Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama rocznik 75

Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

Polecane posty

Jestem,jestem:) Morze musi jeszcze poczekać:P Walczyłam z praniem ,bo ja ciągle z zaprzyjazniam się z Franciszką:P Mój tato aż dmuchał mi na rączki ,bo sobie odciski porobiłam od wykręcania. A tak w ogóle to głowa mi pęka ...chyba ciśnienie:( Dziewczyny ja z małym walczyłam z kupami jeszcze pół roku temu,chował się pod stół i robił w gacie.A wszystko przez zatwardzenia ,bolała go pupa i się bał.Teraz na szczęście juz sie wszystko unormowało i sam biega do kibelka i każe rysować :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, to współczuję tego bólu, jakiś proszek zażyłaś? a co do kup, to tak, zatwardzenia sa okropne, młody tego nie przerabiał, ale na swoim przykładzie możemy co nieco powiedzieć, dobrze, ze już sie unormowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stawiam drugą kawę yligancko w filiżance \_/o która chce? śpię 💤 spojrzałam na maila i znów dalyście czadu, nie nadążam czytać hehe marcysia witaj! pralki aftomatycznej ni da się naprawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety pralka była stara ok.15 lat i juz się wysłużyła .Nic to ,trzeba troszke sie pomęczyć ,ale jak sobie kupie nowa ,to bedzie nawet prasowała...marzenie hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcysiu coś to ziewanie nam nie wychodzi :D a ja taka śpiąca hihi ja jak kupiłam sobie wypaśna pralke 2lata temu, zaraz potym jak poprzednia się zagotowała i unosiły się nad nią kłęby dymu, to też miała rozwieszać pranie, składać i prasować i co? zrobiła strajk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Synek zapodał mi trzecią kawę...w nagrode ,że nie poszli dzisiaj do szkoły:D Dzieci juz żyją wakacjami a co. Tjulip tez pewnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasza poczciwa tjulip ma pewnie teraz urwanie głowy, bo wypisywanie świadectw i prośmy typu: niech mnie paści puści do nastepnej klasy, prooooszę, a raczej please :D .... ja obiecuje że się poprawię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za kawkę, wlaśnie se zaparzyłam wielki kubek kurna wczoraj przed snem se ze ślubnym obejrzeliśmy dokumentalizowany film o egzorcyzmach "Demony" The Devil Inside, nie żebym się bała ale przez cały film musiałam lubego trzymać za rękę i pikawa przyspieszała tempo :P niee no serio to bałam sie zasnąć potem. Arpad to film dla ciebie, dla mnie najstraszniejszy o egzorcyzmach. ten film lepszy niż dwie kawy wypite na raz :D u mnie się wypogadza, słońce zaczyna przygrzewać, tylko na wczoraj jak zapowiadali 22st. ubrałam się za lekko a na dworze 13st! dziś stwierdziłam chromolę pogodynów i pogodynki i po wyjrzeniu przez okno ubrałam skórzaną kurtke i jak szłam do pracy to myslalm, że sie zaparzę jak boczek na słońcu! kurna i komu tu wierzyć co do pogody? bo mnie monetami trafia rano, jak młodemu tez musze zmieniac garderobę do ubrania :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ to ja tez napiję sie z Wami kawy,choć juz pewnie wystygła :( bo coś nie moge wsrać tak z rana ,co by załapac się na gorącą. U mnie tez o dziwo od rana słońce świeci...ciekawe jak długo. Dzieciaki przez ta pogodę zasmarkane.Kurcze ,żeby pod koniec czerwca rozpalać w centralnym ,to juz przegięcie. Monika u mnie wczoraj ...jagodzianki :D Aha zapomniałam Ci powiedziec ,że to ciasto nadaje się tez na pączki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To stawiam ciepłą kawę \_/* Ja chyba na sobotę machnę zamiast ciasta jagodzianki,ale takie małe :) Czeka mnie trochę pichcenia mimo,że w sumie tylko my,dziadki i chrzestni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcysia, to może zjedz gruszkę i popij mlekiem jak nie możesz wsrać z rana hi hi hi :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł...co tutaj taka cisza dzisiaj? Kobrietta Asiamt Dowi Monika Haneczka Tjulip Arpad Mama.....jednak z moja skleroza nie jest tak zle:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no marcysia łeb masz nie od parady ;) ja jestem, zaglądam co jakiś czas, ale cisza tu jak makiem zasiał. Asiamt ma albo urwanie głowy albo zaprosili ją do nowej pracy i witają chleba chlebem i solą :D hmmm mam nadzieję że u Asiamt ok, skoro tu nie zagląda dzisiaj? Asiamt zgłoś się! Monie to chyba w piaskownicy przysypało albo misi już jagodzianki ;) Arpad to wiadomo rodzina na karku, tjulip walczy ze świadectwami, z mamą wiadomo - - mamo same ciepłe myśli dla ciebie kochana 👄 a gdzie reszta??? a mnie coś pikawa boli kurde balans ....chyba po tym wczorajszym horrorze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem odpowiadam na wezwanie, zaglądam tu, ale na szybciora dziś kobrietta zgadłaś co do młynu w robocie, poza tym zaraz się urywam załatwić prywatę, zwolniłam się już u szefowej, bo szefa nie ma a wiecie jak kota nie ma to myszy harcują hehe z nową robotą narazie cisza, powiedzieli, ze do 2 tygodni sie odezwą na tak lub nie, ale ja już o tym zapomniałam i tak poza tym, mam jakiś humorek zrypany, lekko pdkłóciłam sie z mężusiem, przez telefon nie bardzo sie da, bo w pokoju koleżanka, to na smsy, oczywiscie chodzi o pierdołę, i o to, że fukam podobno ale ślubny nie bardzo słucha i chce słuchac co sie do niego rozmawia, tylko swoje w kółko, więc zaczęłam fukać, to ten, że tego nie cierpi, a ja z kolei do niego, ze nie cierpie jak on nie słucha i tak poleciało chyba na noże nie będzie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajjj mnie też wpieniaą takie scysje i psują mi humor na pól dnia. Musicie na spokojnie pogadać innej rady nie ma, ale to w domu w cztery oczy, bo wiem po sobeie jak łatwo przez sms czy tel. się snerwić niepotrzebnie, a w 4 łoczy do tego często by nie doszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, my to dosyć wybuchowi jesteśmy i czasem wolę na telefon powiedzieć i kłapnąć słuchawką he he oczywiscie jak mam racje i nie mam ochoty na rozwodzenie sie przez mężusia, potem w odmu skruszony mówi, że wie, że przeasdził, i ze ciężko z nim wytrzymać, oj czasem ma marcję dzisiejszy problem jest i nie jest do rozwiązania, zależy jak leży idt. on ma rację i ja, ale dziś miałam rację ja ale naplątałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×