Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama rocznik 75

Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

Polecane posty

Im still alive! Albo lepiej umiem ich lebe noch! Miałam dziś przeprawę przez park, młody mnie przegonił jak na survivalu! Oj ma on energię, nie wiem skąd, bo nie je klusek ;) Przeżyłam. Ale potem było gorzej, bo nam pod blokiem chodnik robią i hałasowali, więc młody nie usnął dzisiaj prawie wcale, poleżał trochę w łóżeczku, a potem płakał, żeby wyłączyć hałasy. W końcu się przytulił do mnie i siedział mi na kolanach przez prawie godzinę.... Kochany przylepek. Czasem to aż mi się łzy kręcą w oczach, bo on taki słodziak - rzadko mu się na takie czułości zbiera, ale jak już go coś najdzie to taki kochany. I jak tu się nie czulić nad takim małym człowiekiem? Dzisiaj usłyszałam od sąsiadki, że młody to taki grzeczny i pogodny, bo wiecznie się uśmiecha i z każdym się wita -widziała jak poszedł zrobić żółwika z robotnikami, którzy robili ten chodnik. I jeden z tych chłopaków mówi, że oni przecież są brudni, czy oni mu na pewno mogą dać rękę... mówię, że bez przesady, pracują, to wiadomo, że można się ubrudzić, ale przecież to nie odpady radioaktywne. Pamiętam jak już tak wspominamy, że u moich rodziców, jak robili nawierzchnię na drodze, to zawsze te chłopaki wpadali do nas na kawę lub herbatę, sprzęt i swoje prywatne rzeczy trzymali do rodziców, bo oni jako jedyni okazywali im szacunek. Ja pamiętam minę pana, który u nas klatki sprząta jak mu dzień dobry powiedziałam... Teraz zawsze na kilometr jak mnie widzi to się kłania. A niby dlaczego ja miałabym mu dzień dobry nie powiedzieć? Dla mnie to dziwne są takie małe rzeczy - kiedy ludzie innych nie szanują, bo uważają za gorszych, jak właśnie większość moich sąsiadów nie kłania się temu panu co sprząta, on zawsze tak cicho, schowany gdzieś w sobie, żal mi takich ludzi, bo przecież to są nadal ludzie i należy ich szanować. Przynajmniej mnie tego w domu uczyli, ale może to już niemodne? Ja i młody mamy super kontakty z paniami z Biedronki i dziś jak byliśmy na zakupach to ta Pani na kasie też powiedziała, że przyszedł ten grzeczny nad podziw chłopczyk... inną Panią, to młody "gania"po sklepie jak ją zobaczy, żeby się przywitać :) A kiedyś byłam z koleżanką i ona pyta, czy znam tą Panią, mówię że w sumie to nie, ale robię tu zakupy, więc czemu mam jej nie powiedzieć dzień dobry? No to tyle ode mnie podsumowaniem tego tygodnia. Miłego weekendu moje kochane! Buziale dla wszystkich: Kobrietta 🌼 zdrowia dla małego i zaskoczenia ;) Asiamt 🌼 spokoju i mniej atakujących małego dzieci :p Tjulip 🌼 miłego wypoczynku, pochwal się gdzie jesteś Marcysia 🌼 radochy z weekendu i szybkiego powrotu męża Dowi 🌼 miłego pakowania i cierpliwości w oczekiwaniu Arpad 🌼 walcz kochana dzielnie z natłokiem pracy i ciesz się inwazją Haneczka 🌼 odpoczynku od gadania i radości z kochanych skarbów Mamo 🌼 powrotu do zdrowia I oby jutro wstał dla nas wszystkich nowy piękny dzień..... Ale mnie wzięło na sentymenty, idę się przytulić do moich chłopaków ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochaniutkie wróciłam od koleżanki, jaka słodka ta maleńka, tak cudnie pachnie, oczywiście wzięło mnie na smutno bo obliczyłam sobie....moje dziecko miałoby prawie 6 m-cy :( ale spotkanie ogólnie superaśne, ponarzekałyśmy sobie na szefowstwo ;) czekam teraz na mężusia, wróci nad ranem to się poprzytulam w sprawie rozwydrzonych dzieci to powiem Wam, że ja w gabinecie od razu takiego obczaję i wywalam mamunię za drzwi, robię groźną minę i osadzam diabelka w miejscu, a moje dzieci tez uczyliśmy jak sobie radzić coby nimi nie pomiatano, oczywiście najpierw grzecznie i miło ale jak nie było innego sposobu to miały sie umieć obronić ;) Kobrietta to super, że z małym lepiej 👄 Moniś dzięki 👄 Dowi nie martw się, chyba musimy w trójkę zaciążyć w tym samym m-cu 👄 Asiamt masz bardzo dobre podejście do żywienia, ucz babcię, na naukę nigdy za późno 👄 Tjulip wypoczywaj i wracaj do nas 👄 Marcysiu nabieraj sił bo jak mężuś wróci... 👄 Arpad odzywaj się czasem do nas i dbaj o siebie 👄 Mamo wracaj z dobrymi wiadomościami 👄 ❤️ miłego weekendu 🌼 miłego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i stawiam )_(o kawę po weekendzie :) Haneczko kochana-nie myśl w ten sposób,bo to do niczego dobrego nie doprowadzi. Tak się nie da ciągle porównywać i obliczać. Tak nie można,bo zwariujesz. Ściskam mocno ❤️. A teraz się szykuję bo na 7:15 jesteśmy umówieni na basen z koleżanką,a potem na salę zabaw. Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łapię kubek z kawą i lecę na maila. Strach się bać jak pomyślę jakie macie możliwości w uaktualnianiu poczty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co prawda nie ma czym się chwalić, ale... Stawiam Wam z rana po lampce szampana ;) Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y .... bo ja wczoraj o rok starsza się zrobiłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie po weekendzie my w domu cały weekend, ale nie wychodziłam, bo on jeszcze w sobote mial wyższą temp., żal mi go było bo prosił: mamo choć na olika! (orlika) a on ma niespożytą energię, wystarczy z nim wyjść i od szaleje jak pies spuszczony z łańcucha :) ale w pozytywnym sensie. Dziś się mój bidullej wyhasa u babci, bo babcia ma duży ogód, no i on tam jak ryba w wodzie:) szczerze? to ja sama myślam, że ohujeje, jak przez 3dni nie wychodziłam z domu , a co dopiero dziecku się dziwić. Miałam mase czasu to wzięłam się za sprzątanie szafek, wysprzątałam szafki w kuchni i łazience, wywaliłam worek śmieci i przeterminowanych leków. Dziś przyszedł czas na szafki w moim pokoju, ale to po pracy. Zainspirowałam sie perfekcyjną panią domu i dostałam mobilizacji, po tym jak ze ślubnym nie możemy znaleźć naszych spodni od 2tygodni! Jak kamień w wodę! Dodam, że zniknięcie spodni nie jest w żaden sposób powiązane z gwałtownym rozbieraniem się w przedpokoju, jakby wam się mogło wydawać :P a takowego nawet nie było hehe W każdym bądź razie tracę zbyt dużo czasu na szukanie potrzebnych rzeczy, a i z dumą patrze jak otwieram szafke juz wysprzątana - mód na moje oczy :) Monika i Haneczka - dziękuje kochane za pamięć i życzenia baby ;) 👄 Haneczka - Monika ma rację, nie możesz tak rozpamiętywać i obliczać bo zwariujesz i pogrążysz się w smutku. ja wiem, że to może wracać ale nie rozmyślaj, co było gdyby?, bo to tylko cię rani jeszcze bardziej. Masz fajne dzieciaki, rodzinę, mysl teraźniejszością, a najlepiej przyszłością! staraj się ze mną! będę ci dopingować ;) jesteś jeszcze młoda i marzyłaś o tym, pamiętasz? ja ci życzę pogody ducha i pozytywnej energii, ściskam cię 👄 tjulip - ty weź nam coś naskrob gdzie byłaś, co robiłaś, co słychać! nie było cię tyle a tu tylko jedno zdanie? obrażam się, o! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooooooo tjuli niech cię wyściskam cmom, cmok! 100 lat, 100lat niech żyje tjulip nam! jeszcze raz, jeszcze raz, niech żyje, żyje nam! ;) Syćkiego najlepsego, zdrówka, szczynścia, pomyslności i miłości, cobyś zawse promieniała !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spozirnęłam na maila, tjulip jesteś rozgrzeszona! fajnie że wczasy pod grusza, się udały i jesteś wypoczęta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Tjulip stukam się z Tobą lampką szampana i "100 lat, 100 lat niech żyje żyje NAAAAAM"! Dużo zdrowia, radości, uśmiechu i miłości! Kobrietta i Monika- to nie jest tak, że ciągle rozpamiętuję, obliczam...ta sytuacja mnie tak nastroiła i ten czas bo 7 lipca w tamtym roku miałam zabieg to wiecie nie da się obojętnie... dziękuję Wam kochane za troskę 👄 u nas nadal brzydko, mokro, przez deszcz ominął nas koncert zespołu BOYS , gwiazda disco polo była nieopodal a my siedzieliśmy w domu :( a tak bym pośpiewała "jesteś szalona" u nas co tydzień jakies atrakcje kobrietta dobrze, że mały już zdrów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka hejka nooo tjulip 100 latek i wszystkiego najlepszego z okazji 18 urodzin, spełnienia marzeń i duuuużo zdrówka, bo to najważniejsze 🌼 kobrietta cieszę sie, ze maleńki już chce hasać, to znak zdrowotności he he haneczka trzymaj sie jakoś, to bardzo przykra sprawa, ale na szczęście masz dzieciaczki i męża i w nich oparcie i w nich radość wiem, że łatwo mi mówić, ale wszytsko jeszcze przed Tobą, napewno nic nie wynagrodzi tej straty, ale moze trochę złagodzi ból a my trochę wypoczęlismy, jeśli tak to moge nazwać w sobote grillowaliśmy ze znajomymi i ich dziećmi u nas, do wieczora, a gdy przyszło nam wracać to taki deszcz lał, ze byliśmy cali mokrzy, młodemu wzięłam na szczęście kalosze i płaszcz przeciwdzeszczowy to nie zmókł, ale my tak, jakoś tak czubki moich palców u nóg przewidziały deszcz, chociaż mózg nie chciał przyjąć tego do wiadomosci i do torby zapakowałam przebranko dla młodego a wczoraj cały dzień na leniwie na działeczce, sami, obiad z grillika i nie tylko, siedzenie, leżenie, co chcecie, i tak do wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haneczka - a u nas słońce choć bez szału, bo jest jakoś 20st., ale deszcz nie pada. Boysów szkoda że wiedziałaś, sama bym poszła, jesteś szaaalona daje powera ;) można sobie poruszać biodrami i przycupywać z nózki na nóżkę, a jakby nie patrzeć ruch to zdrowie ;) asiamt - ojj tego wypoczynku na działeczce to ci wyjątkowo zazdraszczam, po moim ubezwłasnowolnieniu przez 3,5 dnia i setki prób by synek cokolwiek zjadł, bo apetyt to mu spadł prawie do zera. I wiesz co jest jeszcze mega wypaśne takim weekendowym działaniu? - że nie trzeba gotować! :D a ja wczoraj palniki odpalone na 4gary i jeszcze piekarnik! :O musze kupić przenośny, skłądany grill i wozić ze sobą również nad jezioro jak jedziemy, bo tam też musze gotować :P dzięki dziewczyny w imieniu mojego dziecka ;) ra również się ciesze że doszedł do siebie, tylko jest jedno co mu się zdarza coraz częściej, to zaparcia! teraz się nie załatwiał od wtorku! to już będzie przeszło 5dni! pewnie też apetytu nie miał dodatkowo od tego, bo jak tyle się w kichach nazbierało to gdzie jeszcze miejsce na jedzenie? co ja mam z tym zrobić? te zaparcia ma coraz częsciej i po kilka dni, i nie moze się załatwić. Ratują tylko czopki glicerynowe? czy jest cos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobrietta a brzuszek go nie boli? a z dieta jak uwas? na takie zaparcia to jabłek dużo, płatki owsiane moga byc z dodatkiem jabłka tartego na wodzie, bez mleka, suszone śliwki, woda przegotowana ciepła z sokiem z cytryny i takie tam po chorobie i utracie apetytu moze po prostu nie ma sie czym załatwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekarka powiedziała, że ma jeść owoce i tu zaczyna się problem, on je tylko banany i pomlaska mandarynke i wypluje, nawet kompotu nie lubi! :O o mleku z płatkami mogę zapomnieć, wypluje, nie wiem, może spóbuje mu kupować ziarniste pieczywo, bo on tylko jasne jada. chyba że to starte jablko mu będę do kaszy wciskać, może nie poczuje hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Dziewczyny ja śpię do 10 jak suseł ,aż sie boje co to będzie od września. Tjulip--wszystkiego naj🌼🌼 Kobrietta--dobrze,że synkowi juz lepiej,ale z kupami to tez nie za fajnie. Ja to przerabiałam z małym i bez pomocy z apteki sie nie obyło. Młodemu musiałam zakupić syrop na zozluznienie ,bo juz sam nie mógł sie załatwić,pupa go bolała i tak mocno zaciskał pupę,że nawet tydzień nic nie poszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do ręki śliwkę suszoną, gdyby chciał to może być rzeczywiscie problem, brak owoców, błonnika, ale błonnik jest nie tylko w owocach a taką papkę na wodzie z płatków ugotowaną też nie bardzo? a jabłko nie moze być za bardzo aromatyczne dla niego, bo wyczuje, najlepiej papierówkę, teraz są dojrzałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobrietta może ta gorączka też przyczyniła się do problemów z kupą? a lubi arbuzy? moja córa jak poje arbuza to...wiecie w drugą stronę ale ona w sumie ma problemy z rozwolnieniami, non stop i bez przerwy, dziewczyna nie wie co to zaparcia zmykam do pracy a tam....znów tłum :( pocieszajace jest to, że do urlopu zostało 10 dni roboczych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sobotę byłam z dziećmi na takiej wiejskiej imprezie integracyjnej:) Było super,dzieci zaliczyły wszystkie atrakcje,ale najfajniejsze było to ,ze byłam tam z teściami i mój teść nie zaliczył ani jednego piwka:) To juz chyba dwa miesiace bez alkoholu.Powiem Wam ,ze całkiem inne życie w tamtym domu. Męza siostra nawet przywiozła swoje dzieci na tydzień na wakacje,wcześniej to było nie do pomyślenia.Teściowa ma dzisiaj z nimi przyjechać i chce zabrac mojego starszaka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i super, tylko się cieszyć marcysia, oby tak dalej, a wszyscy będa szczęśliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno...teściowie chcą na fundnąć nową pralkę:) Już miałam jechać kupić ,a Oni nas uprzedzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzuszek go nie bolał u nas dieta wygląda tak: sniadanie je jak my, jajecznica, parówki - kupuje mu te z sokołowa 93% mięsa - jakiś czas temu piałyście o parówkach, kanapki z wędliną, serem, makrelą, łososiem; tuńczykiem, o zupie mlecznej moge pomarzyć by zjadł, potem śniadanie: albo słodka bułka, albo serek, jogurt, albo kanapka - zależy czy są w domu czy w mieście, obiad - zupa, potem ok. 14-15 drugie danie, w domu ze mną je obiado-kolacje, na deser banana lub coś innego i kasza na kolacje. on nie tknie żadnych zup mlecznych, kiślów, budyni. Ni daje mu przegryzek między posiłkami. teściowa wiem że mu daje dużo warzyw gotowanych do obiadu, bo on surowych tez nie tknie, ja tez jak robie obiadokolacje to staram się by byo duzo gotowanych lub duszonych warzyw. Co do papki hmm może spróbuje zmiksować płatki owsiane na wór i zrobić mu z mlekiem. Choć kupiłam ostatnio kaszkę wielozbożową może ona mupomoże. On się bidulek wtedy tak męcz, bo widze jak podskakuje i biega tak w podskokach po pokoju i postękuje a kupy ni ma. Ma problemy z zaparciamy, to może być za duzo błonnika, aon owoców nie lubi i kwadratura koła. Może spróbuje tą papke o której asiamt piszesz. marcysia - a co kupowłaś małemu na rozluźnienie? haneczka i asiamt - ja tez odliczam dni do urlopu jeszcze da tygodnie i urlop! jupi! ;) haneczka - trzymaj się w pracy i wytrwaj do końca we względnie trzymanym pionie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo będziemy razem sie urlopować widze, ze też nie je warzyw surowych, bo mu wcisnąc nie mozesz, i tak moze się dziać przez to, ale moze spróbuj mu wytłumaczyć, ze pupa nie bedzie bolała jak zje jabłko czy np. ogórki kiszone a tej śliwki tez nie zje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcysia - wow! jak tego dokonaliście że teść trzeźwy? a dzieci jak poślesz do teściów, to czasu będiesz mieć tyle na spanie, że zaczniesz z nami pisać to dopiero od 12! :P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiamt - on ani arbuza, ani śliwek, tylko te banany i popymla mandalyne i wsio:O nie wiem, może mu kiedys się zmieni, a ogóra kiszonego jak mu dawałam do ręki to go lizał jak loda:D nieee no ubaw z moim dzieckiem musze mu wciskac do kazy je jabłka i zmiksować płatki i wrzucić do mleka, on tak od maego nie lubił warzyw surowych ani za owocami nie przepadał marcysia - wooow! jak tego dokonaliście że teść trzeżwy? teściową za tą pralke to wyściskaj! jak dzieci poślesz do teściów, to czasu będziesz mieć tyle na spanie że aż sie boje, jak zaczniesz z nami pisac to od 13! :P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hhmmm no to fajowo tą suszoną sliwkę może daj mu do łapki, a ogóra pokrój w plasterki, może sie skusi kurna raz, bo się chłopina zamęczy a jak nie to przemycaj coś tam, bo jednak naturalne środki od chemicznych najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobrietta kurcze ,nie pamiętam dokładnie nazwy tego syropku:( coś jak duplak.To jest taka biała butelka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×