Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

Dieta 500-600 kcal do wakacji.

Polecane posty

Kurcze, jako, że chudnę szybko to mam szansę, że przed wakacjami na wadze pojawi się magiczna "6" ! :D W końcu jest jeszcze 17 dni :) Jak zacznę od jutra jeść 300 kcal białka + ćwiczenia to może z 7-9 kg przez te prawie 3 tyg schudnę, u mnie to możliwe :) Masz rację diomendi w weekend będę dodawać warzywka :P Fajnie będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej;) ja dzisiaj dietowo dzień ładnie, bo jogurt 88 kcal i serek biały 160 kcal Więc razem 550 kcal, ale kurcze jestem bliska wpadki, bo mam zły nastrój... Ale na szczęście chyba nie ma nic takiego w domku;p Jak bd bardzo źle to pozwolę sobie zjeść loda;) Super dziewczyny, że jest nas coraz więcej, ale może pouzupełniacie stopki;) Bo ja się gubię;p diomendi dobrze, że zrezygnowałaś z głodówki, bo potem np, mogłabyś zacząć tyć na tym, co jesz teraz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
fajnie dziewcyznki ze wam dobrze idzie !!! ja wczoraj i dzisiaj dni wyjete z zycia z diety :) Ale od jutra juz sie biore za to bialko i za to moje 300 kcal. i do wakacji napewno nie schudne tyle ile chce, ale mysle ze jeszcze 5 tygodni diety :) tylko tak trzymanej w 100 % od jutra i bedzie jeszcze 10 kg mniej, bo chce jeszcze 10 kg schudnąć. Dzisiaj mi waga pokazala 59 kg po wczorajszej wpadce i dzisiaj tez sobie pozwalalm na wpadke bo mam nauki duzo, a potem od jutra rowne 300 kcal albo mniej na jogurtach i serkach bialych :):) ja mam fajny nastrój, bardzo :PP bo od jutra zaczynam reaktywacje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No diomendi ja jednak wpadkę zrobię jedną do 23, bo w sobotę idę na taki trochę jakby 'babski' wieczór;d Musimy się trzymac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piateczka
diomendi jogurty juz mam zaraz wracam ze stopka i jazda z tym koksem moj mail kasiakiepka@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piateczka
aha dziewczyny powyrzucalam wszystkie slodycze z szafek :P siostra je i nie chce zeby mnie denerwowala swoim widokiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
juz wysylam :* wiexcie co..ja zawiodłam..ostatnie dni, wogole ostatni miesiac to byly wpadki, dieta, wpadki, dieta. Wiec tak naprawde schudłam przez pierwsze 2 miesiace..ale wiecie nie poddalam sie, dlatego nie ma jo-jo, wiec i tak osiągnełam sukces. Wczoraj mijał dokladfnie 3 miesiac mojej diety. Wiec skoro przez ostatni miesiac nie chudlam bo byly wpadki dieta. i ubywalo 3 kg za chwile po wpadkach wracało, to teraz od jutra nowy START. jutro rano sie zważe dokladnie po kibelku i zaczynam diete na nowo. Wracam jutro do domu od chłopaka i zaczynam trening ostry na stepie itepe. chce zeby kg dalej leciały. Chce jeszcze 10 kg zrzucic i tak wsumie jest mnie duzo mniej od kiedys. Ale chce schudnac jeszcze duzo. Wiec zaczynam jutro na nowo diete. tez 300 kcal. tyle ze bedzie tak jak pisałam wyzej. 5 dni białka, weekendy białko + warzyw na patelnie na wodzie. Przepraszam was ze was zawiodlam przez ostatni miesiac. Zżyłam sie z wami i przede wzystkim z dieta..mam troche dolek..ale dobrze ze waze teraz to 59 kg a nie 73 jak na poczatku. dobrze ze nie bylo jo-jo. i moge dalej dietowac. swiezy start teraz. od jutra. znow bedzie dobrze..traktuje jutrzejszy dzien jako pierwszy dzien diety. :) mysle ze dobrze ze tak robie. bo ostatnio moja dieta troche byla bardziej normalnym zyciem niz dietą. Dlatego bedzie teraz od nowa wszystko. i dalej bede walczyc o swoja szczupla sylwetke..glupio mi przed wami strasznie ze ostatnio tak strasznie zawalalam. Ale to sie nie powtorzy wiecej. I tak jestem twarda zawodniczka bo juz tyle schudlam i diety mimo wszystko nie przerywałam. Ciesze sie ze wam dobrze idzie ! bardzo mnie to cieszy i daje kopa, duza motywacje. START jutro, nowy, wsumie juz od teraz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diomendi pewnie, że jesteś twardą zawodniczką;) Ja o dziwo dzisiaj to 250 kcal;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam...Dzisiaj już grzecznie 550 kalorii i tak trzymać. W pracy się zdołowałam, bo miałam poje*banego klienta, ale jak ja to mówię...są ludzie i parapety :) Diomendii, nie przejmuj się i nie wymagaj od siebie 200% bo jesteś tylko człowiekiem... Pistacjo, milo cię widzieć...olali mój topik więc tu klikam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, miałam nic nie jeść a jednak zjadłam. Zjadłam jakieś 20 min. temu znów ten farsz z pizzy, sporo go zjadłam :O I do tego pół garści corn flakes'ów. Ale z drugiej strony tak sobie myślę, że przecież i tak zjadłam dużo mniej niż wczoraj a od jutra wskakuję z samym białkiem do końca czerwca, więc i tak będzie spoko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Czarny Ogród : hmm ja o jutra mam nowy start :) Startuje z wagi 60 kg, bo przytylam 2 kg, po tych dwoch dniach wyjetych z diety. I tez samo białeczko jogurt + serek biały na dzień :) aale nie do konca czerwca..przedluzam diete , i diete bede miała do 14stego lipca :):):):) bo chce zrzucic 10 kg, bo do 50 chce dojść ;p Nie przejmujmy sie, tylko ruszmy tylki wkoncu !. Ja wierze w to ze znow bede trzymac diete w 100 % tak jak rpzez pierwsze dwa miesiace..moja motywacja jest ogromna. Gorsze dni byly ale sie podnioslam :) Nie lubie jesc tak naprawde, wiec nie wiem skad te wpadi sie braly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj tak: zupa pieczarkowa z odrobiną makaronu sojowego 90 kcal jajko 80 kcal 1,5 grejpfruta 150 kcal brzoskiwinia 50 kcal zupa pieczarkowa składająca się tylko z pieczrek, wody, marchewki, selera to gdzieś tak 30 kcal czyli razem 400 a może więcej bo nie znam dokłądnych wartości mało tych kcal wyszło a mi się wydaje że cały dzień coś jem Diomendi nie martw się, ja też miałam taki gorszy czas w diecie ale on mija i wtedy nawet szybciej waga spada dzisiaj już zeszłam do kuchni i pewnie bym coś przekąsiła ale byli goście więc zrezygnowałam. Jakoś nie lubię przy ludziach jeść. No i dzień na +. Wczoraj niepotrzebnie tą wpadkę miałam, poem mi było pół nocy niedobrze i nie mogłam zasnąć :< ale może to przez stres. Potrzebuję tak co najmniej 2 tyg wolnego bo jestem przemęczona już a tu końca nie widać. Jeszcze w lipcu mam drugie terminy jak czegoś nie pozaliczam. A jednej rzeczy to już wiem że nie zaliczę :( teraz też się uczę na angielski nie mam czasu nawet na basen się wybrać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ayanami : ja od jutra jade na samym białkju w granicach 300 kcal + mega duzo cwiczen. Aerobik i zaczynam biegać. Nie ma takiej opcji zebym nie schudla do 50 kg. Bedzie dobrze wiem to.. najwiekrza moja motywacja jest Nicole Richie..byla obrzydliwym tlusciochem..teraz jest szczupla piekna kobieta... WZÓR dziewczynki z Was :* jestem z was dumna ! :) teraz wam idzie dorbze a ja mialam zle dni. Ale tym razem idzie to w zapomnienie na wieki. Bo jutro jest moj nowy start. Tamta diete zakonczylam. Teraz waga pokazuje 60 kg. Wiec schudlam nie 15 a 13 kg. ale juz nie bd ona rosla, tylko bedzie maleć... Nie bede sie wazyc dlugo. Dopiero sie zważe 1 lipca. zobaczymy ile do tego czasu spadnie. trzymajcie sie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To fajnie ze moge wpadac do was:)dokladnie to nie licze kalorii,po prostu przestalam sie obzrac..od tamtego roku to chyba z 6 kg wlecialo..dlatego musze to zgubic.. na sniadanko dzis 2 jajka na twardo,2 rzodkiewki,pol kromki razowej,kawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to przygoda z białkiem rozpoczęta. Śniadanie - 1 gotowane jajko + ogórek kiszony (niestety, czegoś na przegryzkę do jajka się nie wyzbędę, nie lubię jajek a jak zjem je z ogórkiem to chociaż mnie nie mdli) Obiad - to samo Kolacja - to samo Nie chce mi się iść dziś do sklepu po serki wiejskie etc. dlatego dziś jem same jajka :P Akurat zmieszczę się w 300 kcal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HMM własnie zobaczylam ze 1 jajko na twardo ma 150 kcal,ulala ,no ale mysle ze sie zmieszcze do konca dnia,:P na drugie sniadanie -2 gotowane marchewki ,2 lyzki jogurtu naturalnego,ketchup,kawa na popludniu lece do pracy a tam jem tylko jablko i kawe Och marze o wadze 63 lub 64:)mam straszna motywacje ,przyjazd rodzinki z zagranicy,potem slub ,ale nie moj heheh,musze sie wylaszczyc haha a dodam jeszcze ze jstem po trzydziestce i corazz trudniej mi sie chudnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) dziewczynki przepraszam że taki ze mnie słaby kompan ale ciężko mi coś napisać przy małym dziecku:) od dziś z wami na 100 % rano zjadłam kawałek galaretki, dwa plasterki mortadeli i serek wiejski , do tego kawa rano i teraz , później już tylko jabłuszko. Jajeczko mimo tylu kalori fajnie spala tłuszcz więc warto je jeść:) diomendi - podziwiam cię że tyle schudłaś. Jesteś tu takim naszym wodzem i autorytetem:) ja też poproszę zdjęcie jak mogę :) neomi1@poczta.onet.pl . bardzo proszę, może mnie zmotywuje:) DAMY RADĘ KOBITKI.Mam pytanie ile tak myślicie mogę schudnąć przez 10 dni ? Mam wesele u rodziny męża i muszę jakoś wyglądać tym bardziej ,że widzieli mnie ostatnio z wagą 83 kg i wielkim brzuchem:) a to tacy plotkarze więc mi zależy żeby dobrze wyglądać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
pistacia : mi sie ciagle wydawalo ze jajko ma od 70 do 100 kcal. to nieprawda z z 150 kcal. poza tym w sumie jajek nie jem wiec nie mam tego problemu ;pp CzarnyOgród : u mnie też przygoda z białkiem rozpoczęta. Ale kochana jka białko to białko w 100 %, nie wiem czy inaczej będzie działac, ale i tak bardzo ładny bilansik :* ja dzisiaj : jogurt 0 % tluszczu owocowy bez cukru tylko te naturalne = 160 kcal. I tyle na dzisiaj ;p ogarnęłam sie wkoncu i nie dam się ! iwanie : no jajka sa swietnie, chociaz nie jem ich, bo jakos zawsze te serki i jogurty tylko. ;p dziekuj za miłe słowa :* oki, juz wysylam :):) Mysle ze 4 kg, jesli bd to na samym białku :) ja wiodze ze ty tez schudlas tyle co ja, tylko w dluzszym czasie, bo widze po dacie :) Jedziemy z tym koksem ! :D dajemy rade i walka z kilogramami wciaż trwa ! moja najwiekrza motywacja to Nicole Richie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nawaliłam, dziś zły humor, osłabienie;/ i zjadłam 4 wafelki;/ to bd tak ok 250 kcal myślę, że więcej nie do tego kawalek mieska duszonego - ok 50 kcal i jogurt - 88 kcal Niby nie jest źle, ale muszę się opanować.!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawaj diomendi, dawaj! :D Ja nawaliłam, zjadłam czekoladę i chleb, ale miałam to "zaplanowane" w pewnym sensie... :O Zbliża się @ i mam jazdy na słodkie, szczególnie lody i czekoladę :O Od jutra zaczynam dietę norweską, można 10 kg w 14 dni zrzucić i też się je dużo jajek :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
CzarnyOgród : daje, daje !! w sobote nad wode jade a jutro już piątek..eh, chyba dostorju kąpielowego sie nie rozbiore, bo się nie odważe...:(:(( dzisiaj tylko 160 kcal. Zaraz ide cwiczyc aerobik... potem bede uczyc z matmy, bo muszr jutro dobrze sprawdzian napisać. Musi mi sie udać. Minimum na 3 musze napisac.. bo inaczej bede miala komisa z tej przeklętej mateatyki. No ja mialam okres i tez sie pojawily te wpadki. Waze 60 kg. Ale dzisiaj jest nowy start. Licze to tak, że były 3 miesiace dioety i schudlam to 13 kg. A teraz dzisiaj 1 dien nowej diety, tej białkowej, i ma byc za 4,5 tygodni 10 kg mniej.. tzymajcie sie cieplo, jutro jest nowy dzien, nie ma sie co przejmować. pocioesze was tym ze zblizamy sie do 2 000 postów !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
watpie zeby na tej norweskiej poleciało az 10 kg w 14 dni, bo za duzo sie tam je. wydaje mi sie ze co najwiecej 4 kg. moze 5. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja dzisiaj jednak 190 kcal. Bo zjadłam jogurt 160 kcal, i 3 plasterki szynki drobiowej tych malych kawlkow = 30 kcal. Wiec razem 190 kcal. Trzymam sie jakos chocia wydaje mi sie ze troche za duzo zjadlam, ale same bialkowe rzeczy wiec chyba jest okej. cwiczylam troche, ale stanowczo za mało. Znow zaczynam miec obsesje. Juz nigdy nie pozzwole sobie na zadna wpadke, dopoki waga nie pokaze rownych 50 kg. trzymajcie sie ciepło i trzymajcie za mnie kciuki kochane ! moj ulubiony cytat : ' I przychodzi dzień kiedy już nie słuchasz nic co inni mówią i sam wiesz Kim Jesteś .. '

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej diomendi: jestem w szoku że tyle schudłaś. Ale ładna z ciebie dziewczyna. Nie mów że się nie rozbierzesz bo już super wyglądasz.Moim zdaniem troszkę za mało jadasz:) ale to twoja sprawa:) trzymam kciuki jej damy radę jutro poczytam co reszta kobitek pisze bo malutki mi się budzi. ja czuje że chudnę a to pierwszy dzień. O i jeszcze jedna ważna sprawa - dziś w DDTV mówili o dietach oczyszczających i okazało się że takich diet nie ma. diety o małej liczbie kalorii zatruwają krew. i nie spala się podobno tłuszczu. Ale widzę że diomendi i tak już mało go ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
iwanie : dziekuje :* dziekuje :) urosne w piorka chyba ;pp moim zdaniem za duzo jadam, mam psyche.. poza tym co do ddtvn to moim zdaniem kazdy powinien obserwowac wlasne ciało..jego reakcje na ilosc dajacych mu kalorii,na to jak ono sie zmienia, jak sie ksztaltuje, czy flaczeje, czy raczej pojawiają sie mięsnie..ja u mnie widze na nogach wiecej miesni niz byly kiedykolwiek, lecz widze tez sadelko na brzuchu... :( ktore jest moja zmora straszna..i w kolanach tluszcz nie chce zejsc..a kolanka chciala bym miec taki drobne.. pewnie woda schodzi, pewnie duzo jej mialas i brzuch robi sie plastrzy.fajne uczucie, wiem jak mialam na poctku dietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ja tylko na chwilkę, powiedzieć, że żyję ;) spadł kolejny kilogram- to już jedenasty! wolno idzie, zwłaszcza, że w tym tygodniu w ogóle nie miałam czasu na sport, ale grunt, że do przodu. Właśnie uciekam na basen i mam nadzieję, że uda mi się jeszcze kilka razy pójść w najbliższych dniach. Zostało mi niewiele ponad 2 tygodnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej u mnie tez do przodu i nie poddaje sie :) wlasnie sobie gotuje szpinak:)na lunch, Trzymajcie diete dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babeczki! venuz i pistacia idzie wam super jestem w szoku tu już 11 kg tu 5 w tydzień . Ja też tak chcę . diomendi; ja kolanka też mam straszne po mamusi :( i wiem że to jest zmora:( tak co dzisiaj: dziś rano galaretka i troszkę mięsa z chrzanem i już dwie kawy:( później tylko serek wiejski:) od dziś zacznę bieganie po schodach na te kolanka i uda . i brzuszki też ćwiczę bo po ciąży mam straszny :( I MOTTO NA DZIŚ: DO BOJU , DAMY RADĘ , BO DZIEŃ JEST KRÓTKI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwanie ale zagrzewasz do walki hihi:)no mi tak spadlo troszke po okresie a troszke jak przestalam sie po prostu obzerac;( smutne ale prawdziwe najgorsze jestto wlasnie ze nie mieszcze sie w jeansy w ktorych latalam rok temu i dlatego tak walcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×