Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

njunnujn

Internetowe Znajomości II

Polecane posty

Gość multimaxi
raczej bliźej mi do wilka niź do liska..no ale cóź .. Gusta i guściki..tak dokumenty doszły na email..właśnie konstruuje bombe według twego schematu, dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość multimaxi
niun, wytłumacz mi co ta tatu, do mnie ma za źale? Miesiąc mnie nie było i juź mam romans z kimś? Ciekawe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
omajgad, wzięłam cie za kogos innego nie mam głowy do bajzlu kafeteryjnego o co chodzi nie kumam, jakieś cuda-wianki jak tam strusie? lepiej powiedz i strusie pisanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nontatu
Chcesz sprawiedliwości? Chcesz uczciwości? Chcesz dobrobytu? Chcesz normalności? Chcesz? To znaczy, że chcesz wolności, swobody, anarchii. Zdziwisz się, jak to? Wolności i tej... anarchii? Tak, bo jak wyobrażasz sobie realizację swoich pragnień w warunkach tak zwanego "porządku społecznego", czyli niewoli? Tak zwany "porządek społeczny", gdzie role są już rozpisane, gdzie nie wolno ci nosić broni, bo od tego jest policja, gdzie nie możesz wyrokować bo od tego jest sąd i gdzie nie możesz się bronić, bo od tego jest adwokat, gdzie nie możesz być lekarzem, kierowcą, piekarzem, detektywem itd. bez odpowiedniego papierka, ma jedną wadę. Tą wadę najdosadniej opisał Jezus zadając pytanie: "Czym posolić sól, gdy utraci ona swój smak?". Co zrobisz, gdy policjant wymierzy w ciebie pistolet i zażąda pieniędzy, co zrobisz, gdy w twojej sprawie będzie sądził przekupny sędzia, a bronił cię będzie przekupny adwokat, co zrobisz, gdy lekarz z papierami będzie źle leczył? Gdy piekarz z papierami, będzie robił zakalce? Gdy kierowca z papierami, będzie jeździł na czerwonym? W niektórych przedstawionych tu sytuacjach możesz coś zrobić, bo możesz na przykład pójść do drugiej piekarni, a piekarz-patałach zbankrutuje, zarobi zaś ten, który dobrze piecze. Ale w innych kwestiach nic nie możesz. Zastanów się dlaczego tak jest. Czy widzisz? Tam możesz coś zmienić na lepsze, gdzie jest wolność, gdzie jest możliwość wyboru. Zapewniam cię, że gdyby zrezygnowano z wydawania papierów na bycie piekarzem, byłoby jeszcze lepiej - miałbyś jeszcze lepszy chleb i bułki, jeszcze lepsze ciastka. Bo byłoby więcej wolności, więcej wyboru, więcej konkurencji i anarchii. Zapewniam cię, że tylko strach przed tym, że możesz pójść kupić gdzie indziej (albo sam coś upiec), powstrzymuje piekarzy przed sypaniem piachu do ciasta zamiast mąki. Gdybyś nie miał wyboru, gdybyś musiał kupić chleb tylko tu i nigdzie indziej, to co byś zrobił dostając chleb z piachu? Wpisał byś się do książki skarg i wniosków? Tego strachu nie czują sędziowie, lekarze, prokuratorzy, policjanci itd. Oni wiedzą, że jesteś na ich łasce. I niełasce. Tylko wolność, anarchia, konkurencja może coś tu zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość multimaxi
strusie ok, czasami pracuje do późna dlatego mnie tu nie ma, ale w niedziele będe około 14 tej, teraz musze zniknąć , ale w niedziele z chęcią z Tobą porozmawiam , dobrze wiedzieć źe wirtualnie jeszcze istniejesz, do zobaczenia w niedziele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poświątecznie się wypowiem, bo ktoś tu widzę łączy oliwę i ogień i mimo że o anarchii i wolności pisze lecz nikt się nie przemógł więc ja napiszę. Wszak człowiek też zwierze i zakłada stada, a tam gdzie są stada tam zawsze jest walka, kto z największego ma jeść dziś garnka, nie szukaj anarchii tam gdzie gromada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele haseł pada, lecz jakie pokrycie, mają w realnym świecie, pokazuje życie najpierw młodośc walczy, butnie pięść zaciska potem dłoń rozkłada i potulnie z władzą sie ściska. Najpierw duma sprawia, że rozsądek drzemie potem pokora daje posłuszeństwa brzemię jak świat światem wiadomo że na wszystko jest pora i buńczuczny młodzianin zmieni sie w domatora. Jaki morał płynie z reguł bytu naszego? walcz z głową, lecz nie atakuj nią muru zbyt grubego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rdxfcvghjbnkm
autorko, co temat watku ma wspolnego z tym co piszecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temat wątku jest szyldem pod którym mieszka mnóstwo wątków, impresji i historii bez treści znajdziesz tu każdą myśl, którą kliknie ktoś z drugiej strony ekranu, Ty to czytasz, odpisujesz i masz znajomka, czy wieczorem czy rano. internetowe znajomości bez spiny, bez celu i dla wszystkich gości. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz nam wszystkim tutaj i basta że ogrom poruszanych tematów Ciebie przerasta bo my piszemy tutaj o niczym i o sobie i o tym co nam w danej chwili siedzi głęboko w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być może wszystkich Was dzisiaj zdziwię z autorką działamy wciąż w komitywie rymy piszemy oddając się sprawie zajadając do tego ciastko przy kawie wdzięcząc się przy tym dumnie jak pawie piszemy wierszem o każdej wyprawie o każdym problemie na naszej drodze by samotnie juz więcej nie poddawać się trwodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość multimaxi
N i e b i e s k i e o c z y m i a ł a a p o t em wy j e c h a ł a L a l a l a l a l a l a l a L a l a l a l a l a l a l a l a T a k t a k t a k t a k t a k t a k n i e n i e n i e n i e n i e n i e Z d r a d z i ł a z d r a d z i ł a MN I E I n i c m i n i e z o s t a ł o z a c z ą ł em p i ć k a k a o L a l a l a l a l a l a l a L a l a l a l a l a l a l a l a T a k t a k t a k t a k t a k t a k n i e n i e n i e n i e n i e n i e Z d r a d z i ł a z d r a d z i ł a MN I E A k i e d y p ow r ó c i ł a d o d omu mo j a m i ł a L a l a l a l a l a l a l a L a l a l a l a l a l a l a l a T a k t a k t a k t a k t a k t a k n i e n i e n i e n i e n i e n i e Z d r a d z i ł a z d r a d z i ł a MN I E Podmiot liryczny - dokładnie JA liryczne - jest w stanie załamania nerwowego. Często powtarzające się słowa la la la świadczą o emigracji wewnętrznej, zadumaniu, romantycznym roztargnieniu, co nasze JA liryczne potwierdza brakiem zdecydowanego stosunku do sprawy (tak tak nie nie). Bohater wiersza nie wie, czy ma ów rozdział swojego życia zamknąć za sobą: zdradziła mnietak tak, chce zapomnieć, zły i buńczuczny, ale nie potrafi zrozumieć. Chce, lecz nie może pogodzić się z tą myslą (nie nie) Bohater jest niczym rozdarta sosna - widać tu nawiązanie do poezji Młodej Polski, modernistyczno-hedonistyczne podejście do życia. K. Przerwa- Tetmajer jest wyraźną inspiracją. Symbol rozdartej sosny odzwierciedla rozdarcie wewnętrzne naszego JA lirycznego. Nawiązanie do poezji Młodej Polski widać również w drugiej strofie. Bohater wiersza topi swoje żale w używkach. Co prawda nie wspomina o nirwanie czy alkoholu, lecz stara się zapomnieć o ukochanej przez zatopienie się w innej pasji - jest nią picie kakao. Nasz bohater jest nowoczesny, prowadzi ekologiczny tryb życia, dlatego woli zdrowe, pełne energii i białka kakao od destruktywnego alkoholu. Ukochana naszego bohatera powróciła, lecz nie zmieniło to nastroju podmiotu lirycznego. Wciąż próbuje pamiętać, co ona mu zrobiła (zdradziła mnietak tak), lecz nie może się z tym pogodzić (nie nie). Bohater jednak zaobserwowal zmiany w wyglądzie swojej lubej, najwyraźniej nie za bardzo wie, czym jest czteroodnóżowa nowość w brzuchu lubej. Wie natomiast jedno: że jego luba go zdradziła. Co można natomiast powiedzieć o samym podmiocie lirycznym? Jest na pewno amatorem blondynek, poniewaz w 98% osoby posiadające niebieską barwę tęczówek (niebieskie oczy miała) mają również blond wlosy. Jest to oczywisty wynik genetycznego dziedziczenia pigmentu. jego brak decyduje o jasności cery, włosów oraz oczu. Jego ukochana natomiast najwyraźniej jest blondynką, która nie znalazła w ramionach naszego JA lirycznego ujścia dla swojego temperamentu, mimo że żywi do niego ogromne uczucie. Potwierdzenie powyższego znajdujemy w słowach: a kiedy powróciła do domu moja miła. Wróciła w stanie błogosławionym, co świadczy, że niczym bohaterka Stu lat samotności G.G. Marqueza - niezrozumiana, niedopieszczona, spragniona fizycznych czułości - uciekła od naszego bohatera, by znaleźć to właśnie, czego szukała. Jednak nie zapomniała o ogromnych pokładach miłości (myślę, że nie będzie nadinterpretacją, jeśli dodam, że platonicznej) do swego ukochanego i wróciła do niego, wiedząc, że ten dobry człowiek ją zrozumie i wybaczy. O ile oczywiście zrozumie, skąd się wziął jej odmienny stan Mamy do czynienia z pięknym tekstem, głęboko zarysowaną, skomplikowaną sylwetką psychologiczną naszych bohaterow. On cierpi, bo został zdradzony - ale nie może się z tym pogodzić. Wciąż kocha swoją lubą. Ona - szukająca czegoś więcej, niż jej nasze JA liryczne może dać. Niczym Jagna z Reymontowskich Chłopów Autor tekstu niezaprzeczalnie musiał długo prowadzić psychoanalizę archetypów dla swoich bohaterow. Wzruszający, pełen nawiązań do klasyki literatury tekst!t

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość multimaxi
www.ciapek.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) czytałam kiedyś książkę, zbiór parodii literatury polskiej, parodie były współczesne oryginałom lub najdalej I poł XXwieku, np parodia Rodziny Połanieckich Sienkiewicza lub listów Przybyszewskiego. uwielbiam takie perełki humoru, ta wyżej też niezława ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno nie stawiałam rymu w tym zakątku i nie robię tego teraz tylko dla porządku raczej z tej przyczyny dosyć uporczywej że radości szukam ,gdzie jest to możliwe Kilka wersów lekkich kiedy tu powstanie polepsza mi nastrój całkiem niesłychanie może to zasługa gimnastyki główki może to tak działa jak zabawne wsuwki Pospinane nimi myśli niesfornych kosmyki już nie wchodzą w oczy i skaczą jak kucyki. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natureone
Nie miałam żadnych znajomości, było już tego dość mi, na gochat.in trafiłam, parę facetów wyhaczyłam Do dziś się kumplujemy, i... rymów brakło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oł je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×