Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

na test za wczesnie za 4dni mam dostać @, ale beta powinna już wykazać z tego co się orientuje

no to goń, ależ jestem ciekawa, prawie jakbym sama czekała na 2 krechy hehe

kobrietta j trzymam mocno mocno kciuki oby sie udalo :) pochwal sie zraz wynikami

Kobrietta trzymam kciukasy!

wróciłam z laboratorium i nie mogę teraz zrobić wyników, bo za wcześnie, że niby 2tyg. od ostatniego klikania w płodne bo inaczej wynik może być ujemy, w niedz. powinnam dostać @, jak nie dostane to w poniedz. do laba

ah to szkoda ale czekamy dalej na wieści, oby @ nie nadszedł tfu tfu

ojj kochane też bym bardzo chciała ;)

to chciejmy razem, moze coś z tego będzie he he kto się jeszcze do chcenia dołączy?

zostańmy jedną wielką "chciejną" rodziną hahahaha asiamt - padłam :D

ok chcemy razem chcemy, chcemy, chcemy he he

nie wiem jak wy ale u mnie skwar, przykleiłam się do krzesła będzie ze 31st. jak nic

ja już przyklejona któryś dzień siedzę mój mężuś ma klimę, a ja nie wczoraj miałam bluzkę z siateczką na plecach to fajnie było, chociaż też klejąco, ale dziś mam normalną i to samo w domu parówa, jedynie w nocy można otworzyć okno i trochę chłodzi, ale w dzień masakra jeszcze po południu burze zapowiadają, będzie dopiero parno wczoraj pod sklepem dopadł mnie deszczyk, ale chwilowo, bo wlazłam do sklepu i miałam go gdzieś, a jak wyszłam parowało wszystko

w pracy nie mam wentylatora, ślubny za to ma takie grube mury że mu kklimy nie trza tak am chłodno. Ale w domu mamy klime przenośną w dużym pokoju, bo popołudniami nie wysiedzisz u mnie - okna od zachodu, i słońce tak naparza w okna, że sauna normalnie. Nad małym wiatraczkiem myslę do pracy moje na biurko się odchamić takim chłodzącym gadżetem hehe wiatr we włosach, rosach na rzęsach i sople na zębach - te sprawy :D

my teraz mamy 2 wiatraki, okno na fulla i drzwi otworzone, wszystko hula, ale inaczej sie nie da mieliśmy właśnie do wyboru zakupić mieszkanie z oknem na zachód, ale oglądaliśmy je właśnie w lecie i pierwsze co mi przyszło na myśl, to w lecie sytraszny upał i kupilismy inne teraz słońce mamy góra do 14, później chowa się za inny budynek, ale i tak jest gorąco

ja mam słońce bijące po oknach i centralnie po oczach do godz. 21 - dopóki nie zajdzie. Pierwsze co robie w taki upał jak wracam po pracy, to zasuwam rolety i włączam klime. Owszem wieczory są piękne, zwłaszcza zachody słońca podziane z balkonu, ale skwar niemiłosierny. Moi rodzice też mają okna od zachodu, jak u nich jestem to pływam, nie daje rady i uciekam do drugiego pokju, które ma okna od zachodu. Za to okno w kuchni mam od wchodu i z samego rana wita mnie w kuchni słonko i budzi do życia ;)

*uciekam do drugiego pokju, które ma okna od WSCHODU. pomerdało mi się

A my mamy okna na wschód i na zachód-w naszych blokach mieszkania są przez całą szerokość bloku,więc nie narzekam-mamy chłodno. Kobrietta to czekam z niecierpliwością i chcemy,chcemyCHCEMY!

no i fajnie my mamy tak na poludniowy wschód i pólnocny zachód, czy jakos tak wieczorem w lecie bardzooo późno potrafi słonko zajrzeć mi do sypialni, ale już nie grzeje, jest na horyzoncie i fajny mam widok, a rano też szybko zagląda do kuchni i salonu, ale ok 14 chowa się za inny blok i już nie grzeje ale kwiaty dogrzeje przez ten czas na balkonie jak nic

Monia :) :) ona mam w domu jak u ciebie, od wschodu i zachodu na całą szerokość bloku, nie wiem jak u ciebie ale u mnie w duzym pokoju jest skwar w taka pogodę, pewnie jak wejdę po pracy to będzie parówa. pootwierane mamy wszystkie okna, w dużym pokoju skwar, w kuchni i pokoju młodego - gdze okna od wchodu - jest już chłodniej

U nas jest tak, że mamy cały czas zasłonięte rolety, a koło 15 wieżowiec rzuca nam już cień,więc nie ma tragedii :) jak jestem w domu,to rano zasłaniam wschodnią stronę a potem zachodnią i cały czas okna na przestrzał otwarte. A jak mnie nie ma to wszędzie cały dzień zasłonięte.

Stawiam wieczorną kawę mrożoną :)

Witajcie! U nas od rana cieplo:-) zaraz idziemy na trochę do piasku,a potem do parku :)

Witajcie:)Już jestem. Wróciliśmy wczoraj ,było fajnie tylko za krótko :( Dzieciaki zadowolone ,opalone.

Czytam ,czytam pocztę a zdjęć nie widzę :( Bardzo brzydko z Waszej strony:(To nic ,myślę ,że sie poprawicie:)

hej kobietki stawiam kawkę: dziś z kardamonem i mlekiem - pychota! wyczaiłam w pracy, że ktoś przyniósł kardamon i leży kołe czajnika :P Marcysia - wczoraj myśłałam o tobie, czy już jesteś spalona na mahoń czy czy jeszcze nie? ;) fajnie że wypoczęłaś, zrelaksowałaś się, będziesz miała więcej siły by tu pisać ;) aaaaa i zgłaszam sprzeciw hehe- wysłałam ci spakowane zdjęcia/folder podpisane: pieniny, wczoraj przesłałam tez zdjęcia Moni, sprawdz jeszcze raz

Bry! Myślałam, że jak bedę mieć wolne, to i czasu by tu przysiąść więcej, ale niestety jak jestem sama z młodym w domu, to nie chcę przesiadywać przed komputerem. Raz, że on bardzo chce spędzać ze mną czas, którego w roku szkolnym mam jak na lekarstwo, dwa - to nie byłby dobry przykład tak z nosem w monitorze przez cały dzień siedzieć. Kobrietko, jak zafasolkowałaś, to wystarczy w dniu spodziewanej @ zrobić z rana test i na bank będzie wiarygodny :) Trzymam kciuki! Za Dowi zresztą też. Myślę, że po tak intensywnych staraniach nie ma bata żeby Wam nie wyszło! I jeszcze te nóżki w górze - musowo się udało ;) A ja delektuję się każdą minutą wakacji :) :) Zresztą, muszę odsapnąć kilka dni a potem zabrać się do pracy. Muszę napisać trochę dokumentów na przyszły roki nad nimi z pewnością zejdzie mi sporo. Marcysia, fajnie, że wyjazd się udał :) Czekam na fotki!

Wysłałam kilka zdjęć :) Kobrietta Dowi ---pamiętajcie o moim proroczym śnie:D Nie mogę dojść do siebie po tej drodze powrotnej...trasa z Gorzowa do Z-Góry tragiczna.Mało brakowało a byśmy mieli wypadek,całe szczęście ,że Robert nie jechał za szybko.Nie wiem co nas podkusiło żeby jechać przez Polskę.W tamtą stronę jechaliśmy przez Niemcy i nawet nie wiem kiedy przejechaliśmy tą drogę.

marcysia - a to nie Dowi nie miała proroczy sen? czy ty też? albo mnie sie cosik pomerdało ;) marcysiu my za 3 tygodnie będziemy jechać tą trasą przez Gorzów, ale zrobili teraz dwupasmówkę i się mknie jak turbodoładowanie hmmmm mówisz, tfuu piszesz hehe że aż tak źle? nigdy przez Niemcy nie jechaliśmy hmmmm ale taki tłok był teraz na drodze, czy co?

hej dziewczynki marcysia, ale fajne te zdjątka i ta woooodaaaaa, pomarzyć świetnie wyglądacie, zadowoleni i wypoczęci, super a u nas żaru tropików dzień kolejny w autobusie miałam klimę, ale w pracy zdycham jak ja wytrwam do popołudnia?

Kobrietta to ja miałam ten sen:D A trasa z Gorzowa do Szczecina jest super,ale z Gorzowa do Z-g tragiczna.