzica czy Nidzica? Nie mogę tego ogarnąć ;) byliśmy tam a i tak mylę ;) a Trzy Korony zdobywałam w strasznym deszczu jeszcze w będąc w szkole średniej.

To mata przepis na chleb. Ja go często piekę w niedziele wieczorem ,żeby na poniedziałek był świeżutki . 1kg mąki 2 szkl.wody 2 szkl.mleka.......wode i mleko podgrzać 10dag.drożdży 1 jajko 1 duża łyzka soli 1 duża łyżka cukru. 2 szkl.płatków owsianych 3 łyzki ziaren słonecznika Zrobic rozczyn: ciepłe mleko i woda(troszkę ,aby wymieszać drożdże)+sól+cukier.Bez wyrastania. Następnie dodać mąkę i pozostałe składniki.Ciasto wyrobić mikserem.Gotowe wylać do dwóch keksówek . CIASTO JEST CAŁKOWICIE BEZ WYRASTANIA.... Po upieczeniu chlebki natychmiast wyjmujemy z foremek ,kładziemy na boki,na przemian,kilka razy odwracamy(aby lepiej odparowały) Monika niestety to ciasto nie nadaje sie na pizze:(ale chleb jest smaczny i najważniejsze ,ze to 10 min roboty.

haneczka - Niedzica ;) marcysia - ty chleb robisz? wooow! jestem w szoku jakie my gospodynie!

* WY gospodynie

Baco gdzie jest Giewont..pyta kobrietta:D Widzisz ta górkę...tak A tamtą...też A nastepną..nie..to jest właśnie Giewont.:D:D:D

Ja tez robię czasem chleb ;) kupiłam sobie w lidlu maszynę do pieczenia chleba i w zasadzie piecze się bez roboty ;) wysłałam Wam maila i zmykam do pracy miłego dnia

Dziewczyny....zbliżamy się do 100!

Która będzie na 100 dla tej nagroda prezesa:D

heeeej heeej kobietki no kobrietta aleś wypoczęła, fajnie tak połazikować a ja byłam w Nidzicy i zakułam sie w dyby, sama wysłałam zdjęcia z rowerków kobrietta, tam se możesz ma facjatę obaczyć a my tak jak widziałyście całą sobotę na rowerkach, byliśmy w lesie za Vatem, nie wiem moze Monia kojarzy i w parkach różnych, place zabaw tez zwiedziliśmy, zeby młody miał rozrywkę w tej jeździe wczoraj na działeczce oczywiście poopalałam się, a po południu pojechalismy na zakupki dla mężusia, kupilismy buty do garniturku, bo w lipcu mamy weselicho, jeszcze ja musze sie zestroić jakoś

Trzymajcie za mnie kciukasy bym wytrwała jakoś do 19.... u nas taki smętny, pochmurany dzień. Właśnie zrobiłam sobie termos kawy i juz wybywam z domciu ;) pa