Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

Dieta 500-600 kcal do wakacji.

Polecane posty

Ja jestem po dwóch dniach na 200 kcal, nie byłam w stanie więcej w siebie wmusić. Tak mnie mdliło na widok jedzenia, dziś już trochę lepiej, ale chyba bardzo mi się skurczył żołądek i też nie jestem w stanie dużo zjeść. Jak widać jedna dobra impreza wpłynie znacząco na moją wagę ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie będzie dziś jakoś 450 po tej przedwczorajszej wpadce niby nie takiej wielkiej, zatrzymała mi się waga chyba przedłużę dietę na wakacje też częściowo i witaminy muszę sobie kupić bo mi się skończyły i może dlatego taka zmęczona ciągle jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diomendi nie przejmuj się i załóż ten strój, naprawdę nie masz się czego wstydzić ^^ zdałaś juz wszystko? ja chyba dopiero na początku lipca będę miała spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siema dziewczyny :* Wiecie co.. przemyślałam wszystko i zaczynam od jutra dietę kefirową. Będę pić codziennie jeden kefir naturalny 400 g (200 kcal) do tego ćwiczyć. Będę to prowadzić do końca czerwca. :) Mój plan jest taki, że będę wstawać bardzo wcześnie, żeby późno chodzić spać, wtedy jedzenie mnie nie kusi (przesypiam obiad :D ) Opracowałam sobie idealny sposób :) 10 kg raczej na pewno w ten sposób schdunę bo dokładam dużo wody i ćwiczenia :) Codziennie pewnie pisać nie będę, ale co kilka dni będę dawała znać jak mi idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ayanami rei : hmm, wlasnie sie zastanawiam czy ubrac ten strój czy nie..czuje ze juz troche odpuchłam.. bo okres sie skonczył. Waga pokazała dzisiaj 59 kg, wiec 9 kg mi zostało jeszcze. Ja dzisiaj opół kromki razowca i 1 rzodkiewka, bo kurde jogurty mi sie skonczyly iserki. ale wczoraj i przedwczoraj samo bialko było. Od jutra zamierzam jeść ten 1 jogurt na dzien 160 kcal, i 1 serek biały = 140 kcal. i lubie tak jesc same bialkowe rzeczy, wtedy czuje ze chudnę, czuje sie lżej, i wogole.. :):) AYANAMI PRZEDLUZ DIETE DO TEJ PORY AZ BEDZIESZ WYGLADAC TAK JAK CHCESZ.. :) A JA Z MATEMATYKI MAM KOMISA..NIE DALA MI SZANSY A INNNYM DALA..MOZE PRZEZ TO ZE JA ZAWSZE WALCZYLAM O SWOJE JAK COS MI NIE PASOWALO ZAWSZE GLOSNO TO WYRAZALAM..DOBIJA MNIE TO TROCHE ALE PRZYNAJMNIEJ Z 1 STR TEN KOMISDPOBRYY BO DOUCZE SIE DO MATURY . venuz : gratuluje ! :* doganiasz mnie LALA ! :) ja ostatnio wlasnie stalam w miejscu bo raz wpakdki raz dieta, ale teraz znow mi dobrze idzie i tego nie zmarnuje. Dziisaj zjadlam ok 60 kcal, i wiecj nie zjem. pistacia : cieszy mnie yto :* nie wolno sie poddawac :):) fAJNIE ZE STOPKI UZUPELNILYSCIE ! :) IWANIE : NO JA TEZ PO MAMIE..TYLKO ZE MOJA MAMA WAZY 49 K I U NIEJ TEGO NIE WIDAC. SABALKA007 : JA MAM PODOBNIE DO CIEBIE, RAZ NIE MOGE PATRZEC NA JEDZENIE..A CZASEM MAM TAKI KOMPULS OKROPNY, WAZNE ZE TE KOMPULSY WSUMIE JUZ SIE SKONCZYLY :) cZATRNY OGRÓD : DOBRY POMYSL :) BARDZZO ;P CZYLI BD JADLY PDOOBNIE BO BIALKO I BARDZO MALO :):) NA KEFIRKACH BD BARDZO SZYBKO CHUDŁA :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja sobie dzisiaj pozwole na piwko, i na jakies chrupki bo jest mecz, a od jutra dieta w 100 % na białku :):)):) takze dzisiaj odnotowuje wpadke celowa ;p chce sie troche odstresowac od szkoly od zycia..od wszytskieog. potem rowno zaczynam diete i jade z tym koksem ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chyba zjem dziś jeszcze pół gotowanej piersi z kurczaka :P Ma więcej białka niż kefir, więc wpadka to to nie będzie, tylko stopniowe wejście w dietę kefirową :P Od jutra same kefirki, dziś jeszcze tylko kawałek tej piersi z kurczaka i trochę kefiru :) Diomendi nie martw się, będzie dobrze z tą matmą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj sobie pozwoliłam na winko i na moje nieszczęście pierogi z truskawkami babcia zrobiła :( ale już nie myślę o tym, dzisiaj już się trzymam diety więc takie odstępstwo jest ok, o ile tylko potem nie będziesz żałowała nie martw się matmą, ja pewnie też jeszcze będę coś we wrześniu zaliczać dzisiaj odkąd wstałam siedzę nad jednym projektem, już mnie nadgarstek boli menu dzisiaj nie idealne ale zaliczam do dietowego baiły ser 0% z pomidorem 120 kcal jogurt z płatkami 180 kcal sałatka łososiem wędzonym, nie wiem ile ważył ale myślę że ok 200 kcal razem 500 czyli ujdzie żałuję tylko tego wczoraj, nawet boję się teraz zważyć po tym :( też by mi się przydała jakaś dieta jogurtowa, może jak pozaliczam te gorsze rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hmmm :) no ja juz żałuje mimo ze jeszcze piwko nie otwarte :) ale pozwole sobie na to. Jutrzejszy dzien traktuje jako 1eszy nowej diety. Tamte 3 miesiace zamykam, bilans jest taki ze w ciagu tych 3 miesiecy schudlam 13 kg. Teraz od jutra mam nowy czysty start, tak jakbym dopiero diete zaczynała, i mysle ze z 60 kg spadne na 50 kg. Wtedy będe szczęśliwa..bardzo...:) za was tez trzymam kciuki mocniutko :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja sie jutro rano zważe i zaczynam nowe podejscie w walce o szczupla figure ! zaczynam diete od nowa i bede trzymac w 100 % juz nic ani nikt mnie nie zatrzyma. jedzenie wcale nie jets takie dobre. juz to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
waze 60 kg, utyłam. Nie mogwe sie poddac. od jutra 1 jogurt dziennie az do 29 czerwca, az do konca roku. musze zrzuvcic chociaz to 5 kg przez te 2 tygodnie. We wtorek zaliczam wf i wos, potem olewam szkole i ostro cwicze. nic juz sie dla mnie nie liczy, tylko dieta. widzze swoje grube cialo i chce mi sie plakac. juz nire moge odpuszczac juz nie moge pozwolic sobie na ani jedna wpadke... po wakaxcjach che pojsc do szkoly chuda..nawet chce byc za chuda..a za miesiac chce juz prezentowac nowe cialko na plazy.. nie udalo sie wazyc 50 kg do konca roku, ale moze uda sie wazyc chociaz 55 kg. wierze wto mocno, nie poddam sie. bede ostro cwiczyc ruszac sie. ide spac. trzymajcie sie laski, nie pozwalajcie sobie na wpadki, to nic dobrego, wiem po sobie, latwo mozna sie zgubic a to wcale nie jest takie przyjemne to cale jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też przytyłam po tym weekendzie...2 kg :< straszne to jest po prostu :( cieszę się jak moja rodzina wyjeżdza na weekend bo wtedy nic smacznego nie ma i nie kusi mnie :( ale nie mogę na nich zwalać bo to moja wina tylko, muszę się zawziąć od dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tez troche wczoraj odpuscialam przez te meczowe szlaenstwo i przez apetyt po piwku ale dzis znowu walcze a najgorsze jestto ze niektorzy sobie zyja i wcale nie musza z tym walczyc wrrr:P;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ayanami rei : dobry pomysł :* ja dzisiaj 1 jogurt 0 % tłuszczu = 160 kcal. tak jak powiedziałam wczoraj tak dzisiaj zrobiłam. Już wiecej nic dzisiaj nie zjem..mam taki plan zeby do konca roku szkolnego czyli 29 czerwca tak jeść..jeden lub 2 jogurty na dzień :) i wtedy napewno bede szybko chudła..:):) pistacia : też dzisiaj walcze..bo tez przytylam 2 kg, po tych szalenstwach tez mecz :D bo piwko wypiłam ;ppp i chrupki podjadlam, ale wsumie mialam to w planie :) chociaz i tak rpzegralismy :( ale dobrze ze to 2 kg tak jak zawsze powtarzam a nie ze znow waze 73 kg albo i wiecje. bo 73 to byla moja waga poczatkowa, wiec troche mnie było... teraz jest 60 wiec i tka nie jest zle..ale jak wzylam 58 ostatnio to czulam ze dopiero wteyd zaczynam chudnąć..:) Byle do 55 kg póki co :p trzymam za was kciuki mocniutko :):) chudego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry pomysł z białkiem, ja dzisiaj zrobię ten dzien a grejpfrutach a potem zastanowię się co dalej mówię sobie, że nic się nie stało bo po prostu przedłużę dietę. Ale i tak mi smutno może bym już dzisiaj 61 ważyła, a tak jest zamiast mniej 2 kg to więcej :( dobrze mieć wsparcie w was, też wierzę że nam się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) pamietacie mnie jeszcze?? Miałam tu wchodzić co jakis czas, ale musiałam napisac. Juz nie wiem co robić.. Przeszlam sobie na 500kcal, aale zamiast ważyć mnieej to tyje.. Co schudne to zaraz cos wróci.. Gdy juz myślę, ze udało mi się, że zaliczylam dzień to za chwilę czyms to schrzanię.. JUż od 3 tygodni nie chudnę.. Nie wiem co robic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wam. Ja wczoraj zjadłam na wieczór kanapki bo jakże inaczej, ale jestem dumna z tego, że czekolady nie zjadłam :) Dzisiaj wypiłam tylko jeden kefir 400 g i nic więcej :)Oby tak dalej. Poza tym to powiem wam, że jest mi ciężko. Schudnąć to jest moje "być albo nie być" jeśli nie schudnę nigdy nie spełnią swoich pasji, nie poznam wartościowych ludzi bo będę się wstydziła swojego wyglądu. Ale przecież dam radę, więc będzie spoko :) Do koleżanki wyżej: może powinnaś zacząć ćwiczyć żeby dalej chudnąć i jeść jakieś zdrowe rzeczy na tych 500 kcal? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżdże na orbitku , na rowerku i jem mało kaloryczne posiłki(500kcal dziennie chociaż zawsze wyjdzie dużooo), ale gdy już myslę, ze sie udaje to sięgam po cos kaolrycznego i mam taki napad glodu. I własnie z tym nie potrafie sobie poradzić. Wszystko było dobrze dopóki moja siostra, która mi bardzo pomagała nie wyjechała za granicę do pracy. Jest tam już miesiąc i u mnie sie to wtedy zaczęlo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej dziewczyny pisałam jakiś czas temu tutaj ale jak zwykle zabiegaNA JESTEM , KONIEC ROKU SZKOLNEGO ITP I CAŁKIEM ZAPOMNIŁAM . oD JUTRA ZACZYNAM JUZ NA 100 % I BĘDE ZAGLĄDAĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewuszki powiedzcie mi ile kcal dziennie wcinacie ? Czytam te posty , ale tyle was jest ,ze nie wiem która ile schudła i przez jaki okres ;) Mozecie sie pochwalic swoimi osiągnięciami, tak , bym nabrała motywacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dawno mnie nie bylo ale mialam duzo spraw na glowie trzymajcie sie jutro napisze wiecej pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ayanmi rei : ja mam taki cel zeby dietowac dopoki waga nie pokaze 50 kg. ja sobie odpuscilam ostatnio. smutno mi z tego powodu bo przytylam. ale chyba nie duzo. przynajmniej waga nie pokazuje duzo. wage odnioslam narazie bo waze sie na czyjejs, ale mysle ze wiecej niz 61 napewno nie jest. Rano bylo 60. ja zaczynam diete na nowo, tak jak mowilam 1 jogurt dziennie. moze dwa w razie duzego glodu, to i tak mało. musze sie oczyscic. przegielam ostatnio, odzwyczailam sie od diety, ale musze sie znow przyzwyczaic, jak mowilam nie poddam, sie bo uwielbiam uczucie glodu, to przyjemne a jedzenie nie jest dobre wiec psia kosc nie wiem skad sie biora wpadki. kinga1601 : trzeba walczyc dopoki sie nie uzyska takiego wygladu jaki sie chce miec. sa gorsze dni ale na nadsteppny trzeba sie podniesc i znow walczyc z kg..ja przez caly miesiac, chudlam, tylam, chudlam tylam. ale dobrze ze waga sie utrzymala i jo-jo nie ma. ale ruszam dupe i walcze dalej. CzarnyOgród : mi ostatnio tez jakos ciezko szlo. Wpakdi przeplatane z dieta, ale znow mam psychike nastawiona zeby nie jesc, i nie bede jadla, juz sie nie poddam, juz wpadek nie bedzie na milion procent. jest ta motywacja. czuje ze duzo przytylam, plakac mi sie chce, ale niby waga nie pokazuje duzo, a czuje sie jakbym byla grubsza niz przed dieta, moze dlatego ze brzuch mam wzdety , nie z tluszczu ale wypchany taki.. dobry pomysl ale trzeba cos jesc, mysle ze 1 kefir albo dwa na dzien wskazane, a nie pol. :) nie wytrzymasz dlugo na polowie kefiru, a jedzac 1-2 i tak bedziesz duzo chudla. :) kingucha : ja od jutra tez zaczynam drugi raz. Dieta od nowa :):):) ja jem 300, ale od jutra zaczynam 1 jogurt dziennie = 160 kcal. lub dwa jogurty = 320 kcal. jeszcze zobacze, na jogurtach naprawde szybko sie chudnie.. jeszcze jak sie jest w ruchu nawet nie chodzi o cwiczenia tlyko o ruszanie sie np jakas robota to naprawde szybko spada. no ja schudlam 15 kg w 2 miesiace bo ostatni miesiac to wpakdi z dieta przeplatane, no i teraz wrocilo mi 2 albo 3 kg, wiec waze 60 kg albo 61 a spadlam z wagi 73 kg. wiec rpzede mna jeszcze 10 albo 11 kg. piąteczka ; witaj ponownie :*d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
miała o samo ostatnio, kazda z nas tak ma..ja nie bede zwalac winy na alkoholbo gdybym nie chciala to bym nie jadla i rpzede wszystkim nie piła, tez sie boje ze wszytsko pojdzie na marne u mnie , dlateog sie nie poddaje i ten straach mnie motywuje !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak diomendi -mi dieta pada zawsze po alko,cholerka,sila woli spada do zera,a lato coraz blizej.. Dziewczyny musimy dac rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Pistacia : damy ! :* ja dzisiaj zaczynam od nowa :) nie wiem ile waże dokładnie ale myśle, że równe 60 kg, przynajmniej wczoraj tyle bylo. Ja zaczynam diete prowadzic w ten sam sposób co kiedyś, tyle, że zamiast 300 kcal zwykłych będe jadła na dzień np 1 jogurt = 160 kcal wiec bialko , lub jogurt + serek= 160 + 140 kcal = 300 kcal. Albo dwa joogurty. :) jakoś tak. Ale same rzeczy białkowe, bo szybko na jogurtach ja chudnę. 2 dni byłam raz na jogurcie i schudłam 3 kg bo sie ruszałam dużo. Teraz czuje sie taka gruba..naprawde..niby to tylko 2kg przytyłam..no może 3kg.. ale wydaje misie ze dwa..a i tak jakos czuje ze to widac strasznie po ciele..:(:( dlatego nie pozwole sobie juz na ani jedna wpadke.. to mnie bardzo motywuje do działania..a zaraz idwe sie chyba opalac.. :) chociaz dopiero wstałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi dzisiaj idzie na razie dobrze menu ser biały z pomidorem, jogurt razem 170 kcal ser biały z pomidorem, 2 wasy 140 kcal 2 jajka z pomidorem 180 kcal (to zjem tak koło 15) sezon na pomidory się zaczął :D razem poniżej 500 wolę chyba jeść już te 500 kcal z przewagą białka niż mniej bo potem mam napady głodu, może muszę się stopniowo przyzwyczaić rozumiem Cię Diomendi, jak się czujesz, bo ja mam tak samo, wydaje mi się że jak na początku diety wyglądam. od dzisiaj nie piję już aż do końca diety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ayanami rei : ładny bilans :) no wiesz sama o co mi chodzi, ja nie wiem czy to moja psychika, czy może faktycznie tak jest... najbardziej wydaje mi sie ze nogi mi utyly i brzuch..ale czy to mozliwe zeby przytyc 2-3 kg i az tak okropnie wygladac jak calkowicie rpzed dietą. Teraz waże i tak 60 kg. a ważyłam 73 wiec roznica powinna by, a czuje sie jak PULPET. ja dzisiaj póki co nic nie zjadłam. Zjem tylko jogurt, chociaz nie jestem glodna i nie chce nic jeś, ale na głodówce potem przytyje i nie umiała bym z niej wyjsc dlatego nawet nie próbuje :) ide zaraz na slonko sie poopalac, ale jeszcze powicze troche :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie nie ma slonka na opalanie,zreszta zaraz ide do pracy,:( ja to wogole czuje sie jak pulpet jszcze same nerwy mnie dopadaja echhh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×