Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama rocznik 75

Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

Polecane posty

Witam kobitki:) Tylko ja dzisiaj sama piję kawkę:) Monika,mam nadzieje ,że juz dzisiaj lepiej...może złapałas jakiś wirus:( Ty sobie poradzisz ,gorzej z dzieckiem,chyba nic Synkowi nie jest? Moje dzieci już pojechały do szkoły,a mały jeszcze dosypia. Spaliśmy dzisiaj pierwszą noc przy otwartym oknie ,a na dworze muzyka...żabki rechoczą wieczorem ,a rano ptaszki świergolą. Nieraz narzekam ,że na wsi nie ma tego ,czy tamtego,ale jak jest wiosna to mi przechodzi tęsknota za miastem:D Pozdrawiam Was moooocccnnnooo😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To sie napisałam i nie poszło:( To teraz tylko Was pozdrowię😘 Monika mam nadzieje ,że juz lepiej. Dobrze ,że małemu nic nie jest,Ty sobie poradzisz,pij dużo coca coli...pomaga. I wszystkiego najlepszego z okazji imienin🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę mi lepiej,ale wczoraj myślałam,że padnę... bolała mnie głowa, plecy, brzuch i te blee,brrr na samo wspomnienie mnie trzęsie. Młodego to nic na szczęście nie rusza,ma odporność na 6 z plusem. Ja wypiłam miętę i siedzimy w piasku. Delikatny wiaterek,szum drzew, słońce, żółty piach-niczym na plaży :) My od kilku dni śpimy przy otwartym oknie,ale dziś w nocy musieliśmy zamknąć,bo jakiś czubek w środku nocy zaczął śpiewać ore ore siaba da amore... I zamknęliśmy okno w sypialni,bo w kuchni oczywiście było nadal otwarte. Smacznej kawy wszystkim życzę,a ja tylko mogę popatrzeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcysia ja uwielbiam colę, ale niestety tym razem nie pomogła. Dziękuję za życzenia i w piątek stawiam ciacho :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika wszystkiego najlepszego dziewczyny ja po imprezie alatki smakowaly , mieskotez az mi sie milo na sercu zrobilo hehehe przyjaciel serdecznie podziekowal i powiedzial ze nie wie co by zrbil gdyby nie ja kochane u nas normalnie to zawsze ktos cos przyniesie , wiadomo lepiej i taniej tu wszystkodrogie uwierzcie , ze procz nas i jednych przyjaciol nikt nic nie przyniosl normalnie na krzywy r....... wsumie bylo nas 14 osob caly piatek i piatkowa noc spedzilam na pichceniu , ale super bylo:) zapraszam na kawunie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i ja sie przyłączę witajcie po mailu mamy, nie chce mi sie nic siedze i w robocie i tu tak spokojnie, właśnie dyrektor przeleciał koło naszego pokoju z wrzaskiem czeeeść, zdziwione jesteśmy he he, wietrzymy sie, bo goraco, a niestety siedzimy bez klimy wypiłam te moje "siuśki" i rozmyślam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dowi to rzeczywiscie u nak kultura jedzeniowa jest trochę inna, na szczęście, ale też są osoby, które kochają na wchodzić na krzywy ryj, ale i potrafią zabrać coś co zostało, nie przynosząc nic mam takie znajome małżeństwo, moja od lat kolezanka lubi chapnąc coś z imprezy, mimo, ze nawet złotówki nie dołożyła ja nikomu nie żałuję, ale to jak dla mnie co najmniej dziwnie wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane! :) Ja po kawce ale zaraz zrobię sobie druga przed pracą bo tam nie mam szans na wypicie. Zrobiłam obiad (pomidorowa-ukochana mojej córy i goloneczko w kwaśnej kapuście) :p Mężuś ma urlop i planuje z szwagrem dłubać koło domu, dzieci w szkole ale poszły z poczuciem wielkiej niesprawiedliwości. W większości szkół mają wolnu cały tydzień a moi maja naukę również w piątek :( a ja będę się byczyć od jutra ;) planuję się odprać, odprasować i w końcu posiać resztę kwiatków. Dostałyście zdjęcia? Monika to Cie wymęczyło :( dobrze, że czujesz się lepiej :) Marcysia a Ty nie miałaś jechać do lesniczówki? Nasza Tjulip chyba pojechała? A gdzie Mama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde zalamalam sie po meilu mamy dziewczyny niema sprawiedliwosci i dodatkowo utwierdzam sie w tym ze ten dogory wcale nie istnieje ..... cholera jasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haneczka do leśniczówki to 5 maja,ale coś mi się odechciało:( Moje dzieci tez dzisiaj i w piątek ida do szkoły i tez maja żal,bo koledzy ze wsi w piątek tez nie idą.Moje chodza do innej szkoły niz reszta dzieciaków z naszej miejscowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dowi ja mam taką ciotkę, która z imprez wynosi w torebce żarełko... no bo jak nie dojadła to zje w domu. Szkoda gadać... My różnie organizujemy sie z jedzeniem. Zawsze się umawiamy czy to składkowa czy proszona. Wczoraj miałam nieplanowanego grilla w domu. Zjechała się moja rodzinka, zgarnęliśmy z drogi spacerujące ciotki z wujkami. Zrobiłam sałatkę z chińskich zupek ale nie miałam składników, które były w przepisie i zrobiłam z tego co miałam. Wyszła nawet nawet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże! Otworzyłam jeszcze pocztę bo piszecie o mailu od Mamy... brak mi słów... trzymajcie się 👄 muszę zmykać do pracy Mamo ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki skwar... Właśnie weszliśmy do domu, na zewnątrz normalnie patelnia, a musiałam zrobić na jutro jakieś zakupy. I chyba nie tylko ja wpadłam na ten genialny pomysł, bo w kolejce po wędlinę stałam prawie 40 minut :( Mamo kochana ❤️ będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendoberek🌻 wrocilam w nocy. widze ,ze nikt sie za mna nie stesknil bbuuuuuuu . Musze podczytac co sie dzialo u was ostatnio. Mama trzymaj sie , musisz dac rade😘 troszke odpoczne i napisze wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arpad tęskniłyśmy strrrasznie,ale przecież pisałaś usprawiedliwienie,więc znałyśmy powód Twej nieobecności i wiedziałyśmy,że nas nie porzuciłaś :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, melduję się z urlopu. Dopiero dziś mam dostęp do netu. udało nam się jednak wyjechać, ale byliśmy w takim miejscu gdzie internet nie działał. Cudownie jest i odpoczęłam bardzo. Szczególnie nad otartym morzem. Teraz jesteśmy u przyjaciół nad zatoką, a to już nie to samo, co tam. Mimo wszystko warto było przejechać Polskę, żeby pobyć tu choć kilka dni. Więcej napiszę za kilka dni, jak będziemy już w domu. Buziaki wysyłam :) Mamo... ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane i stawiam kawusie wysle wam zaraz meile jestempo wizycie u lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki:D Napisze Wam co mi sie dzisiaj przytrafiło:D:D:D Otóż do naszej wsi ,przyjechał cyrk i z braku innych rozrywek wybrałam sie z mama i dziećmi na to coś. Tłum ludzi,całe rodziny....no i pomyslałam sobie ,żeby było nam wygodnie ,zaszaleje i wykupię loże,a co jak szaleć to szaleć . I zapłaciłam ja za te bilety kupę kasy. Wchodzimy do namiotu i słyszę jak ktos woła....LOŻE ,to do nas pomyslałam. I my takie pańcie ,dostałyśmy ...krzesła ogrodowe ,plastikowe. Myślałam ,że pęknę ze śmiechu:D:D:D A najlepsze było jeszcze to ,że te ,,loże"" były zajęte tylko przez nas i jak sie zaczęło przedstawienie to ludzie zasiedli na tych krzesełkach za darmo:D:D,a my naiwne baby zapłaciłyśmy kupę kasy:D Jeszcze mnie brzuch boli za śmiechu,bo to nasze wejście było lepsze od pijanego clowna :Dktóry pluł na nas wodą:P Mimo wszystko dzieciaki zadowolone i mam nadzieje ,że nie będą miały koszmarów:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Marcysia to sie ubawiliscie na calego , super. Cos ostatnio po wiesciach od Mamy jakos nam topik ucichl. Dziewczyny co z wami, czy to ta majowka, dlugi weekend moze. a to dlatego. Ja od jutra biore takie tabletki co maja mi obrzydzic palenie i zabrac chec w ogole na papierosy, rozne wersje byly, jedni dostali plastry z nikotyna a inni wlasnie te tabletki, nie wiem one robia jakas blokade w mozgu , coz sprobowac mozna. Chodze co wtorek na te spotkania, to za darmo wiec nic sie nie traci a tylko mozna zyskac wlasne zdrowie. to tyle. a moja rodzinka chyba dopiero za miesiac przyleca, eeehhh ta inwazja w samo lato, a za oknem juz prawie 40 stopni, w domu skwar eeehhhh🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dowi-dziękuję,bo po tych wieściach od Mamy umknął mi Twój wpis,ale teraz zapijam kawkę-częstuję i zaraz biorę się za porządki. Marcysia,to jednym słowem mieliście niezły cyrk :D Arpad-to pewnie ta majówka,trzymam kciuki za Twoje rzucanie!!! Mamo-myślę ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane! siedzę i kuźwa myślę co ja mam napisać? mail mamy wybił mnie z myślenia i rozumowania... przepraszam, że nie odpisałam wam dziś na maile, ale zebrałam się tylko by napisać coś od serca dla mamy, same rozumiecie. Monia - nie zdążyłam ci odpisać w piątek na maila, jak mi pisałaś o zmaganiach z ... Jesteś dla mnie też wielka i harda babka! Chylę czoło, skąd się biorą tak małe, wielkie kobietki? ;) imieniny miałaś? to wszystkie najlepszego! Dowi -ogromnie się cieszę że już ok! ufff Asiamt - jedni nie przyjechali, to choc trochę odsapnęłaś! Arpad - bierz się za to rzucanie palenie, na zdrowie ci wyjdzie! trzymam kciuki! Marcysia - hehe chciałas lożę wip-ów to dali :D mówisz - masz! :D poprawiłaś mi humor :) A my spędziliśmy prawie tydzień nad jeziorem, pogoda cudowna, temp. jak w lecie! kapaliśmy się codziennie, w jeziorze ma się rozumieć :) woda juz nagrzana, młody się chlupał, zbierał jeziorne małże, cały dzień na dworze, ciężko go było do domu zagonić! Było super, aż żal było do domu wracać. Ja też raz się uśmiałam z młodego, jak rano nie chciał ściągnąć piżamy, więc w pewnym monecie już mu stanowczo i głośno zakomunikowałam że się przebieramy! a on na to (ma 2,5 l.): ...... (-moje imię) nie denelwuj się! :D MAMA - DLA CIEBIE SAME CIEPŁE I POZYTYWNE MYŚLI ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tjulip - a jaką pogodę mieliście? tez tak upalnie i odważyłaś się na kąpiel? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z kawką :) Marcysia no to zasiliłaś kasę cyrkowych artystów ;) z honorem! a co! Monika a Twoje zdrówko ok? U nas teraz chyba wirus żołądkowy. W środę męczyłam się ja z mężem a od wczoraj brzuch boli młodego. Zastanawiam się co by mu dać przed podróżą. Ja wybieram się zaraz do kosmetyczki na pazurki. Dowi ;) auto spakowane pojechało z mężem. Dziewczyny moi panowie wczoraj dali ciała... Kupiliśmy specyfik na kleszcze dla kota i psa. Nasz biedny kot wygląda już okropnie :( weterynarz dał mi jedną tubkę i strzykawkę z igłą żeby odmierzyć odpowiednią ilość dla kota a reszta dla psa. Płyn aplikuje się bezpośrednio na skórę. I co zrobili moi panowie? Odmierzyli dawkę, złapali kota i...zrobili mu zastrzyk! Potem dziwili się czemu drapnął męża i zwiał. Porażka! Później dzieci znalazły kota i mąż kazał im go udobruchać boczkiem... Doktorzy... Nie wiem jak z psem bo powiedzieli, że nie wbijali mu igły. A dzieci teraz zaglądają za okno czy kot żyje. I żyje! :) Oczywiście moja wina bo po co tam dałam strzykawkę! Normalnie wsio trza łopatologicznie tłumaczyć... Zawsze mówię, że zginą jak ja umrę niespodziewanie ;) pozdrawiam Was cieplutko 🌼 u nas pochmurno, deszczowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haneczka to faktycznie chłopy dali ciała :) Ale faceci tak mają jak nie napiszesz na kartce to nic nie zrozumieją .To tak jak mój ,jak urodziłam małego i przyszedł w odwiedziny ,patrzę a mężu z zielonym czyms na głowie wparował do pokoju.Worek założył na głowe zamiast na buty:D No co nie było instrukcji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym wirusem jelitowym, to ja się w [piątek w pracy męczyłam :O haneczka - chłopaków masz gicio! :D a gdzie ty wyruszasz w nieznane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Worek założył na głowe zamiast na buty No co nie było instrukcji" buhahhahahaha kuźwa płacze :D ja do mojego zadzwoniłam ze szpitala, żeby mi kupił majtki poporodowe jednorazowe. Zadzwonił po jakimś czasie z pytaniem: czy kupie je w sklepie bieliźniarskim? :D taaa kuźwa w sexshopie! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To widze ,że mój to żaden wyjątek haha To tak jak był kiedys z moja mama na cmentarzu i moja mama mówi,że jak umrze to żeby ją skremować ,a mój ślubny na to ...babcia a z kąt ja tyle kremu wezmę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×